Skocz do zawartości

d_j

Members
  • Postów

    80
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez d_j

  1. d_j

    INFEKCJE

    Witam Chciałem się poradzić bardziej doświadczonych piwowarów J Co sądzicie o tym : Ostatnio walczę z infekcjami w swoim browarze domowym, zrobiłem już wszystko co się da NaOH, starsan, pirosiarczyn i zobaczymy jak to będzie dalej... To na zdjęciach mogło być jeszcze zainfekowane, domyślam się gdzie mógł być błąd. Jest to polskie jasne na wyeast 2007. Chcę zlać na cichą bo ładnie odfermentowało po 3 tygodniach do ok. 2blg (dziwnie głęboko ?). I ewentualnie jutro warzyć kolejnego dolniaka zadając tą gęstwę, tylko mam wątpliwości czy to nie infekcja. w górniakach tak mi się objawialo podobnie jak na zdjęciach, taki bialy nalot – osad, tu widoczny głównie przy kraniku i białe krążki paski po środku fermentora. Czapa piany na górze mi wygląda na normalną. I Raczej nie jest to osad „ciepły i zimny”. Dodam że próbki które brałem do pomiaru blg smakują i pachną normalnie. A więc Zadawać gęstwę czy do kibla?
  2. Witam ponownie Może komuś się przyda, więc zdam małą relację. A więc eksperyment się powiódł Drożdże z w/w datą napuchły do - dobre określenie - sterowca po 4 dniach. Z tym że na dwa dni leżały w ok 18*, a później położyłem na grzejnik, który spokojnie miał ponad 25* Później wrzucone na mieszadło do dwulitrowego startera po 1 dniu albo dwóch była pianka i chyba lekko gazowały. Koniec koców zostały zadane do 23 litrowej brzeczki i pięknie wystartowaly po ok 12 godz. Myślę, że tak szybko wystartowaly, bo dwulitrowy starter miał być zadany na 45 litrów...No ale jedna połowa brzeczki wylała się podczas przenoszenia 50l gara więc dupa Na efekt końcowy piwa przyjdzie jeszcze poczekać i zobaczymy, fakt faktem z tak starej saszetki dało się pozdrawiam
  3. to mnie pocieszyliście. Wyrzucić szkoda a tak może coś z tego wyjdzie dzięki i pozdrawiam!
  4. Stary temat ale odświeżę mam wyeast 2007 z VII.2014, jest sens coś z nimi jeszcze robić? robił ktoś na tak starej saszetce?
  5. d_j

    Garnek

    ja póki co mam warzelnię nieco "prymitywną" i podnoszę gar za pomocą wciągarki o takiej mnięj więcej: http://allegro.pl/wciagarka-wyciagarka-reczna-korba-545-kg-1200-lbs-i5562549079.html a apropo kraniku też mi mówił że jak trzeba to może zostawić gwint.
  6. d_j

    Garnek

    Siemanko Miesiąc temu kupiłem dokładnie ten sam Jak go otrzymałem zwątpiłem bo sądziłem że blachy są za cienkie (a dokładnie dno garnka) i zacier będzie się przypalać. Dzisiaj po uwarzeniu dopiero dwóch warek 40 litrowych mogę spokojnie w/w produkt polecić Ja grzeje na taborecie 7kW i nie miałem żadnych przygód z przypalaniem etc. A muszę przyznać że ów garnek, o dziwo trzyma ładnie temperaturę pod zwykłymi kocami i zacieranie stało się wygodniejsze w porównaniu do zwykłego 30l "emaliaka". Podsumowując produkt moim zdaniem naprawdę wart jet swojej ceny, w porównaniu do konkurencji. Zobaczymy jak się sprawdzi przy większych gęstościach, ale ja wypełniłem go dopiero do 2/3 objętości, także na 100% nie będzie problemu przy zacieraniu mocniejszych piw. pozdrawiam
  7. Na Danstar Nottingham kiedyś uzyskalem dosyć czysty profil, ale temp otoczenia było koło 15*-16*...
  8. 100 W to w sumie dużo, chociaż moc jest większa więc będzie się krócej załączać. Wydaje mi się że minusem żarówki może być to że jest to żródło punktowe, kabel będzie rozprowadzać ciepło bardziej równomiernie. Co do burzliwej to rzeczywiście zastosuje jakiś wężyk, zobaczymy co z tego wyjdzie
  9. Z tą cichą to rzeczywiście muszę wypróbować zamknięte bez rurki, jakoś nie przyszło mi to do głowy , tylko musi być dobrze odfermentowane piwo...
  10. nie myślałem o pasie grzewczym a kablu, w sumie wszystko jedno. A co jak temp w skrzyni spadnie do 10* a potrzebne będzie 20? stąd też ma być podgrzewanie i chłodzenie.
  11. wiem że jest możliwość rozszczelnienia, ale wolałbym tego uniknąć, tak samo jak pustej rurki bez wody. Poza tym nie wykluczam, że cicha również będzie odbywać się w zamrażarce a wtedy to już raczej bez rurki się nie obedzie.
  12. Witam Zakupiłem ostatnio sprawnego morsa za całe 50zł Zamierzam go używać jako komory fermentacyjnej do grzania i schładzania sterownikiem STC 1000. I dopiero teraz zauważyłem przymierzając, że wchodzą na styk dwa standardowe fermentory. Dla znających te zamrażarki, ten który stoi na samym dole mieści się bez problemu razem z rurką, zaś ten stojący na półce mieści się na styk po same wieko. Da się jakoś rozwiązać ten problem aby do tego na górze można było zamontować rurkę fermentacyjną (może odprowadzać co2 wężykiem?). Czy trzeba zastosować jakiś fermentor o innych rozmiarach, ewentualnie przerobić zamrażarkę (chociaż wolałbym tego uniknąć)? a przy okazji - jaki radzicie zastowować kabel grzewczy, chodzi mi o moc i długość na allegro są takie: http://allegro.pl/listing/listing.php?order=m&string=kabel+grzewczy&search_scope=category-1528&bmatch=engagement-v6-promo-sm-sqm-dyn-kpr-v4-hou-1-2-0907 im większa moc tym dłuższe. 50W o długści ok 5m wystarczy? Zamrażarka stoi w pomieszczeniu gospodarczym nieogrzewanym i zimą temp może spadać do 0* albo nawet do poniżej zera, generalnie szacuje że będzie się utrzymywać na poziomie ok 5* pozdrawiam
  13. myślałem że się nabijacie a tu rzeczywiście poskutkowało mam nadzieję że się to jakoś zbije dziękuję za pomoc pozdrawiam
  14. Właśnie chodzi o to, że osad był jeszcze przed zadaniem drożdży, fakt ze brzeczkę schłodziłem nietypowo do 17* i w podobnej temp. zadałem uwodnione drożdże.
  15. Witam wszystkich ! Jakoś szukam i szukam od paru dni podobnego tematu ale nic... Zakupiłem ostatnio z TB zestaw "polskie jasne" i wyszło coś takiego: https://lh4.googleus...12/_MG_8190.jpg wiem że nie jest to infekcja (piwko ładnie pracuje na W34/70 w 10*) . Pierwszy raz chmieliłem szyszkami i generalnie starałem się jak mogłem oddzielić cały badziew od brzeczki ale nie bardzo mi się to jak widać nie udało (zrobiłem whirpoola i odczekałem około godziny). I mam pytanie czy to słabo odfiltrowane chmieliny czy może wina zacierania (zacierane najpierw w 63* potem 73* na koniec 78*), czy moze jakiś błąd w śrutowaniu pierwszy raz śrutowałem, ale starałem się by bylo wszystkiego po trochu - trochę mąki, trochę średnio zmielonego ziarna z łuską. Będę miał teraz 15 litrów mętnego piwa czy da się jeszcze coś z tym zrobić? Przelać na cicha przez jakieś "pieluchy tetrowe" z sitkiem czy nie ryzykować infekcji? Zastanawia mnie głównie gdzie popełniłem błąd coby się na przyszłość wystrzegać... pozdrawiam
  16. Dzięki za sugestie ! Będę w takim razie kombinował cos jeszcze z "dodatkowymi" słodami zobaczymy co wyjdzie pozdrawiam!
  17. Dzisiaj robiłem po raz trzeci zakupy w www.alepiwo.pl spośród wszystkich sklepów ten jest najlepszy jak dla mnie ekspresowa wysyłka i obsługa ! POLECAM
  18. A jeśli chodz o słody w koźlaku ma ktoś z bardziej doświadczonych kolegów pomysł jak je zredukować ?
  19. dokładnie o te mi chodziło myślałem że to jasne
  20. a to nie był koźlak? http://www.wiki.piwo.org/Traditional_Bock,_%C5%81ukasz_Kantor_%28kantor%29
  21. Witam Chciałbym uwarzyć dwa dolniaki, koźlaka i lager wiedeński z tych oto receptur: http://www.wiki.piwo.org/Traditional_Bock,_%C5%81ukasz_Chrz%C4%85szcz_%28vettis%29 i mam pytanie jak uprościć tego koźlaka aby celował w styl, chodzi mi o zmniejszenie do jednego lub dwóch rodzajów słodów, które są tam zakręślone na czerwono (da się w ogóle)? tegoż koźlaka chciałem uwarzyć na gęstwie po lagerze wiedeńskim i mam pytanko czy wielkim błędem będzie robienie tego lagera na drożdżach W34 czy spokojnie można? ile wtedy zadać saszetek na start wiedeńskiego z tych drożdży - dwa czy jedna wystarczy? I ostatnie pytanko udało mi się znaleźć tylko jedną konkretną recepturę na lagera wiedeńskiego http://www.wiki.piwo.org/Lager_Wiede%C5%84ski,_%C5%81ukasz_Chrz%C4%85szcz_%28vettis%29 są inne po angielsku, ale nie wiem na ile sprawdzone. Ma ktoś jakąś dobrą, inną recepturę (może być jak najbardziej z dekoktem)? pozdrawiam
  22. apropo tego zestawienia, to ja miałbym takie uwagi: - wężyk kup sobie od razu silikonowy ten jest kiepskim wyborem (było dużo o tym na forum i w necie) - jeśli chodzi o wiadro to ja bym sobie dzisiaj kupił przeżroczyste, łatwiej podgladać co dzieje się z piwem , na poczatek może być jedno z kranikiem, ja nie miałem żadnych kłopotów z infekcją przy kranikach na burzliwej - ten multimierz to chyba kupa pisałem w poprzednim poście - termometr warto dołożyć parę groszy i kupić z większym zakresem skali C* ten jest niewystarczający. pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.