Pierwsze piwo zacierane

[bogdan62]

Rosomak dobrze cię rozumiem... przyjdzie nam pić tylko piwo ze sklepu

Wypluj to słowo;) Z ekstraktu też całkiem niezłe wychodzi i w sumie 4 warki z ekstarktu mi wyszły- ze słodu chyba jednak mi nie wyszła. Otwarłem dzisiaj by sprawdzić dalej cuchnie i smakuje ohydnie Ale to nic kupie jeszcze słód ale tym razem przygotuje się lepiej i na pierwszy raz zrobię 10l

A ciebie podziwiam za szaleństwo że od razu za słód się zabrałeś Jak ci nie wyjdzie kup puszkę ekstraktu - mi wyszło to każdemu wyjdzie ;D

Piwo z puszki to se moge kupić w hipermarkecie' date=' a jak robić włane to ze słodu, choć się przekonałem, że jest to skok na głęboką wodę.

A moje niepowodzenie to jest już drugie, pisałem już o moich zmaganiach ze słodem. Chciałem sam zrobić słód, kupiłem jęczmień, skiełkowałem, ale nie wyszło i tylko smród po nim pozostał.

Ale jak się nie zniechęcę to latem posadzę chmiel, mam gdzie, tylko nie wiem skąd wezmę sadzonki, podobno BA będzie prowadzić sprzedaż.[/quote']

Obserwując wasze wypowiedzi dochodzę do wniosku, że za bardzo się przejmujecie. Początki warzenia przynoszą problemy, tak było i tak będzie. Za kilka warek, będzieci się śmiać z dzisiejszych problemów. W moim przypadku zadowolenie z efektów pojawiło się dopiero przy 4 lub 5 zacieraniu. Popieram pomysł chodowli chmielu, jest prosty w uprawie (jam mam więcej problemów z warzywami na działce, niż z chmielem). Inaczej ma się z samodzielnym wykonaniem słodu dobrej jakości od podstaw, to "wyższa szkoła jazdy", potrzebna jest odpowiednia wiedza, możliwości techniczne i prawie tydzień zachodu. Częściowo można słodować tzn. słód pilzneński podprażać w piekarniku i uzyskiwać mniej lub więcej ciemniejsze słody - tu można eksperymentować.

[Erwin1991]

Witam koleżanki i kolegów!

 

Na swoje pierwsze piwo zacierane wybrałem AIPA. Chciałbym zasięgnąć rady jakiegoś doświadczonego piwowara, co do receptury oraz produkcji.

Surowce:

20 l wody;

słody: Pale Ale 5 kg, Pilzneński 0,7 kg, Carapils 0,3 kg;

chmiele: Amarillo 30 g (60 min), Cascade 15 g (60 min), Green Bullet 30 g (30 min), Mouteka 30 g (10 min), Fuggles 15 g (10 min), dodatkowo po 15 g Cascade i Fuggles na cichą;

drożdże: US-05 11,5 g

 

Zacieranie:

60 min - 66 stopni

10 min - 76 stopni

 

Fermentacja:

burzliwa - 7 dni (20 stopni)

cicha - 11 dni (16 stopni)

 

Przed rozlewem dodałbym 130 g cukru rozrobionego w 1 l wody.

 

Co o tym sądzicie? Z góry dzięki za odpowiedź. Pozdro!

Edytowane 11 Lutego 2015 przez Erwin1991

[krzysiek9999]

Rozumiem, że 20l to chcesz otrzymać docelowo piwa? Bo wody zużyjesz trochę więcej. Chmielenie masz beznadziejne. Fuggles w ogóle nie pasuje do AIPA, Amarillo i Cascade lepiej sprawdzają się jako chmiele aromatyczne, szkoda ich na goryczkę, za to Green Bullet jest goryczkowy. Po 15g na cichą niewiele zmieni, a już na pewno Fuggles.

Słody mogą być, będzie bardzo jasne - pewno poz ramami stylu, ale dla mnie to ma mniejsze znaczenie. Zacieranie ok, chociaż ja dla świętego spokoju "na lenia" zacieram 90'. Nie zakładaj natomiast czasu trwania fermentacji z góry. Będzie trwała tyle ile trzeba, pewnie bliżej 2 tygodni, tylko raczej daj niższą temperaturę - jak masz możliwość, to te 16⁰ które planowałeś na cichą daj też na burzliwą. Zmień totalnie chmielenie i będzie dobrze

[pawel332]

PLATYNOWA ŁOPATA się należy

Akurat dziś( jak się ciekawie złożyło) pani w urzędzie pytała mnie o coś z roku 2007 (TAK JAK OSTATNI POST) normalnie super.!!!!!

Przeczytałem 3 strony tylko po co?

Szanuj innych i nie zmuszaj do powrotu do starego.Sam jestem na początku warzenia ale takiego numeru bym innym nie zrobił.

[Gąska]

Lepiej założyć nowy temat? Może jeszcze lepiej napisać post bez sensensu jak Ty to zrobiłeś? (i ja z resztą też, sorry za OT)

[Jacenty]

Co o tym sądzicie? Z góry dzięki za odpowiedź. Pozdro!

Słody w porządku. Jednak biorąc pod uwagę, że zaczynasz i wydajność będziesz miał z pewnością słabą, to procentowo zwiększyłbym ich ilość. Niepotrzebnie aż tyle rodzajów chmielu, trzy w zupełności wystarczą. Fuggle jest zbyt przyjemnym chmielem, w tym piwie jego zalety będą niewyczuwalne. Green Bullet też bym sobie darował. To ma być piwo gorzkie i bardzo aromatyczne, zmień czasy chmielenia, ilości chmieli i pozamieniaj je miejscami. Zacieranie wydłuż. Czasy fermentacji i ilość cukru do refermentacji to elementy, których planowanie nie ma większego sensu.

Edytowane 12 Lutego 2015 przez Jacenty

[adamsky]

Green Bullet może zostać, ale przerzuciłbym go na goryczkę.

 

150g chmielu na AIPA to tak bez szału, więc odpuściłbym chmielenie w okolicach 30 minut. Porcja na goryczkę (60 min), potem coś na 10 minut, coś po wyłączeniu palnika i na cichą.

[Erwin1991]

Rozumiem, że 20l to chcesz otrzymać docelowo piwa?

 

Tak, te 20 l chciałbym podpiąć pod rurkę, ale wiadomo, że przy zlewaniu na cichą trochę tego piwka stracę, żeby nie przelewać osadów. Rozumiem, że jeżeli chodzi o Twoje zacieranie "na lenia" to zamiast 10 minut w 76 stopniach, mam zacierać 10 minut w 90 stopniach, tak? A chmiele... Widać zostawię Amarillo, Cascade i Mouteka. A co sądzisz o Citra, Chinook i Tomahawk?

 

To ma być piwo gorzkie i bardzo aromatyczne, zmień czasy chmielenia, ilości chmieli i pozamieniaj je miejscami. Zacieranie wydłuż. Czasy fermentacji i ilość cukru do refermentacji to elementy, których planowanie nie ma większego sensu.

 

Byłbym bardzo wdzięczny za jakieś wskazówki. Zostawiam Amarillo, Cascade i Mouteka. Dorzucam ewentualnie coś z trójki Citra, Chinook lub Tomahawk. Zacieranie wydłużam, ale o ile i w jakich optymalnych temperaturach?

 

Czas fermentacji i cukier do refermentacji napisałem tylko tak orientacyjnie. krzysiek9999, mam zamiar warzyć to piwko na przełomie marca i kwietnia, więc w mojej piwnicy powinno być jakieś 16 stopni.

 

Green Bullet może zostać, ale przerzuciłbym go na goryczkę.

 

 

 

150g chmielu na AIPA to tak bez szału, więc odpuściłbym chmielenie w okolicach 30 minut. Porcja na goryczkę (60 min), potem coś na 10 minut, coś po wyłączeniu palnika i na cichą.

 

Więc zostawię Amarillo, Cascade, Mouteka i Green Bullet. Kiedy polecasz co dodać?

[Jacenty]

Byłbym bardzo wdzięczny za jakieś wskazówki. Zostawiam Amarillo, Cascade i Mouteka. Dorzucam ewentualnie coś z trójki Citra, Chinook lub Tomahawk. Zacieranie wydłużam, ale o ile i w jakich optymalnych temperaturach?

Skoro się upierasz;

 

Tomahawk- 20g/60'

Amarillo- 30g/60'

Amarillo- 30g/20'

Cascade- 30g/0'

Cascade- 20g/na zimno

Mouteka- 50g/na zimno

 

Zacieranie 66°/90'

Edytowane 12 Lutego 2015 przez Jacenty

[Gąska]

Erwin czytałeś chociaż wiki? Wiesz jak wygląda zacieranie i wysładzanie, jakie są straty wody na poszczególnych etapach? Żeby otrzymać te ok. 20L brzeczki nastawnej musisz do zacierania i wysładzania użyć ok. 30l wody. Straty podczas przelewania po burzliwej można sobie rekompensować syropem cukrowym do refermentacji.

Zacieranie na lenia to poprostu jednotemperaturowe czyli w sumie tak jak u Ciebie, 60min w 66°C i mash out w 76°C powinno być ok. Ewentualnie wydłużyłbym 66°C do 90min, na pewno nie zaszkodzi.

Co do chmielenia, to najlepiej kup jakiś tani chmiel goryczkowy np. Iunga i jego sypnij od początku gotowania na tyle IBU ile lubisz, a resztę amerykańców sypnij ile wlezie do gara na ostatnie 5min i na chłodzenie np. po 50-100g i na chmielenie na zimno też 100g jakichś amerykańców.

[adamsky]

Więc zostawię Amarillo, Cascade, Mouteka i Green Bullet. Kiedy polecasz co dodać?

Green Bullet na goryczkę. Nie powiem ci ile, bo nie mam pod ręką BrewTargeta żeby wyliczyć IBU.

 

Aromatyczne chmiele syp jak ci fantazja podpowiada. Tego nie można zepsuć. Zakładając że zostanie ci około 120g aromatycznych, to podzieliłbym to mniej więcej tak:

- 20g na 10 minut

- 40g po wyłączeniu palnika

- 60g na zimno

Konkretnego schematu z zasady nie rozpisuję, bo to jak komponowanie sałatki owocowej. Jeśli zamierzasz wrzucać więcej niż 120g chmieli aromatycznych, to można zmienić nieco proporcje i dołożyć chmielenie w okolicach 30-20min.

Edytowane 12 Lutego 2015 przez adamsky

[kordas]

Tak, te 20 l chciałbym podpiąć pod rurkę, ale wiadomo, że przy zlewaniu na cichą trochę tego piwka stracę, żeby nie przelewać osadów. Rozumiem, że jeżeli chodzi o Twoje zacieranie "na lenia" to zamiast 10 minut w 76 stopniach, mam zacierać 10 minut w 90 stopniach, tak? A chmiele... Widać zostawię Amarillo, Cascade i Mouteka. A co sądzisz o Citra, Chinook i Tomahawk?

Raczej chodziło o zacieranie w temp. 66C przez 90 minut, przy 90C ubiłbyś wszystkie enzymy.

Ja AIPA zacieram prawie zawsze w temp. 65-66C przez min. 1h, a później podgrzewam i drugą przerwę w przedziale 74-78 robię już w kadzi filtracyjnej.

Mi by było szkoda dawać Cascade i Amarillo na goryczkę, gdybym dysponował Green Bulletem.

[Erwin1991]

Erwin czytałeś chociaż wiki? Wiesz jak wygląda zacieranie i wysładzanie, jakie są straty wody na poszczególnych etapach? Żeby otrzymać te ok. 20L brzeczki nastawnej musisz do zacierania i wysładzania użyć ok. 30l wody. Straty podczas przelewania po burzliwej można sobie rekompensować syropem cukrowym do refermentacji.

 

Tak, czytałem. Chodziło mi o te 20 l przy efekcie finalnym. Na pewno jeszcze sporo prób przede mną, zanim dojdę do wprawy.

 

Dziękuję wszystkim za pomoc i na chwilę obecną chyba wyczerpałem swoje pytania.

[ThoriN]

Na pewno jeszcze sporo prób przede mną, zanim dojdę do wprawy.

To na pewno - ale lepiej wpierw poświęcić trochę czasu na przygotowanie teoretyczne, niż potem "lać kwasiżura w kanał"

Poczytaj na spokojnie, poukładaj sobie w głowie (czy na kartce) cały proces - pomoże Ci to uniknąć chociaż część chaosu i nerwowych ruchów. Oczywiście że wszystkich błędów nie unikniesz - praktyka czyni mistrza - natomiast samą wiedzą jesteś w stanie znacznie zredukować ich liczbę, co prowadzi do lepszego efektu końcowego.

 

U mnie wszystko ułożyło się w głowie po 7-8 warkach. Aktualnie warzę z "doskoku" - już nawet nie pilnuję zbytnio zacierania, czy gotowania (kwestia poznania sprzętu i procesu - wiem jakie mam spadki temperatury, kiedy trzeba zamieszać żeby nie przypalić itp.). Międzyczasie można zająć się innymi pracami domowymi

Edytowane 12 Lutego 2015 przez ThoriN

[Erwin1991]

Za piwko mam zamiar zabrać się za jakiś miesiąc, więc chyba mam jeszcze trochę czasu na teorię. Ostatnio sporo czytam, oglądam dużo filmów na yt (przede wszystkim Tomka Kopyry). Na razie największą magią dla mnie jest zacieranie i chmielenie, czyli dwie najistotniejsze sprawy. Resztę już w miarę ogarniam, ale podejrzewam, że jak przyjdzie co do czego to będę najpierw będę stał przy garnku z termometrem i mieszadłem i nie spuszczał wzroku z brzeczki, a później będę latał do piwnicy co godzinę i patrzył, czy się coś dzieje. Podobnie miałem, jak zaczynałem z własnym winem i cydrem. Teraz robię już wszystko automatycznie, ale niespodzianki i tak się zdarzają.

 

W każdym razie dzięki za dobrą radę i masz rację, że solidne opanowanie teorii to na początku podstawa. Pozdro!

[camilos]

jeśli nie trafiłeś jeszcze na yt na kanał Tumka to polecam, wszystkie etapy warzenia bardzo dobrze pokazane i to na różnych piwach (Szukać Tumek Browar Gdynia).

[kordas]

Na razie największą magią dla mnie jest zacieranie i chmielenie, czyli dwie najistotniejsze sprawy.

A jak już to opanujesz, to okaże się, że najistotniejsza jest fermentacja

[Dr2]

kanał Tumka to polecam

no co Ty, Ty tak serio czy tylko se jaja robisz?

Ten człowiek momentami takie dziwne rzeczy robi, że aż strach myśleć co mu z tego wychodzi.

Purystą nie jestem, ale kubka z drożdżami bym nie płukał w szczepionej brzeczce

[camilos]

to chyba jakieś pierwsze filmy, bo ja nie kojarze takich smaczków. Albo zbyt pobierznie oglądam;-)

[Sławek]

Trochę dziwów u Tumka jest, ale można porównac z kopyrem.