keisan Opublikowano 16 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2014 (edytowane) Witam, chciałbym się podzielić wrażeniami z prażenia słodu w warunkach domowych, jak i dowiedzieć na temat Waszych doświadczeń. Z góry proszę o nie zamieszczanie postów typu "po co?","można kupić" albo "ja nie robiłem, ale..." Miałem w domu "resztkę" słódu pilzneńskiego (niestety śrutowany), postanowiłem poeksperymentować. Trochę pogooglałem i o to efekt. Słód w ilości 200g namoczyłem na noc, potem odcedziłem i na blaszkę (dokładniej na papier do pieczenia). Rozgrzałem piekarnik do 62° i trzymałem 30min. Potem 72° i też 30min. Podniosłem temperaturę do 160° i "piekłem" na termoobiegu ok 45min. mieszając od czasu do czasu. Problemem było śrutowanie słodu, trochę przywierał do papieru i delikatnie się przypalał na krawędziach. Efekt? Ładny kolor (jakie EBC nie wiem), w smaku karmelowy, bez goryczy, efekt całkiem przyjemny. Wiadomo, że nie jest idealne rozwiązanie, raczej wątpliwa powtarzalność, ale jako domowe doświadczenia jest ok. Piwo z tym wynalazkiem powstanie za ok. tydzień, więc nie omieszkam podzielić się wrażeniami. Na pewno spróbuje jeszcze raz, tylko tym razem ze słodem nieśrutowanym. Na koniec na dowód fotka: Edytowane 16 Listopada 2014 przez keisan Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 16 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2014 Przede wszystkim robi się to na słodzie nieśrutowanym. Jeśli moczyłeś słód to raczej próbowałeś robić słód karmelowy. Prażenie raczej robi się "na sucho". Tak czy siak można osiągnąć ciekawe efekty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 16 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2014 Robiłam kiedyś karmelowy żytni (podobny do angielskiego 150 ebc),zatarłem w ziarnie,potem prażyłem (na mokro) nie mam pojęcia w jakiej temperaturze,ale wyszedł cos koło 150-200 ebc (na oko),po przełamaniu jak kryształek skameralizowanego cukru,jak kupie w końcu termometr to mam w planie uprażyć surowe ziarno,chcę dosyć mocno,tak koło 200 sC Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
keisan Opublikowano 16 Listopada 2014 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2014 (edytowane) Przede wszystkim robi się to na słodzie nieśrutowanym. To już wiem:) Jeśli moczyłeś słód to raczej próbowałeś robić słód karmelowy. Prażenie raczej robi się "na sucho". To jak nazwiesz proces wytwarzania słodu karmelowego? Cytat w wiki: Słód karmelowy powstaje z jęczmiennego słodu mokrego poddanego prażeniu w temperaturze 150-180 °C, w celu uzyskania pożądanej barwy Racja chciałem uzyskać słód karmelowy, co zapomniałem napisać. Jak będę robił zakupy to kupię z 1kg nieśrutowanego (choć nie wiem czym go ześrutuje, bo jeszcze nie mam śrutownika, może maszynką do mięsą ) i będę próbował dalej. Może nawet uda się mocno prażony. Edytowane 16 Listopada 2014 przez keisan Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WiHuRa Opublikowano 16 Listopada 2014 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2014 No tak to niefortunne zdanie. Miałem na myśli możliwość podpiekania słódu bez namoczenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się