amerykańskie chmiele a temperatura dojrzewania piwa.

[lolo]

Czy temperatura około 10°C ma negatywny wpływ na aromat amerykańców w piwie?

Pytam bo wczoraj kontrolnie otrzymałem buteleczkę American Amber Ale. Brak aromatu chmieli.

Przypomina typowe pale ale. Po re fermentacji otwierałem buteleczkę kontrolnie i było czuć fajnie aromaty chmieli, po czym poszło do pomieszczenia z 10°C na dojrzewanie.

 

chmielenie piwa:

 

Wilamette 25g - 10 min przed końcem gotowania

Wilamette 25g - 5 min przed końcem gotowania

Cascade 20g - 5 min przed końcem gotowania

[leszcz007]

a w jakiej temperaturze piłeś obie próbki?, bo temperatura przechowywania (w granicach rozsądku) nie ma większego wpływu, to raczej temperatura degustacji (oraz inne parametry) wpływa na naszą percepcję.

[Gość pitupitu]

Późne chmielenie potrafi uwydatnić sie po 1,5 miesiaca. Taka jego uroda.

[lolo]

a w jakiej temperaturze piłeś obie próbki?, bo temperatura przechowywania (w granicach rozsądku) nie ma większego wpływu, to raczej temperatura degustacji (oraz inne parametry) wpływa na naszą percepcję.

po re fermentacji temp pokojowa.

wczoraj; przyniesione z 10°C i poszło do kufla.

 

Późne chmielenie potrafi uwydatnić sie po 1,5 miesiaca. Taka jego uroda.

no to jest młode piwko Edytowane 20 Lutego 2014 przez lolo

[kantor]

A ile minęło od butelkowania?

[lolo]

26 dni

[leszcz007]

o idź do piwnicy, weź butelkę i ogrzej do temp. pokojowej, jak nadal nie będziesz czuł aromatu, to faktycznie będzie dziwne. Do tego co napisał fido, to mogę jeszcze dodać, że Wilamette jest nienachalnych chmielem, żeby nie powiedzieć delikatnym

[lolo]

tak, zrobię.

 

dzięki Panowie!

[karol1000]

Późne chmielenie potrafi uwydatnić sie po 1,5 miesiaca. Taka jego uroda.

 

tez zaobserwowałem coś podobnego. Nie wiem jeszcze niestety gdy dokładnie uwydatnia się późne chmielenie, ale u mnie ok minimum miesiąc po butelkowaniu.

Pisząc 1,5 miesiąca masz na myśli 1,5misiąca po butelkowaniu czy od daty warzenia?

[DonZ]

Przecierz juz przy rozlewie idzie wyczuć aromaty chmielowe. Przy takim nachmieleniu wydaje mi sie ze nawet po tygodniu od zabutelkowania aromat powinien być na tyle wyraźny że specjalnie nie trzeba by było sie go doszukiwać. Brak takich aromatów to rzeczywiście zagwozdka, ale na to zawsze jest dobre chmielenie na zimno

[karol1000]

Ja ostatnio robiąc późne chmielenie + przerwy whirpoolowe + na zimno i stwierdziłem że otwieranie piwa wcześniej niż miesiąc po butelkowaniu jest marnotrawstwem, bo piwo ani specjalnie chmielowo nie pachnie, ani specjalnie też chmielowo nie smakuje.

Dziwi mnie to przede wszystkim ze względu na to co mówią niektórzy na temat bardzo szybkiego spadku aromatów z chmielenia na zimno.

[lolo]

a jak jest z goryczką? z czasem również powinna się uwydatnić czy jest wręcz przeciwnie i łagodnieje?

[karol1000]

Podobno po kilku miesiącach łagodnieje. Nie dałem rady jeszcze uchować piwa tak długo

[lolo]

może inaczej, jak jest z Waszymi warkami chmielonymi powyżej 40IBU.

 

Od zabutelkowania do 2 msc czujecie poprawę i zwiększne odczucie goryczki czy poprawioną łagodniejszą goryczkę (porównując z dnia butelkowania)

Edytowane 20 Lutego 2014 przez lolo

[DonZ]

Mój american amber dopiero po 2 miesiącach zrobil sie mega dobry ale od początku było duzo aromatów chmielowych i tego co w ameryce najlepsze. Nie mniej w 3 tygodnie od zabutelkowania gdzie wiekszosc poszla tez bylo swietnie duzo chmielu i goryczki, potem tylko gorycz zmalała i piwo bylo bardziej ułożone.

[karol1000]

U mnie na pewno goryczka z czasem nie wzrasta, raczej jest porównywalna.

Co też często zauważam, zdaża się że dwie butelki otwarte jedna po drugiej smakują trochę inaczej. Może to kwestia nalewania (bez osadu lub z małą ilością osadu), albo kapslowania, albo przechowywania, albo tego czy to pierwsza czy ostatnia butelka przy rozlewie, nie wiem. Następnym razem ponumeruję butelki

[DonZ]

Rozlewasz całą warkę uprzednio mieszając z surowcem do refermentacji czy porcjujesz do kazdej butelki? Bo różnicę tłumaczył bym ilością surowca w butelkach, ewentualnie początkiem i końcem rozlewu, ale tego drugiego nie jestem pewien bo genrralnie moje piwa smakują identycznie.

Edytowane 20 Lutego 2014 przez DonZ

[karol1000]

syrop robię.

[lolo]

a w jakiej temperaturze piłeś obie próbki?, bo temperatura przechowywania (w granicach rozsądku) nie ma większego wpływu, to raczej temperatura degustacji (oraz inne parametry) wpływa na naszą percepcję.

 

Test zrobiony, aromatów brak za 2 msc go przetestuję. Jak się nic nie zmieni poczęstuję znajomych Na szczęście to była warka na rozruszanie drożdży

[karol1000]

tutaj całkiem ciekawe opracowanie, szczególnie wykresy na temapt dojrzewania piwa.

http://www.brewersassociation.org/attachments/0001/3980/EDP_Quality.pdf

[colkurtz]

 

Test zrobiony, aromatów brak za 2 msc go przetestuję. Jak się nic nie zmieni poczęstuję znajomych Na szczęście to była warka na rozruszanie drożdży

 

 

I jak testy?

Pytam, bo trafiła mi się podobna historia... Amber Ale mocno 'późno chmielone' praktycznie zero (null) aromatu. Piwo testowe, 2 tyg po butelkowaniu. W smaku świetne.

[colkurtz]

Minęło już trochę czasu, więc znów 'zajrzałem' do mojego amberale

Tak, pojawił się aromat. I to mocny!

Dziwne to piwowarstwo...