Fifol Opublikowano 25 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2014 Witam, ostatnio w celu wymycia wiadra fermentacyjnego zalałem je roztworem kreta, potem kilka razy je wypłukałem, w tym roztworem kwasku cytrynowego. Mimo to z wiadra wydziela się dziwny zapach, i podejrzewam, że jest to pozostałość po krecie. Jak się go pozbyć? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szejk Opublikowano 25 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2014 Pewnie kret wszedł w reakcję z plastikiem, ogólnie to chyba trochę hardkorowe posunięcie, żeby takiej mocnej chemii używać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fifol Opublikowano 25 Maja 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2014 No cóż, chciałem je dokładnie domyć bo było podejrzenie infekcji w tym wiadrze. Poza tym czytałem na forum, że ludzie używają NaOH i jakoś żyją Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wizi Opublikowano 25 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2014 Spróbuj umyć płynem do mycia naczyn, przepłukać, a następnie zalać gorącą wodą. Po kilku minutach wylać wodę i zostawić na kilka dni do wywietrzenia. U mnie to pomaga na niechciane zapachy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fifol Opublikowano 25 Maja 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2014 W sumie tak też już zrobiłem kilka dni temu i może zapach trochę zmalał, ale dalej jest dość solidny Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzysiek9999 Opublikowano 25 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2014 Zapachy lepiej zimna woda wyciąga. Czasem też pomaga wystawienie plastiku na słońce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wizi Opublikowano 25 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2014 a wlewałeś gorącą wodę? Para wodna potrafi zlikwidować takie zapachy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fifol Opublikowano 25 Maja 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2014 Wlewałem wrzątek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sajmon Opublikowano 26 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2014 Ja co jakiś czas zalewam fermentory pod samo wieko domestosem rozrobionym z wodą i zostawiam na kilka dni. W moim przypadku na dziwny zapach to pomaga. Nie zauważyłem, żeby coś dziwnego działo sie z fermentorami (jeszcze się nie rozpuściły). Do mycia używam biedronkowego kreta i wg mnie daje rade. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mpolak154 Opublikowano 26 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2014 Ja myje mydłem w płynie z gorąca wodą i jest ok nie śmierdzi i nie zostawia zapachu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
b.dawid Opublikowano 26 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2014 Czasem łatwiej jest kupić nowe wiadro niż kombinować z ładowaniem chemii i innych zabiegów szamańskich. Spróbuj kolejno umyć dokładnie a później wystawić na wietrzenie w pełnym słońcu. Ja swoje wiaderka po fermentacji dodatkowo ozonuje, tyle że ozonator już miałem, do takich zabiegów oczywiście zakup nie wart ponoszenia kosztów. Jeśli podstawowe mycie i wietrzenie g... da to nie ma co kombinować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fifol Opublikowano 26 Maja 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2014 To mam nie mały problem. Chciałem zlewać piwo na cichą do tego wiadra, ale stwierdziłem, że nie ma co ryzykować (poprzednie piwo się zepsuło, i jest możliwe, że na etapie tego burzliwej w tym pojemniku), więc nie będę piwa przelewał i zostawie w wiadrze po burzliwej. Chciałem jednak chmielić na zimno, a wtedy będę musiał jakoś odcedzić chmieliny. Pierwotny plan był taki, że wsypie cukier bezpośrednio do butelek ze względu na brak dodatkowego wiadra, jednak nie będę chyba w stanie wlewać piwa do butelek przez pończochę (opcja kupna dodatkowego wiadra odpada). Co zrobić w tej sytuacji? Mógłbym wrzucić chmiel do woreczka i to dac do wiadra na burzliwą ,ale trochę się obawiam ,że przjedzie za mało aromatu chmielu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sztok Opublikowano 26 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2014 (edytowane) Ja cały sprzęt po użyciu zawsze "kąpie" przez całą noc w NaOH łacznie z wiadrami i butelkami. Roztwór robie z gorącej wody potem płucze intensywnie zimną wodą, potem w kwasku żeby zneutralizować resztki zasady i na koniec woda. Jedyny zapach jaki zostaje mi po krecie to zapach tego co było w wiadrze przed wsypaniem NaOH, nie wiem czym to jest spowodowane. Myśle że jak porządnie wypłukałeś wodą i kwaskiem to nie masz sie zupełnie czego obawiać ze strony kreta. Natomiats niewiem czy bym ryzykował użycia wiadra po infekcji, szczególnie że czasami taniej jest kupić nowe wiardo niż środki czystość do jego porządnego wyczyszczenia:) Edytowane 26 Maja 2014 przez Sztok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fifol Opublikowano 26 Maja 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2014 Możliwe, że taki jest normalny zapach wiadra, nigdy wcześniej go nie wąchałem . Wiadra się trochę obawiam, zastanawiam się czy do rozlewu go nie wykorzystać? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ThoriN Opublikowano 26 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2014 A nie możesz wykorzystać gara w którym warzysz/zacierasz? Zlej sobie do niego piwo, umyj fermentor w którym stało (wcześniej możesz pobrać gęstwę), zdezynfekuj, przelej piwo do czystego fermentora. Tak samo możesz zrobić przy rozlewaniu z syropem cukrowym. Generalnie zbytnio demonizujecie te infekcje - przecież jak przelecicie sprzęt kretem czy innym cholerstwem, to co by tam w środku sobie nie żyło, to raczej szlag to trafi - kwestia, żeby to mycie i dezynfekcję zrobić dokładnie. Poza tym odfermentowane piwo jest mniej podatne na infekcje niż świeżutka, pachnąca brzeczka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fifol Opublikowano 26 Maja 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2014 Mi ostatnie 2 piwa się zainfekowały, i to na etapie cichej fermentacji, więc jestem na to bardzo wyczulony. Z tym garem to nie najgorszy pomysł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wizi Opublikowano 26 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2014 Chmiel wrzuc do piwa bez żadnego przelewania i bez woreczka. W miedzyczasie wywietrzy Ci się drugi fermentor. Jak nadal będzie dziwnie pachniec to do rozlewu wykorzystaj garnek. Chmiel odfiltruj przez pończoche. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fifol Opublikowano 26 Maja 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2014 Można wsypać oxi do garnka, czy lepiej jest go wyparzyć we wrzątku? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GB... Opublikowano 26 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 26 Maja 2014 Z ciekawości, ile to wiadro z tematu kosztowało? Po co używać chemię do sracza? Po to są sklepy piwowarskie aby tam kupować pierwiastki w płynie lub proszku. Dodam, że używam dość często kwasku cytrynowego, czasami octu jak coś mi niefajnie wygląda itp a normalnie to chemia piwowarska. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fifol Opublikowano 27 Maja 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Maja 2014 Pewnie ze 30 zł, normalne wiadro do fermentacji z biowinu, ale stare, wykorzystywane wcześniej do wina. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sztok Opublikowano 28 Maja 2014 Udostępnij Opublikowano 28 Maja 2014 Z ciekawości, ile to wiadro z tematu kosztowało? Po co używać chemię do sracza? Po to są sklepy piwowarskie aby tam kupować pierwiastki w płynie lub proszku. Dodam, że używam dość często kwasku cytrynowego, czasami octu jak coś mi niefajnie wygląda itp a normalnie to chemia piwowarska. A co byś proponował z oferty sklepów piwowarskich do wyczyszczenia zalegających związków organiczych? Nie mówie o dezynfekcji. Chciałbym zaznaczyć że pytanie nie jest w żadnym wypadku złośliwe. Jestem poczatkujący i może jest coś dostępnego lepszego niż NaOH co moge kupić razem ze wszystkim do produkcji piwa płacąc za jedną przesyłkę. A tak w temacie jeszcze mam pytanie. Mam mały 5 litrowy gąsiorek który znalazłem w piwnicy był w środku bardzo zapuszczony aż czarny. Ale pomogła mu kuracja "kretowa". Lecz po ostatnim cydrze resztki piany tak się zagnieździły że nic nie pomaga... ma ktoś może pomysł jak to wyczyścić? Uzywałem już wrzątku, kreta, namaczania, szczotki, kwasku, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart3q Opublikowano 5 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2014 (edytowane) Sorry za lekkie odkopanie. Pewnie kret wszedł w reakcję z plastikiem, ogólnie to chyba trochę hardkorowe posunięcie, żeby takiej mocnej chemii używać. NaOH jest standardową chemią stosowaną w piwowarstwie do czyszczenia, a głównym składnikiem czyszczącym kreta jest właśnie NaOH, więc nie ma w tym nic hardkorowego... Czasem łatwiej jest kupić nowe wiadro niż kombinować z ładowaniem chemii i innych zabiegów szamańskich. Każde wiadro, o ile nie jest po ogórach kiszonych, da się wyprowadzić z przykrego zapachu i będzie się nadawać do piwa. Początkujący często kupują wiadra w sklepach piwowarskich po 30 zł/sztuka, co może szarpnąć kieszeń. Natomiast niewiem czy bym ryzykował użycia wiadra po infekcji, szczególnie że czasami taniej jest kupić nowe wiardo niż środki czystość do jego porządnego wyczyszczenia:) Używałem wiader po infekcjach z powodzeniem, później nie miałem już w nich kwasów. Kwestia odpowiedniego umycia i dezynfekcji. Co do cen - kilo NaOH 100% 6,50 zł, kilo piro - 6 zł, jak ktoś nie lubi piro to kilo nadwęglanu - 7 zł. Wystarczy na umycie i dezynfekcję niejednego wiadra. O kosztach ClO2 nie wspominam nawet. Nowe wiadro w sklepie - 30 zł, na allegro z 8zł. I też przydałoby się je umyć i zdezynfekować. Z ciekawości, ile to wiadro z tematu kosztowało? Po co używać chemię do sracza? Po to są sklepy piwowarskie aby tam kupować pierwiastki w płynie lub proszku. Dodam, że używam dość często kwasku cytrynowego, czasami octu jak coś mi niefajnie wygląda itp a normalnie to chemia piwowarska. Nie zawsze ma się pod ręką takie substancje, szczególnie jeśli się jest początkującym piwowarem... A co byś proponował z oferty sklepów piwowarskich do wyczyszczenia zalegających związków organiczych? Nie mówie o dezynfekcji. Chciałbym zaznaczyć że pytanie nie jest w żadnym wypadku złośliwe. Jestem poczatkujący i może jest coś dostępnego lepszego niż NaOH co moge kupić razem ze wszystkim do produkcji piwa płacąc za jedną przesyłkę. A tak w temacie jeszcze mam pytanie. Mam mały 5 litrowy gąsiorek który znalazłem w piwnicy był w środku bardzo zapuszczony aż czarny. Ale pomogła mu kuracja "kretowa". Lecz po ostatnim cydrze resztki piany tak się zagnieździły że nic nie pomaga... ma ktoś może pomysł jak to wyczyścić? Uzywałem już wrzątku, kreta, namaczania, szczotki, kwasku, Do usuwania związków organicznych NaOH, do nieorganicznych kwasek cytrynowy. Co do gąsiorka - zalałeś do pełna NaOH i piana nie zeszła? U mnie zwykle to pomaga. A jeśli nie to szczota. Ewentualnie możesz nalać do pełna wody i wrzucić corega tabs, albo tabletkę do zmywarki. Co do zapachu z wiadra - ten plastik ma zwykle taki swój zapach, może to ten? Możesz próbować usuwać zapachy wsypując sodę i zostawiając na jakiś czas, albo przemyć octem. Wiadro możesz też zalać roztworem piro (40g/l, tak z pół litra - litr) i zostawić na jakiś czas. Ten zapach każdy inny przytłumi, tylko uważaj przy otwieraniu żeby się nie zaciągnąć Edytowane 5 Czerwca 2014 przez bart3q Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sztok Opublikowano 5 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2014 A co byś proponował z oferty sklepów piwowarskich do wyczyszczenia zalegających związków organiczych? Nie mówie o dezynfekcji. Chciałbym zaznaczyć że pytanie nie jest w żadnym wypadku złośliwe. Jestem poczatkujący i może jest coś dostępnego lepszego niż NaOH co moge kupić razem ze wszystkim do produkcji piwa płacąc za jedną przesyłkę. A tak w temacie jeszcze mam pytanie. Mam mały 5 litrowy gąsiorek który znalazłem w piwnicy był w środku bardzo zapuszczony aż czarny. Ale pomogła mu kuracja "kretowa". Lecz po ostatnim cydrze resztki piany tak się zagnieździły że nic nie pomaga... ma ktoś może pomysł jak to wyczyścić? Uzywałem już wrzątku, kreta, namaczania, szczotki, kwasku, Do usuwania związków organicznych NaOH, do nieorganicznych kwasek cytrynowy. Co do gąsiorka - zalałeś do pełna NaOH i piana nie zeszła? U mnie zwykle to pomaga. A jeśli nie to szczota. Ewentualnie możesz nalać do pełna wody i wrzucić corega tabs, albo tabletkę do zmywarki. Ten zapach każdy inny przytłumi, tylko uważaj przy otwieraniu żeby się nie zaciągnąć Jestem 100% zwolennikiem NaOH ale używanie go zostało zanegowane wiec stąd te pytanie. Ogólnie uważam że to najlepszy środek do czyszczenia wszystkiego Jak zobaczyłem efekty przy sprzęcie piwowarskim, wyczyściłem nim wszystkie zapuszczone rzeczy w kuchni co do gąsiorka szczotka nie pomogła sam jestem bardzo zaskoczony. spróbuje z tą tabletką do zmywarki. Najweselej to zaciągnąć się oparami NaOH przy zalewaniu do gorącą wodą Ale piro też potrafi drapnąć po gardle. Ja niestety jestem na tyle leniwy że przy czyszczeniu na początku nie używałem nawet rękawiczek. po kilku nieprzyjemnych doświadczeniach poza rękawiczkami okulary ochronne też się przydają Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart3q Opublikowano 5 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 5 Czerwca 2014 Rękawiczki i okulary to podstawa. Stężenie 2% na gorąco, 3% na zimno. Ja używam do 5% do czyszczenia butelek, bo z czasem się starzeje, więc robię z górką. No i najlepiej i najtaniej kupić bezpośrednio czysty NaOH na allegro. A właśnie głosy sceptyczne co do NaOH w tym temacie bardzo mnie zdziwiły, bardzo wielu piwowarów go używa i sobie chwalą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
b.dawid Opublikowano 6 Czerwca 2014 Udostępnij Opublikowano 6 Czerwca 2014 Każde wiadro, o ile nie jest po ogórach kiszonych, da się wyprowadzić z przykrego zapachu i będzie się nadawać do piwa. Początkujący często kupują wiadra w sklepach piwowarskich po 30 zł/sztuka, co może szarpnąć kieszeń. To prawda, jednak trzeba dodać że jeśli ktoś jest początkujący to i z chemią może narobić niezłego bigosu i takie "wyprowadzenie" z przykrego zapachu może kosztować więcej niż te 30pln. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się