problem z coopersem pszenicznym

[suri]

Witam. Mam pytanie do bardziej doświadczonych piwowarów, zrobiłem pierwsze w zyciu piwko pszeniczne :

http://allegro.pl/piwo-za-1-zl-wheat-beer-piwo-pszeniczne-coopers-i4736551505.html

 

dokupiłem i dodałem do ferm burzliwej :http://allegro.pl/wes-ekstrakt-slodowy-pszeniczny-puszka-1-7-kg-i4727368336.html

 

zamiast cukru bądź glukozy, zgodnie z opisem tego ekstraktu. Bulgotało 1 dzień, po 5 dniach przelałem na cichą..dzisiaj minęło 9 dni od nawarzenia a bilingometr nadal mi wskazuje 5blg!!, w piątek też było 5 blg czyli nic nie spadło. Co począc w takiej sytuacji pomóżcie, czy to piwo się już nie nadaje do niczego? czy czekać jeszcze chociaż wszystko stoi, czy może butelkować, nie wiem co począć...szkoda jest mi stracic 23 litry piwka, drożdze które zadałem były w tej puszcze coopersa razem z piwem. Pomóżcie proszę.Pozdrawiam

[suri]

Dodam, że stoi w temperaturze ok 22 stopni.Jak otwieram fermentator zero jakiejkolwiek piany, wyglada spokojnie zero babelkow...

Edytowane 26 Października 2014 przez suri

[Patrickll]

butelkować

[suri]

hehehe jak przeczytałem Twoją odpowiedź to aż mi kamień z serca spadł:) naprawdę?? nie zepsuło się nic ani nie wybuchnie mi poźniej??:) a dlaczego takie wysokie blg wyszło? to normalne z tym typem piwa?

[g8k7]

hehehe jak przeczytałem Twoją odpowiedź to aż mi kamień z serca spadł :) naprawdę?? nie zepsuło się nic ani nie wybuchnie mi poźniej?? :) a dlaczego takie wysokie blg wyszło? to normalne z tym typem piwa?

 

Witam

u mnie było to samo:

http://www.piwo.org/...ie/page__st__20

 

do dziś nic mi nie wybuchło, właśnie popijam

 

a w fermentorze drugie na glukozie i bez początkowego gotowania zeszło już do prawie 1 Blg

Edytowane 26 Października 2014 przez g8k7

[Konus]

jakie było początkowe blg?

[Patrickll]

Ciężko powiedzieć dlaczego nie spadło niżej, ale jak od kilku dni blg to samo to raczej już nie zejdzie.

[suri]

jakie było początkowe blg?

 

No własnie tutaj jest problem poniewaz zapomniałem zmierzyć początkowego blg:( strasznie sie wkurzyłem na 2gi dzień jak sobie przypomniałem...

[suri]

Czyli co Panowie butelkowac tak? ostatecznie?

[Konus]

moim zdaniem 5blg to dość dużo, pszeniczne pewnie miało z 12blg czyli odfermentowało dopiero jakieś 55+%, bałbym się to osobiście zabutelkować, trzeba było zostawić dłużej na "burzliwej"

[suri]

no własnie troche za szybko chyba przelałem z burzliwej:( no ale jednak juz tyle dni stoi niezmiennie wiec chyba nie pracuje??g8k7 podał link wyżej, że miał podobnie i było ok.

jednak juz burzliwej nie zrobie z tego:(ehhh ale mam dylemat...

Edytowane 26 Października 2014 przez suri

[g8k7]

no własnie troche za szybko chyba przelałem z burzliwej:( no ale jednak juz tyle dni stoi niezmiennie wiec chyba nie pracuje??g8k7 podał link wyżej, że miał podobnie i było ok.

jednak juz burzliwej nie zrobie z tego:(ehhh ale mam dylemat...

 

u mnie stało 2,5 tyg na burzliwej, poczekać jeszcze z 2-3 dni chyba nie zaszkodzi, a może jakiś bardziej doświadczony piwowar się wypowie w tym czasie.

[Konus]

na błędach się człowiek uczy, sam byłem w gorącej wodzie kąpany na poczatku co mi nie za bardzo służyło, poczekaj 2-3 dni i daj znać jak się ma sprawa, i staraj się jak najrzadziej otwierać fermentor

[santa]

No i nie przelewaj więcej pszenicy na cichą .

[d_j]

a "skalibrowałeś" ballingometr ? ja ostatnio miałem podobną zagadkę, zawyżał mi o 2 stopnie

[Kazimierz_W]

Mogło się tak stać, bo ekstrakty mogły być zatarte na słodko. Przelej do butelek, ale daj mniej cukru na refermentację, np. zamiast 10g/l daj 5g/l.

Chyba wiesz, że z tego nie wyjdzie Ci Weizen? Drożdże które wsypałeś to są jakieś uniwersalne do ale, a nie do weizena które odfermentowują dość głęboko.

Przy puszkach polecam, albo dać dedykowane drożdże (zestawy tańsze, jedno-puszkowe), lub od razu kupować zestawy dwu-puszkowe. Ja osobiście bardzo sobie cenię angielskie dwu-puszkowe (St Peters, Mutons, Woodforde's), wychodzą z nich naprawdę zacne piwka, niczym nie ustępujące tym z własnym zacieraniem.

[santa]

Jak chcecie warzyć z brewkitów, to polecam wybór produktów Gozdawy:

1. wspieracie polską firmę
   
2. macie w zestawie naprawdę dobrej jakości suche drożdże, dedykowane do konkretnego stylu
   
3. wybór mają naprawdę imponujący, więc każdy znajdzie coś dla siebie
   

Edytowane 27 Października 2014 przez santa

[suri]

Mogło się tak stać, bo ekstrakty mogły być zatarte na słodko. Przelej do butelek, ale daj mniej cukru na refermentację, np. zamiast 10g/l daj 5g/l.

Chyba wiesz, że z tego nie wyjdzie Ci Weizen? Drożdże które wsypałeś to są jakieś uniwersalne do ale, a nie do weizena które odfermentowują dość głęboko.

Przy puszkach polecam, albo dać dedykowane drożdże (zestawy tańsze, jedno-puszkowe), lub od razu kupować zestawy dwu-puszkowe. Ja osobiście bardzo sobie cenię angielskie dwu-puszkowe (St Peters, Mutons, Woodforde's), wychodzą z nich naprawdę zacne piwka, niczym nie ustępujące tym z własnym zacieraniem.

 

 

 

To nie dobrze że nie wyjdzie bo uwielbiam Weizeny...a co do cukru na refermentacje to Ja mam taki trójnik- był w zestawie z browar.biz a w nim sa 3 miarki: 0.33:0,5 i 0,75. Tym sypie cukier na dno butelki w zależności wiadomo jakie butelki bede zalewał, tzn że nie mam brać całej miarki 0,5??

[santa]

Jeśli chcesz stosować tę technikę i masz wątpliwości, co do końca fermentacji, to użyj ilości dla butelki 0,33 litra.

Edytowane 27 Października 2014 przez santa

[suri]

ok dzięki:) oby ta ilośc zagazowała piwko:)

[santa]

Bez obaw, nagazuje.

[d_j]

Jak chcecie warzyć z brewkitów, to polecam wybór produktów Gozdawy:

1. wspieracie polską firmę
   
2. macie w zestawie naprawdę dobrej jakości suche drożdże, dedykowane do konkretnego stylu
   
3. wybór mają naprawdę imponujący, więc każdy znajdzie coś dla siebie
   

 

 

hehe nie chciałbym być niemiły, ale rozmieszyła mnie ta sytuacja, bo właśnie otworzyłem kolejną butelkę cydru gozdawy i ...nie da się tego pić...to kolejny ich brewkit, wcześniej był koźlak, który jest niezdatny do picia. Cydr smakuje po dwóch miesiącach stania ciągle jak drożdże, zaś z koźlaka wyszedł kwas chlebowy, zalega mi to wszystko na półkach w ilości 80 i chyba pójdzie do szamba...coopers mimo wszystko był o niebo lepszy, chociaż do zacieranych wiadomo że mu brakuje bardzo szkoda bo kierowałem się tym samym co ty - kupować polskie. Ale już nic więcej z gozdawy...

[santa]

Ja nie kupowałem, ale mam kumpli kitowców, którzy kupowali i robili. Piłem zarówno koźlaka, jak i cydr. Oba produkty jak najbardziej zdatne do picia. W sumie piłem ok. 5 różnych kitów tej firmy, ciężko się przyczepić (poza faktem, że to jednak kity). Piłem też Coopersa, który walił truskawkami, jak sok mojej babci. Śmiem twierdzić, że na taką czy inną opinię na temat produktu ma bardzo duży wpływ proces relizacji danego piwa i błędy początkujących w jego trakcie.

 

No ale to nie temat na takie dyskusje.

Edytowane 27 Października 2014 przez santa

[Dr2]

z koźlaka wyszedł kwas chlebowy

IMHO, nie ma takiej opcji że stało sie to bez Twojej pomocy (pewnie nieświadomej)

[suri]

Bez obaw, nagazuje.

 

heh spoko, widzę że trochę piw już nawarzyłeś więc znasz się na rzeczy:) także jutro leje w butelki, sypie cukier miarka do 0,33:) jak nie nagazuje to pojadę tam Po Ciebie:):) dzięki wszystkim za cenne rady i obiecuje dać znać za miesiąc co z tego wyszło- mam nadzieję, że będzie pyszne z dużą ilością piany:)