Wiktor Opublikowano 18 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2011 ja po opróżnieniu myję w środku gąbką i wlewam roztwór piro albo OXI. chwile pobełtam i potem podłączam pod kran i przepłukuję przewody. Potem raz płuczę gorącą wodą. Mi to na razie wystarcza. Amerykanie jeszcze potrafią robić cichą w kegach stąd też więcej syfu i konieczność dokładniejszego czyszczenia. Opróżnienie Kega w miesiąc to nie problem choć po tym miesiącu nawet jak stoi w lodówce to trochę może stracić na jakości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Z_bychu Opublikowano 18 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2011 Czy jest konieczne rozkręcanie zaworków kega za każdym razem. No ewentualnie wiadomo po kupnie. Czy przypuśćmy tylko co jakiś czas. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 18 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2011 Czy jest konieczne rozkręcanie zaworków kega za każdym razem.No ewentualnie wiadomo po kupnie. Czy przypuśćmy tylko co jakiś czas. Moim zdaniem wystarczy raz po kupnie, ewentualnie co kilka warek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Z_bychu Opublikowano 18 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2011 (edytowane) Dzięki za rozwianie moich pewnych wątpliwości. Dezynfekcja ale bez przesady. zresztą : Motto: Browar to nie apteka Edytowane 18 Stycznia 2011 przez Z_bychu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 18 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2011 Dzięki za rozwianie moich pewnych wątpliwości.Dezynfekcja ale bez przesady. zresztą : Motto: Browar to nie apteka Jeszcze jedna uwaga. Jakbym miał w którymś kegu kwacha/aptekę, to chyba bym się zdecydował na rozkręcenie zaworów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 18 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2011 podczas normalnego używania to takie gruntowne mycie co parę warek, albo jak wyżej - w wypadku infekcji albo np chmielenia w kegu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 18 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2011 W normalnym użytkowaniu stosuję roztwór 3% NaOH, czyli sody kaustycznej. 300g kreta na 10l? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Z_bychu Opublikowano 18 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2011 No przynajmniej te środki to są ogólnie dostępne. Bo co niektórzy podają środki (być może dla nich są dostępne), ale dla mnie nie do zdobycia - w każdym razie za tanie pieniądze. Np: gdzie zdobyć ClO2 . Bardzo często czytam na forum stosowanie tego związku. Przecież on nie jest tak sobie dostępny w sklepach. Chyba że nie wiem gdzie szukać. Blisko mnie na śląsku nie znalazłem . Może źle szukałem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 18 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2011 W normalnym użytkowaniu stosuję roztwór 3% NaOH' date=' czyli sody kaustycznej.[/quote']300g kreta na 10l? Raczej 90g na 3L. Szkoda mi CO2 i też NaOH. Takie ilości, czyli kilka litrów stosują serwisanci sprzętu w knajpach. Takiego kreta ze sklepu to bym miał opry, bo nie wiem co oni tam jeszcze dodają. Kupiłem najzwyklejszy NaOH w necie. No przynajmniej te środki to są ogólnie dostępne. Bo co niektórzy podają środki (być może dla nich są dostępne), ale dla mnie nie do zdobycia - w każdym razie za tanie pieniądze. Np: gdzie zdobyć ClO2 . Bardzo często czytam na forum stosowanie tego związku. Przecież on nie jest tak sobie dostępny w sklepach. Chyba że nie wiem gdzie szukać. Blisko mnie na śląsku nie znalazłem . Może źle szukałem. Odpowiedź jest prosta - w sieci. Z tego co wiem, to 80% stosujących zamawia go przez internet. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Z_bychu Opublikowano 18 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2011 Do NaOH mam dostęp w sklepie 19 zł za kg. Kolby itp ale ClO2 nie widzę żeby mieli. I to chyba musi być uwodniony. Bo ze wzoru wynika że to gaz. http://www.chemik.aip.pl/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 18 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2011 Ja mam ClO2 z Mexeo -> http://www.mexeo.pl/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Z_bychu Opublikowano 18 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2011 (edytowane) Ja mam ClO2 z Mexeo -> http://www.mexeo.pl/ ARMEX 2000 czy ARMEX 5 czy jeszcze co innego. Po ile płaciłeś. Bo chyba trzeba się zarejestrować by otrzymać cenę. No już znalazłem na allegro : http://allegro.pl/stabilizowany-roztwor-dwutlenku-chloru-1000ml-i1410301777.html trochę drogo. Na jak długo wystarczy litr.? Edytowane 18 Stycznia 2011 przez Z_bychu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 18 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2011 (edytowane) Zależy ile warzysz ? Ja mam 1,5l na rok Edytowane 18 Stycznia 2011 przez anteks Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zgoda Opublikowano 18 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2011 Przez 4 miesiące zużyłem 300ml, więc pewnie do lata mi wystarczy. 1 litr na 10 miesięcy? Coś około. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Z_bychu Opublikowano 18 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2011 Te zawory z kega z pepsi nie są w ten sposób rozbieralne jak na filmie. Praktycznie są nie rozbieralne. Trzeba by mieć specjalny przyrząd żeby na pewno uszkodzić go przy rozbieraniu. szybko złączki owszem są rozbieralne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josefik Opublikowano 18 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2011 Mam część kegów z zaworami które w ten sposób można rozebrać na części pierwsze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 18 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2011 Ja swoje 7 szt. każdą jedną rozkręciłem, tak jak na filmie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 18 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2011 mam kilka kegów 19 i 10 l wszystkie rozbieralne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josefik Opublikowano 18 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2011 Nierozbieralne wpadły mi w ręce jak kegi od coca-coli kupiłem, tak mi się coś kojarzy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Z_bychu Opublikowano 18 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2011 (edytowane) Nie wiem czy mówimy o tym samym . Ten zawór: Nie mogę bez użycia siły śrubokręta którym bym podgiął w środku blaszkę wyciągnąć sprężynkę i zaworek z gumką Po prostu nie wylatuje mi środek jak na filmie. Edytowane 18 Stycznia 2011 przez Z_bychu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 18 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2011 W moim są takie wygięta blaszki które zapobiegają wypadnięciu , trzeba je od środka podważyć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Z_bychu Opublikowano 18 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2011 No właśnie to nie tak jak na filmie. O to mi chodziło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josefik Opublikowano 18 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2011 Zrozumiałem Cię jeno skrótu myślowego użyłem nierozbieralne-znaczyło takie które same nie wypadają tylko trzeba im pomóc. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Z_bychu Opublikowano 18 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2011 W zasadzie wszystko jest rozbieralne tylko co niektóre rzeczy potem nie idzie poskładać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kopyr Opublikowano 18 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Stycznia 2011 Nie wiem czy mówimy o tym samym .Ten zawór: Nie mogę bez użycia siły śrubokręta którym bym podgiął w środku blaszkę wyciągnąć sprężynkę i zaworek z gumką Po prostu nie wylatuje mi środek jak na filmie. A tego to nie rozbierałem. Uznałem, że nie ma takiej potrzeby. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się