Jump to content

Przerwane gotowanie brzeczki


Recommended Posts

Mam problem. Na początku gotowania brzeczki (miała ok 95 stopni), wyłączyli mi gaz, okazało się że jest to jakaś poważniejsza awaria i szybko tego nie naprawią. Teraz pytanie czy piwo już lać do kanału, czy może trochę poczekać do gotowania? Jeśli tak to ile czasu brzeczka może czekać by była szansa że piwo się uda?

Link to comment
Share on other sites

Mam problem. Na początku gotowania brzeczki (miała ok 95 stopni), wyłączyli mi gaz, okazało się że jest to jakaś poważniejsza awaria i szybko tego nie naprawią. Teraz pytanie czy piwo już lać do kanału, czy może trochę poczekać do gotowania? Jeśli tak to ile czasu brzeczka może czekać by była szansa że piwo się uda?

 

Czekaj spokojnie, okryj piwo jakimś kocem pierzyną temperatura spadnie powoli, ale jak znowu wróci gaz wrzuć je na palnik i gotuj normalnie. Spokojnie do schłodzenia do temperatury pokojowej nie powinno nic się dziać.

Link to comment
Share on other sites

Właśnie nie mam do kogo podjechać, a zresztą wieczorem wyjeżdżam na weekend, więc raczej kanał. Chyba ze poeksperymentuje i w poniedziałek ugotuje. Do stracenie będą tylko drożdże i trochę chmielu, a przynajmniej czegoś się dowiem. 

Link to comment
Share on other sites

Wiesz co zrób? Kwasa :D http://www.piwo.org/topic/6887-browar-undeath-czyli-warzone-na-uboczu-w-bytomiu-odrzanskim/page-60?do=findComment&comment=365207Kup probiotyk w aptece, zadaj do brzeczki, a jak wrócisz po weekendzie to zagotuj to normalnie dodaj chmiele i przefermentuj na drożdżach normalnie. Będziesz miał kwaśne piwo po prostu :) W linku wyżej metoda. Szkoda pracy żeby wylać.

Link to comment
Share on other sites

Wiesz co zrób? Kwasa :D http://www.piwo.org/topic/6887-browar-undeath-czyli-warzone-na-uboczu-w-bytomiu-odrzanskim/page-60?do=findComment&comment=365207Kup probiotyk w aptece, zadaj do brzeczki, a jak wrócisz po weekendzie to zagotuj to normalnie dodaj chmiele i przefermentuj na drożdżach normalnie. Będziesz miał kwaśne piwo po prostu :) W linku wyżej metoda. Szkoda pracy żeby wylać.

Sposób ciekawy, Choć z palonymi słodami i kakao trudno sobie kwas wyobrazić  :P Ale poeksperymentować zawsze można. 

Link to comment
Share on other sites

 

Wiesz co zrób? Kwasa :D http://www.piwo.org/topic/6887-browar-undeath-czyli-warzone-na-uboczu-w-bytomiu-odrzanskim/page-60?do=findComment&comment=365207Kup probiotyk w aptece, zadaj do brzeczki, a jak wrócisz po weekendzie to zagotuj to normalnie dodaj chmiele i przefermentuj na drożdżach normalnie. Będziesz miał kwaśne piwo po prostu :) W linku wyżej metoda. Szkoda pracy żeby wylać.

Sposób ciekawy, Choć z palonymi słodami i kakao trudno sobie kwas wyobrazić  :P Ale poeksperymentować zawsze można. 

 

 

Czemu nie tym bardziej, u mnie powiem, że brakuje właśnie jakiegoś charakteru w tych piwach. Są właśnie kwaśne ale nie są wyraziste w żaden sposób, teraz bym takie coś nachmielił na zimno, albo dał jakieś owoce albo mocniejszą podbudowę słodową żeby ciekawsze było. Polecam spróbować bo piwa wylać szkoda, a koszt lacto w aptece to 15 zł ;) A może coś niezłego wyjść. Nie przelewałbym tego do fermentora tylko w garze zakwasił.

Link to comment
Share on other sites

Nie ma co dramatyzować. Ja ostatnio standardowo zostawiam gorącą brzeczkę do ostygnięcia na 24h i jak narazie piwko wychodzi. Tak więc zagotujesz jak wróci gaz i będzie dobrze (da się piwo wypić - a to najważniejsze :-))

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.