slotish Opublikowano 28 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2013 Witajcie Tradycyjnie pilznery warzone być powinny z użyciem szlachetnych chmieli europejskich. Ja właśnie chciałem zapytać o tę tradycję, mianowicie jak wytrzymuje ona kontakt z piwowarską rzeczywistością. Czy ktokolwiek z Was warząc swoje pilznery stosuje same szlachetne chmiele? Czy w tym szaleństwie może być metoda? Opinia taka krąży w naszym piwowarskim światku i nie ma sensu tworzyć antologii wypowiedzi prezentujących ten pogląd. Ostatnio rzucił mi się on na browar.biz: http://www.browar.biz/forum/showpost.php?p=1142510&postcount=2 (Dochodzi jeszcze konieczność zastosowania dekokcji ) Tymczasem wystarczy poczytać zapiski piwowarów żeby się przekonać, iż najczęściej jednak dodajemy do naszych pilznerów chmiel goryczkowy. O ile prywatne warzenie szeregowych piwowarów nie musi być argumentem w dyskusji to już wystarczy spojrzeć na utytułowane receptury na naszej wikipedii. Na 14 przepisów jedynie dwa z nich opierają się tylko i wyłącznie na użyciu chmielu aromatycznego. Sam niedługo planuję popełnić jakiegoś pilsa i rozpisałem sobie w beersmith'ie przykładowy schemat chmielenia w oparciu o sam lubelski ( na 20l piwa ). 60 min - 70g granulat 3,5% 20 min - 30g szyszka 3,5% 1 min - 30g szyszka 3,5% Daje to ok 35 IBU a więc dolny zakres widełek ( wg BJCP ). W obiegowej opinii nie powinniśmy przekraczać 100 gram chmielu na 20l brzeczki. Zwyczajnie ciężko wrzucić go mniej jeśli piwo ma posiadać chmielowy smak i aromat... Jak jest więc z tymi pilznerami? Macie jakieś przemyślenia w tej kwestii? Czy tradycyjne podejście niesie w sobie jakąś mądrość czy dziś jest już tylko wyznacznikiem piwowarskiej ortodoksji? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 28 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2013 Jeśli chcesz uwarzyć czeskiego pilznera to na goryczkę użyj chmielu Premiant, a na smak i aromat Saaz. Rozmawiałam z wieloma piwowarami w małych czeskich browarach i właśnie taki schemat chmielenia preferują, a i mnie najlepsze Pilznery wychodzą na takim chmielowym duecie Co do potrójnej dekokcji to zalecałabym ostrożność, gdyż możemy pozbawić piwo piany. Można zastosować dekokcję dwu- lub jednowarową, ewentualnie zacieranie sterowane temperaturowo. Właśnie pracuję nad artykułem dotyczącym czeskich pilznerów, opublikuję niebawem slotish 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 28 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2013 a jakie drożdże? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
vettis Opublikowano 29 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2013 Premiant i Saaz to dobre połączenie. Ja często z goryczkowych to używam Magnum+chmiel na aromat. Co do drożdży to Czech Pils, co prawda dają dużo siarki nawet podczas refermentacji, ale po 3-4 miesiącach dają fajne piwa i do czeskich pilsów od jakiegoś czasu tylko te używam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slotish Opublikowano 29 Października 2013 Autor Udostępnij Opublikowano 29 Października 2013 Jeśli chcesz uwarzyć czeskiego pilznera to na goryczkę użyj chmielu Premiant, a na smak i aromat Saaz. Niestety nie posiadam tych chmieli. Ale skoro tak zachwalacie ten duet to pewnie kwestia czasu aż go sprawdzę. Na dzień dzisiejszy waham się pomiędzy użyciem lubelskiego lub sybilli + lubelski. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 29 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2013 Jak chcesz chmielić pilznera na 35 IBU to jak bym zrezygnował z Lubelskiego. Jest ryzyko, że goryczka będzie trawiasta. Lepiej użyć jakiegoś chmielu z wyższym % alfakwasów, skoro już masz Sybillę to będzie lepsza. W aromat też nie pchałbym jakieś dużej ilości (vide jak w górniakach) bo na wierzch obok aromatu wyjdzie również "trawa". Wbrew pozorom chmielenie pilznera nie jest takie łatwe, łatwo przedobrzyć, jasny lekki dolniak jest "przezroczysty" w smaku, każde niedociągnięcie będzie odczuwalne. Oprócz chmieli wyżej wymienionych dobry wyborem na goryczkę jest także Tradition, ma zazwyczaj powyżej >6%AA, w założeniu w sumie jest aromatyczny a daje także szlachetną goryczkę. slotish 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 29 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2013 Tu masz jeszcze jakieś informacje: http://www.piwo.org/topic/8761-chmiel-aromatyczny-w-lagerach-ktory-najbardziej-lubisz/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kilus Opublikowano 29 Października 2013 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2013 (edytowane) Ja robiłem Pilsa przy takim chmieleniu: 60 minut – 50 g Lubelski 30 minut – 30 g Saaz 15 minut – 20 g Lubelski 5 minut – 20 g Saaz Trawiasta goryczka się nie pojawiła. Szczerze nie pamiętam ile alfa miał lubelski. Edytowane 29 Października 2013 przez Kilus Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
santa Opublikowano 9 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2013 (edytowane) Jeśli chcesz uwarzyć czeskiego pilznera to na goryczkę użyj chmielu Premiant, a na smak i aromat Saaz. Czy taki schemat chmielenia nadaje się do piw górnej fermentacji, np. takich robionych na S-33 (które w niższych temperaturach dają ponoć efekty zbliżone do lagerów, przynajmniej tak wnioskuję z tego postu http://www.piwo.org/topic/437-polish-ale/ )? Edytowane 9 Listopada 2013 przez santa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 9 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2013 Nie próbowałam, ale dlaczego miałby się nie nadawać? Saaz często jest wykorzystywany do ejli, szczególnie przez belgijskie browary. Do delikatnych, jasnych piw górnej fermentacji też powinien być odpowiedni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crosis Opublikowano 9 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2013 Spokojnie takie chmielenie da radę do lekkiego ejla. Nikt nie powiedział, że ejl ma pachnieć od razu cytrusami, grejpfrutem, żywicą i innymi cudami. Po prostu otrzymasz ejla z ładnym generycznym aromatem chmielowym, podszytym estrowymi nutami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wesoly Opublikowano 9 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2013 Ja robiłem Pilsa przy takim chmieleniu: 60 minut – 50 g Lubelski 30 minut – 30 g Saaz 15 minut – 20 g Lubelski 5 minut – 20 g Saaz Trawiasta goryczka się nie pojawiła. Szczerze nie pamiętam ile alfa miał lubelski. Kurde, ja daję 1000g.... Ps proszę podawać na ile litrów dawka.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
santa Opublikowano 9 Listopada 2013 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2013 Zatem zrobię eksperyment. Co prawda nie mam S-33, ale dysponuję gęstwą po Danstar Nottingham. Do tego dokupię 4kg pilzneńskiego, omawiane chmiele (w HB jest promocja, stąd m.in. moje pytanie ) i zobaczymy co wyjdzie . Postaram się dodatkowo lekko obniżyć temperaturę w piwnicy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się