Witam. Na wstępie gratuluję super pomysłu. Dobrze byłoby gdybyś napisał dokładnie jakie surowce można nabyć i w jakich cenach. Po takie rzeczy przecież nie idzie się jak do warzywniaka i nie bierze się na pałę np. ćwierć kilo pilzneńskiego, 15 deko monachijskiego. Do takich zakupów wypada się wcześniej przygotować w oparciu o recepturę i ofertę sklepu. Przynajmniej ja tak uważam. Dodatkowo ciekawi mnie czy słody trzeba kupować po równym kilogramie czy jest możliwość zakupu tak jak wcześniej napisałem (kilkaset gram). To samo z chmielem. Czy są paczuszki tylko po 50, czy nawet 100 gram, czy jakieś mniejsze także? Tyle wątpliwości. Jeszcze raz gratuluję i życzę powodzenia. Pozdrawiam.