Mat89 Opublikowano 26 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2015 Witam, Wczoraj uważyłem swoją pierwszą warkę, nie obyło się oczywiście bez różnych problemów, ale teraz nie o tym. Najabrdziej martwi mnie fakt że po 24h drożdże nie zaczęły pracować i opadły na dno fermentora. Obstawiam że głównym czynnikiem tego może być zbyt nisk atemperatura, ponieważ w nocy tepteratura spadła do 14/15 stopni. Owinąłem teraz fermentor 2 kocami i czekam. Co mogę zrobić żeby fermentacja ruszyła? Czy drożdże dadzą radę i jeszcze coś z tego będzie? Drożdże jakich używałem to Safale US-05. Dzięki za pomoc! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zasada Opublikowano 26 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2015 Spokój, tylko spokój jest odpowiedzią na dwa ostatnie pytania.Jaka była temperatura brzeczki podczas zadania drożdży? Rozsypywałeś, czy uwodniłeś? Jeśli uwodniłeś to w jakiej temperaturze wody? Jaka gęstość początkowa? Czy w jakikolwiek sposób napowietrzyłeś brzeczkę? Wydaje mi się, że wszystko przebiegnie dobrze.I jak można wyczytać w różnych miejscach forum i wiki - tylko spadek BLG jest realnym wskaźnikiem tego, że trwa fermentacja. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mat89 Opublikowano 26 Listopada 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2015 Zadawałem drożdże kiedy brzeczka miała ok 20 C, drożdże zrehydratyzowałem, zawartość opakowania wsypałem do wody która miała 21 C. Piwo ma około 10-10,5 BLG. Brzeczke napowietrzyłem, mocno "kręcąc" zamkniętym fermentorem przez ok 5 min przed zadaniem drożdży. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zasada Opublikowano 26 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2015 Tym bardziej powtórzę, spokój, spokój, spokój. Będzie dobrze, że nie widać, nie znaczy, że nie ma. Jak z prądem elektrycznym. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DonBeer Opublikowano 26 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2015 Mat89 zachowaj spokój i cierpliwość Ostatnio używałem również tych samych sucharów, również uwodnionych. Lag w fermentacji miałem spory bo ruszyła dopiero po około 32-36h od momentu zadania drożdży. Temperatura raczej nie jest powodem, w jednej warce brzeczka w trakcie zadania drożdży (gęstwy US-05) miała 12,5°C i drożdże ruszyły bez problemu po 6 - 8h. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mat89 Opublikowano 26 Listopada 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2015 Ok, dzięki wielkie za pomoc i słowa "otuchy". W takim razie czekam cierpliwie i zobaczymy co z tego wyjdzie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szakal75 Opublikowano 26 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2015 (edytowane) Polecam lekturę : http://www.piwo.org/topic/954-fermentis-safale-us-05/ Cierpliwości to nie są jakieś super niskie temperatury dla tego szczepu a tak przy okazji owinięcie kocami Ci nic nie da bo niby co jak owinąłeś to się zagrzeje czy co ? Inna sprawa że powinno się unikać dużych wahań temperatur Edytowane 26 Listopada 2015 przez morfitru75 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
crusher Opublikowano 26 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2015 us05 znosza bez problemow niskie temperatury, u mnie pracuja w temp. 16 stopni i wszystko ok Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mat89 Opublikowano 26 Listopada 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2015 Muszę jutro sprawdzić blg, czy spada bo nie mam sprzętu przy sobie. Ale bardzo martwi mnie fakt że drożdże opadły na dno i nie widać za bardzo żadnych "efektów" ich pracy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lgorek Opublikowano 26 Listopada 2015 Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2015 Czemu zakładacie cały czas takie same tematy, dwa dni temu był założony praktycznie taki sam temat że nie ruszyła. http://www.piwo.org/topic/19456-ju%C5%BC-2-dni-a-fermentacja-nie-ruszy%C5%82a-pom%C3%B3%C5%BCcie/ Cie od razu rurka będzie napierdalać bąbelkami. Najpierw drożdże zrobią dzieci a później będą robić alkohol i bąbelki. Jak nic nie będzie działo się po 4-5dniach to wtedy możesz panikować. A teraz zostaw to tak jak jest na 3 tygodnie a później butelkuj, nie zaglądaj ani nic bo tylko pogorszysz sprawę. Mat89 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ThoriN Opublikowano 11 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 11 Grudnia 2015 (edytowane) us05 znosza bez problemow niskie temperatury, u mnie pracuja w temp. 16 stopni i wszystko ok Wiesz, u mnie i w 11C pracowały Tyle, że to raczej mało optymalne i niestety potem w piwie mogą wychodzić wady. No i odróżnijmy dwie podstawowe kwestie - co innego jest zadać drożdże w niskiej temperaturze i tak fermentować, a zupełnie co innego jest zadać grzyby w 20C a potem obniżyć im mocno temperaturę. Tego drugiego polecam stanowczo unikać, bo cierpliwość cierpliwością, a stres dla drożdży stresem (zawsze się odbija na efekcie końcowym). Temat trochę odświeżyłem, ale ciekaw jestem efektu - może autor się podzieli jak to piwo wyszło? Edytowane 11 Grudnia 2015 przez ThoriN Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lesiux Opublikowano 13 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 13 Grudnia 2015 a zupełnie co innego jest zadać grzyby w 20C a potem obniżyć im mocno temperaturę mocno tzn ile? Latem w bloku nie mogłem schłodzić brzeczki poniżej 24 stopni, bo woda w kranie była za ciepła, więc reszta temperatura schodziła w lodówce. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ThoriN Opublikowano 14 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2015 W tym wypadku myślę, że już 2C mogą zrobić różnicę, ale "mocno" odnosiło się do Twojego przypadku (czyli zadanie w 20C, a potem obniżenie do 16C). Wszystko też zależy od szczepu i innych warunków. Generalnie należy unikać jak ognia obniżania temperatury podczas burzliwej - raczej stosuje się odwrotną strategię, czyli podnoszenie temperatury wraz z trwaniem fermentacji. Moim zdaniem tu też leży cała trudność z kontrolą temperatury. Wiele osób nie zwraca też uwagi na taką "małą pierdołę" jak samoczynny spadek temperatury po przefermentowaniu większości cukrów. Dzieje się to pod koniec burzliwej, kiedy drożdże zaczynają spowalniać, a temperatura nieco spada (przeważnie o 1-2C, ale czasem i więcej). Moim zdaniem ten moment jest bardzo ważny i trzeba go upilnować i zrekompensować ten spadek podniesieniem temp. otoczenia. Z moich obserwacji wynika, że odkąd zacząłem przykładać większą wagę do tego momentu "wygasania f. burzliwej" skończyły się moje problemy z aldehydem (i ogólnie pozostałymi wadami jak diacetyl). Poprawilem równiez napowietrzanie brzeczki (machanie łygą 5 minut zamiast 2) - teraz drożdże zwykle strartują mi sporo szybciej (przeważnie przez noc, 8-12h), ale to już inny temat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lesiux Opublikowano 14 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 14 Grudnia 2015 rozumiem, że schładzanie w trakcie burzliwej nie jest wskazane, ale drożdże nie startują od razu więc chyba przez te pare godzin od zadania chyba można jeszcze zejść parę stopni w lodówce? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ThoriN Opublikowano 15 Grudnia 2015 Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2015 (edytowane) rozumiem, że schładzanie w trakcie burzliwej nie jest wskazane, ale drożdże nie startują od razu więc chyba przez te pare godzin od zadania chyba można jeszcze zejść parę stopni w lodówce? Nie wiem, nie jestem drożdżem Jednak w mojej opinii lepiej zadać drożdże nawet kilka godzin później niż w wysokiej temperaturze a potem obniżać Wiele osób chłodzi przez noc na balkonie. Nawet mając chłodnicę schłodź dolniaka do 8-10C... nie da rady. Zjedziesz do 18C i koniec - dalej już woda w kranie za ciepła Do lodówy na noc i drożdże idą dopiero rano lub nawet popołudniu, jak brzeczka zejdzie do tych 8C. Oczywiście nie wszystko jest w takim podejściu dobre i optymalne, ale to są właśnie warunki domowe - jak nie masz sprzętu, to musisz sobie radzić i wybierać "mniejsze zło" Edytowane 15 Grudnia 2015 przez ThoriN Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się