zico Opublikowano 27 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2009 (edytowane) W tej chwili przeglądałem stronę CP i zauważyłem że cena Grety jest taka sama jak Emily .Podobno importer podniósł ceny i jeśli Emily będzie dostępna to już w innej cenie. Notabene można jeszcze znaleźć w necie w tej cenie , ale nie o tym chciałem pisać .Moje pytanie miało brzmieć w następujący sposób . Czym różnią się od siebie obie wyżej wymienione kapslownice? Bo przy obecnej podwyżce to opłaca się chyba ta Emily no bo skoro była droższa to musi być lepsza tylko w jakich szczegółach ? Edytowane 27 Maja 2009 przez zico Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 27 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2009 Kupuj stołową, nie baw sie w półśrodki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 27 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2009 W tej chwili przeglądałem stronę CP i zauważyłem że cena Grety jest taka sama jak Emily .Podobno importer podniósł ceny i jeśli Emily będzie dostępna to już w innej cenie. Notabene można jeszcze znaleźć w necie w tej cenie , ale nie o tym chciałem pisać .Moje pytanie miało brzmieć w następujący sposób . Czym różnią się od siebie obie wyżej wymienione kapslownice? Używałem obydwu, obie rozleciały się mniej więcej w tym samym czasie, po ok. 30 warkach. Emily chyba jest solidniejsza, jak zaciśnie, to zawsze dobrze. Ale jak nie zaciśnie, to nie da się poprawić, trzeba odkapslować i od nowa. Greta była bardziej elastyczna pod tym względem. Acha - problemy przy nich są tylko z butelkami z niskim kołnierzem, jak masz dobre butelki, obie będa działać beproblematycznie latami. Ale skłaniałbym się i tak ku Emily. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zico Opublikowano 27 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2009 na razie musi mi wystarczyć Greta bo już mam i tyle nic nie zmienię Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 27 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2009 na razie musi mi wystarczyć Greta bo już mam i tyle nic nie zmienię Co prawda nie mam porównania, ale Greta nie jest taka zła. Zakapslowałam nią bez żadnych problemów 45 warek i mam nadzieję, że jeszcze trochę mi posłuży Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elroy Opublikowano 27 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2009 Również trzymam stronę Grety Ja mam dość mało miejsca w kuchni i wygodniej mi się manewruje kieszonkową Gretą. Co do trwałości - na pewno ma tutaj znaczenie rodzaj (twardość kapsli). Owego czasu miałem takie rzeczywiście mocarne i aż trzeszczała na nitach. Dałem sobie spokój z nimi, bo po 40 butelkach byłem wykończony Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 27 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2009 moja greta wytrzymała jakieś 70-80 warek , następną kapslownicą też była greta lecz nie wiem czy jakać felerna czy może taraz robią jakieś "gorsze " bo nie byłem z niej zadowolony i zakupiłem stołową -rewelacja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pieron Opublikowano 27 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2009 moja greta wytrzymała jakieś 70-80 warek , następną kapslownicą też była greta lecz nie wiem czy jakać felerna czy może taraz robią jakieś "gorsze " bo nie byłem z niej zadowolony i zakupiłem stołową -rewelacja Moją pierwszą też zrobiłem jakieś 80, po czym kupilem nową to jakoś się zacina, szyjki odcina totalna porażka. Zastanawiam się nad stołową. Jaką masz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 27 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2009 kupilem nową to jakoś się zacina, szyjki odcina totalna porażka. dokładnie tak , stołowa Gifo ale poprzedni model bez przekładni ślimakowej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pieron Opublikowano 27 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2009 kupilem nową to jakoś się zacina' date=' szyjki odcina totalna porażka.[/quote']dokładnie tak , stołowa Gifo ale poprzedni model bez przekładni ślimakowej A Grifo z przekłądnią będzie lepszy? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 27 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2009 trudno powiedziec , nie trzymałem w ręku tej ze ślimakiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marusia Opublikowano 27 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2009 Również trzymam stronę Grety Ja mam dość mało miejsca w kuchni i wygodniej mi się manewruje kieszonkową Gretą. Emily też jest kieszonkowa Ja jestem za Emily - porządniej wykonana. Aczkolwiek na Grecie pojechałam 70 warek i dalej "chodzi". Emilką po prostu przyjemniej się kapsluje, jakoś... płynniej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zico Opublikowano 27 Maja 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2009 a może taka http://allegro.pl/item634103995_kapslownica_reczna_mala_20_cm_hit_vet140.html podałem ten link też w temacie sprzęt na allegro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GaGacek Opublikowano 27 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2009 trudno powiedziec , nie trzymałem w ręku tej ze ślimakiem Płynna regulacja, nie ma zabawy z zatrzaskiem celem opuszczenia/podniesienia głowicy - chyba jedyna różnica. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 27 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2009 trudno powiedziec ' date=' nie trzymałem w ręku tej ze ślimakiem[/quote']Płynna regulacja, nie ma zabawy z zatrzaskiem celem opuszczenia/podniesienia głowicy - chyba jedyna różnica. No ale podobno jest problem z niskimi butelkami np. Steine. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GaGacek Opublikowano 27 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2009 (edytowane) trudno powiedziec ' date=' nie trzymałem w ręku tej ze ślimakiem[/quote']Płynna regulacja' date=' nie ma zabawy z zatrzaskiem celem opuszczenia/podniesienia głowicy - chyba jedyna różnica.[/quote'] No ale podobno jest problem z niskimi butelkami np. Steine. Zapomniałem. Masz rację, z niskimi butelkami (np. tymbark 0,2) jest problem trzeba podłożyć 1 cm podkładkę. W tej kapslownicy też podoba mi się to, że kupując ją dostałem także adapter do szerokich kapsli - butelki po szampanie kapsluje - w obecnej chwili w opisie na BA nie już nie ma informacji czy jest adapter w cenie kapslownicy Edytowane 27 Maja 2009 przez GaGacek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 28 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2009 W tej kapslownicy też podoba mi się to, że kupując ją dostałem także adapter do szerokich kapsli - butelki po szampanie kapsluje Kapslowane szampanówki? Ciekawy pomysł, mozna by mocniej gazować piwo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GaGacek Opublikowano 28 Maja 2009 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2009 W tej kapslownicy też podoba mi się to' date=' że kupując ją dostałem także adapter do szerokich kapsli - butelki po szampanie kapsluje[/quote']Kapslowane szampanówki? Ciekawy pomysł, mozna by mocniej gazować piwo. hmmm ale czy piwo nie będzie chciało wywędrować z butelki tak jak ze standardowych butelek 0,5. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się