Pierre Celis Opublikowano 19 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 19 Września 2014 miało być wideo, ale poszło wpizdu w wolną chmurę elektronów Złośliwość rzeczy martwych. Będzie więc prehistorycznie, literkami. Prawie jak na glinianej tabliczce. Retro niby w modzie, a klip jeszcze zdąży się zrobić. Jak już zapewne zauważyliście z mojej wesołej działalności na FB (oraz wiejącego wiatru i toczących się ostrokrzewów na blogu) ostatnio byłem mocno zajęty doszlifowywaniem premiery nowego browaru kontraktowego na naszym rynku – Kingpin. Browaru, którego jestem jednym z czterech współwłaścicieli. Jak również piwowarem i technologiem. Także tego – receptury piw są moją zasługą/winą A co takiego dobrego poleje się w najlepszych multitapach w Polsce, jednocześnie mając dzisiaj oficjalną premierę w moim ulubionym? Rocknrolla, czyli American Pale Ale z werbeną cytrynową i curacao gorzkim. Pomysł, który zrodził się w Japonii po skosztowaniu różnych wariacji na temat APA z lokalnymi dodatkami. Liście wiśni czy yuzu przekonały mnie do tego, że warto eksperymentować. Achtung – jest gorzkie. Ale co to za przeszkoda dla Hop Headów Berserker – Black IPA z wrzosem, jaśminiem i curacao słodkim. Tutaj chciałem złamać trochę tradycyjne dla BIPA rejony smakowo-zapachowe słodszymi nutami. Czy się udało już sami osądźcie. Jestem bardzo ciekaw Waszych opinii na temat piw, czy smakują czy też nie i dlaczego. Walcie śmiało. Jednocześnie chciałem zaprosić na oficjalną premierę zarówno piw jak i Kingpina dzisiaj o godzinie 19 w warszawskich Kuflach i Kapslach na Nowogrodzkiej 25. Będziecie mogli spotkać całą ekipę browaru i napić się Berserkera zarówno w wersji tradycyjnej jak i z pompy PS. Aktualny rekord zejścia beczki podczas premiery to 20 minut. Może uda się go pobić ? Wyświetl pełny artykuł Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klamot Opublikowano 21 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2014 (edytowane) Etykiety miszcz opis i składniki też zachęcające. Jak tylko będzie okazja na pewno przytulę oba. Edytowane 21 Września 2014 przez klamot Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FurioSan Opublikowano 21 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2014 Piłem Rocknroll w piątek. Super aromat, fajna goryczka która zostaje bardzo długo i nie fajnie. 1/3 max 1/2 pinty do wypicia, dalej zaczyna się męka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 21 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2014 (edytowane) A męka nie jest związana z mocną kanalizacją która jest wyczuwalna zarówno i w Rocknrolla jak i w Black IPA.... Dla mnie ogólnie żenada te piwa nie dość że 9 zł kosztowały miały urywać dupę to jeszcze zasiliły kanalizację, bo sam Kopik pisał o tym by piwa z infekcją wylewać do kibla. Moim zdaniem coś jest nie tak... A jak duch kraftu ma przybrać formę gniotów wypuszczanych na rynek i sprzedawanych za wysokie ceny (a co każde gówno się sprzeda) to ja dziękuje takim browarom, blogerom i ich rewolucji piwnej. Edytowane 21 Września 2014 przez Undeath alechanted 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
amap Opublikowano 21 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2014 strzelił sobie w stopę? łatwiej pisać i krytykować niż zrobić? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FurioSan Opublikowano 21 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2014 Ze mnie sensorykn lichy ale kanalizy nie wyczułem. Jakby nie ta goryczka to bym kupił do domu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tomato Opublikowano 21 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2014 Jak można być właścicielem browaru kontraktowego?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogi Opublikowano 21 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2014 Curacao nie dzieli się na słodkie i gorzkie. Warto czasem poczytać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KosciaK Opublikowano 21 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2014 Tak się kończą zabawy w okultyzm, spirytyzm i wywoływanie duchów... Kraftu, ma się rozumieć. Czasem trafi się niegroźny przyjazny duszek, który wykona co najwyżej kilka oklepanych, efekciarskich sztuczek, które na nikim nie robią już specjalnego wrażenia. Czasem duch trudny do okiełznania, potrafiący spowodować niespotykane zjawiska, wprawiające w zachwyt nawet ekspertów, jednak wywołany przez niedoświadczone medium skory do złośliwych sztuczek. A czasem... czasem trafić można na naprawdę przerażającą zjawę, o której choćby wspomnienie powoduje, że budzisz się w nocy zlany potem. A kontakt osobisty może przyprawić o utratę zmysłów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
yapko Opublikowano 21 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2014 Jak można być właścicielem browaru kontraktowego?? Zakładasz w urzędzie firmę lub spółkę która jest browarem kontraktowym, pokrywasz koszty koncesji na alkohol, księgowego, etykiet, kupujesz surowce i milion innych rzeczy. I jesteś właścicielem tej firmy, jej znaku towarowego, receptur, sieci sprzedaży itp. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vami Opublikowano 21 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2014 Kanalizy nie wyczułem żadnej - może jakaś trefna beczka? Rocknrolla bardzo fajna długa goryczka i wytrawny smak - to co lubię, Fucking west coast! Tak - piszę fajna długa goryczka bo dla mnie to nie jest problem - wprost przeciwnie. Jednakze jako milosnik ekstremalnie ostrego zarcia po prostu lubie jak piecze i boli Berserker takze w porzadku. Jedynie przyczepie sie do tego, ze ja tych dodatkow nie bylem w stanie wyczuc - owszem jakas ziolowosc czy cos, ale rownie dobrze moglo to byc z chmielu. Czekam na wiecej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Usiu Opublikowano 21 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 21 Września 2014 Tak się kończą zabawy w okultyzm, spirytyzm i wywoływanie duchów...Kraftu, ma się rozumieć. Czasem trafi się niegroźny przyjazny duszek, który wykona co najwyżej kilka oklepanych, efekciarskich sztuczek, które na nikim nie robią już specjalnego wrażenia. Czasem duch trudny do okiełznania, potrafiący spowodować niespotykane zjawiska, wprawiające w zachwyt nawet ekspertów, jednak wywołany przez niedoświadczone medium skory do złośliwych sztuczek. A czasem... czasem trafić można na naprawdę przerażającą zjawę, o której choćby wspomnienie powoduje, że budzisz się w nocy zlany potem. A kontakt osobisty może przyprawić o utratę zmysłów. Eee, co? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szejk Opublikowano 22 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2014 Piwa ogólnie smaczne, ale: - APA dużo bardziej gorzkie niż niejedno solidnie chmielone AIPA, a przez to na dłuższą metę męczące, - BIPA nieco ciężkawe w odbiorze. 0,33 l wypiłem, z 0,5 l byłoby trudniej, - w obu piwach dodatki właściwie niewyczuwalne, jedynie w APA zaznaczona pomarańcza. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość tomato Opublikowano 22 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2014 to jak smaczne ale nie wypiłbyś więcej?? ah ta pijalność... ktoś głupią cechę piwa wypił, lepiej oceniać piwo pod kątem goryczki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crosis Opublikowano 22 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2014 A ja piłem po raz pierwszy z butelki, i oba piwa mnie nie powaliły. Po pierwsze właśnie długa goryczka, jakoś nie jestem fanem, albo faktycznie nie miałem na nią dnia. Trzeba zaznaczyć, że w BIPA była już lepsza. Aromat ok, nie wyczułem kanalizy, widać Undeath jest o niebo lepszym sensorykiem ode mnie. Dodatki były słabo wyczuwalne, jaśmin wg mnie w ogóle nie jest możliwy do wyczucia w takim piwie, werbena i pomarańcza na poziomie minimum. Co ciekawe, potem wypiłem w ZUP Beerserkera z kega (niefiltrowane, niepasteryzowane) i jest dużo lepiej. Piwo jakby złapało większą pełnię, a i goryczka była fajnie ułożona. Jak dla mnie oba piwa są do dopracowania, a nie do wylania. I takie też opinie zebrałem od znajomych. Fajnie byłoby więc, zanim się pojedzie "gównem" po czymś, zastanowić się, co tak naprawdę się dzieje. Bo jakoś nie chce mi się wierzyć, że ze wszystkich pijących jeden Undeath wyczuł kanalizę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Usiu Opublikowano 22 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2014 Hmm, a ja wczoraj piłem z beczki i to co czułem to był jaśmin, przynajmniej tak mi się wydaje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crosis Opublikowano 22 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2014 O widzisz Czyli jednak ktoś to poczuł Muszę jeszcze raz, na spokojnie podejść do tego piwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaras Opublikowano 22 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2014 Krzysiu generalnie wszędzie wyczuje kanalizę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 22 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2014 Wyszło na to, że butelkę, którą miałem okazję zdegustować była trafiona, bo widzę wiele opinii i nikt czegoś takiego nie miał co ja. Powiedz mi Przemku gdzie ja napisałem, że szukałem tej kanalizy? Ona tam była, po otwarciu butelki uderzył mnie zapach kloaczany, nie gdzieś w tle, ale na normalnie jak przy takiej infekcji, nie było żadnego jaśminu, goryczka była chamska mocna nie do przełknięcia i do tego zapach gówniany. Wyjaśniłem sobie to z Michałem, wygląda na to że butelki miał dwa rodzaje pasteryzowane i nie pasteryzowane, ja kupiłem tą drugą, być może coś siedziało w szkle w środku niej, rozwinęło się w trakcie i dostałem taką butelkę, ale założyłem że wydając 9 zł na piwo co uważam nie są małe pieniądze, a ja w przeciwieństwie do niektórych swoje szanuje, dostanę produkt dobry bez większych wad, było inaczej stąd może moja przesadzona reakcja. Nie ma co jak komuś smakuje takie piwo jego sprawa, ja do tego browaru za szybko nie wrócę i podtrzymuje opinię: A jak duch kraftu ma przybrać formę gniotów wypuszczanych na rynek i sprzedawanych za wysokie ceny (a co każde gówno się sprzeda) to ja dziękuje takim browarom, blogerom i ich rewolucji piwnej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Usiu Opublikowano 22 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 22 Września 2014 O widzisz Czyli jednak ktoś to poczuł Muszę jeszcze raz, na spokojnie podejść do tego piwa. Może to był wrzos, na pewno coś kwiatowego ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
klamot Opublikowano 25 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2014 Wczoraj spróbowałem obu piw: Berserker, jak na swój styl bardzo rześki, pijalny, czuć goryczkę i amerykańskie chmiele, ogólnie jedna z lepszych BIPA jakie miałem okazję próbować. Jednak jaśminu akurat nie poczułem zbytnio. Rocknrolla, mocarnie goryczkowy, po kilku łykach potrzebna była przerwa, cytrusy bardzo wyczuwalne, jednak nie standardowo chmielowe, tylko jakieś takie syntetyczne...? Smak w każdym razie inny i ciekawy. Po ogrzaniu w aromacie dało się wyczuć lekko zalaną pieluchę, ale nie mówiłbym tu o jakiejś infekcji Podsumowując, Berserker pozytywnie zaskoczył, Rocknrolla lekko rozczarował - ale to dopiero pierwsze moje podejście do tych piw i kwestia gustu oczywiście. Całokształt i premiera browaru na wielki plus, gratuluję Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bzdzionek Opublikowano 25 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2014 Wypiłem wczoraj oba piwa i generalnie mnie mocno rozczarowały, nie będę rozkładał tych degustacji na czynniki pierwsze, tylko napiszę w telegraficznym skrócie, Rocknrolla: na pierwszym planie przyjemna nuta chmielowa, żywica, cytrusy, trochę tropików, w tle wyczuwalna siarka, nie jakaś odrzucająca kanaliza, ale jest. Smak zupełnie zdominowany przez goryczkę, która jest mega długa i szorstka generalnie nieprzyjemna, zupełny brak balansu i tej charakterystycznej rześkości dla APA. W moim odczuciu jest to West Coast IPA z przegiętą goryczką Berserker: w aromacie chmiel i czekolada, po ogrzaniu wylazł alkohol, w smaku podobnie jak Rocknrolla goryczka, ale oprócz tego, że jest długa jest jeszcze zalegająca i do tego ta kwaśność na finiszu, tak więc ledwo zmęczyłem to piwo. Aha po ogrzaniu wyczuwalna nuta jaśminu No cóż kolejny kontarktowiec, który walnął do kotła chmielu bez opamiętania, szkoda, że zwolennik piw zbalansowanych pojechał po bandzie. Pomysł był ciekawy, a wyszło jak zwykle nuda i zmęczenie materiału za wygórowaną cenę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bogi Opublikowano 25 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2014 A u nas tych piw nie ma, niewiadomo czy będą, i wcale się nie palę, że muszę kosztować każdą (w większości przypadków średnią) nowość, a rachubę nowopowstałych browarów, kraftów i Bóg wie czego jeszcze dawno straciłem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szuwar71 Opublikowano 25 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2014 Za kilka lat i tak wszyscy wrócicie do pilsów, i tyle bedzie z rewolucji piwnej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bzdzionek Opublikowano 25 Września 2014 Udostępnij Opublikowano 25 Września 2014 (edytowane) @Szuwar parafrazując słowa słynnego kierownika wypraw wysokogórskich Andrzeja Zawady, który mawiał: "Powiedz mi co zrobiłeś zimą w Tatrach, a ja Ci powiem jakim jesteś wspinaczem", to odnosząc te słowa do pilsów, można by rzec: Zrób pilsa, a powiem Ci jakim jesteś piwowarem. Ja już od dawna czekam aż w końcu premierowym piwem nowego browaru będzie pils, który nie wybacza tak łatwo błędów jak przechmielone ejle, w których tak duże ilości chmielu przykryją większość wad, ale pewnie szybko się nie doczekam. Edytowane 25 Września 2014 przez Bzdzionek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się