Witaj !
Jak już padło kilkukrotnie, są do tego odpowiednie programy. Możesz oczywiście liczyć wszystko sam: sprawdzać karty charakterystyk danego słodu u danego producenta, wyliczać z tego jaki ekstrakt otrzymasz przy obecnej wydajności Twojej warzelni (której i tak na początku nie będziesz znał i wpiszesz szacunkową wartość), obliczać IBU w piwie na podstawie zawartości alfa i beta kwasów z chmielu itp. Tyle, że nawet jeżeli się do tego przyłożysz i dane, na których się będziesz opierał, będą dokładne, to co Ci po tym, że obliczysz wszystkie wskaźniki dokładniej od nieco mniej rygorystycznego podejścia i użycia programu, skoro piwo zupełnie nie będzie Ci odpowiadać / mieściło się w stylu. Także luz-blues, użyj programu.
I tu rodzi się pytanie jaka to natura? Eksperymentatora czy raczej analityka? Możesz warzyć piwa komponując zasyp kompletnie z czapy i cieszyć się kiedy uda Ci się uwarzyć coś co będzie Ci smakować ale czy o to Ci chodzi? Podejrzewam, że nie. Dlatego potrzebujesz przynajmniej minimalnej wiedzy książkowej i organoleptycznej. Napisałeś, że rozważałeś 15% udział jakiegoś słodu karmelowego. Z tym, że jak już Ci scooby napisał, nie do hefe. No i karmelowy, karmelowemu nierówny, musisz wiedzieć co który wnosi do piwa. Dlatego, jeżeli nie chcesz jeszcze układać samodzielnie zasypu w całości to korzystaj z gotowców (niekoniecznie aż do 30 warki), są one często oparte o zwycięskie receptury, a więc sprawdzone. A jeżeli czujesz, że sam sobie dasz radę z ułożeniem receptury, to kup słodów tak na 3 - 4 warki upatrzonego przez Ciebie stylu piwa i pierwszą uwarz zgodnie z jakimś przepisem z forum, spróbuj i kolejną zmodyfikuj, korygując to co Ci nie pasuje. Nie wiedząc jakie smaki do piwa wnosi konkretny słód, nie poszalejesz. A żeby to wiedzieć, trzeba pić piwo znając jego skład . Wypełnij profil, znajdź kogoś w pobliżu, kto poczęstuje Cię swoim piwem, da spróbować słodu, a przede wszystkim odpowie na najbardziej nawet absurdalne pytania.
Powodzenia.