Jump to content

Piana na weizenie


Recommended Posts

Zrobiłem weizena z zestawu CP:

Zacieranie:

40-45 oC - 15’,

61-63°C - 25',

71-73°C - 35',

77-78°C – mash out.

Filtracja i wysładzanie ciągłe.

Warzenie – 1,5 godz.

Nie dopilnowałem warzenia i przez jakiś czas brzeczka nie wrzała, tzn. była podgrzewana ale za małym płomieniem.

Chmielenie - 15 g Lubelskiego zaraz po zagotowaniu,

Pomiar gęstości – 12o Blg.

Fermentacja w temp. ok. 18 oC -15 dni

Refermentacja -140 g cukru + ok. 0,5 l wody,

Zeszło do 1o Blg

 

 

I teraz problem: weizeny powinny mieć gęstą, trwałą pianę, a w moim taka nie jest. Nagazowanie niby ok, ale piana jest mizerna i szybko znika. Czy za niska temp. podczas warzenia mogła mieć na to wpływ?

Czy na polepszenie piany miałaby wpływ ew. rezygnacja z pierwszej przerwy (40-45 oC)?

Link to comment
Share on other sites

Mam ten sam problem w ostatnim weizenie, ale nikt Ci tu nie powie "zrób tak i tak a będzie piana jak śmietana". Następnym razem możesz spróbować zrobić przerwę białkową, ale czy to coś pomoże?

Link to comment
Share on other sites

Przepis na pewną pianę:

weźmisz jedno czarno kure...

 

A tak na poważnie, to na pianę ma wpływ pierdylion czynników, z których niektóre są bardzo trudne do kontrolowania. Jak z kolei zrezygnujesz z pierwszej przerwy to nie będzie weizena, bo co to za weizen bez ferulikowej? ;)

Link to comment
Share on other sites

Dzięki za odpowiedzi.

No tak, z jednej strony ten element alchemii i magii w piwowarstwie działa na wyobraźnię i, nie ukrywam, dodaje temu zajęciu kolorytu, a z drugiej irytuje fakt, że do końca nie da się wszystkiego kontrolować. Bo jak eliminować błędy? W tym przypadku robić weizena jeszcze raz i jeszcze i czekać aż się uda... Cóż mi innego pozostaje? :(

Tymczasem od zabutelkowania mojego weizena minął ponad miesiąc i tak jak było na początku, tak jest i teraz. Swoją drogą poza tą pianą (której może niepotrzebnie się czepiam) wyszło całkiem fajne piwko.

Dori - pierwszą rzeczą jaką zrobiłem gdy wkurzył mnie brak piany było odnalezienie polecanego przez Ciebie wątku. Czytałem, przyswajałem wiedzę i postaram się zrobić z niej użytek. Dziękuję.

Link to comment
Share on other sites

Dokładnie o to chodzi w piwowarstwie - o naukę. Ciągłą. A i tak musisz przyjąć do wiadomości, że zawsze jest duża niewiadoma. Zbyt duża liczba czynników, których piwowar nie kontroluje.

Link to comment
Share on other sites

Pomiar gęstości – 12o Blg.

Fermentacja w temp. ok. 18 oC -15 dni

Refermentacja -140 g cukru + ok. 0,5 l wody,

Zeszło do 1o Blg

Za niska temperatura fermentacji, przynajmniej o 4° wyższa być powinna (dla estrów).

Za niskie nasycenie, pewnie 2,5-2,6 v/v (o 2-3 za mało dla pszenicy).

Spore odfermentowanie (dużo alkoholu, więc piana słabsza).

Ten schemat zacierania jest w porządku, nie może mieć złego wpływu na pianę.

Edited by Jacenty
Link to comment
Share on other sites

również robiłem piwo z tego zestawu i piana bardzo szybko się redukowała do praktycznie zera, nie zostawał nawet kożuszek. schemat zacierania znalazłem w zapisach Jejskiego:

46 - 25 min,

55 - 10 min,

62 - 30 min,

72 - 30 min

mashout - 10 min.

drożdże zadane: mauribrew weiss Y 1433. fermentacja przebiegała w temperaturze otoczenia ok. 18 stopni. z początkowych 12 blg zostało 4. z różnych względów zarówno fermentacja burzliwa jak i cicha trwały po 2 tygodnie każda. na fermentacji cichej piwo nie odfermentowało nawet o pół stopnia. wyszło całkowicie przejrzyste, przed zmieszaniem drożdzy oczywiście. do 22 litrów dałem 240 g glukozy, wskażnik chyba 3.6. trochę się zastanawiałem nad tą pianą i stwierdziłem, że jedną z przyczyn może być fakt, że przerwa ferulikowa odbywała się raczej w wyższych temperaturach co sprawiło, że nałożyła się trochę z białkową. a jeden z błędów jakie podaje Pan Vogel odnośnie słabej trwałości piany to właśnie zbyt długa przerwa białkowa. radzi również aby fermentować w niskich temperaturach.

byłem bardzo zadowolony z tego piwa dlatego moim następnym będzie dunkelweizen. spróbuję zastosować tym razem dekocję choć nie wiem czy to akurat ma jakiś wpływ na pianę.

Edited by kowalczyka
Link to comment
Share on other sites

46 - 25 min,

55 - 10 min,

62 - 30 min,

72 - 30 min

Od kilku warek stosuję taki schemat:

45°- 15 min

55°- 15 min

62°- 40 min

72°- 40 min

Jest tak genialny, że szybko go nie zmienię (piana jest wzorowa).

Edited by Jacenty
Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.