Skocz do zawartości

leżakowanie (dojrzewanie)


psh0

Rekomendowane odpowiedzi

Aromaty z późnego chmielenia i chmielenia whirpoolowego mogą pojawić się nawet po upływi ok.1,5miesiąca od rozlewu. Po odpowiednim czasie leżakowania piwo powinno sie tez zaokrąglić. Jak będzie u ciebie? - bez czekania się nie dowiesz, cierpliwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po półtora miesiąca od rozlewu to tych aromatów jest już coraz mniej. Nie wiem skąd takie informacje, ale generalnie wszelkiego rodzaju IPA i AIPA, a nawet IIPA poleca się pić w miarę szybko.

 

W razie niedowierzania polecą etykietę Pliny The Elder z Russian River.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I na pewno ma to związek z późnym chmieleniem i chmieleniem whirpoolowym a nie z chmieleniem na zimno?

Moje ejle po 3 tygodniach są do dupy, po miesiącu zaczynają być ok. A między 1,5 a 3 miesiącami są optymalne w smaku. Nie chodzi tu tylko o aromat chmielu ale też o ogólne ułożenie piwa i o zanikanie posmaków drożdżowych. Każdy pewnie ma inne doświadczenia...

 

Podobnie pisał zreszta np. fidoangel tutaj:

http://www.piwo.org/topic/12905-amerykanskie-chmiele-a-temperatura-dojrzewania-piwa/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Witam

 

Też Zastanawiam się ile piwo powinno leżakować. Każde piwo dla pewności pozostawiam w temperaturze pokojowej na okres 14 dni, by uniknąć późniejszej refermentacji po leżakowaniu, ale sam nie wiem ile piwo po 2 tygodniowej refermentacji ma leżakować w chłodnej/zimnej piwnicy by można je było spokojnie pić z przeświadczeniem, że wszystko się już ułoży i będzie jak trzeba. Zrobiłem oatmeal stouta i po jakiś 2 tygodniach w zimnej piwnicy (poniżej 10 °C) piwo było super palone i mocno kawowo-karmelelowe w smaku, teraz po miesiącu paloność jest zdecydowanie niższa. Teraz mam w piwnicy IPA 15 blg, leżakuje już tydzień i mam zamiar za jakieś 3tyg. poczęstować nią znajomych, jednak nie wiem czy miesiąc leżakowania dla tego rodzaju piwa to optimum, czy może za mało?

 

Teraz w domu refermentują się dwie warki Pale Ale 12blg i 11,5 blg i też nie wiem na ile je do piwnicy wrzucić na leżakowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piwo się zmienia, jak sam zauważyłeś. Dużo zależy od tego co tam wrzucisz i co chcesz uzyskać. Na początku piwo będzie bardziej agresywne, z czasem aromaty się ugrzecznią (przynajmniej większość). Ogólnie karmel, przyprawy, alkohol zwiększają czas układania się, chmiel szybko ulatuje. Przy ipa miesiąc to pewnie szczyt formy, apa po tych 2 tygodniach też powinna być dobra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc czas od rozlewu do butelek się liczy. No, chyba że się mylę.

 

Nie spożywam wcześniej, jak    miesiąc od zabutelkowania.

Edytowane przez quhcik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Uwarzyłem witbiera i zastanawiam się, czy jak go dziś zabutelkuję to czy będę mógł go na Majówkę zabrać, bo podobno pije się go świeżego?

 

To zależy czy się nagazuje ;) Jak się nagazuje to zabieraj i spijaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Witajcie!

 

Ja chciałbym natomiast zapytać o temperatury leżakowania i ich wpływ na smak. Do tej pory uważałem 2 walki pale i amber ale, które po tygodniu leżakowania w temperaturze pokojowej przynosiłem do pomieszczenia z temperaturą 8-10c. Miało to wyraźny wpływ na nagazowanie piwa w butelce (to otwarte po przebywaniu w pokoju spieniło się mega mocno przy nalewaniu, te po przebywaniu w zimnym pomieszczeniu mają już odpowiednią pianę i nagazowanie w szklance).

 

Wczoraj natomiast butelkowałem pszenicę i z racji krótkiego okresu refermentacji zastanawiam się jak rozłożyć czas leżakowania w tych temperaturach. Będę wdzięczny za podzielenie się doświadczeniami:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie!

 

Ja chciałbym natomiast zapytać o temperatury leżakowania i ich wpływ na smak. Do tej pory uważałem 2 walki pale i amber ale, które po tygodniu leżakowania w temperaturze pokojowej przynosiłem do pomieszczenia z temperaturą 8-10c. Miało to wyraźny wpływ na nagazowanie piwa w butelce (to otwarte po przebywaniu w pokoju spieniło się mega mocno przy nalewaniu, te po przebywaniu w zimnym pomieszczeniu mają już odpowiednią pianę i nagazowanie w szklance).

 

Wczoraj natomiast butelkowałem pszenicę i z racji krótkiego okresu refermentacji zastanawiam się jak rozłożyć czas leżakowania w tych temperaturach. Będę wdzięczny za podzielenie się doświadczeniami:)

 

Tutaj chodzi o coś innego. W niższej temperaturze CO2 szybciej rozpuszcza się w piwie niż w wyższej. I tak jeżeli w wyższej temperaturze nagazujemy piwo i go nie schłodzi ten gaz jest nad piwem w szyjce butelki i po otwarciu dochodzi często do gushingu. Po schłodzeniu lub dłuższym czasie w wyższej temperaturze powinien ten problem minąć, a piwo równomiernie się nagazować. Ja robię tak, że 2 tygodnie gazuje się w pokojowej temperaturze, a potem idzie do piwnicy leżakować jeszcze z tydzień - kontrolnie otwieram butelkę wtedy ;) Więc schłodzenie piwa przyspieszy rozpuszczenie gazu w nim i możliwość szybszego spożywania - choć często piwo jeszcze musi dojrzeć ;)

 

Co do pszenicy tydzień w pokojowej i schłodzenie po tym czasie piwa 1-2 dni i można śmiało pić. Albo po tygodniu butelki wkładać do lodówki i spijać.

Edytowane przez Undeath
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Będę leżakował  Polish Ale 12 Blg, zabutelkowane 6 stycznia.

Jestem początkujący i zastanawiam się jaką opcję temperaturową wybrać.

Mam do wyboru pomieszczenie 18-19 stopni, oraz 8 stopni (garaż).

Wiem, że najpierw się musi nagazować, ale potem co będzie lepsze na leżakowanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję za szybką poradę.

Z lektury wpisów na forum wywnioskowałem, że tydzień w temperaturze pokojowej na nagazowanie wystarczy?

Zabrałem się za piwowarstwo wyłącznie w oparciu o wskazówki z youtuba i forum i różne opinie można spotkać.

Niektórzy twierdzą, że kilka dni wystarczy a inni, że żeby była potem piana to z 2 tygodnie w ciepłym powinno postać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.