Skocz do zawartości

Pierwsze piwo zacierane


rosomak

Rekomendowane odpowiedzi

na 20 litrów 4 kg słód pilzneński, 0,2 kg carapilis, zacierać w temp. 66 stopni celsjusza przez 60 minut. Próba jodowa, pozytywna, filtrować. Brzeczkę gotować 60 min z 40g marynki, na ostatnie 15 minut dołożyć 20 g lubelskiego. Schłodzić dodać drożdże. Wg uznania górnej lub dolnej fermentacji. Fermentować 7 dni górne, 14 dni dolne w tem 8-9 stopni znowu celsjusza. Zdekantować na cichą 14 dni, i do butelek z pomocą 200 gram glukozy. Po zabutelkowaniu 28 dni i możesz już używać do woli. Jak już to Ci nie wyjdzie to daj sobie spokój i idż do sklepu i kup sobie piwko. JK

Edytowane przez wena
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już to Ci nie wyjdzie to daj sobie spokój i idż do sklepu i kup sobie piwko. JK

Chyba cię irytują tacy ignoranci jak ja;) Myślałem że pójdzie to szybciej - za mało czasu sobie zaplanowałem i mnie to przerosło. Poprawie się obiecuje ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba marny powód to chwalenia się ale chyba to piwo mi nie wyszło ;( Dzisiaj przelałem na suchą i w smaku jest jakieś niefajne cholerstwo taki trochę smak jak by smar - ale nie smar ;) W zapachu też jest to wyczuwalne i nie jest to taki przyjemny zapaszek piwa.

Najgorsze jest to że mogłem coś sknocić w 3 momentach - znaczy w dwóch mam 99% że to może być przez to.

1) robiłem starter - połowa saszetki i 3 łyszki cukru - czekał w słoiku 1 dzień, wszystko przelane wrzątkiem itd. Była ładna piana pare godzin potem opadł - tu chyba wszytko ok ??

2) zacieranie - 12 l wody i 4,2 kg słodu. I teraz tak: chyba sknociłem sprawę z temperaturami - choć przyznam że nie wiem tego do końca;) miałem problem z odczytem. Pierwsza miała być na 53 i jak mieszałem to była po czym wyłączyłem i zamknąłem - słód opadł niżej i jak sprawdziłem było około 60 C. Nie wiem czy sam słud bardziej skumulował temperaturę, czy chodzi też o to że robiłem to na palniku elektrycznym który nie wystygł po wyłączeniu i temperatura wzrosła.

3) filtracja- tu już miałem straszne problemy i duża część mętnego słodu poszła mi do filtracja ;( Na 20 l mniej więcej 3 to taki muł z drożdży i słodu. Co pewnie też jest przyczyną takiego a nie innego smaku. Zostawiam na cichą - może nawet na trochę dłuższą - po cichej zobaczę i jak będzie coś lepiej to chyba przeleje do petów plastikowych bo trochę mi szkoda zabawy z butelkami jak trzeba będzie to wylać ;(

Nie wiem czy macie może jakieś rady :) Może coś się jeszcze da zrobić ?! Jakiś nagi taniec przy pełni czy coś ;)

Widzę tu pare błędów:

ad 1. istotą robienia startera jest rozmnożenie drożdży, a woda z cukrem jedynie pobudza drożdże z uśpienia, jeżeli nawet zaczynają się dzielić to są marne bo nie mają budulca na swoje ścianki. Dlatego starter robi z poprzedniej brzeczki lub suchego ekstraktu (10dkg na 1 litr wody). Używając wody z cukrem, drożdże dodaje się do brzeczki w krótkim czasie od ich ożywienia się.

ad2. ogrzewając zacier należy cały czas mieszać i "podrywać" śrutę od dna do góry, aby wyrównywać temperature. Przerywamy mieszanie robiąc przerwe i przy wyłączonym źródle ciepła (przy kuchence elektrycznej należy zdjąć gar z palnika). Nie stosując się do tego powodujemy przegrzewanie zacieru, typowym objawem przegrzania jest powstawanie nadmiernej ilości "szlamu".

ad3. przed przelaniem zacieru do filtratora, należy wlać do niego ciepłą wodę min. do poziomu dziurek, aby stworzyć zaporę dla drobin przed faktycznym filtrowaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rosomak zaczynam Cię lubić. No no tylko bez przesady. Zaczynasz kumać to duży plus. JK

Ja też Cię lubię :) Tyle że na razie jest ze mnie amator-amator :) Chce popróbować z różnymi smakami, sposobami robienia by później przejść na amatorstwo-wyczynowe;) To że czasem mi coś nie wyjdzie to nie tragedia, nie zapaliłem się jeszcze tak strasznie do tego by ślęczeć godzinami szukając receptur ciekawostek i nie mam jeszcze ambicji by moje piwo wygrywało konkursy. Może przyjdzie to z czasem. Na razie to dobra zabawa.

 

A co do mojego piwa zacieranego to z burzliwej zlałem 16-17 litrów na cichą - tak by nie ruszać tego osadu. Co jakiś czas mi to bulka od tygodnia, dziś wisiałem z nosem nad rurką by poczuć sprawę i czuje przyjemniejszy zapach niż był wcześniej. Ten nieprzyjemny zapach kojarzył się mocno z tym nieprzyjemnym smakiem. Zostawię sobie jeszcze na parę dni na cichą i może coś jednak z tego wyjdzie. Zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już to Ci nie wyjdzie to daj sobie spokój i idż do sklepu i kup sobie piwko. JK

Chyba cię irytują tacy ignoranci jak ja;) Myślałem że pójdzie to szybciej - za mało czasu sobie zaplanowałem i mnie to przerosło. Poprawie się obiecuje :)

Ze mną dokładnie jest to samo: brak jest mi cierpliwości, do tego złe rozplanowanie czasu na warzenie a potem i jeszcze zaśmiecanie forum żalami, że się nie udało :)

Rosomak dobrze cię rozumiem... przyjdzie nam pić tylko piwo ze sklepu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rosomak dobrze cię rozumiem... przyjdzie nam pić tylko piwo ze sklepu :)

Wypluj to słowo;) Z ekstraktu też całkiem niezłe wychodzi i w sumie 4 warki z ekstarktu mi wyszły- ze słodu chyba jednak mi nie wyszła. Otwarłem dzisiaj by sprawdzić dalej cuchnie i smakuje ohydnie :) Ale to nic kupie jeszcze słód ale tym razem przygotuje się lepiej i na pierwszy raz zrobię 10l

A ciebie podziwiam za szaleństwo że od razu za słód się zabrałeś ;) Jak ci nie wyjdzie kup puszkę ekstraktu - mi wyszło to każdemu wyjdzie ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rosomak dobrze cię rozumiem... przyjdzie nam pić tylko piwo ze sklepu :)

Wypluj to słowo;) Z ekstraktu też całkiem niezłe wychodzi i w sumie 4 warki z ekstarktu mi wyszły- ze słodu chyba jednak mi nie wyszła. Otwarłem dzisiaj by sprawdzić dalej cuchnie i smakuje ohydnie :) Ale to nic kupie jeszcze słód ale tym razem przygotuje się lepiej i na pierwszy raz zrobię 10l

A ciebie podziwiam za szaleństwo że od razu za słód się zabrałeś ;) Jak ci nie wyjdzie kup puszkę ekstraktu - mi wyszło to każdemu wyjdzie ;D

Piwo z puszki to se moge kupić w hipermarkecie, a jak robić włane to ze słodu, choć się przekonałem, że jest to skok na głęboką wodę.

A moje niepowodzenie to jest już drugie, pisałem już o moich zmaganiach ze słodem. Chciałem sam zrobić słód, kupiłem jęczmień, skiełkowałem, ale nie wyszło i tylko smród po nim pozostał.

Ale jak się nie zniechęcę to latem posadzę chmiel, mam gdzie, tylko nie wiem skąd wezmę sadzonki, podobno BA będzie prowadzić sprzedaż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piwo z puszki to se moge kupić w hipermarkecie, a jak robić włane to ze słodu, choć się przekonałem, że jest to skok na głęboką wodę.

A moje niepowodzenie to jest już drugie, pisałem już o moich zmaganiach ze słodem. Chciałem sam zrobić słód, kupiłem jęczmień, skiełkowałem, ale nie wyszło i tylko smród po nim pozostał.

Ale jak się nie zniechęcę to latem posadzę chmiel, mam gdzie, tylko nie wiem skąd wezmę sadzonki, podobno BA będzie prowadzić sprzedaż.

Wybacz, za mocne słowa, ale dlaczego zaczynasz od d... strony? Weź zrób najpierw dobre piwo z ekstraktów, ewentualnie zacierane, a nie bierzesz się za sadzenie chmielu, czy słodowanie. A po pierwsze to najpierw zamknij się z kompem w pokoju na tydzień i czytaj, czytaj, czytaj. Na początek polecam browamator.pl i browar.biz. Potem weź kartkę i długopis i zaplanuj sobie warzenie. Pomyśl jak to chcesz krok po kroku zrobić. Czy masz cały odpowiedni sprzęt. Walnij nawet tę rozpiskę na forum to skorygujemy. Jest takie powiedzenie "ludzie uczą się na błędach, a powinni na uniwersytetach". Na uniwersytet Cię nie wysyłam, ale dla własnego dobra zrób tak jak Ci napisałem, a już za 4-6 tygodni będziesz mógł się cieszyć własnym piwem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz, za mocne słowa, ale dlaczego zaczynasz od d... strony? Weź zrób najpierw dobre piwo z ekstraktów, ewentualnie zacierane, a nie bierzesz się za sadzenie chmielu, czy słodowanie. A po pierwsze to najpierw zamknij się z kompem w pokoju na tydzień i czytaj, czytaj, czytaj. Na początek polecam browamator.pl i browar.biz. Potem weź kartkę i długopis i zaplanuj sobie warzenie. Pomyśl jak to chcesz krok po kroku zrobić. Czy masz cały odpowiedni sprzęt. Walnij nawet tę rozpiskę na forum to skorygujemy. Jest takie powiedzenie "ludzie uczą się na błędach, a powinni na uniwersytetach". Na uniwersytet Cię nie wysyłam, ale dla własnego dobra zrób tak jak Ci napisałem, a już za 4-6 tygodni będziesz mógł się cieszyć własnym piwem.

Również popieram! Najpierw trzeba poczytać i pomyśleć. Poza browamator.pl i browar.biz przyda się też jakaś wyszukiwarka (np. google.pl) czy encyklopedia (np. pl.wikipedia.org). Zadawane na forum pytania w stylu "Co to jest Blg?" czy "Co to jest brzĘczka?" potrafią nawet najspokojniejszych wyprowadzić z równowagi lub zniechęcić do jakiejkolwiek pomocy.

 

Ja też zaczynałem od razu od piwa zacieranego bo stwierdziłem, że nie chcę używać produktów "identycznych z naturalnym". Wcześniej przez kilka dni przeglądałem wszystkie możliwe strony na ten temat - oswajałem się z pojęciami i poznawałem procesy. Pewnie łatwiej było zamówić jakąś książkę i przyswoić tę wiedzę w uporządkowanej postaci. Niestety brakło mi cierpliwości żeby czekać na książkę. Z tego samego powodu przy pierwszym zacieraniu nie miałem jeszcze potrzebnego sprzętu więc była to całkowita prowizorka. Ale o dziwo piwo wyszło zupełnie sensowne (wtedy byłem nim zachwycony) choć w nieświadomości wybrałem wcale niełatwe piwo (zestaw Plis z Browamatora).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się z przedmówmcami.Rozpoczynając przygodę z warzeniem piwa w domu zaczałem przeglądać sprzęt niezbędny do produkcji piwa.Kupiłem to co niezbędne do warzenia.Pierwsze piwo zrobiłem z skstraktu słodowego pszennego.Było łatwo bo bez zacierania.Ale poznałem jak i kedy dodaje się chmiel,drożdże,jak następuje fermentacja.Z fermentacją to mam trochę wprawy bo robię również wino.Poczytałem literaturę oraz posty na forum i zacząłem warzyć piwo przez zacieranie.W tym całym procesie ważne jest:wiedza ,czas i sprzęt.Reszta to przyjemność.W przerwach podczas zacierania NIE gotóje ,sprzątam,kocham ani innych czynności nie robię.Domownikom mówie że dzisiaj dziadek warzy piwo i niema mnie dla nikogo.W proces produkcji wkładam całą moją duszę i ciało i wtedy produkt wychodzi "miód malina":)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przerwach podczas zacierania NIE gotóje ,sprzątam,kocham ani innych czynności nie robię.Domownikom mówie że dzisiaj dziadek warzy piwo i niema mnie dla nikogo.W proces produkcji wkładam całą moją duszę i ciało i wtedy produkt wychodzi "miód malina":)

"pijesz" do mnie więc odpowiem:

A więc ja nie wkładam w warzenie całej duszy, a tym bardziej ciała :rolleyes:

 

Nie jestem na emeryturze, pracuję po 10-12 godzin. Więc jak widać doba czasami jest za krótka. Chcąc warzyć, nie mogę się odciąć od wszystkiego, bo po prostu nie mam na to czasu... nie mam takiej możliwości.

 

Do tej pory myślałam, że robię dość dobre piwa, ale widzę, że się myliłam, bo według Was jest to niewykonalne...

 

Wkładam w piwowarstwo dużo serca, skończyłam studia w pokrewnym kierunku, pracowałam jako piwowar w browarze, w piwowarstwie domowym mam też jakieś doświadczenie. W rozwój tej strony i tego forum włożyłam również trochę pracy i serca. Ale widzę, że to za mało aby być prawdziwym piwowarem...

coraz mniej odpowiada mi atmosfera którą przecież sami tworzymy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dori.Nie "piłem doCiebie" i przepraszam jeśli tak odebrałaś.Przez ten mój post chciałem wyrazić myśl że warzenie piwa to nie jest ugotować,zafermentować,wlać do butelki a na trzeci dzień pić .W ten proceder trzeba się zaangażować.Jeszcze raz przepraszam,ale nie rezygnuj z forum,twoje rady są cenne.;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przerwach podczas zacierania NIE gotóje ' date='sprzątam,kocham ani innych czynności nie robię.Domownikom mówie że dzisiaj dziadek warzy piwo i niema mnie dla nikogo.W proces produkcji wkładam całą moją duszę i ciało i wtedy produkt wychodzi "miód malina":)[/quote']

"pijesz" do mnie więc odpowiem:

A więc ja nie wkładam w warzenie całej duszy, a tym bardziej ciała :rolleyes:

 

Nie jestem na emeryturze, pracuję po 10-12 godzin. Więc jak widać doba czasami jest za krótka. Chcąc warzyć, nie mogę się odciąć od wszystkiego, bo po prostu nie mam na to czasu... nie mam takiej możliwości.

 

Do tej pory myślałam, że robię dość dobre piwa, ale widzę, że się myliłam, bo według Was jest to niewykonalne...

 

Wkładam w piwowarstwo dużo serca, skończyłam studia w pokrewnym kierunku, pracowałam jako piwowar w browarze, w piwowarstwie domowym mam też jakieś doświadczenie. W rozwój tej strony i tego forum włożyłam również trochę pracy i serca. Ale widzę, że to za mało aby być prawdziwym piwowarem...

coraz mniej odpowiada mi atmosfera którą przecież sami tworzymy...

Dori bardzo cenię sobie Twoje porady i to dlatego do Ciebie się zwróciłem jak zacząłem warzyć moje pierwsze piwo.

Wiedząc, jakie dodatkowe obowiązki ma kobieta to dlatego czytałem i poznawałem Twe poczynania z domowym browarem. I jak czytałem takie wypowiedzi innych, że trzeba mieć całe wolne poppołudnie i wieczór aby zająć się tylko warzeniem, to mnie zniechęcało. Ciągły brak czasu. Podejście do warzenia miałem od wielu długich miesięcy. W między czasie w wolnych chwilach coś czytałem, poznawałem technologie warzenia ale jak tego nie utrwaliłem praktycznie to po miesiącu wiele zapominałem.

Dlatego w końcu w dzień mojego święta zebrałem sprzęt, materiały i wieczorem zacząłem zacierać. Jak już zacznę to dalej będę musiał to dokończyć. I choć to moje zacieramnie trwało 2 dni ale zrobiłem pierwszy krok.

I to w dużej mierze dzięki pomocy Dori.

Tak więc Dori tu jesteś dla mnie guru. Szczególnie Twe zaangażowanie i chęć pomocy innym, prowadzenie forum też angażuje i pochłania czas.

Nie znam Twego piwa, ale to że zdobyłaś nagrodę za piwo jes dowodem że potrafisz warzyć.

Więc apel do wszystkich doceniajcie taką moderatorkę jak Dori, bo ze świecą takich szukać.

Większość z nas nie ma wiele wolnego czasu, więc wypracujmy taką metodę, która będzie zrównoważona: nie zajmie wiele czasu a da dobrej jakości piwo i nie obciąży budżetu domowego.

 

Pozdrawiam

Edytowane przez marekch2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DORI nie przesadzaj trochę luzu. ...

hmm...

luzu powiadasz :rolleyes:

 

mialem juz wczesniej 'cos' napisac, ...

gdzies obok w temacie, (kilka pieter nizej)

 

jakos zrezygnowalem, sadzac ze osoby biorace udzial w dyskusji zareaguja...

mylilem sie widac, a poklask jaki wypowiedz zyskala wrecz zbil mnie z tropu...

 

osobiscie nie nie wiem kto odpowiada za edukacje sksulana Tomka-jakiegostam,

jego doznania erotyczne i traume sufitowowa, podzielnosc uwagi i spostrzegawczosc...

 

TO jego sprawa (na marginesie na miejscu jego partnerki

czulbym sie co najmniej zdegustowany... gdyby phorum przypadkiem czytala rzecz jasna)

 

niemniej umieszczanie tego typu komentarzy...

jest ... (reszte sobie sami dopowiedzcie)...

 

dodam tylko, ze osobiscie nie pozwoliwbym sobie napisac czegos takiego

nawet w stosunku do osoby, ktora b.d. znam ...

 

no, ale teraz to chyba taka era dzieci neostrady nastala, co to kindersztube z onetowego phorum wynosza ;)

 

niemniej szkoda slow :)

czytajac posta @Dori, osobiscie przykro mi sie zrobilo

 

i tyle...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi drodzy!

 

Kilka słów do każdego z Was, uczestniczącego w pierwszych wielkim offtopiku, który sami sobie stworzyliście. Czytam to zupełnie obiektywnie i mam do Was prośbę. Miejcie po prostu szacunek do siebie, bo inaczej nie ma sensu ta strona. Można ją skasować w około 2 i pół minuty i rozejdziemy się każdy w swoją stronę.

Proszę o chwilę uwagi, bo jak raczej zauważyliście, rzadko się wtrącam.

 

 

dori: Dziadek ma swoje podejście do tematu, Ty masz swoje i każdy to powinien szanować. Nie wydaje mi się jednak, aby Dziadek pisał specjalnie by Cię obrazić.

Oki ? :)

 

 

dziadek: Pamiętaj, że sposób działania dla każdego jest odmienny, dobre piwo nie wychodzi tylko dlatego, że całkowicie poświęcamy mu wolny dzień, ale dlatego, że masz wszystko dobrze wcześniej zaplanowane i przemyślane. Miej na uwadze, że każdy żyje innym trybem, co nie dyskwalifikuje go do uzyskania bardzo dobrych wyników.

Również Oki ? :)

 

Reeb: Jeżeli piszesz na temat jakiegoś użytkownika, to proszę stosuj pełną nazwę. Tomek-Pasieka nie jest "jakiśtam", ale bardzo określony i takie stwierdzenie jest po prostu nie kulturalne. Nie mniej jednak nie widzę sensu, aby dolewać oliwy do ognia, zwłaszcza z innego tematu...

 

Mam nadzieję, że nastanie zgoda, bo to forum piwowarskie :)

 

Wasze zdrowie i mieszajcie dobrze, bo Wam się zacier poprzypala z tego wszystkiego ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się nie obrażam. Jest mi tylko trochę przykro, ale to nie w tym wątku...

Może trochę wyolbrzymiłam, chciałam tylko pokazać, że każdy "piwowarzy" inaczej i nie ma jednego na to patentu. Mogłabym to rozwinąć, tylko po co?

Przepraszam wszystkich którzy poczuli się urażeni.

Dzięki za miłe słowa.

I temat uważam za zamknięty.

 

PS.

Marekch2 - moje piwo nie zdobyło żadnej nagrody

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się nie obrażam. Jest mi tylko trochę przykro, ale to nie w tym wątku...

PS.

Marekch2 - moje piwo nie zdobyło żadnej nagrody

A byłem pewny, że gdzieś czytałem że zdobyło, ale jeśli nie to jestem pewien że zdobędzie na najbliższym II Krakowskim Konkursie Piw Domowych.

 

A moje piwo ładnie bulgoce 3 dzień, ciekawe ile jeszcze? choć dzisiaj już słabiej.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.