grzechu_k Opublikowano 11 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 11 Marca 2011 A ja muszę się pochwalić - u mnie zielone nadal leży i będzie leżało do św. Patryka. Ale jest ciężko. Na szczęście w piwniczce jest trochę innych skarbów (z impresji piwnych), więc na razie dajemy radę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekKocurek Opublikowano 12 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 12 Marca 2011 warka 128 Wiedeński lager z dn. 10-03 zabutelkowana 14->1,6 alk . 6,8%do refermentacji dodano tradycyjnie cukierki Sladka, połowę zabutelkowałem z dodatkiem gęstwy drożdży Wlp 036 2ml/but. , druga połówka bez drożdży w celu porównania, poza tym nie byłem pewny do końca gęstwy. Coś ostatnio u Ciebie występuje bardzo głębokie odfermentowanie. Albo areometr Ci się zbiesił. A ta gęstwa to w jakiej postaci? Bo chyba nie 2ml/but. tego "błotka" które zbiera się z fermentora? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josefik Opublikowano 13 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2011 (edytowane) Jacku pomiary dokonuję refraktometrem i dodatkowo weryfikuję balingometrem, nie ma tutaj nic podejrzanego. Co do gęstwy jest płukana w wodzie + kilka mililitrów clo2 Edytowane 13 Marca 2011 przez josefik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JacekKocurek Opublikowano 13 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2011 Co do gęstwy jest płukana w wodzie + kilka mililitrów clo2 No ok, ale jak gęsta jest gęstwa? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josefik Opublikowano 13 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 13 Marca 2011 Rozcieńczona, tak żeby można pobrać przez strzykawkę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josefik Opublikowano 17 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2011 świętowanie czas zacząć najlepiej się do tego nadaje warka nr 125 - edycja specjalna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
19Mateusz87 Opublikowano 17 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2011 To zielony kolor czy moje złudzenie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josefik Opublikowano 17 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2011 Czysta i prawdziwa zielona zieleń. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
19Mateusz87 Opublikowano 17 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2011 A jak uzyskujesz tą czystą zieloną zieleń Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Porter Opublikowano 17 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2011 powiem Ci, josefik - prawdziwe piwo ze Shreka A jak też to smakuje? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 17 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2011 a mi się z Absyntem kojarzy tylko pianka nie pasuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacer Opublikowano 17 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2011 Robisz konkurencję Hellenie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josefik Opublikowano 17 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2011 użyłem do tego barwnika spożywczego - zielonego na etapie fermentacji i butelkowania /poprawiłem wtedy tą zieleń / czyli coś z Helleny jest. Barwnik tak wydajny że wystarczy 5-6g na 20l warki. dostępny na allegro w opakowaniu 8g. Piwo starałem się zrobić maksymalnie jasne rozjaśniając płatkami ryżowymi/ W smaku zero chemii czuć tylko zdrowe amerykańskie chmiele, ale to subiektywne i własne odczucie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josefik Opublikowano 17 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2011 Piję je pierwszy raz od dłuższego czasu, nie mogłem się oprzeć i spróbowałem je tydzień czy dwa po fermentacji myślałem wtedy że pianki w tym piwie przez barwnik nie będzie - ale jestem mile zaskoczony. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 17 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2011 a nie niebieskiego? ja spotkałem się z opinią że to jak z farbkami - żółte piwo + niebieski barwnik dadzą zielony i chyba tak się na świętego Patryka robi w pubach - dodaje się niebieski sok z malin (niektórzy twierdzą że to lepsze niż barwnik bo sok jest naturalny, ale oni chyba nigdy maliny na oczy nie widzieli) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
admiro Opublikowano 17 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2011 a nie niebieskiego? ja spotkałem się z opinią że to jak z farbkami - żółte piwo + niebieski barwnik dadzą zielony i chyba tak się na świętego Patryka robi w pubach - dodaje się niebieski sok z malin (niektórzy twierdzą że to lepsze niż barwnik bo sok jest naturalny, ale oni chyba nigdy maliny na oczy nie widzieli) Żeby uzyskać kolor niebieski to chyba musiałby być sok z gumi-jagód Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemo70 Opublikowano 17 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2011 W smaku zero chemii czuć tylko zdrowe amerykańskie chmiele, ale to subiektywne i własne odczucie Potwierdzam, czuć chmiel, zieloności nie wyczuwam kolejne marcowe, stout, a potem "belgi" w końcu jak święto to święto Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josefik Opublikowano 17 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2011 Barwnik zielony, tak jak pisałeś kolor porównywalny do absyntu /przynajmniej tego czeskiego/ który u mnie w lodówce - stał ze dwa lata bo nie mogłem go zmęczyć, więc się na niego napatrzyłem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wiktor Opublikowano 17 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2011 ja mam absynt domowy na ziółkach i kolor jest ładny jak jest świeży, potem ciemnieje i już nie jest taki ładny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzechu_k Opublikowano 17 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2011 A u nas josefikowe zielone nadal czeka - nie mogę wypić sam, a mojego współwarzyciela nie ma do końca tygodnia. W weekend też nie wiem czy się uda. Jestem załamany. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josefik Opublikowano 17 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2011 PIJJJJ koniecznie, jeszcze zdążysz !!! Jeszcze kilka zostało, doniosę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzechu_k Opublikowano 17 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 17 Marca 2011 Ale do piwniczki muszę zejść ode mnie z góry - za daleko, jakieś lenistwo mnie ogarnęło. W przyszłym tygodniu przyniosę do Ciebie kilka do spróbowania - całą sobotę butelkowaliśmy (5 warek). No chyba, że będą jaja jak z RiSem wtedy nie przyniosę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pieron Opublikowano 18 Marca 2011 Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2011 Krzysiek, musisz mi załatwić parę tych etykiet z tą kobitą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josefik Opublikowano 18 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Marca 2011 na razie musi Ci wystarczyć online Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josefik Opublikowano 19 Marca 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Marca 2011 Jutro z samego rana planowana warka 134 Dry Stout Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się