Skocz do zawartości

Milicki Browar Rynkowy


jacer

Rekomendowane odpowiedzi

Mogę, z Niemcami nie będę sie kłócić. :smilies:

http://hobbybrauer.de/modules.php?name=News&file=article&sid=78

A czy możesz powiedzieć co to jest:

Einmaischen: bei 40 °C

Zasyp słodu do wody w takiej temperaturze? I dopiero potem podgrzanie do 50°C?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na obecny stan wiedzy piwowarskiej to' date=' to piwo powinno nie mieć piany. Ciekaw jestem jak będzie.[/quote']

Robiąc podwójna dekokcję też zaczyna się od 50°C i z taką długa przerwą ( a nawet dłuższą ) i piana jest

Ale przy dekokcji w 50°C pozostaje rzadki, podczas gdy gęste jest zacierane i gotowane, a to chyba w gęstym są białka, które chcielibyśmy aby przetrwały w formie piano-róbnej :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

warka nr LXXI, dnia 02.04.2010, Wędzone

 

 

-słód wędzony - 3,6kg

-słód monachijski typ II - 0,4kg

-słód Carapils 0,15kg

-słód karmelowy jasny Strzegom - 0,4kg

 

zacieranie

 

50°C - 20min

65°C - 60min

73°C - 10 min

78°C - end.

 

Gotowanie 90 min

Marynka szyszka- 40g

Tettnanger - 30g

 

Drożdże Munich Lager

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warka nr LXXII, dnia 06.04.10 Witbier.

 

2,0kg słód pilzneński

0,7kg słód pszeniczny

1,3kg płatki pszeniczne błyskawiczne

0,1kg słód Biscuit

 

Zacieranie:

 

63°C - 95minut

72°C - 50minut

 

Gotowanie 60 minut

Chmielenie:

25g Tettnager granulat na początku gotowania

20g curacao na 5 minut przed końcem gotowania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Próba jodowa po przerwie w 63°C dała wynik negatywny. Można by więc zakonczyć zacieranie. Skracam drugą przerwę do 20min.

Jacer, może i ja się nie znam ale powiedz mi po co druga przerwa, skoro po takiej długiej w 63 °C cała skrobia, jak piszesz, została rozłożona na krótsze łańcuchy ? Dekstryn już z tego nie będzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacer, może i ja się nie znam ale powiedz mi po co druga przerwa, skoro po takiej długiej w 63 °C cała skrobia, jak piszesz, została rozłożona na krótsze łańcuchy ? Dekstryn już z tego nie będzie.

Nie cała, 63* to za niska temperatura aby skleikować całą skrobię, w 72* uwalnia się jej nieco więcej z ziarna.

 

Poza tym zacieranie to nie tylko alfa i beta amylaza, enzymów w jęczmieniu jest ponad 100, różne temperatury dają różne efekty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacer' date=' może i ja się nie znam ale powiedz mi po co druga przerwa, skoro po takiej długiej w 63 °C cała skrobia, jak piszesz, została rozłożona na krótsze łańcuchy ? Dekstryn już z tego nie będzie.[/quote']

Nie cała, 63* to za niska temperatura aby skleikować całą skrobię, w 72* uwalnia się jej nieco więcej z ziarna.

 

Poza tym zacieranie to nie tylko alfa i beta amylaza, enzymów w jęczmieniu jest ponad 100, różne temperatury dają różne efekty.

No dobra, ale czy podniesienie temperatury faktycznie wpłynie tak wymiernie na wynik zacierania, aby ta wydobyta skrobia wpłynęła na końcowy efekt. Enzynów jest oczywiście więcej, to bezsporne, ale beta przy 63 °C juz rozkładają na dwucukry. CZy sądzisz, że produkt powstały po pierwszej przerwie jest jeszcze przez te inne enzymy modyfikowany w wyższej temperaturze ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacer, może i ja się nie znam ale powiedz mi po co druga przerwa, skoro po takiej długiej w 63 °C cała skrobia, jak piszesz, została rozłożona na krótsze łańcuchy ? Dekstryn już z tego nie będzie.

Nie wiem, nie znam się, zarobiony jestem. Czasy zacierania zapożyczone z przepisu Dori.

 

Nie cała, 63* to za niska temperatura aby skleikować całą skrobię, w 72* uwalnia się jej nieco więcej z ziarna.

Czyli co? Wskaźnik jodowy oszukuje? Po drugiej przerwie też nic nie wykazał.

 

 

Teraz czekam na rozpoczęcie fermentacji. Narazie cisza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jod barwi skrobię w " roztworze" (zawiesinie ), nawet jak po przerwie maltozowej jod nie barwi skrobi to znaczy że nie ma jej w płynie natomiast może być jeszcze obecna w grubszych cząstkach słodu. Tak więc najlepiej zrobic jeszcze przerwę dekstrynującą

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jod barwi skrobię w " roztworze" (zawiesinie ), nawet jak po przerwie maltozowej jod nie barwi skrobi to znaczy że nie ma jej w płynie natomiast może być jeszcze obecna w grubszych cząstkach słodu. Tak więc najlepiej zrobic jeszcze przerwę dekstrynującą

Kiedyś zrobiłem taki mały eskepryment, po zacieraniu (choć fakt tradycyjnym infuzyjnym) przelałem młóto wrzątkiem, a także rozgniotłem większe cząstki palcami, potraktowane jodyną nie barwiło się. Fakt jest taki też, że prawie na mąkę śrutuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

BNP nie za bardzo chciałbym wnikać w te tamaty, bo im głębiej, tym moja wiedza coraz bledsza.

Ale wychodzi na to, że im dokładniej mielić, tym wydajność lepsza, bo skoro w młócie są jeszcze łańcuchy skrobii nie przerobione podczas zacierania to jest to marnotrawstwo ...

Swoją próbę robiłem raz na pilzneńskim drobno-mielonym, jak będę warzył następnym razem to sprawdę jeszcze raz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że piwo z przerwą 72* będzie smakować inaczej niż bez takiej przerwy. W przypadku sprawdzonych przepisów lepiej nie omijać przerw, przynajmniej za pierwszym razem.

Ale widzisz własnie nie wiem co miało by na to wpływać, czy dalsza degradacja skrobii czy o co kaman.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.