zbynieks Opublikowano 8 Lipca 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2013 Dziękuję Koleżeństwu za wsparcie i melduję gehorsam: wzięło i się nagazowało. W ostatni piątek ustawiłem butelki na blacie, naszykowałem cukier, otwieracz i kapslownicę i co się okazuje: nagazowane!. Jaki morał? Drożdże w dowolnych zadanych warunkach zachowają się dokładnie tak, jak mają na to ochotę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
05paw Opublikowano 8 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2013 Cukru dodałem wg. instrukcji na puszce czyli 2oz (56g) na całość, 56 g na 20 litrów piwa to trochę mało, więc nie oczekuj zbyt wiele, a poza tym 3 dni refermentacji to zdecydowanie za krótko, poczekaj przynajmniej tydzień. Tak mi się właśnie wydawało że to mało ale bałem się dać więcej jeżeli na puszcze tyle było podane. Przy otwieraniu psyknięcie małe jest ale to tyle co nic, będę cierpliwie czekał. Brewkit którego użyłem to taki: http://europris.no/kunder/europris/euro.nsf/pages/produkt?open&gruppeid=B0801&artnr=120088&qm=sym,3,9,0,0,0 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Usiu Opublikowano 8 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2013 W instrukcji miałeś napisane, żeby dać do pilsa 56g na 20l warkę? Moim zdaniem to zdecydowanie za mało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
05paw Opublikowano 8 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2013 (edytowane) Tak było w instrukcji, 2oz na 5 galonów czyli 56g na około 22,7 litra. Skoro pojawia się więcej głosów że to mało to czy warto czekać? Zrozumcie niecierpliwość początkującego, a pić też się chce Jeszcze żeby uniknąć takiego problemu przy następnym piwie które się właśnie warzy. Jest to Muntons Continental Pilsner (3kg) i podane w nim 85g na 5 galonów/20l. Jest to wystarczające na przyzwoite nagazowanie?? Edytowane 8 Lipca 2013 przez 05paw Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bzdzionek Opublikowano 8 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2013 Tak było w instrukcji, 2oz na 5 galonów czyli 56g na około 22,7 litra. Skoro pojawia się więcej głosów że to mało to czy warto czekać? Zrozumcie niecierpliwość początkującego, a pić też się chce Jeśli tak było w instrukcji to moim zdaniem zdecydowanie za mało. Oczywiście, że warto czekać, piwo będzie mało nasycone, ale to nie znaczy, że nie dobre. Jeszcze żeby uniknąć takiego problemu przy następnym piwie które się właśnie warzy. Jest to Muntons Continental Pilsner (3kg) i podane w nim 85g na 5 galonów/20l. Jest to wystarczające na przyzwoite nagazowanie?? To zależy co rozumieć pod pojęciem przyzwoite nagazowanie. Generalnie jest tak, że stopień nagazowania piwa jest uzależniony od stylu, np pszeniczne powinno być bardziej nagazowane niż np stout. Ja początkowo przyjąłem zasadę 6 gramów glukozy na litr piwa, czyli dla 20 litrowej warki wychodzi 120 gramów glukozy. Pomocne w obliczaniu cukru do refermentacji są kalkulatory dostępne w sieci, jak zazwyczaj korzystam z tych dwóch: http://hbd.org/cgi-bin/recipator/recipator/carbonation.html?16239303#tag http://www.piwo.org/files/file/13-kalkulator-rezerwy-brzeczki-do-refermentacji/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
05paw Opublikowano 8 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2013 Dzięki. Kalkulatory już znalazłem wcześniej (niestety już po butelkowaniu) ale ten pierwszy to mnie nie dotyczy w tej chwili (chyba) a na ten drugi mam jeszcze za mało wiedzy chyba Nie wiem bp. który typ piwa tam wybrać. Wiem że ja mam pilsnera ale którego przypasować w kalkulatorze do mojego typu to już nie wiem. Rozumiem również że nagazowanie (cały czas się zastanawiam czy ten termin oznacza to o czym myślę, bo już zaczynam mieć wątpliwości, czyli o ilości "bąbelek wydobywających" się z piwa po jego otwarciu) zależy od stylu piwa a samo użycie surowca i jego ilości do refermentacji też zależy od kilku czynników. Czy te 120 gramów na 20 litrów jest bezpieczne i mogę na tym etapie używać takiej ilości do każdego z piw? Sypać po pół łyżeczki do każdej z butelek nie chcę bo boję się "granatów" i wolę aby każda butelka była nagazowana w możliwie podobnym stopniu. Nie wiem, może nie potrzebnie temat zacząłem bo jak wcześniej napisaliście to dopiero 3 dni, poczekam do soboty i dam znać co się dzieje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bzdzionek Opublikowano 8 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 8 Lipca 2013 Czy te 120 gramów na 20 litrów jest bezpieczne i mogę na tym etapie używać takiej ilości do każdego z piw? Jest bezpieczne pod warunkiem, że fermentacja się już zakończyła i kilkukrotny pomiar Blg wskazuje tą samą wartość. Jeśli masz w planie stouta, czy jakieś mocniejsze piwo o wysokim ekstrakcie, to można dać mniej glukozy. Co do kalkulatorów to ten pierwszy jak najbardziej możesz stosować. Wybierasz styl piwa, ustalasz stopień nagazowania, podajesz objętość i temperaturę piwa podczas butelkowania, na koniec rodzaj surowca do refermentacji, wciskasz calculate i po chwili masz wynik w postaci ilości cukru jaką należy dodać i o to cała filozofia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
05paw Opublikowano 9 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Lipca 2013 Ok, dziękuję, już mam ogarnięte używanie tego kalkulatora, problemem było wybranie typu piwa bo jest np. Kilka pilsnerów ale widzę że wartości co2 są podobne więc to nie ma chyba aż tak dużego znaczenia. Przy następnym rozlewie zastosuje sie do tych 120 gramow. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
05paw Opublikowano 13 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2013 Od zabutelkowania tydzień, gazu nadal praktycznie nie ma. Jest "nagazowane" tak samo jak po 3 dniach, czyli małe psyk i poleci kilka bąbelek ale gazu praktycznie nie ma. Za tydzień wyjeżdżam na urlop i chciałbym żeby po powrocie było piwo z gazem. Co mogę teraz zrobić? Zlać to wszystko, dodać cukru i ponownie butelkować? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacenty Opublikowano 13 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2013 Co mogę teraz zrobić? Czekać. Daj mu czas. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pepek84 Opublikowano 13 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2013 W jakiej temperaturze trzymasz piwo ? Tydzień to jeszcze mało , 2 , 3 tygodnie musisz odczekać , potem będziemy się martwić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
05paw Opublikowano 13 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2013 Trzymam w temp. pokojowej, około 20*. Przenieść do chłodnej komórki czy musi stać w ciepłym aż się nagazuje? Nie sądziłem, że trzeba aż tak długo czekać na nagazowanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wyvern Opublikowano 13 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2013 Moim zdaniem przy 56g to i za 100 lat się nie nagazuje bardziej... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr2 Opublikowano 13 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2013 przy 56g to i za 100 lat się nie nagazuje e no56g na 20l w 20 st. powinno dać nagazowanie 1,6 czyli aby aby, ale coś (chyba to dolna granica dla stout'ów) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
05paw Opublikowano 13 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2013 (edytowane) e no56g na 20l w 20 st. powinno dać nagazowanie 1,6 To 1,6 to dużo? Gaz wyczuwalny powinien być? Mam już mętlik w głowie. Jeden pisze żeby czekać, drugi że się nigdy nie nagazuje Sypać cukier i rozlewać ponownie czy jednak czekać? Albo może inaczej. Czy jeżeli zleję wszystko z butelek, dodam ponownie cukru i zabutelkuję to się nie zepsuje piwo i nagazuje się?? Drożdże powinny jeszcze żyć? Edytowane 13 Lipca 2013 przez 05paw Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr2 Opublikowano 13 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2013 1,6 to raczej mało. Przeciętne nagazowanie dużej liczby stylów piw to 2,2-2,6. Kalkulator nagazowania http://hbd.org/cgi-bin/recipator/recipator/carbonation.html?10539609#tag Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
marekch2 Opublikowano 13 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2013 A co byście powiedzieli żeby przy nalewaniu do butelek zamiast cukru dodawać brzeczki wcześniej odlanej np 25ml na butelkę, tj, 2,5g cukru teoretycznie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wyvern Opublikowano 13 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 13 Lipca 2013 http://www.wiki.piwo.org/Rozlew#Rezerwa.2C_krausening Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jan Kurzawa Opublikowano 19 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 19 Lipca 2013 z firmy Muntons robilem Highland heavy ale i teraz robie docklands porter, na obu instrukcjach napisane jest 3 ozs(85gram) na 5 uk gallons czyli 23 litry(to nie apteka). HHA jest nagazowany, wiadomo nie tak jak sparkling ale . do portera dam 100gram i zobaczę jak będzie ,nagazowanie zależy od gatunku piwa. maksymalna ilość to 10 gram na litr , przy 8 gramach dekstrozy na lity jest ok . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browariat Opublikowano 20 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2013 Witajcie, mam podobny problem. Warzyłem "Prawdziwego lagera" z zestawu ekstraktów Browamator. Od butelkowania minął miesiąc. Piwko jest super w smaku ale gazu zero. Gdy zlewałem na cichą byłem zachwycony klarownością piwa, teraz oglądając pod światło butelkę nie widzę zupełnie żadnego osadu na dnie, po prostu kryształ. Czy nie ma tam drożdży? Zastosowałem Saflagery S-23, tydzień burzliwa i tydzień cicha. Proces i leżakowanie jak dotąd w stałej temp. 17stC. Mam plan aby otworzyć dosypać odrobinę drożdży suchych i zakapslować. Co sądzicie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacenty Opublikowano 20 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2013 Po miesiącu, to już choćby znikoma ilość gazu pojawić się powinna. Dałeś środka do refermentacji jakiegoś? Jeśli tak, to ile? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browariat Opublikowano 20 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2013 135g glukozy dałem rozmieszane w 18litrach w fermentorze przed rozlewem... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacenty Opublikowano 21 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2013 (edytowane) A po zabutelkowaniu trzymałeś w pokojowej temperaturze? Ja trzymam tak długo, aż przy otwarciu kontrolnej butelki słychać choćby minimalne syknięcie. Z reguły jest to tydzień, dopiero wtedy przenoszę do chłodniejszego pomieszczenia ew. lodówki. Edytowane 21 Lipca 2013 przez Jacenty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Browariat Opublikowano 21 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2013 Jacenty, dziękuję za zainteresowanie moim problemem. Nie trzymałem w temperaturz wyższej niż 17-18, taka cały czas jest w piwnicy. Byłem przekonany że dla lagerowych drożdzy S-23 tak temperatura to wcale nie chłody. Radzisz wydobyć towar na "powierzchnię"? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 21 Lipca 2013 Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2013 To nie temperatura jest problemem, zostaw w piwnicy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się