Maszat Opublikowano 7 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2014 Witam serdecznie. Przymierzam się do swojego pierwszego RIS-a i chce opierać się na tej recepturze http://www.wiki.piwo.org/Russian_Imperial_Stout,_Jacek_Michna_(szop007) w związku z tym mam kilka pytań: 1. Czy stosując więcej słodu w głównym zasypie dam radę uzyskać z wysłodzin sweet stouta, oczywiscie po dodaniu laktozy ? 2. Drożdże jakich chce użyć to US-05 bo mam wrażenie że mają czystszy profil niż s-04, dobry pomysł ? 3. Chciałbym aby piwo było gęste, pełne, czekoladowe czy do zasypu mogę użyć połowę jęczmienia palonego i połowę czekoladowego aby wyraźnie było czuć czekoladę w przyszłości może śliwki ^^ ? 4. Chce użyć chmieli o większej zawartości alfa kwasów(może amerykańskich) i celować w dolną granicę goryczki 50 IBU, dobry pomysł? 5. Jeśli chodzi o ekonomię pracy to wydaje mi się że lepiej kupić więcej słodu i zrobić na tym dwa piwa niż kupić mniej i używać suchego ekstraktu do podbicia dla RIS-a Dziękuję za wszelką pomoc i dodam że piwko szykuję bardziej na przyszłą zimę bo wydaje mi się świetne do leżakowania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaras Opublikowano 7 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2014 (edytowane) tak też zrobiłem w tym roku, ino zostawiłem trochę jęczmienia palonego i sypnąłem pod koniec wysładzania żeby cienkusz też był ciemny skupiałbym się bardziej na tym, żeby to była rozhulana gęstwa niż na różnicach pomiędzy us05 i s04 u mnie RIS to tzw. czyszczenie magazynu, tak więc co tam nie poszło: jęczmień palony, black, czekoladowy, pszeniczny czekoladowy, carafa special I, gdzie stosunek pierwszego do sumy pozostałych jest jak 2/3 a słody wymienione malejąco pod względem wagi próbuj - Imperator Bałtycki ponoć rewelacyjny z lekką hameryką jak masz duży garnek to czemu nie - u mnie 13kg słodów w 26L wody i miałem 40L garnek po brzegi wypełniony - zacieranie na lenia 140' a i tak trzeba było jeszcze w 72' potrzymać i podgrzewanie tego to było wyzwanie, tak więc sam musisz sobie odpowiedzieć na pytanie ile warty jest Twój czas poświęcony na ogarnianie tematu Edytowane 7 Stycznia 2014 przez jaras Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
beu Opublikowano 7 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2014 Witam serdecznie. Przymierzam się do swojego pierwszego RIS-a i chce opierać się na tej recepturze http://www.wiki.piwo...ichna_(szop007) w związku z tym mam kilka pytań: 1. Czy stosując więcej słodu w głównym zasypie dam radę uzyskać z wysłodzin sweet stouta, oczywiscie po dodaniu laktozy ? 2. Drożdże jakich chce użyć to US-05 bo mam wrażenie że mają czystszy profil niż s-04, dobry pomysł ? 3. Chciałbym aby piwo było gęste, pełne, czekoladowe czy do zasypu mogę użyć połowę jęczmienia palonego i połowę czekoladowego aby wyraźnie było czuć czekoladę w przyszłości może śliwki ^^ ? 4. Chce użyć chmieli o większej zawartości alfa kwasów(może amerykańskich) i celować w dolną granicę goryczki 50 IBU, dobry pomysł? 5. Jeśli chodzi o ekonomię pracy to wydaje mi się że lepiej kupić więcej słodu i zrobić na tym dwa piwa niż kupić mniej i używać suchego ekstraktu do podbicia dla RIS-a Dziękuję za wszelką pomoc i dodam że piwko szykuję bardziej na przyszłą zimę bo wydaje mi się świetne do leżakowania 1. Imho jest to wykonalne. Na wszelki wypadek zaopatrzyłbym się w ekstrakt słodowy, którym mógłbyś sobie w razie potrzeby podbić Blg. 2. Tak. dodatkowo US-05 mają wyższą tolerancję na alkohol, do 12 ABV bodajże. 3. Połowę? brzmi jak za dużo. Możesz podać dokładny planowany zasyp? 4. Czemu nie? 5. Zawsze możesz dodać płatków owsianych/jęczmiennych, które wychodzą taniej niż słód. Jeśli słód nie będzie lichy to enzymów starczy aby przerobić nawet 'znaczniejszy' udział surowców niesłodowanych. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KosciaK Opublikowano 7 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2014 Zacierałem 2x po 6,5kg, brzeczka przednia na RISa, reszta właśnie na milk stouta i dało radę. To znaczy mam nadzieję, że dało bo dopiero drożdże pracują. ALE! Na to piwo trzeba być dobrze przygotowanym technicznie. Zrobienie, czy to dwóch warek jednocześnie, czy to jednej o tak dużym zasypie, tak proste nie jest. Sporo pracy wymaga też kontrola temperatury fermentacji, jak już drożdże ruszą to szaleją strasznie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maszat Opublikowano 7 Stycznia 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2014 Zasyp jest taki jak podałem w linku tylko że ja chce uzyskać 20 l więc surowce dzielimy przez 2 . Czyli użyłbym zamiast 600g jęczmienia palonego 300 g jęczmienia palonego i 300g słodu czekoladowego . Map pytanie c o do filtracji czy dam radę te 12 kg słodu wysładzać w jednym fermentorze czy dzielić to na dwie części ?. No dobry plan będzie potrzebny z moich wyliczeń zejdzie mi cały dzień czyli koło 12 h ze wszystkim ale za to jaka będzie radość po zakończonej pracy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
olgierd Opublikowano 7 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2014 Nie chcę krakać ale 12 kg w jednym fermentorze raczej Ci się nie zmieści. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Malinowy Opublikowano 7 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2014 12kg nie zmieścisz do jednego fermentora, musisz mieć 2. I co do czekolady to pamiętaj, że to Twoje piwo i to Ty decydujesz jak ma smakować. Jeśli życzysz sobie czekolady daj czekoladę, jeśli chcesz cytrusy daj hamerykańce aczkolwiek po roku może z nich już nic nie być Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mamdobreklapki Opublikowano 7 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2014 Nie chcę krakać ale 12 kg w jednym fermentorze raczej Ci się nie zmieści. Prawda. Zaopatrz się w dwa wiadra do filtracji/wysładzania. Warzyłem przedwczoraj z 13,4kg zasypu - męczyłem się ponad 12h z jedną kadzią filtracyjną bo trzeba to było robić na raty - inaczej nie szło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawon Opublikowano 7 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2014 można odebrać połowę zacieru i filtrować ,a reszta niech się grzeje w garze że by nie wystygła to co się filtruje grzać w innym garze ,a cienkusza zlać do wiaderka,wadą jest to że sporo zabawy,ale nie taki diabeł straszny jak mu dasz w łapę do podbicia blg przy takiej ilości słodów ciemnych,palonych uważam że można spokojnie sypną 1kg cukru albo zrobić z niego syrop lub karmel zrobić ale to jest moje zdanie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaras Opublikowano 7 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2014 (edytowane) 13kg wysładzałem w standardowym fermentatorze 33L, więc nie wiem skąd u przedmówców taka wiedza. edit: u tych przedmówców co się wiedzą praktyczną nie pochwalili Edytowane 7 Stycznia 2014 przez jaras Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PawelG Opublikowano 9 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2014 Zgadza sie, 13kg słodu zmieścisz do fermentora w celu filtracji, aczkolwiek będziesz mieć go na full wypełnionego.Można zawsze w czasie spuszczania filtratu dolewać po troszku płynnego zacieru jak się nie zmieści Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koniu. Opublikowano 9 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2014 50 IBU to trochę mało jak na RIS-a Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Malinowy Opublikowano 9 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2014 edit: u tych przedmówców co się wiedzą praktyczną nie pochwalili Może i mam nikłe doświadczenie ale wiem, że fermentory są zarówno 33L jak i 30L a do tego 30L ni cholere 13kg nie wejdzie, bo nawet robiąc zacier 2L/kg to mamy 26L wody do tego dochodzi młóto. To jest prosta matematyka a nie doświadczenie. Sam też stoję właśnie nad problemem barleywine i zastanawiam się nad tym od miesiąca jak to ugryźć, żeby nie sknocić. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leszcz007 Opublikowano 9 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2014 (edytowane) a widzisz, jak byś pisał z doświadczenia to byś wiedział, że wejdzie. Trzeba wlać 2/3 zacieru do wiadra przefiltorwać, a później dolać pozostałą 1/3. Filtracja robi się problematyczna, ale da się to zrobić bez dodatkowego wiadra. Robiłem tak 2 portery zanim nie kupiłem większej kadzi. Robienie dwóch piw za jednym zamachem, to u mnie dość częsta praktyka. [dygresja] Teoria jest w tedy, kiedy wszystko wiesz, a nic nie działa. Praktyka jest w tedy kiedy wszystko działa, ale nie wiesz dlaczego. Niektórzy piwowarzy łączą teorię z praktyką, nic nie działa i nikt nie wie dlaczego. Edytowane 9 Stycznia 2014 przez leszcz007 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaras Opublikowano 9 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2014 Może i mam nikłe doświadczenie ale wiem, że fermentory są zarówno 33L jak i 30L a do tego 30L ni cholere 13kg nie wejdzie, bo nawet robiąc zacier 2L/kg to mamy 26L wody do tego dochodzi młóto. To jest prosta matematyka a nie doświadczenie. To nie jest licytacja na to, kto ma większego, niemniej jednak matematyka swoje a mi się zmieściło. Od razu też doprecyzuję - "40L garnek wypełniny po brzegi" w sensie było ciężko mieszać żeby nie rozlać, a nie z meniskiem. edit: u tych przedmówców co się wiedzą praktyczną nie pochwalili To było wyłączenie z puli adresatów tych osób, które się wiedzą pochwaliły, a nie wytykanie palcami pozostałych. 12kg nie zmieścisz do jednego fermentora, musisz mieć 2 fermentory są zarówno 33L jak i 30L a do tego 30L ni cholere 13kg nie wejdzie A skąd wiedza jakim kolega dysponuje? Nie wiesz, nie spytasz, ale kategorycznie stwierdzasz, że musi mieć dwa. Aj tam od razu sknocić - miesiąc się zastanawiasz zamiast pójść na żywioł - raz się żyje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karol1000 Opublikowano 21 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2014 Leszcz mógłbyś proszę sprecyzować kiedy dokładam tą pozostałą 1/3 zacieru? Mam 40L garnek i 33L fermentor z filtratorem z oplotu. Na tę chwilę rozumiem że po zacieraniu pakuję 2/3 zacieru do filtratora, filtruję zostawiając tyle płynnych części żeby nie odsłonic młuta, dodaję resztkę zaciieru (1/3), filtruję tak jak porzednio prawie do odsłonięcia młuta, po czym dodaję wody do wysładzania? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leszcz007 Opublikowano 21 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2014 Dobrze rozumiesz, jedyna różnica jak jest u mnie, to ja filtruję do końca - żeby mieć jak najwięcej gęstej brzeczki. Nie przejmuję się odsłanianiem młóta. Później dolewam wody i mieszam. karol1000 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karol1000 Opublikowano 21 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2014 Pozwolę sobie zadać pytanie tutaj. Po jakim czasie od dnia warzenia RISy czy Barley Wine osiągają optimum smaku (lub też kiedy warto zacząć otwierać pierwsze butelki)? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leszcz007 Opublikowano 21 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2014 ja zacząłem otwierać po 5-6miesiącach od zabutelkowania (był dobry), ale później żałowałem, bo najlepszy był po 2ch latach (a do tej pory niewiele pozostało) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bzium1986 Opublikowano 21 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2014 Pozwolę sobie zadać pytanie tutaj. Po jakim czasie od dnia warzenia RISy czy Barley Wine osiągają optimum smaku (lub też kiedy warto zacząć otwierać pierwsze butelki)? daj mu rok, niech nabierze odleżyn Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karol1000 Opublikowano 21 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2014 Dzięki, powinno się jakos zalakowac kapsle? czy bez tego się obejdzie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bzium1986 Opublikowano 21 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2014 obejdzie się Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Malinowy Opublikowano 21 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2014 jak masz zamiar leżakować piwo baaaaardzo długo np warzysz przy urodzeniu dziecka a chcesz otworzyć na jego/jej osiemnastkę czy wesele to zalakuj kapsle (lub po prostu zamocz szyjkę w rozpuszczonej parafinie) w przypadku jak chcesz spożyć piwo do 5lat i nie masz bardzo wysokiej wilgotności (takiej mającej tendencję do kondensacji) to się nie przejmuj. Ja dostałem piwo (żywieckiego portera), które leżakowało w piwnicy właśnie bardzo wilgotnej, leżało ponad 4lata (4lata przeterminowane i kolega bał się je wypić) i kapsel był już bardzo zardzewiały ale dalej trzymał, etykieta odpadła i coś ją zaczęło jeść. Szkoda, że nie pomyślałem wtedy o zrobieniu zdjęcia i mini recenzji Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogi Opublikowano 21 Stycznia 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Stycznia 2014 Tak gęste piwa nadają się do picia po roku, ale trzeba 3 lat, żeby mieć absolutną przyjemność z wąchania, smakowania, delektowania się, po przekroczeniu 10 lat idą w kierunku wina albo likieru i mogą już nie wszystkim smakować, oraz bardzo zmniejszy się zawartość gazu. Dlatego optymalne będą po 4-6 latach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się