TKF Posted April 20, 2015 Share Posted April 20, 2015 Witam, zajmuję się obecnie warzeniem piwa z zieloną herbatą z mango (dobrej jakości, nie żadne zmiotki w torebkach). Obecnie w fermentorze od soboty siedzi dobie piwo na razie bez herbaty, plan był taki, żeby na ostatnie 48h fermentacji dorzucić herbatę do fermentora, po jej uprzednim wygrzaniu w 70 stopniach celem lekkiej sterylizacji w piekarniku przez 5 minut. Później herbata na zasadzie maceracji przejdzie do piwa. Przeprowadziłem wstępnie doświadczenia: 1. do zwykłego sklepowego piwa (zdaje się że była to warka) na około 6 godzin wsypałem ok. 3g herbaty, i później ją wyłowiłem. Aromaty były wyraźne 2. macerowałem wygrzaną herbatę w wodzie, żeby sprawdzić czy taki zabieg nie wpłynie negatywnie na "puszczanie aromatów" Wybicie warki to 20l, herbaty posiadam 45g. Czy taki sposób zadania herbaty będzie optymalny? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gawon Posted April 20, 2015 Share Posted April 20, 2015 żeby na ostatnie 48h fermentacji mocno opanowany masz proces jak wiesz kiedy się zacznie ostanie 48 godzin fermentacji a czemu nie chcesz zaparzyć i wlać wywaru ? Krowa 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
TKF Posted April 20, 2015 Author Share Posted April 20, 2015 ostatnie 48h przez zabutelkowaniem, myślałem że to dość oczywiste Temu, że nie chcę wprowadzać dodatkowej goryczki z herbaty, oraz wg moich testów herbata po zaparzeniu posiada aromat silniejszy, jednak dużo mniej trwały niż macerowana Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaras Posted April 20, 2015 Share Posted April 20, 2015 a próbowałeś co wychodzi po macerowaniu w zimnej wodzie przez te 48 godzin? Link to comment Share on other sites More sharing options...
TKF Posted April 20, 2015 Author Share Posted April 20, 2015 (edited) Tylko przez około 12, 48 wzięło mi się z proporcji tak na oko - macerowałem w zimnej (tj temp pokojowa) wodzie herbatę w ilości około 3g/szklanka wody, tutaj tej herbaty mam sporo mniej, i myślę żeby dać jej więcej czasu - jeżeli to za dużo/za mało to powiedz wprost, bo własnie dlatego tutaj pytam Edited April 20, 2015 by TKF Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaras Posted April 20, 2015 Share Posted April 20, 2015 pytam, bo piszesz że testowałeś i jestem ciekaw rezultatów. niemniej jednak ekstrapolacja to żadne testowanie, więc polecam Ci jednak pełne 48 godzin żebyś nie miał niespodzianki - pijam zieloną codziennie i wiedząc co wychodzi z pierwszego parzenia nie podchodziłbym do tego tak luzacko... Link to comment Share on other sites More sharing options...
TKF Posted April 20, 2015 Author Share Posted April 20, 2015 Masz na myśli że może być za silny czy za słaby aromat? Może potrzymać dłużej? Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaras Posted April 20, 2015 Share Posted April 20, 2015 mam na myśli wykrzywiające ryj właściwości tanin z pierwszego parzenia Link to comment Share on other sites More sharing options...
TKF Posted April 20, 2015 Author Share Posted April 20, 2015 Ale porównując macerację i parzenie to jednak z maceracji wychodziły mi same aromaty, bez goryczki. Tak samo przy maceracji w sklepowym piwie - tyle że był to krótszy okres. Jak więc radzisz, na ile to wrzucić mając 45g i 20 litrów warki? Dodam, że chmielu na goryczkę dałem trochę mniej, żeby zostawić jakiś margines Link to comment Share on other sites More sharing options...
jaras Posted April 20, 2015 Share Posted April 20, 2015 ja Ci nie powiem ile i na ile, bo nie mam doświadczenia w tym temacie. ja Ci tylko wskazuje pewne, moim zdaniem, błędy w podejściu i procedurze testowej, które mogą być brzemienne w skutkach. nie dość, że trzymałeś za krótko, to jeszcze musisz brać poprawkę na to, że w piwie jest alkohol który zapewne w jakimś tam stopniu wspomoże ekstrakcję. oczywiście piwo w stosunku do wody na pewno więcej przykryje, ale też nie wiesz ile... Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziedzicpruski Posted April 20, 2015 Share Posted April 20, 2015 Plan masz dobry (przetestowałem bez wygrzewania herbaty), ale co to jest to mango w tej herbacie, chcesz herbatę czy jakiś aromatyzowany badziew dosypać ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
TKF Posted April 20, 2015 Author Share Posted April 20, 2015 To jest herbata zielona gunpowder z suszonym mango (lekki aromat) Link to comment Share on other sites More sharing options...
profik Posted April 20, 2015 Share Posted April 20, 2015 (edited) Sprawdzałem dobrej jakości zieloną herbatę z maliną i powyżej 12h w wodzie wychodziła trawiastośc, a po 48h było niepijalne, więc do piwa powędrowała herbata na ostatnie 12h przed butelkowaniem. Aromat malin pozostał ale po zielonej herbacie nie zostało śladu... Edited April 20, 2015 by profik Link to comment Share on other sites More sharing options...
dziedzicpruski Posted April 20, 2015 Share Posted April 20, 2015 Dzizus, jeden z malinami drugi z mango, w końcu o co chodzi, o aromat herbaty czy dodatków, no i litości, kto miesza wysokiej jakości herbatę z dodatkami. Poza tym jest na forum temat z herbatą. Link to comment Share on other sites More sharing options...
TKF Posted April 20, 2015 Author Share Posted April 20, 2015 Dobra, spróbuję te 12h Link to comment Share on other sites More sharing options...
profik Posted April 20, 2015 Share Posted April 20, 2015 Ten kto chce uzyskać aromat malin a wysoka jakość herbaty niweluje śmierdzący zapach podłej jakości herbaty Link to comment Share on other sites More sharing options...
krzysiek9999 Posted April 20, 2015 Share Posted April 20, 2015 Nie ma czegoś takiego jak "wysokiej jakości herbata z ... (mango, maliną, truskawką....)" To są zmiotki podłej jakości herbat. Też przymierzam się do takiego piwa, tylko przyjąłem, że herbaty będę potrzebował minimum 100g, a może nawet 150g. Oczywiście nie z mango czy maliną, ale też chyba nie najwyższej jakości, bo mi trochę szkoda 100zł na eksperyment. Wezmę chyba japońską Senchę - zobaczymy jak wyjdą ryby w piwie Link to comment Share on other sites More sharing options...
profik Posted April 20, 2015 Share Posted April 20, 2015 To twoje słowa... A dobrej jakości herbate można dostać po 20zł/kg i czuć że jest lepsza od podłej. Link to comment Share on other sites More sharing options...
adamsky Posted April 20, 2015 Share Posted April 20, 2015 20zł za 100g, z tym kilogramem bym nie przesadzał Link to comment Share on other sites More sharing options...
Morten Posted April 20, 2015 Share Posted April 20, 2015 Nie no spokojnie. A to jakiś problem dodać do dobrej senchy kilka% suszonych owoców? Osobiście jestem miłośnikiem herbaty bez dodatków, ale piłem wiele herbat z dodatkami i nie mogę powiedzieć że nie była ona wysokiej jakości.... nie przesadzajmy. Swoją drogą super pomysł z herbatą. Link to comment Share on other sites More sharing options...
profik Posted April 20, 2015 Share Posted April 20, 2015 20zł za 100g, z tym kilogramem bym nie przesadzał Tak moja literówka miało być 20zl/ 100g Link to comment Share on other sites More sharing options...
alechanted Posted April 21, 2015 Share Posted April 21, 2015 Ale po co te dodatki? Herbata sama w sobie ma mnóstwo bardzo subtelnych nut, jeżeli dowalimy owocem, to kompletnie je przykrywamy. Tak samo z piwem - jak dowalisz coca colę do ipy to przykryjesz jakieś 80% tego, co ma do zaoferowania ipa. Jasne, pierwsze i drugie skrzypce da się wyłapać, ale całe tło zanika. Są oczywiście dodatki "mniej agresywne", jak np niektóre kwiaty czy zioła dodane w rozsądnych ilościach, albo chociażby prażony ryż (genmaicha). Do piwa z herbatą również robię przymiarki. Kilka różnych prób wystarczy, żeby zauważyć, że jest to temat co najmniej ciężki. Z rzeczy oczywistych, to dodatek herbaty do warzenia to nieporozumienie. Zielona herbata to 3 minuty w 80 stopniach góra. Parzona na zimno jest dobra po 9-12 godzinach (6 stopni, 0,5l 2,5 łyżeczki) a co oczywiste, im wyższa temperatura tym "parzenie" zajdzie szybciej i szybciej złapiemy aromaty niepożądane. Całkiem dobry efekt daje cold brew zrobiony z wcześniej zaparzonej herbaty. Na ten moment zrobiłem eksperyment z herbatą po pierwszym parzeniu. W bonusie dodam, że aromaty z herbaty przy kontakcie ze światem zewnętrznym lecą na mordę chyba nawet bardziej niż chmielowe, więc bazą musi być piwo, które będzie gotowe szybko, lub nawet szybciej. Rozsądnym wyborem będzie piwo lekkie (piwo ma dużo mocniejszy smak i aromat od herbaty) i myślę, żeby herbatę wrzucić na cold crash lub odpowiedni macerat wlać do piwa zaraz przed butelkowaniem - przy czym wciąż należy pamiętać o sterylności i fakcie, że herbata nie lubi wrzątku bardziej od bakterii. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pan Łyżwa Posted August 18, 2015 Share Posted August 18, 2015 Ktoś ma jakieś nowe przemyślenia co do sposobu dodania? Poniżej filmik z robienia ice tea: Myślę czy właśnie w taki sposób nie dodać herbaty, tylko zastanawiam się nad ilością i nad czasem. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jacu Posted August 20, 2015 Share Posted August 20, 2015 Też planuje uwarzyć piwo z herbata. Tutaj jest dobry link o odrobinie teorii. Kolejne filmy beda juz z warzenia (kanal Chop&Brew) Reasumując... Są 3 sposoby: 1. dodać herbate na ostatnie 5min gotowania, ale tylko czarna. 2. dodac herbate na cicha np. na 7 dni. Polecają 1uncje na 1 us galon. Czyli ok 150g herbaty na 20 litrow. 3. zrobic napar i dodawac go przed zabutelkowaniem Planuje sprawdzić sposób nr 2 - który jest w tym filmie polecany. Pan Łyżwa 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
michalbe Posted January 18, 2016 Share Posted January 18, 2016 Planuje sprawdzić sposób nr 2 - który jest w tym filmie polecany. I jak to wyszło? Warto? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now