bronek Opublikowano 4 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2009 (edytowane) Witam szacowne grono! Moja przygoda z warzeniem zaczęła sie od brewkitów coopers'a, każdy jakoś zaczyna Piwko wyszło jak na mój gust całkiem fane, więc postanowiłem się opkupic i zainwestoiwać w sprzęt. Nabyłem kilka brewkitów i przy okazji w HB trochę słodów i porkerta. Trochę poczytałem i postanowiłem zrobic mix tzn. z 4 kg pilzneńskiego wyszło 18l brzeczki 16,5 °Blg zacierane na "angola" , gotowane przez 60 min, gdy przestygło to dodałem brewkita plus woda. Całosc wyszło 24 l 16°Blg. Zrobiłem dwie podobne warki. Problem w tym że obie są mniej lub bardziej kwaśne w ocenie organoleptycznej Pierwsza ma juz ok 5°Blg druga 10°Blg. Do tych warek użyłem gęstwy z poprzedniej warki (drożdże s-04), której w sumie juz nie ma , lecz co mogło się zauważyć, to ostatnie butelki, tak jakoś gorzkawate były, ale w pełni pijalne. Kolejna sprawa to temperatura fermantacji na poziomie 22-25°C Ktoś może coś poradzić, rozlewać czy wylewać? Zostały mi jeszcze 2 brewkity i nie wiem co robić. Edytowane 4 Września 2009 przez bronek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 4 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2009 Po kiego grzyba robisz tak mocne piwo? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bronek Opublikowano 4 Września 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Września 2009 Hmm, a czy to ma jakiś zwiazek ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyfronik Opublikowano 4 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2009 Wylać zawsze zdążysz. Wg mnie butelkuj i kontroluj co jakiś czas. Ale z tego co opisujesz, są dość duże szanse, że złapałeś jakieś zakażenie przeniesione z gęstwą. Bardzo ciemne słody mogą dawać posmaki kwaskowate, czy zalegającą goryczkę, ale nie pilzneński. Pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elroy Opublikowano 4 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2009 A jakie konkretnie brewkity dodawałeś ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bronek Opublikowano 4 Września 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Września 2009 (edytowane) Pierwszy to "piwo domowe ciemne" z Wesu a drugi to European Lager z HB. Słód też z wesu bo akurat miałem zmielony na śrutowniku, takim paszowym (nie miałem jeszcze porkerta) prawie że na mąke, ale problemów z filtracją żadnych nie odnotowano. Zaczynam obstawiać zakażenie, choć w obu przypadkach proces fermentacji przebiegał prawidłowo jak na moje niedoświadczone oko. Edytowane 5 Września 2009 przez bronek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
elroy Opublikowano 4 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 4 Września 2009 Może to wpływ dodania brewkitów...? Ja nie wiem niestety. Jedną z najbardziej przykrych rad jakiej mogę udzielić to: pozostaw to w spokoju na jakiś czas i spróbuj za 3 tygodnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bronek Opublikowano 5 Września 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Września 2009 Dzięki za rady, tak uczynię i za 3 tygodnie zamelduje co i jak Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 5 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 5 Września 2009 Hmm, a czy to ma jakiś zwiazek ? Lepiej zaczynać się uczyć na słabszych warkach. Jest pewność, że dofermentuje do końca. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bronek Opublikowano 5 Września 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Września 2009 (edytowane) Kilka warek z puszkach już za mną i niby fajne piwko wychodziło, a w szczególności Lager coopersa. Trochę słabawe (11°Blg), ale smaczne, więc dogdybałem że przydałoby się coś ulepszyć. Zamiast dodawania większej ilości cukru, no i ulepszyłem Edytowane 6 Września 2009 przez bronek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cyfronik Opublikowano 6 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 6 Września 2009 No i drogę generalnie obrałeś słuszną. Zwie się takie postępowanie partial mash. Popracuj nad sterylnością procesu i będzie ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bronek Opublikowano 10 Września 2009 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Września 2009 Miałem meldować za 3 tygodnie, ale sytuacja się zmieniła Więc, w pierwszej warce (wes ciemny) pojawił się biały nalot i strasznie śmierdziało, więc zasiliło kanalizację. Druga warka po ocenie smakowej jest ok, tzn nie ma żadnych kwaśnych posmaków, tylko taki "chlebowy" smak. Gdy wylewałem 1 warkę przypomniało mi się że trochę zlamiłem, ponieważ przelewałem ją na szybko, czyli fermentator wyżej, drugi niżej i kranikiem, co powodowało pienienie/napowietrzenie. Druga warka ma juz 1.5 tygodnia i z 16.5 °Blg zeszło do 8.5°Blg Co radzicie czekać jeszcze? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dori Opublikowano 10 Września 2009 Udostępnij Opublikowano 10 Września 2009 Coś jest nie tak, w tym czasie piwo powinno Ci już przefermentować, tym bardziej, że temperatura fermentacji jest wysoka. Obawiam się, że piwo to podzieli los pierwszego Nie ma na co czekać, przelej piwo na cichą może jeszcze fermentacja ruszy... Zakażenia często przenoszone są z gęstwą. Jeśli możesz to używaj świeżych drożdży suchych i bardziej przyłóż się do utrzymania sterylności. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się