zasada Opublikowano 8 Marca 2021 Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2021 (edytowane) Jak po melasie to wiesz, nie myj, podbijesz BLG edit: pozdrowienia dla Eudezetu! Edytowane 8 Marca 2021 przez zasada Pasquallo 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pasquallo Opublikowano 4 Kwietnia 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2021 (edytowane) Wesołych świąt dla Was wszystkich! Mam problem ze swoim draughtem z brewkitu. Mianowicie-niewystarczające nagazowanie. Było fermentowane w około 20 stopniach (temperatura otoczenia). Po 7 dniach trafiło na cichą, potem rozlew. Blg zeszło poniżej 1. Minęły dobre trzy tygodnie od rozlewu. Na każdą półlitrową butelkę, poszło 2,5 grama białego cukru. Stały w pokoju przez tydzień, w temperaturze 18 stopni Celsjusza. Po tygodniu otworzyłem butelkę spisaną na straty, oznaczoną, ostatnią w której było sporo osadu, po nalaniu było nawet trochę piany. Nagazowanie nie do końca satysfakcjonujące, ale z racji, że to dopiero tydzień, uznałem, że jest ok. Przeniosłem skrzynki do piwnicy, tam jest 14 stopni. Dzisiaj, z racji świąt przyniosłem sobie piwko do degustacji... Chciałem poczęstować rodzinkę... I... Piwo praktycznie bez gazu. Korzuszek z piany symboliczny, podczas picia bardzo, bardzo cienko z gazem. Ledwo wyczuwalny. Co do smaku, żadnych zastrzeżeń. W miarę czysty profil, nie ma estrów, nie ma kartonu, apteki. No pyszniutkie, ale nie o to chodzi.... Pytają co z tą Polską, a ja zapytam: co z tym razem? Za mało cukru? Zbyt niska temperatura? Zbyt mało czasu? Pytanie numer dwa: otworzyłem dwie butelki, bo sobie pomyślałem, że może nie nasypałem surowca do refermentacji akurat do tej. No ale dokładnie tak samo. Zakapslowałem je ponownie, zaniosłem do barku,w domu. Temperatura 20 stopni. Dosypač do nich cukru, czy sama wyższa temperatura wystarczy, żeby się dodatkowo nagazowały? Były otwierane, więc chyba wyleciało to co już przerobione. Zamierzam je trzymać w domu, zobaczyć czy to temp. była problemem. Pyt nr 3; co robić z tymi butelkami w piwnicy? Zostawić? Temperatura w piwnicy, jak na dworzu będzie się ocieplać, to wzrośnie. Pewnie do około 20 stopni. Edytowane 4 Kwietnia 2021 przez Pasquallo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koora Opublikowano 4 Kwietnia 2021 Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2021 Ja po zakapslowaniu, trzymam w domu tydzień. Czyli około 21st, i mam gaz po tygodniu. A potem na leżakowanie w piwnicy. Pewnie Tobie żal tych dwóch butelek, ale tam już nie dojdziesz czy surowca za mało czy za dużo bo otworzyłeś i uciekło. Więc wyjmij jedna z piwnicy i postaw w domu. I cierpliwości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pasquallo Opublikowano 5 Kwietnia 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2021 Pytanie, czy kapsle mogą być nieszczelne? Ewentualnie czy jeśli mi się z konsumpcją nie spieszy, to w tych 14 stopniach też się nagazuje? No i jeszcze jedna kwestia, która mnie zastanawia. W butelce na dnie nie ma absolutnie żadnego osadu z drożdży. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Koora Opublikowano 5 Kwietnia 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2021 Nagazuje się w tych 14 Stopniach zajmie to dłużej ale się nagazuje. Weź butelke z piwnicy i postaw gdzies w kuchni na kilka dni i otwórz, ale po wcześniejszym schłodzeniu w lodówce. Więcej gazu rozpuści się w piwie a nie będzie się unosiło w szyjce. Pasquallo 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kiwitom Opublikowano 5 Kwietnia 2021 Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2021 W dniu 4.04.2021 o 12:06, Pasquallo napisał: Wesołych świąt dla Was wszystkich! Kolego zostaw te butelki w spokoju. Miałem podobną sytuację, piwo miodowe, butelki stały od zakapslowania w piwnicy w temp 16°C. Po dwóch tygodniach otwieram butelczynę, a tu zero gazu. Nawet pisałem tu gdzieś posta z pytaniem co robić, czy dodawać drożdży, czy glukozy? Dostałem odpowiedzi, w stylu "spokojnie czekaj". Po tygodniu nie wytrzymałem i otwieram butelkę, dalej nic, zero gazu. Pomyślałem sobie, trudno będzie bez gazu, bo w smaku obłęd, no i szkoda, bo 5 słoi dobrego, gryczanego miodu poszło. Prawie zapomniałem o tym piwie, minęły chyba ze 2, albo 3 tygodnie i otwieram dziarsko butelkę, a tu piana wyłazi mi z butelki. Okazało się, że piwa są wręcz przegazowane, czego do końca nie rozumiem, bo poszło tylko 3 gramy glukozy na 0,5l. Tak więc, czas, czas, czas Pasquallo 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pasquallo Opublikowano 5 Kwietnia 2021 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2021 No i luks. Dzięki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się