Stasiek Opublikowano 25 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2009 Kilka tygodni temu znajomy zaskoczył mnie pytaniem czy znam "piwo bożonarodzeniowe". Ponieważ nie znałem, to postanowiłem poszukać i uwarzyć coś takiego. I tu pytanie: czy ktoś ma jakieś doświadczenia w tej kwestii? Robiliście takie piwo? Wg BJCP piwo to było o większej zawartości alkoholu i bardziej bogate,[...] Wiele browarów produkuje unikalną oferte sezonową, która jest ciemniejsza, mocniejsza, bardziej przyprawowa albo innymi słowy bardziej charakterystyczna niż ich normalne piwa. Czy wystarczy że zaplanuję np Extra Strong Bitter (ew. z trochę wyższym blg) i dodam do niego jakieś przyprawy (np cynamon, gałkę muszkatołową i ziele angielskie) i to już będzie bożonarodzeniowe? Na beertools jest kilkanaście przepisów ale różnią się od siebie tak mocno jak chyba w żadnym innym stylu. Bo generalnie cały ten 21B Christmas/Winter Specialty Spiced Beer to taki trochę "dodatkowy" styl... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pieron Opublikowano 25 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2009 No ciekaw jestem kiedy się to warzy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stasiek Opublikowano 25 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2009 No ciekaw jestem kiedy się to warzy Z tego co się zorientowałem to dość mocne piwo. Średnio ok 17-18°Blg (a były też przykłady >25°Blg), a to znaczy, że dość długo powinno dojrzewać. Dlatego też zainteresowałem się nim już teraz: chciałbym uwarzyć w czerwcu i na Boże Narodzenie będzie akurat. Może. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 26 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2009 Piwo bożonarodzeniowe też chodzi mi po głowie od kilku dni Mam zamiar uwarzyć mocne, ciemne piwo z dość dużym udziałem słodów pszenicznych (jasnego, ciemnego, Carawheat, czekoladowego) coś na wzór mojego wynalazku "czekoladowej fantazji" (warki 24 i 39) tylko mocniejsze. Do gotowania dodać kilka przypraw (cynamon, kardamon, imbir, gałka muszkatołowa) w niezbyt dużych ilościach. Problem mam z drożdżami, do dyspozycji mam London Ale oraz Safale 04. Zastanawiam się jednak czy nie kupić T 58 byłyby chyba najbardziej odpowiednie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 26 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2009 Wchodzimy na stronę http://www.twortwat.nl/ Klikamy po lewo na RECEPTEN, a później na Wintebier i mamy 11 przepisów. Pieron, masz 128 warek na koncie i nie wiesz kiedy się warzy piwo Bożonarodzeniowe?:rolleyes: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stasiek Opublikowano 26 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2009 Piwo bożonarodzeniowe też chodzi mi po głowie od kilku dni Mam zamiar uwarzyć mocne, ciemne piwo z dość dużym udziałem słodów pszenicznych (jasnego, ciemnego, Carawheat, czekoladowego) Mi to chodzi po głowie od paru tygodni. Pszenicznego planowałem tylko kilka procent (podobnie jak w moim dubbelu). A chciałem dać stosunkowo dużo (8-10%) karmelu ciemnego (lub Specjal B), może trochę jeszcze jakiegoś mniej karmelowego (carared) oraz ew. trochę carafy specjal. Przypraw (które i ile) jeszcze się nie zdecydowałem. Imbiru tu chyba nie będę dawał - moje czysto imbirowe jest właśnie na cichej. Problem mam z drożdżami, do dyspozycji mam London Ale oraz Safale 04. Zastanawiam się jednak czy nie kupić T 58 byłyby chyba najbardziej odpowiednie Ja mam gęstwę London ESB i ją własnie chciałem wykorzystać - mówisz, że to nie najlepszy pomysł? Myślałem, że rodzaj drożdży tu nie ma większego znaczenia. I tak przyprawy (pewnie) wyjdą na pierwszy plan. Wchodzimy na stronę http://www.twortwat.nl/Klikamy po lewo na RECEPTEN, a później na Wintebier i mamy 11 przepisów. No tak... tylko mały problem z przetłumaczeniem nazw przypraw. To ja już wolę beertools. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 26 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2009 Stasiek co do drożdży to się zastanawiam i nie mówię, że London Ale to zły pomysł. Masz rację, że drożdże mają tu drugorzędne znaczenie Mnie bardzo odpowiadają posmaki pszeniczne, szczególnie pochodzące od ciemniejszych słodów pszenicznych (czekoladowego, Carawheat) i dlatego chyba użyję ich w dość dużej ilości Co do imbiru to też się zastanawiam, na burzliwej mam imbirowego saisona Może dodam rodzynek do gotowania i do tego trochę innych przypraw, zobaczymy.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 26 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2009 No tak... tylko mały problem z przetłumaczeniem nazw przypraw. Z tym też nie ma problemów, klikamy na słownik i już http://freedictionary.biz/ A jak nie wiemy to pytamy. Zawsze pomoge. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pieron Opublikowano 26 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2009 Pieron, masz 128 warek na koncie i nie wiesz kiedy się warzy piwo Bożonarodzeniowe?:rolleyes: Nigdy nie warzyłem i doprawdy nie wiem. Jeszcze na górniakach mało sobie to właśnie wyobrażałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 26 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2009 Pieron' date=' masz 128 warek na koncie i nie wiesz kiedy się warzy piwo Bożonarodzeniowe?:rolleyes:[/quote']Nigdy nie warzyłem i doprawdy nie wiem. Jeszcze na górniakach mało sobie to właśnie wyobrażałem. No jak, tym bardziej na górniakach. To ma być mocne, rozgrzewające piwo do sączenia w mroźne dni przy kominku. Dużo przypraw, aromatów, smaków. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek Opublikowano 27 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2009 Czy zaczynanie warzenia z zacieraniem od piwa bożonarodzeniowego to dobry pomysł ?? :rolleyes: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pieron Opublikowano 27 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2009 Czy zaczynanie warzenia z zacieraniem od piwa bożonarodzeniowego to dobry pomysł ?? :rolleyes: A co to za różnica. Tyle, że do tego Bożonarodzenia może nie wystarczyć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek Opublikowano 27 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2009 Czy zaczynanie warzenia z zacieraniem od piwa bożonarodzeniowego to dobry pomysł ?? :rolleyes: A co to za różnica. Tyle' date=' że do tego Bożonarodzenia może nie wystarczyć [/quote'] jest takie ryzyko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zbylon Opublikowano 27 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2009 Już sobie wyobrażam tą pasterkę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyfronik Opublikowano 27 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2009 Czy zaczynanie warzenia z zacieraniem od piwa bożonarodzeniowego to dobry pomysł ?? :rolleyes: Nie to głupi pomysł. Tak jak głupim pomysłem było zrobienie jako pierwszego zacieranego piwa oktoberfest. Teraz je tylko oglądam i czekam na październik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek Opublikowano 27 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2009 Czy zaczynanie warzenia z zacieraniem od piwa bożonarodzeniowego to dobry pomysł ?? :rolleyes: Nie to głupi pomysł. Tak jak głupim pomysłem było zrobienie jako pierwszego zacieranego piwa oktoberfest. Teraz je tylko oglądam i czekam na październik do trenowania silnej woli ok. jak kto woli Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Makaron Opublikowano 27 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2009 Chyba trzeba byłoby troszkę tych piw uwarzyć by uzyskać oczekiwane efekty. Bo w sumie ciężko przewidzieć ile przypraw dodać by uzyskać oczekiwane rezultaty. Czyli reasumując Stasiek... wpisuje się na listę chętnych do spróbowania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 27 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2009 Chyba trzeba byłoby troszkę tych piw uwarzyć by uzyskać oczekiwane efekty. Bo w sumie ciężko przewidzieć ile przypraw dodać by uzyskać oczekiwane rezultaty. Jedna uwaga, ostrożnie z kardamonem. 10 szt. w moim strong belgian ale całkowicie zdominowało smak. 5 szt. w christmas ale jest też wyraźnie wyczuwalne, choć tutaj z racji, że jest to ciemne bardziej to pasuje. Także sugerowałbym nie więcej niż 3szt. na 20L. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stasiek Opublikowano 27 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2009 Jedna uwaga, ostrożnie z kardamonem. 10 szt. w moim strong belgian ale całkowicie zdominowało smak. 5 szt. w christmas ale jest też wyraźnie wyczuwalne, choć tutaj z racji, że jest to ciemne bardziej to pasuje. Także sugerowałbym nie więcej niż 3szt. na 20L. Przypraw jeszcze nie zaplanowałem, tak więc dzięki. A jeśli już jesteśmy przy kardamonie - nigdy nie używałem tej przyprawy - piszesz "sztuk" - zgaduję więc że nie mielony tylko w ziarnach. Ale czy ziarna jakoś rozgniatałeś przed użyciem? No i napisz coś więcej o tym Twoim christmas ale. Czyli reasumując Stasiek... wpisuje się na listę chętnych do spróbowania No spoko. Mam cichą nadzieję, że będzie będzie nadawało do spróbowania... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek Opublikowano 27 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2009 Czyli reasumując Stasiek... wpisuje się na listę chętnych do spróbowania No spoko. Mam cichą nadzieję' date=' że będzie będzie nadawało do spróbowania... [/quote'] W magiczny wigilijny wieczór wszystko jest możliwe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 27 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2009 Jedna uwaga' date=' ostrożnie z kardamonem. 10 szt. w moim strong belgian ale całkowicie zdominowało smak. 5 szt. w [b']christmas ale[/b] jest też wyraźnie wyczuwalne, choć tutaj z racji, że jest to ciemne bardziej to pasuje. Także sugerowałbym nie więcej niż 3szt. na 20L. Przypraw jeszcze nie zaplanowałem, tak więc dzięki. A jeśli już jesteśmy przy kardamonie - nigdy nie używałem tej przyprawy - piszesz "sztuk" - zgaduję więc że nie mielony tylko w ziarnach. Ale czy ziarna jakoś rozgniatałeś przed użyciem? No i napisz coś więcej o tym Twoim christmas ale. To są takie podłużne ziarna, w łusce, o długości jakieś 5mm. Tłukłem je w moździerzu. Kardamon dla mnie ma rewelacyjny zapach, niestety po fermentacji ten zapach jest trochę inny. Recepturę christmas ale miałem opublikować w moim wątku na browar.bizie, ale nie mam jeszcze etykiety, a opisuję tam dopiero z etykietą. Wobec tego pro publico bon zamieszczę wcześniej tutaj tę recepturę. Surowce: s. pilzneński - 3,5kg s. monachijski - 1kg s. carahell -0,4kg s. biscuit (50EBC) - 0,25kg s. special B (350EBC) - 0,25kg s. karmelowy ciemny Strzegom (680EBC) - 0,1kg s. barwiący Strzegom (1400EBC) - 0,05kg laktoza - 0,3kg Marynka szyszka (z własnej "plantacji") - 30g Lubelski szyszka - 18g Przyprawy: kardamon - 5 szt. gałka muszkatołowa - 1 szt (5g) cynamon - 5g imbir - 5g jałowiec - 5 szt. Drożdże: T-58 Zacieranie: 66°C - 60' 74°C - 10' Gotowanie: 60' w 0' Marynka w 55' Lubelski, laktoza, przyprawy Wyszło 19L brzeczki 16,5°Blg . Odfermentowało do 6,5°Blg . Ciutkę za bardzo na pierwszy plan wybija się ten kardamon. Jak to ujął na WWP jeden piwowar, smakuje jak piernik w płynie. Mam w tym piwie problem z pianą i tak się zastanawiam czy to któraś przyprawa (jałowiec był jakiś taki tłusty), czy chmiel by kopyr był zapylony? Jak widać do zasypu sypałem co się nawinie. Głównie jakieś gratisowe paczki słodów. Zamiarem moim było piwo o bardzo bogatym smaku, pełnym niuansów. Efekt częściowo został osiągnięty, aczkolwiek czasem mam wrażenie, że brak mu finezji, jest takie jarmarczne. W stylu właśnie jarmarku bożonarodzeniowego. I na koniec jeszcze taka moja uwaga, ESB jako christmas ale nie widzę zupełnie. IMO tylko ciemne piwo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyfronik Opublikowano 27 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2009 (edytowane) Jakby jeszcze wpleść w to smaki goździkowo-miodowe to byłby prawdziwy piernik w płynie.... Edyta. Cholera, będę musiał zmienić plany w sygnaturce.... Edytowane 27 Maja 2009 przez cyfronik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stasiek Opublikowano 27 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2009 (edytowane) Recepturę christmas ale miałem opublikować w moim wątku na browar.bizie, ale nie mam jeszcze etykiety, a opisuję tam dopiero z etykietą. Wobec tego pro publico bon zamieszczę wcześniej tutaj tę recepturę. Dzięki Kopyr. Wreszcie jakiś sprawdzony przepis. I z konkretnymi uwagami. Ciutkę za bardzo na pierwszy plan wybija się ten kardamon. Jak to ujął na WWP jeden piwowar, smakuje jak piernik w płynie. A kiedy warzyłeś to piwo? Może trzeba mu jeszcze dać trochę czasu? Do Świąt jeszcze trochę zostało. Mam w tym piwie problem z pianą i tak się zastanawiam czy to któraś przyprawa (jałowiec był jakiś taki tłusty), czy chmiel by kopyr był zapylony? Raczej nie podejrzewam chmielu. Może generalnie przyprawy tak wpływają na pianę? A tak btw: też będę chmielił częściowo lubelskim z mojego chmielnika. Pils którego chmieliłem tylko tym chmielem ma dość mocno ziołowe smaki, ale w tym piwie powinien się sprawdzić znakomicie. I na koniec jeszcze taka moja uwaga, ESB jako christmas ale nie widzę zupełnie. IMO tylko ciemne piwo. Ok. No to będzie ciemny bezstylowiec z przyprawami zadany drożdżami London ESB. A skoro już jesteśmy przy drożdżach: Wyeast na stronie o London ESB poleca je m.in. do Spice, Herb, or Vegetable Beer. Aktualnie zasyp mam zaplanowany taki: pilzneński 4,6kg (80%) pszeniczny 0,3kg (5,22%) Cara-crystal 120EBC 0,3kg (5,22%) specjal B 0,5kg (8,7%) carafa II specjal 0,05kg(0,87%) Kolor ok 24EBC przy 17°Blg. Ok 20l. Chmielenie Lubelskim i EKG do około 30-40IBU. No i przyprawy... ale o tym później... Edytowane 27 Maja 2009 przez Stasiek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stasiek Opublikowano 3 Czerwca 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2009 (edytowane) No i przyprawy... ale o tym później... Jak dobrze pójdzie to jutro warzenie... Plan przypraw: - kardamon - 3 ziarna (świeżo utłuczone w moździerzu) - gałka muszkatołowa - 1 sztuka (świeżo starta) - nie za dużo? - cynamon (kora) - 1 sztuka. Druga sztuka ew. na cichą fermentację. - ziele angielskie - 5 szt (utłuczone w moździerzu) - goździk - 1 łyżeczka. A może to na sztuki? - wanilia - jedna laska. Wszystkie przyprawy na ostatnie 5 minut gotowania. I tu pytanie: czy wszystkie przyprawy gotować w woreczku muślinowym i wyjąć po tych 5 minutach? Czy też wrzucić luzem i automatycznie zostawić do chłodzenia? EDIT: jeszcze pytanie dot. cynamonu i wanilii: Czy trzeba je rozgniatać/kroić/jeszcze_inaczej_obrabiać przed dodaniem? Edytowane 3 Czerwca 2009 przez Stasiek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bielok Opublikowano 3 Czerwca 2009 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2009 Cześć EDIT: jeszcze pytanie dot. cynamonu i wanilii:Czy trzeba je rozgniatać/kroić/jeszcze_inaczej_obrabiać przed dodaniem? cynamon bym rozgniótł, wanilie przekroił bym wzdłuż aby lepiej wydobyć aromat i smak. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się