Skocz do zawartości

Pierwszy post:)


sheben

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich serdecznięęęł!

 

Moja warka numero uno radośnie szumi w kuchni, więc chyba pora się przedstawić. Na imię mam Łukasz, mam 26 lat. Jestem warszawskim Mazurem, ew. mazurskim Warszawiakiem, jak zwał tak zwał:/ i niedawno, do rozlicznej listy moich zainteresowań doszło piwowarstwo - na początek z brew-kita (export pilsner), ale docelowo zamierzam sam zacierać... no i chyba tyle na razie o mnie, więcej jakby co w linkach na dole.

 

Beer on,

 

Sheben

Edytowane przez sheben
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ASG - ostatnio kumpel mi o tym wspominał wygląda na fajną zabawę. Ale cenny sprzętu na chwile obecną trochę poza naszym zasięgiem ;)

Z tym zasięgiem to zależy z czego strzelasz :/ Na poważnie w Polsce jest to droga zabawa, gdzieś widziałem replikę snajperki za ponad 5 tys :/.

 

A te zdjęcia ze strony są rewelacyjne, jak jest cała drużyna to wygląda jak pospolite ruszenie :/ taka różnorodność sprzętu i strojów :/ Witaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest tak źle, jakąś podstawową replikę (elektryka) można kupić za ok. 500-600 zł, a w górę, to jak w przypadku innych hobby (z tego co widzę, piwowarstwo też) - nie ma granic cenowych :/ Co do różnorodności strojów to od niedawna mamy jednolite umundurowanie.

 

A dzisiaj zabutelkowałem pierwszą wareczkę. Oczywiście bez "smakowania" się nie obyło, i czuję w tym wielki potencjał... ech, teraz czekać, czekać, czekać :/

 

Pozdrawiam serdecznie z burzowej Warszawy,

Sheben

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaufanie, fair-play itd. Szybko eliminujemy tzw. "terminatorów", których się kule nie imają :/

ASG, w odróżnienia od komercyjnego paintballa, to dość zamknięte środowisko, i zła retupacja smrodem się ciągnie za tymi, którzy chcieli być "sprytniejsi" :/

 

Anyway, wczoraj - w ramach sprawdzenia czy się piwo nagazowało - wypiłem pierwszą buletkę :/

I powiem, że mi to "niedokońcapiwo" nawet smakowało :/

 

Jutro wynoszę do piwnicy, nie będę ryzykował :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Cóż, z pierwszej warki zostało 12 butelek. Piwo wyszło przepyszne - bo niby jak miało nie wyjść?

Dzisiaj zakapslowałem 36 butelek "Irish Stouta" (też z brew-kita), następne piwo planuje uwarzyć z ekstraktu i chmielu i pytanie - co polecicie na początek? :D

 

A, i pytanie mam - czy normą jest, że bardzo klarowne piwo po wstawieniu do lodówki na dłuższy czas robi się mętne? Czy ta przypadłość mija z czasem?

 

Pozdrawiam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A, i pytanie mam - czy normą jest, że bardzo klarowne piwo po wstawieniu do lodówki na dłuższy czas robi się mętne? Czy ta przypadłość mija z czasem?

Pozdrawiam :D

To nie przypadłość, to cecha wyróżniająca ;)

Ale poważnie, to każde piwo domowe tak się zachowuje.

Pozwolę sobie zacytować wpis z faq na stronie browamator.pl

 

"zmętnienie na zimno".

Zjawisko naturalne, wynikające z pogorszającej się wraz z obniżeniem temperatury rozpuszczalności kompleksów garbnikowo-białkowych.

Dodatek żelatyny na koniec "cichej" ma za zadanie przede wszystkim usunięcie z piwa drożdży, ale w wyniku tego procesu ubywa z piwa także nieco białka i garbników. Tak więc skłonność do zmętnienia na zimno będzie także nieco mniejsza. Zmętnienia jednak nie wyeliminuje!

Ten problem trzeba atakować znacznie wcześniej: dobierając niskobiałkowe surowce, prowadząc długą przerwę białkową podczas zacierania, dbając o prawidłowe pH zacieru, wód wysłodkowych, brzeczki przed gotowaniem, używając mchu irlandzkiego na koniec gotowania.

W browarach przemysłowych dodatkowo stosuje się żel krzemowy i poliwinylopolipirolidon do usuwania składników zmętnienia z gotowego piwa przed filtracją.

Można jednak sobie to wszystko darować. Wystarczy schładzać piwo do pożądanej temperatury bezpośrednio przed spożyciem - zmętnienie, by powstało, wymaga czasu, którego nie należy mu dawać.

Białka i garbniki warto w piwie zachować, bo to cenne składniki pokarmowe nadające piwu "pełnię smakową".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.