lololo Opublikowano 15 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 15 Marca 2016 Cześć, potrzebuję szybkiej rady. W piątek warzyliśmy piwo, zadaliśmy drożdżami PAY 7. W sobotę zaczęło powoli fermentować, w niedzielę temperatura w fermentatorze skoczyła z 18 do 22-23 stopni, więc przestawiliśmy w chłodniejsze miejsce. Temperatura dość szybko zeszła z powrotem do 18 stopni, ale od tego czasu fermentacja zaczęła zwalniać. Dziś już praktycznie nie ma żadnych oznak tego, że piwo fermentuje. Pytanie brzmi: dość szybka zmiana temperatury mogła negatywnie wpłynąć na drożdże? Jeśli tak co radzicie zrobić? mrmrooz 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
myszarafa Opublikowano 16 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2016 A jakie było blg na początku i jakie jest teraz? Jak blg spadło to fermentacja nastąpiła zmierz np. W odstępie 2 lub 3 dni i porównaj wyniki. Jak spada dalej to jeszcze fermentuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
unknown000 Opublikowano 16 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2016 Po czym wiesz że fermentacja stoi ? Zrób to co radzi kolega @myszarafa i wtedy będziesz wiedział czy stoi czy nie ? Powiedz co to za piwo, ile było OG, czy robiłeś starte, z torebki czy gęstwa ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jasiu Opublikowano 16 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2016 Radzimy zostawić piwo na 2 tygodnie i dopiero wtedy robić jakiekolwiek pomiary. Jeśli zestresowałeś drożdże gwałtownym skokiem temperatury to już i tak nic nie zrobisz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
unknown000 Opublikowano 16 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2016 Patrząc na te drożdże i na to co pisze producent, mają dość dużą tolerancje - 15-18ºC stopni wtedy daje profil smakowy jak słynny West Coast,- 20-22ºC stopni wtedy daje profil smakowy jak Nottingham, - 24-26ºC stopni wtedy daje profil smakowy jak T-58. Ale to Gozdawa z którą nie miałem nic doczynienia bo czytałem że kiepskie są Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BuDeX Opublikowano 16 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2016 Ja bym raczej obstawiał, że już wszystko zeżarły, ale bez pomiaru blg się tego nie dowiesz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zibi666 Opublikowano 16 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2016 Używałem, tych drożdży kilka razy, szybko fermentują 3 dni (17~18°C) a później ostatni 1-2 BLG dojadają ponad tydzień mimo podnoszenia temperatury nawet do 22°C. W jednym przypadku zaprzestały pracy całkowicie a ruszyły jeszcze po przelaniu na cichą. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nachmieldalacz Opublikowano 16 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2016 Obniżać temperaturę brzeczki do pożądanej temperatury startu fermentacji należy zanim fermentacja się rozpocznie. To co zrobiliście to proszenie się o problemy. W tej sytuacji przeniósłbym fermentor z powrotem w cieplejsze miejsce + ewentualnie delikatnie pokołysał fermentorem by podnieść drożdze z dna. jeżeli fermentacja nie zakończyła się w pierwszych dniach, drożdze powinny się po jakimś czasie dalej zabrać do roboty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
unknown000 Opublikowano 16 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2016 Wszystko to tak naprawde gdybanie. Zmierz BLG bo może się okazać że już nie mają co jeść i jest ok. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nachmieldalacz Opublikowano 16 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2016 Po co mierzyć blg po 5 dniach? Nie rozumiem, co przydatnego miałby wnieść taki pomiar. Piwo i tak musi przynajmniej te 2 tygodnie poleżeć w tym fermentorze i nie ma sensu wcześniej w nim grzebać. Temperatura fermentacji uciekła, piwo świetne pewnie nie będzie, ale powinno być pijalne, więc trzeba dać szansę drożdżom dojeść lub posprzątać po sobie w temperaturze, w której będą to tego skłonne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dirk gently Opublikowano 16 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2016 Kolega stwierdził że piwo nie fermentuje na podstawie "braku jakichkolwiek oznak", czyli pewnie piana opadła i bulkać przestało, co jest jak najbardziej normalne po 5 dniach. Zostawić na 2.5 tygodnia od startu drożdży, potem dwa pomiary i się okaże. Te drożdże są fajne, ale na finiszu faktycznie zwalniają bieg. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lololo Opublikowano 16 Marca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 16 Marca 2016 Dzięki za pomoc. Trochę poruszałem fermentatorem i znów drożdże znów powoli pracują. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kieńć Opublikowano 23 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2016 Cześć, podepnę się z moim problemem. Mam pilznera, fermentowanego drożdżami Saflager W-34/70. Po zakończeniu gotowania brzeczka miała 13 BLG. Zrobiłem test ofermentowania przy użyciu odrobiny drożdzy piekarskich i drożdzy do stouta i po jednym dniu zawartość cukru w próbce spadła do 2 BLG. Niestety, po kilku dniach burzliwej miałem przerwę w grzaniu i temperatura spadła poniźej zakresu optymalnego dla drożdzy. Fermentacja stanęła na poziomie 7,5 BLG. Pobujałem fermentorami (piwo jest w dwóch, do jednego się nie zmieściło) i ruszyło. Powoli spadało przez kolejne dni, ale teraz, po 24 dniach od nastawienia, fermentacja znów staneła na poziomie 4 BLG. Zastanawiam się czy takie piwo można przelać na cichą, czy jeszcze zostawić licząc na to że drożdże coś dojedzą. W tej chwili BLG nie spadło 3 dni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Plo Koon Opublikowano 23 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2016 Nie wiem czy wynik FFT będzie zbieżny z odfermentowaniem piwa. FFT zrobiłeś na innych drożdżac, jeśli piszesz o drożdżach do stouta to rozumiem że na jakiś drożdżach górnej fermentacji. Według mnie to może być przyczyna różnicy. Ja robię FFT na resztce sucharków po rehydratyzacji i do tej pory za każdym razem wynik mi się pokrywał z dokładnością do 0,5 balinga. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
baczek1991 Opublikowano 23 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 23 Marca 2016 Nie rozumiem co ludzie chcą osiągnąć robiąc FFT na drożdżach innych niż użyte w piwie. Może róbcie FFT na bretach, a potem pytanie dlaczego zeszło niżej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kieńć Opublikowano 24 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 24 Marca 2016 (edytowane) Dzięki za odpowiedzi. Tak czy inaczej spadek BLG z 13 do 4 oznacza, że raptem 69% cukrów zostało zjedzonych. Te drożdże są aż takie słabe? Nie ma ryzyka, że femrnetacja będzie dalej trwała w bultekach i piwo będzie przegazowane? AKTUALIZACJA: Ostatecznie w jednym fermentorze zawartość cukrur spadła do 2,2 BLG, w drugim do 3. Tak zostało przelane na cichą. W wypadku pierwszego fermentora wystarczyło kołysanie aby pobudzić drożdże. W drugim aby dojść do 3 drożdże potrzebowały 1/4 szklanki cukru na zachętę. Fermentacja burzliwa w wypadku drugiego fermentora przeciągnęła się do 35 dni. No i okazało się, że test, który zrobiłem przy użyciu innych drożdży dał wynik zbliżony do tego, który ostatecznie uzyskałem w fermentorach. Edytowane 6 Kwietnia 2016 przez Kieńć Kamilos55 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się