Jump to content

Ile to może trwać?


Stefek

Recommended Posts

Jestem początkującym i proszę o wyrozumiałość. ;)

 

Zrobiłem moje piąte piwo tym razem na drożdżach dolnej fermentacji fermentis saflager s-23. Blg początkowe wynosiło 16 Blg, w zeszłym tygodniu sprawdzałem i wynosiło 10 Blg a teraz 8 Blg. Przez rurkę cały czas wydostaje się CO2 a fermentacja trwa już trzeci tydzień w temperaturze 7 stopni Celsiusza. Moje pytanie brzmi czy przypadkiem nie trwa to za długo i czy mam coś zrobić żebym nie został z niedofermentowanym piwem.

 

Pierwszy raz zacierałem dekokcyjnie z długą przerwą w 64 stopni Celsiusza więc powinno spaść przynajmniej do 5 Blg.

Edited by Stefek
Link to comment
Share on other sites

W moich warunkach to nie możliwe, albo 7 albo 20 stopni Celsiusza. Już na początku podniosłem wiadro jak najwyżej się da żeby było odrobinę cieplej.

Link to comment
Share on other sites

dobrze jest, musisz czekać. Również w tej chwili fermentuję rauchbocka 17 blg na S-23. Gęstwa zadana 1 luty, szacuję, że będzie po fermentacji koniec lutego. Tylko u mnie temp. 10 st. C.

Link to comment
Share on other sites

ile tych drożdży i na ile litrów tych 16blg?

 

co do długości trwania - na weekend przeniosłem z piwnicy, po 4 i 5 tygodniach od uwarzenia gdzie było w tym czasie 2-5 stopni, do cieplejszego (10 stopni) dwa dolninaki i jeszcze trochę postoją. fakt - objętość to po 50-parę litrów każdy, ale poszły z dobrej gęstwy

Link to comment
Share on other sites

Bardzo mało drożdży - fermentacja może się ślimaczyć. Na takie piwo to i 2 saszetki mogły być mało.

Nie spuszczaj próbek przez kranik - prosisz się o infekcję.

W ogóle zbyt często dłubiesz i robisz pomiary - z takim Blg to zostaw to na 4 tygodnie i wtedy dopiero wykonaj pierwszy pomiar (np. wrzucając zdezynfekowany spirytusem spławik do wiadra).

 

Cierpliwości! :)

Link to comment
Share on other sites

Nie spuszczaj próbek przez kranik - prosisz się o infekcję.

możesz napisać coś bliżej ?

A co tu pisać? Każdy wie, że taki kranik trudno jest dokładnie zdezynfekować i szanse na infekcje rosną - szczególnie u początkujących. Sam swoją jedyną mikro infekcję złapałem właśnie w ten sposób... Być może dla Ciebie to powielany mit, mnie niestety się sprawdziło.

Edited by ThoriN
Link to comment
Share on other sites

koło 40 warek z kranikiem,jedna zaraz i to był test nowego środka do dezynfekcji więc na niego stawiam

skąd wiesz że u ciebie przez kranik ?

mnie najbardziej denerwuje że piwo zbiera się między tymi dwoma dużymi częściami i że by umyć trzeba rozebrać ,a nie jest prosto to zrobić

Link to comment
Share on other sites

Na te 5 piw nigdy nie miałem żadnej infekcji a zawsze spuszczałem przez kranik. Myślałem o tym że jak będzie się zbliżać końca to wstawiłbym warkę do domu (20 stopni Celsiusza) żebym potem nie miał problemu z niedofermentowaniem. Co o tym myślicie?

Link to comment
Share on other sites

Są dwa aspekty sterowania temperaturą przy dolniakach:

1. Stopniowe zwiększanie temperatury wraz z postępem fermentacji.

2. Przerwa diacetylowa - podniesienie temperatury na co najmniej 24h po skończonej pod koniec fermentacji.

 

Ja stosuje obie metody, natomiast przerwę diacetylową zwykle robię przez kilka dni - na razie nie zdarzyło mi się, abym miał potem niedofermentowane i przegazowane piwo.

 

edit: oczywiście Gąska dobrze pisze - niefortunnie dobrałem słowa. Natomiast wydaje mi się, że "ten właściwy moment" byłoby ciężko uchwycić - odnotowujemy samą końcówkę fermentacji (wiadro przestaje puchnąć tudzież przestaje bulkać - whatever). Ja np. dziś zauważyłem, że mój Porter Bałtycki już skończył burzliwą... po 20 dniach. Z 22,5 Blg zjechał do 7 - obstawiałem, że będzie śmigał ze 4-5 tygodni co najmniej, a tu psikus... no i co mam zrobić? Przerwę diacetylową robię dopiero teraz, a więc de facto już po f. burzliwej.

Edited by ThoriN
Link to comment
Share on other sites

Są dwa aspekty sterowania temperaturą przy dolniakach:

1. Stopniowe zwiększanie temperatury wraz z postępem fermentacji.

2. Przerwa diacetylowa - podniesienie temperatury na co najmniej 24h po skończonej fermentacji.

 

Ja stosuje obie metody, natomiast przerwę diacetylową zwykle robię przez kilka dni - na razie nie zdarzyło mi się, abym miał potem niedofermentowane i przegazowane piwo.

Z tego co kojarzę to przerwę diacetylową przeprowadza się pod koniec fermentacji, kiedy drożdże są jeszcze aktywne.

Link to comment
Share on other sites

Są dwa aspekty sterowania temperaturą przy dolniakach:

1. Stopniowe zwiększanie temperatury wraz z postępem fermentacji.

2. Przerwa diacetylowa - podniesienie temperatury na co najmniej 24h po skończonej fermentacji.

 

Ja stosuje obie metody, natomiast przerwę diacetylową zwykle robię przez kilka dni - na razie nie zdarzyło mi się, abym miał potem niedofermentowane i przegazowane piwo.

Z tego co kojarzę to przerwę diacetylową przeprowadza się pod koniec fermentacji, kiedy drożdże są jeszcze aktywne.

 

Właśnie a do ilu podnieść tą temperaturę i to po przelaniu na cichą czy jeszcze przy skończonej burzliwej?

 

Zrobiłem pomiar i przy 8 stopniach Celsiusza jest 5 Blg a w rurce stoi, przelewać?

Edited by Stefek
Link to comment
Share on other sites

Właśnie a do ilu podnieść tą temperaturę i to po przelaniu na cichą czy jeszcze przy skończonej burzliwej?

Bezpośrednio po burzliwej, koniecznie bez zlewania. W tej przerwie chodzi o to, aby drożdżaki po sobie posprzątały (dojadły wszystkie przejściowe związki, które tworzą z cukrów, m.in. diacetyl). Temperatura jest rzeczą dosyć indywidualną, zależy od warunków - ja fermentuję dolniaki w 8-10C, a przerwę diacetylową robię w ok. 15C. Zapewne co piwowar, to zwyczaj.

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.