Sajmon Opublikowano 21 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2014 (edytowane) Witam, Jaka może być przyczyna braku piany w piwie? Zrobiłem stouta owsianego i po otwarciu okazało się, że piana znika jak w coca coli. Zasyp: pilzeński 3,5kg płatki owsiane 1kg special B 0,25kg czekoladowy ciemny 0,25kg pszeniczny czekoladowy 0,25kg drożdże danstar nottongham Zacierałem w lodówce: 63,5-62st - 45min 71-70st - 90min mashout Płatków owsianych nie kleikowałem. Wyszło 14blg, zeszło do 4blg Fermentacja w temperaturze ok 18-20st. Refermentacja z użyciem 2,6g cukru na butelkę 0,5l. Otworzyłem już kilka butelek i w każdej brak piany. Piwo jest nagazowane prawidłowo. Nie wyczuwam, żadnych objawów infekcji (smakuje ok, zapach też dobry). Jaka może być przyczyna braku piany? Dodam na koniec jeszcze, że piwo butelkowane ponad miesiąc temu. Edytowane 21 Maja 2014 przez Sajmon Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jacenty Opublikowano 21 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2014 (edytowane) Jaka może być przyczyna braku piany w piwie? Zrobiłem stouta owsianego i po otwarciu okazało się, że piana znika jak w coca coli. I bardzo dobrze. W stoucie piany ma być niewiele, albo i prawie wcale. Temperatura piwa pitego, sposób przygotowania szkła przed wlaniem, to ważne rzeczy, tego nie napisałeś, domyślam się, że nie zdajesz sobie sprawy jak to ważne jest dla oceny piany i całej reszty zalet piwa. EDIT: Oczywiście zacieranie na wytrawnie negatywnie wpływa na pianę, ale bez przesady. Edytowane 21 Maja 2014 przez Jacenty Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sajmon Opublikowano 21 Maja 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2014 Temperatura pitego piwa - ok 16st Szkło umyte płynem do naczyć i długo płukane pod bierzącą zimną wodą (nie było myte w zmywarce itp). W stoucie piany ma być niewiele, albo i prawie wcale Jakby było "prawie wcale" to byłbym zadowolony, ale nie ma jej w ogóle. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tomato Opublikowano 21 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2014 A jak piana typowo coca cola, że się zamiesza i tylko posyczy i po sekundzie znika tzn nawet to nei piana tylko to, że gazowane. to nie przypadkiem infekcja? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sajmon Opublikowano 21 Maja 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2014 A jak piana typowo coca cola, że się zamiesza i tylko posyczy i po sekundzie znika tzn nawet to nei piana tylko to, że gazowane. to nie przypadkiem infekcja? Nie wyczuwam, żadnych nieporządanych aromatów. Żadnego tzw. kibla, nie ma aromatów rozpuszczalnikowych, piwo nie jest kwaśne, nie jest przegazowane itd. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MichalW Opublikowano 21 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2014 W jakich temperaturach trzymałeś po zabutelkowaniu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
panta_rei Opublikowano 21 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2014 Daj mu trochę czasu, moim piwom po kilku tygodniach zazwyczaj piana się poprawia. bart3q 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
atom4free Opublikowano 21 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2014 Mam podobną sytuację w Foreign Extra Stout. Około 16 BLG. Zasyp podobny do autora tematu. Rozumiem piana słaba kiepska, lepsza gorsza. Ale zupełny brak jak u mnie trochę martwi. Przy nalaniu pojawia się w wyniku nagazowania. Po czym bardzo szybko znika i nie zostaje praktycznie nic (mikro ilość przy ściance). Pragnę dodać, że piwo degustowane przez bardzo solidnego sędziego i nie ma żadnego zakażenia. Więc może uzupełnię wiadomość o pytanie dla doświadczonych piwowarów: Co wpływa na pianę w piwie? Na co zwrócić uwagę? Co z waszego doświadczenia daje najlepsze rezultaty (dodatek jakiegoś słodu, zacieranie itp.)? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leech Opublikowano 21 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2014 http://www.wiki.piwo.org/Czynniki_wp%C5%82ywaj%C4%85ce_na_jako%C5%9B%C4%87_piany Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sajmon Opublikowano 22 Maja 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2014 (edytowane) W jakich temperaturach trzymałeś po zabutelkowaniu? W temp. pokojowej (ok 20st). Przed otwarciem stały tydzień w lodówce. Daj mu trochę czasu, moim piwom po kilku tygodniach zazwyczaj piana się poprawia. Już minął ponad miesiąc od butelkowania. Rozumiem, że od razu po refermentacji może być brak piany, ale po 6-7tyg? Temat na wiki już czytałem i wg mnie zrobiłem wszystko dla piany Zagadka pozostaje nierozwiązana. Edytowane 22 Maja 2014 przez Sajmon Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Malinowy Opublikowano 22 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2014 A jesteś pewny, że temperatura pierwszej przerwy nie spadła za nisko? Ja mam niezaizolowany gar i co 15-20 minut muszę podgrzewać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart3q Opublikowano 22 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2014 Wpływ przerwy białkowej na pianę jest dyskusyjny, niektórzy twierdzą że poprawia ona piane. Piłem piwo po długiej białkowej i piana była betonowa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sajmon Opublikowano 22 Maja 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2014 A jesteś pewny, że temperatura pierwszej przerwy nie spadła za nisko? Ja mam niezaizolowany gar i co 15-20 minut muszę podgrzewać. Temperatura na 100% nie spadła poniżej 60st. Zacierałem w dobrze zaizolowanej lodówce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dawidb Opublikowano 2 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 2 Czerwca 2014 U mnie to samo piwko dobre (trochę za moło nachmielone, ale to poprawie przy następnym), ale piana porażka... robiłem zgodnie z instrukcja z BA Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rabbek Opublikowano 3 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2014 może jeszcze trochę czasu potrzebuje?? Mi po 5 tyg się porządnie AAA nagazowało Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dawidb Opublikowano 3 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 3 Czerwca 2014 Moje jest nagazowane dobrze ale piany jak na lekarstwo... Robione było jeszcze w zimie. Wysłane z mojego HTC Desire X przy użyciu Tapatalka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nms007 Opublikowano 21 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2014 (edytowane) A ja mam problem z pianą na piwach pszenicznych i pochodnych (np. Witbier), jak wiadomo tutaj udział słodu pszenicznego czy niesłodowanej pszenicy jest wysoki, a mimo tego piana na tych piwach jest bardzo nietrwała. Przy klasycznej/ciemnej pszenicy oraz przy wicie robiłem krótką przerwę w 45°C (10-15min), ale już przy american wheat było 64°C (40min) + 72°C (20min) i tez piana niemal zerowa Składników "tłuszczowych" nie dodawałem, infekcję też wykluczam (piwa były ok), no i tak się zastanawiam w czym rzecz Edytowane 21 Sierpnia 2014 przez nms007 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Floki Opublikowano 21 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2014 u mnie problemem bylo trzymanie zabutelkowanych piw w za wysokiej temperaturze (okolo 25-27 stopni), kolejne warki juz bez zastrzezen. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaras Opublikowano 21 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Sierpnia 2014 Temperatura fermentacji i w rezultacie produkcja związków pianie nieprzychylnych to też jedna z opcji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grigor Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Moze jakies resztki plynu do naczyn w fermentatorze/butelkach? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nms007 Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2014 No właśnie też o tym pomyślałem, ale że akurat przy wszystkich pszenicach?! No i zwykle dosyć obficie wszystko płuczę wodą... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bzdzionek Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2014 A ja mam problem z pianą na piwach pszenicznych i pochodnych (np. Witbier), A jaki masz czas z przejścia z przerwy ferulikowej do maltozowej. Być może zbyt długo podgrzewasz przez co wydłużasz czas działania endo i egzopeptydaz (przerwa białkowa) i to może być przyczyną kiepskiej piany w Twoich pszenicach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Malinowy Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Albo przerwa ferulikowa w zbyt wysokiej temperaturze... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nms007 Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Ferulikowa w 45°C, a staram się podgrzewać 1 lub 0.5°C na minute - może faktycznie tu leży problem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Malinowy Opublikowano 27 Sierpnia 2014 Udostępnij Opublikowano 27 Sierpnia 2014 egzopeptydazy są dość aktywne już w tej temperaturze, dodatkowo dodając błędy pomiaru (termometr może np zaniżać temperaturę) mogłeś przerwą ferulikową ubić pianę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się