Zdrawko Opublikowano 4 Listopada 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Listopada 2018 (edytowane) #56 Big Belg Theory- dubbel 04.11 20L/17 Blg/IBU 24 W sumie receptura podobna do poprzedniej, tyle, że większy zasyp i zamiast białego cukru - kandyzowany ciemny, a do tego garstka biscuita i honig oraz wymiana carabelge na carared. SKŁAD: Pils Mep 2,8 kg Pils Viking - 2 kg Carared Weyermann - 0,5 kg Pszeniczny Weyermann 0,5 kg Monachijski - 0,5 kg Biscuit - 0,2 kg Colorado Honig 0.2 kg Cukier kandyzowany brązowy 400 ebc 0,5 kg Junga 15g Marynka 15g Drożdże M31 Belgian Triple gęstwa mech irlandzki ŚRUTOWANIE: dzień wcześniej, ok 15'; łącznie 6,8kg - biowin z wiertarką, średnio drobno, czas łączny z odważaniem, i rozstawieniem sprzętu ZACIERANIE: woda do zasypu - 21l - podgrzanie 15' 64C - 60' 72C - 10' WYSŁADZANIE: ok 14-15l wyszło ok 28L 12blg GOTOWANIE 90': 60' - Junga 15g 5'- Marynka 15g 10' mech 4g Po gotowaniu(do fermentora): 20 L o gęstości 17 Brix, IBU 24 wydajność ok 64% CHŁODZENIE: wymiennikiem płytowym, ok 10 minut do 20C, dochłodzone do 18tu w lodówce/ był mały fakap z wymiennikiem na początku, bo pompa była zapowietrzona i troche to trwało zanim zassało w końcu...już miałem coś kombinować i jak poszło to na całego, bo nic nie miałem zdławione, i jeszcze nie była puszczona zimna woda, więc jakieś 2 litry pierwsze do fermentora poszły w temp ok 80-90C, pewnie do 18tu by spokojnie poszło. No i muszę coś zrobić z wężami, bo są za długie i plątanina jest taka, że nie można się w tym połapać, szczególnie jak chciałem przy odpinaniu przyłączy zlać jeszcze resztki brzeczki. Drożdże: gęstwa po warce #55(0,16L - około 11 łyżek stołowych), brzeczka napowietrzona(tym razem mikser i końcówki do ubijania piany - ok 4'). /drożdże zadane w ok 19C Czas pracy 3,5h + 20' sprzątanie - w sumie dobry wynik, bo gotowanie przedłużone, ale skrócone chłodzenie. FERMENTACJA:burzliwa: 18-21C - 14dni/wystartowało po 6h / FFT zeszło do 7,4 brix, co po korekcie w BS daje 1,2 plato. schemat taki jak w warce #55 1wszy dzień: 18C/2-3 dzień: podniesione do 19-20C - grzyby tańczą /4 dzień: 21C/5dzień: 22C - piana opadła, drożdże jeszcze szaleją./6-14:22C czyli temp.otoczenia cicha: coldcrash tylko. Do butelek poszło 19 litrów o 1,2 BLG , alkoholu 8,7% 87 g cukru(nagazowanie 2,3) Edytowane 1 Grudnia 2018 przez Zdrawko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zdrawko Opublikowano 1 Grudnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Grudnia 2018 (edytowane) #57 Wit Żywych Trupów- witbier 01.12 22L/12 Blg/IBU 16 Tradycyjnie już zimowo trzeba powtórzyć Witbiera SKŁAD: Pils MEP 2,2 kg Pszenica niesłodowana 1kg Płatki pszeniczne 1kg Pszeniczny 1kg Płatki owsiane 0,25kg(resztka) Cascade pl 30g kolendra 10g curacao 20g skórki pomarańczy bergamotki - ok 5g rumianek 1,5g mech irlandzki Drożdże M21 Belgian Wit ŚRUTOWANIE: dzień wcześniej, ok 15'; łącznie 4,2kg - biowin z wiertarką, średnio drobno, czas łączny z odważaniem, i rozstawieniem sprzętu ZACIERANIE: woda do zasypu - 18l - podgrzanie 15' 63C - 50' 72C - 10' 78C - 10' WYSŁADZANIE: ok 15l + ok 4ml kwasu mlekowego wyszło ok 27L 14blg GOTOWANIE 60': 60' - Cascade pl 30g przyprawy na ok 10' 10' mech 4g Po gotowaniu(do fermentora): 22 L o gęstości 12 Brix, IBU 16 wydajność ok 66% CHŁODZENIE: wymiennikiem płytowym, ok 10 minut do 16C Drożdże: MJ M21, brzeczka napowietrzona(tym razem mikser i końcówki do ubijania piany - ok 5'). /drożdże zadane w ok 17C Czas pracy 3,5h + 20' sprzątanie FERMENTACJA:burzliwa: 18-22C - 13dni/wystartowało po 12h / FFT zeszło do 3,2 brix, co po korekcie w BS daje 3,3 plato. cicha(planowana) - Na dofermentowanie, bo po pomiarze pokazało ok 3,6P, może dojedzą. edit: Po 7 dniach stania na cichej, drożdże wstały ? Pojawiła się nawet mała piana i wygląda na to, że to wznowiona fermentacja. Słyszałem o takich zachowaniu mangrove jacków ale pierwszy raz tego doświadczyłem. Gdybym zabutelkował po tygodniu cichej, to pewnie miałbym znakomicie przegazowane piwo. Do butelek poszło 20 litrów o 2,1 BLG , alkoholu 5,4% 90 g cukru(nagazowanie 2,4) Edytowane 31 Grudnia 2018 przez Zdrawko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zdrawko Opublikowano 15 Grudnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 15 Grudnia 2018 (edytowane) #58 Białowies - white oat ipa 01.12 22L/13,5 Blg/IBU 50 SKŁAD: Pils MEP 3 kg Pale ale bestmalz 1kg Pszeniczny 1kg Płatki owsiane 1kg Chinook pl 13g Mosaic 100g Ahtanum 85g Simcoe 65g kolendra 10g curacao 20g Drożdże M21 Belgian Wit ŚRUTOWANIE: dzień wcześniej, ok 10'; łącznie 5kg - biowin z wiertarką, drobno, czas łączny z odważaniem, i rozstawieniem sprzętu ZACIERANIE: woda do zasypu - 21,5l - podgrzanie 15' 64C - 60' 72C - 10' 78C - 10' WYSŁADZANIE: ok 15l do ok 28,5L 11blg Wysładzanie na pewno przejdzie do historii ? Samo zacieranie szło jak krew z nosa i szło górną rurką coobry(nie filtrowało się przez złoże), także wiedziałem, że coś jest nie tak. Powody widzę dwa: drobno ześrutowany słód(choć łuska była i na normalny zasyp byłoby spoko), a drugi, główny, to płatki. Płatki do gara poszły jako pierwsze i potem dopiero słód, tym samym zabetonowały sita na dole. Pół kilo z tych płatków to były błyskawiczne i pewnie zrobił się niezły kisiel. Przez pierwsze 20 minut po podniesieniu kosza zleciało ok 10L i tylko dlatego, że szorowałem łychą(przez to filtrat był mega mętny). Przełożyłem wszystko do wiadra ze starym, poczciwym sraczwężykiem i przez 30 minut wysłodziłem następne 18L. Tutaj też szło opornie, ale przynajmniej leciało. Także technika mieszana, czas warzenia przedłużająca. Kilograma płatków, bez łuski do coobry nie polecam. GOTOWANIE 60': 60' - Chinook pl 13g 5' - curacao 20g/kolendra 10g 5' Simcoe/Ahtanum/Mosaic - po 20g każdego CHŁODZENIE: wymiennikiem płytowym, ok 1 minuta do 80C potem whirlpool - Simcoe/Ahtanum/Mosaic - po 20g każdego, ok 20' - z włączoną pompą przez wymiennik potem do 15 stopni w 10 minut Drożdże: MJ M21/gęstwa po #57, brzeczka napowietrzona(mikser i końcówki do ubijania piany - ok 5'). /drożdże zadane w ok 15C Po gotowaniu(do fermentora): 22 L o gęstości 13,5 Brix, IBU 50 wydajność ok 68% Czas pracy 4,5h + 20' sprzątanie FERMENTACJA:burzliwa: 18-22C - dni/wystartowało po 10h tutaj drożdże też po tygodniu burzliwej(jak w poprzedniej warce) kiedy zeszły w okolice 3-4P opadły i przestały pracować, a po tygodniu pojawiła się znowu piana i wg Ispindla zeszły jeszcze ze 1,5P. Chociaż tyle, że to potwarzalne zachowanie ? Próbka mega owocowa i soczysta jak jakieś NEIPA a nie white ... cicha - 4 dni chmielenie na zimno - 60g Mosaic/45g Ahtanum/25g Simcoe - 2 dni+24h coldcrash Nowy gadżet na salonach to ispindel od kolegi @Michał W Polecam ? Mega support w sprawach technicznych. Na razie spięte z Ubidots. Dzięki temu mogę zdalnie kontrolować temperaturę i sprawdzać postępy fermentacji Do butelek poszło 19 litrów o 2,1 BLG , alkoholu 5,7% 63g cukru(nagazowanie 2,4) - po uwzględnieniu coldcrash/fermentacja w jednym wiadrze bez zbierania gęstwy. Edytowane 4 Stycznia 2019 przez Zdrawko Michał W 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
akolita Opublikowano 21 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2018 Cytat Cześć, Muszę powiedzieć, że z wielkim zainteresowaniem oglądam Twoje piwa. Oprócz ciekawych pomysłów / receptur wielką frajdę sprawia mi oglądanie etykiet, które projektujesz. Zdradzisz w czym to robisz? Ja jestem noga jeśli chodzi o grafikę i zastanawiam się czy sam dałbym radę przynajmniej zbliżonego przygotowywać do swoich piwek. Pzdr A. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zdrawko Opublikowano 21 Grudnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2018 11 minut temu, akolita napisał: Cześć, Muszę powiedzieć, że z wielkim zainteresowaniem oglądam Twoje piwa. Oprócz ciekawych pomysłów / receptur wielką frajdę sprawia mi oglądanie etykiet, które projektujesz. Zdradzisz w czym to robisz? Ja jestem noga jeśli chodzi o grafikę i zastanawiam się czy sam dałbym radę przynajmniej zbliżonego przygotowywać do swoich piwek. Pzdr A. Dzięki ? Odpisywałem już na takie pytanie. Generalnie photoshop i duże kompendium darmowych ikonek a noun project pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
V4IN Opublikowano 21 Grudnia 2018 Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2018 W dniu 15.12.2018 o 17:56, Zdrawko napisał: ispindel W dniu 15.12.2018 o 17:56, Zdrawko napisał: #58 Białowies - white oat ipa 01.12 22L/13,5 Blg/IBU 50 SKŁAD: Pils MEP 3 kg Pale ale bestmalz 1kg Pszeniczny 1kg Płatki owsiane 1kg Chinook pl 13g Mosaic 100g Ahtanum 85g Simcoe 65g kolendra 10g curacao 20g Drożdże M21 Belgian Wit ŚRUTOWANIE: dzień wcześniej, ok 10'; łącznie 5kg - biowin z wiertarką, drobno, czas łączny z odważaniem, i rozstawieniem sprzętu ZACIERANIE: woda do zasypu - 21,5l - podgrzanie 15' 64C - 60' 72C - 10' 78C - 10' WYSŁADZANIE: ok 15l do ok 28,5L 11blg Wysładzanie na pewno przejdzie do historii ? Samo zacieranie szło jak krew z nosa i szło górną rurką coobry(nie filtrowało się przez złoże), także wiedziałem, że coś jest nie tak. Powody widzę dwa: drobno ześrutowany słód(choć łuska była i na normalny zasyp byłoby spoko), a drugi, główny, to płatki. Płatki do gara poszły jako pierwsze i potem dopiero słód, tym samym zabetonowały sita na dole. Pół kilo z tych płatków to były błyskawiczne i pewnie zrobił się niezły kisiel. Przez pierwsze 20 minut po podniesieniu kosza zleciało ok 10L i tylko dlatego, że szorowałem łychą(przez to filtrat był mega mętny). Przełożyłem wszystko do wiadra ze starym, poczciwym sraczwężykiem i przez 30 minut wysłodziłem następne 18L. Tutaj też szło opornie, ale przynajmniej leciało. Także technika mieszana, czas warzenia przedłużająca. Kilograma płatków, bez łuski do coobry nie polecam. GOTOWANIE 60': 60' - Chinook pl 13g 5' - curacao 20g/kolendra 10g 5' Simcoe/Ahtanum/Mosaic - po 20g każdego CHŁODZENIE: wymiennikiem płytowym, ok 1 minuta do 80C potem whirlpool - Simcoe/Ahtanum/Mosaic - po 20g każdego, ok 20' - z włączoną pompą przez wymiennik potem do 15 stopni w 10 minut Drożdże: MJ M21/gęstwa po #57, brzeczka napowietrzona(mikser i końcówki do ubijania piany - ok 5'). /drożdże zadane w ok 15C Po gotowaniu(do fermentora): 22 L o gęstości 13,5 Brix, IBU 50 wydajność ok 68% Czas pracy 4,5h + 20' sprzątanie FERMENTACJA:burzliwa(planowana): 18-22C - 14dni/wystartowało po 10h cicha(planowana) - 4 dni chmielenie na zimno - 60g Mosaic/45g Ahtanum/25g Simcoe Nowy gadżet na salonach to ispindel od kolegi @Michał W Polecam ? Mega support w sprawach technicznych. Na razie spięte z Ubidots. Dzięki temu mogę zdalnie kontrolować temperaturę i sprawdzać postępy fermentacji Do butelek poszło xx litrów o x,x BLG , alkoholu x,x% xx g cukru(nagazowanie x,x) Jaki koszt tego iSpindel'a ? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zdrawko Opublikowano 21 Grudnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Grudnia 2018 odezwij się do @Michał W jest ogłoszenie na giełdzie chyba jeszcze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zdrawko Opublikowano 28 Grudnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Grudnia 2018 (edytowane) #59 Jesaaz - pils bohemski 28.12 25L/12 Blg/IBU 30 Ostatnia warka w tym roku - potem już tylko pora na podsumowania. Miała być desitka i tak miałem przygotowane słody, biorąc pod uwagę moją ostatnio słabą wydajność - czyli 66% wg. BS. Zmieniłem trochę śrutowanie na grubsze i warka poszła gładziutko bez fakapów, ale z gara dostałem po gotowaniu 23L i gęstości 13P(czyli ok BH efficiency ok 82%!), gdybym to chciał rozcieńczyć do dziesiątki, to wyszło by 29,5litra -więc by się nie zmieściło(minus jest też taki, że 12tke nachmielił bym więcej na goryczkę). Życzę więc sobie na 2019 więcej powtarzalności i to właśnie takiej ? SKŁAD: Pils MEP 4 kg Monachijski 0,8kg Carapils 0,3kg Junga 10g Saaz 100g 0,4g sody 20 litrów wody destylowanej Drożdże FM30 Bohemska Rapsodia ŚRUTOWANIE: ok 10'; łącznie 4,3kg - biowin z wiertarką, grubiej niż ostatnie kilka warek czas łączny z odważaniem, i rozstawieniem sprzętu ZACIERANIE: woda do zasypu -18,5l - podgrzanie 20'/ 10 litrów destylowanej+8 litrów kranówy i szczypta sody 64C - 40' 72C - 20' 78C - 10' WYSŁADZANIE: ok 18l/10L destylowanej i 8 litrów kranówy, faktycznie zeszło ok 13-14 litrów, resztka leciała już w okolicach 2P do ok 29 L 11blg/ ok 35' - w tym czasie brzeczka już dochodziła do wrzenia GOTOWANIE 60': 60' - Junga 10g 30' - Saaz 20g 15' - Saaz 30g 10' - mech irlandzki 5g 0' - Saaz 50g - whirlpool od 85C do 75C CHŁODZENIE: wymiennikiem płytowym, ok 2' do 85C potem whirlpool i do 14 stopni w 15 minut Drożdże: FM30/starter ok 1.7L kręcony ok 60h, brzeczka napowietrzona(mikser i końcówki do ubijania piany - ok 5'). /drożdże zadane w ok 10C Po gotowaniu(do fermentora): 25 L o gęstości 12 Brix, IBU 30 wydajność ok 82% Czas pracy 4h + 30' sprzątanie FERMENTACJA:burzliwa 9-10C - 24dni/wystartowało po 38h cicha(planowana) - 21 dni/balkon po zejściu w okolice 6P(schodziło dość powoli - jakieś 0,5P na dzień), zacząłem powoli podnosić temperaturę. Cel: przyspieszenie fermentacji ostatnich 30%, które zostały do FG, d-rest+ sprzątanie zapaszków. po ok. 3 dniach zeszło do 3P i poszło na balkon na mały coldcrash, będą zebrane drożdże i pójdą do następnego pilsa Do butelek poszło 24,5 litrów o 3 BLG , alkoholu 5% 110g cukru(nagazowanie 2,3) Edytowane 10 Lutego 2019 przez Zdrawko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zdrawko Opublikowano 30 Grudnia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Grudnia 2018 (edytowane) Małe podsumowanie 2018 Uwarzyłem 21 piw, pełnych warek było 16(statystycznie wychodzi 1,3 warki na miesiąc) 10 warek było dzielone na pół i modyfikowane chmieleniem na zimno, drożdżami, dodatkami Łącznie ok 330 litrów. Co wyszło? Smufi wersja owocowa, nie wiem jak to się zadziało, ale wersja z owocami po 3 miesiącach zaczęła zyskiwać i coraz więcej owoców się pojawiało w smaku i aromacie. Tajemniczy Don Pedro - eksperyment na Piwowarzone. Szafran niewyczuwalny, natomiast skórki i porto wraz z hotheadami zrobiły robotę, piwo było lekko rumowe w aromacie, co moja żona określiła jak "coś w kierunku desperadosa" w sumie takie to wypicia bez cmokania, a na lato byłoby idealne.Chmielburg - bardzo prawilny pils niemiecki, wszystko było na miejscu, aż żałowałem, że nie zrobiłem drugiej warki na gęstwieMałe Miki - zarówno wersja podstawowa jak i zakwaszana wchodziła jak złoto podczas tegorocznych upałów, nawet to nienachalne polskie chmielenie ładnie siedziało. Łagodne zaburzenia poznawcze - pijalność 10, lekkie aromaty kawy i czekolady, coś można jeszcze podkręcić, ale już było okej.Ogrodisco - pierwsze moje podejście do Grodziskiego, troche asekuracyjna receptura, ale wyszło zacnie. Wersja chmielona na zimno też wyszła fajnie, ale przy powtórce na pewno zmniejszył bym ilość chmielu, bo poza aromatem przeszła też sporo goryczki(mimo krótkiego chmielenia w niskiej temperaturze), na szczęście krótkiej i nie zalegającej. Przy tak niskim ekstrakcie nie ma po prostu kontry, ale goryczka ma to do siebie, że z czasem łagodnieje.Reign in blonde/Big belg theory - pasaż belgijski, przy pierwszym celowałem po prostu w belgijskie stołowe i jest to co chciałem. Drugie to mocniejsza wersja z kandyzowanym ciemnym cukrem. W obu alkohol dobrze ukryty, są przyprawy, są owoce. Jak na suchary, całkiem poprawnie.Wit Żywych Trupów i Białowies - ciągle w wiadrach, ale próbki zapowiadają się okej, szczególnie białowies. Poprzednią white ipe też wspominam dobrze, drożdże do wita z amerykańskimi chmielami to jest zawsze dobry pomysł. Co nie wyszło, albo wyszło nie do końca? Parawany - niby na gęstwie, niby dofermentowało, a porteru w tym brak - bardziej przypomina jakiegoś koźlaka z przewagą utlenionej śliwki, brakuje kawy i czekolady, być może dobór słodów nie był do końca trafiony. Wersja z suską przegięta na maksa i po roku w butelkach dalej tak jest.Hiszpańska inkwizycja - dodatek tonki zdecydowanie za duży więc jest dominacja migdałowo waniliowej nuty, a kakaowiec i kawa chowają się, na początku w wersji z papryczkami do tonki dochodziło jeszcze palenie w gardle, ale i to zeszło.Lech z Czech - Miał być prosty dolniak na sucharach. Sybilla natomiast zepsuła smak i aromat tego piwa, szczególnie, że zauważalne było to dopiero po drobnym chmieleniu na zimno. Nie wylałem, ale ciężko się to pije.Lekkie obyczaje - drugie piwo dotknięte "Sybillą". Tutaj ten chmiel poszedł już do gotowania i był plan dawać go na zimno, ale jak przy przelewaniu na cichą poczułem znów ten smak, to zrezygnowałem zwiększyłem dawkę innych chmieli na zimno, ale nie udało się zakryć. Aromat jest nawet na wyższym poziomie i poważnie się zastanawiam na utylizacją tej warki, bo zajmuje tylko miejsce na półce. Dawać innym nie mam serca, a sam nie mam ochoty tego pić. Wziąłem udział w Piwowarzone, dobrnąłem do drugiej rundy, utwierdzając się w przekonaniu, że wygrywa najlepiej chmielone na zimno, jak pisał gdzieś Undeath. W pierwszej rundzie american stouta nachmieliłem w opór na zimno(i była to bardziej black ipa) ale pyknęło. W drugiej postawiłem na pijalność i zrezygnowałem z warki przegiętej tonką i chipotle na rzecz lekkiego pomarańczowego ale'a i przepadłem z kretesem ? Ale dzięki temu miałem trochę drożdży, słodów do dalszych eksperymentów, a i walor poznawczy był nie do przecenienia. Na konkursy w tym roku nie wysyłałem, poza jednym wyjątkiem - wysłałem porter po to aby tylko utwierdzić się w przekonaniu, że jest do dupy; odpadł w eliminacjach. Pierwsze miejsce w kategorii fuckup roku: pęknięcie fermentora podczas napowietrzania i 23 litry brzeczki 15P na podłodze w salonie. Zaszczytne drugie miejsce:filtracja Białowiesa - musiałem wrócić do sraczwężyka, bo płatki zabetonowały sita. To był też pełny rok warzenia na Coobrze, bywało lepiej i gorzej. Walczę z powtarzalną wydajnością i odpowiednim śrutowaniem, ale chyba już się powoli docieramy ze sprzętem. Potrafię już względnie nie nabałaganić przy warzeniu i ogarnąć temat w około 4h(nawet z chmieleniem na whirlpool). Dużo pomaga w tym wymiennik, bo chłodzenie i zlewanie leci jednocześnie, a samo chłodzenie jest bardziej efektywne. Przesiadka na pompę brewferma było dobrą decyzją, bo jest przede wszystkim niezawodna i mocniejsza, w garze przy zlewaniu zostaje mi gdzieś koło 1,5 litra - czyli to co pod hopstopperem. No i mam pierwsze IoT w browarze czyli ispindle'a do monitorowania fermentacji. Edytowane 24 Stycznia 2019 przez Zdrawko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zdrawko Opublikowano 27 Stycznia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Stycznia 2019 (edytowane) #60 Trójziemie - pils prawie niemiecki 27.01 23L/10,5 Blg/IBU 41 SKŁAD: Pils MEP 3,5 kg Monachijski 0,6kg Carapils 0,3kg Junga 15g Hallertau Tradition 100g Tettnager 100g 17 litrów wody destylowanej Drożdże FM30 Bohemska Rapsodia - gęstwa po #59 ŚRUTOWANIE: ok 10'; łącznie 4,4kg - biowin z wiertarką, grubiej niż ostatnie kilka warek czas łączny z odważaniem, i rozstawieniem sprzętu ZACIERANIE: woda do zasypu -16l - podgrzanie 20'/ 10 litrów destylowanej+6 litrów kranówy 64C - 40' 72C - 20' WYSŁADZANIE: ok 14l/7L destylowanej i 7 litrów kranówy do ok 29 L 9 blg/ ok 20' - w tym czasie brzeczka już dochodziła do wrzenia GOTOWANIE 90': 60' - Junga 15g 20' - Hallertau, Tettnager po 15g 10' - Hallertau, Tettnager po 35g 10' - mech irlandzki 5g 0' - Hallertau, Tettnager po 25g - whirlpool od 75C do 65C - 20 minut CHŁODZENIE: wymiennikiem płytowym, ok 3' do 75C potem whirlpool i do 13 stopni w 10 minut Drożdże: FM30/cała gęstwa po #59 brzeczka napowietrzona(mikser i końcówki do ubijania piany - ok 5'). /drożdże zadane w ok 10C Po gotowaniu(do fermentora): 20L o gęstości 12 Brix, IBU 40, rozcieńczone do 10,5P - dolane ok 2,5L wody wydajność ok 76% Czas pracy ok 3h45' + 30' sprzątanie FERMENTACJA:burzliwa 9-10C - 13dni/wystartowało po ok 8-12h. Tym razem start szybki, ale drodzy dużo zadane, plato małe, dobrze napowietrzone. Spodziewam się, że fermentacja będzie krótsza niż przy #59/update po 5 dniach: żwawo idzie - schodzi ok 0,9-1P na dzień. +d-rest 4 dni - kiedy piwo zeszło do okolic 4,5P, po 2 dniach było po wszystkim zeszło do 2,2-2,3P - zostawiłem jeszcze na 2 dni w tej temperaturze, potem zebrana gęstwa i poszło na balkon na krótki leżak z chmielem na zimno cicha - 4 dni/balkon -ok 5-10C chmielenie na zimno Hallertau, Tettnager po 25g potem chyba po prostu butelki i tam się będzie klarować Do butelek poszło 20,5 litra o 2,3 BLG , alkoholu 4,4% 106 g cukru(nagazowanie 2,1) Edytowane 18 Lutego 2019 przez Zdrawko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zdrawko Opublikowano 9 Lutego 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Lutego 2019 (edytowane) #61 Pilsxel Art - pils Oktawia 09.02 24L/10,7 Blg/IBU 42 SKŁAD: Pils MEP 3,5 kg Monachijski 0,6kg Carapils 0,4kg Junga 15g Oktawia 100g 17 litrów wody destylowanej Drożdże FM30 Bohemska Rapsodia - gęstwa po #60 ŚRUTOWANIE: ok 10'; łącznie 4,5kg - biowin z wiertarką, czas łączny z odważaniem, i rozstawieniem sprzętu ZACIERANIE: woda do zasypu -16l - podgrzanie 20'/ 10 litrów destylowanej+6 litrów kranówy, odrobina sody oczyszczonej 64C - 40' 72C - 20' 78C - 10 WYSŁADZANIE: ok 14l/7L destylowanej i 7 litrów kranówy do ok 28,5 L 9,5 blg/ ok 20' - w tym czasie brzeczka już dochodziła do wrzenia GOTOWANIE 60': 60' - Junga 15g 30' - Oktawia 20g 15' -Oktawia 20g 10' - mech irlandzki 5g 0' - Oktawia 60g - whirlpool od 75C do 65C - 25 minut CHŁODZENIE: wymiennikiem płytowym, ok 3' do 75C potem whirlpool i do 13 stopni w 10 minut Drożdże: FM30/gęstwa po #60 brzeczka napowietrzona(mikser i końcówki do ubijania piany - ok 5'). /drożdże zadane w ok 10C Po gotowaniu(do fermentora): 22L o gęstości 11,7P, IBU 42, rozcieńczone do 10,7P - dolane ok 2L wody, wyszło 24 wydajność ok 77% Czas pracy ok 4h + 30' sprzątanie FERMENTACJA: burzliwa(planowana) 9-10C - 14 dni/wystartowało po ok 24h., na początku jakoś tak powolutku, ale w temp 10C idzie ok. 0,7P/dzień +d-rest - (planowana) - kiedy piwo będzie w okolicach 4P Pomiar na ispindlu pokazuje 0,5P mniej na starcie, ale to tylko drobny szczegół /na obrazku też resztki wykresu z ostatniego pilsa/ cicha(planowana) - 14 dni/balkon Chyba koniec fermentacji zbliża się wielkimi krokami. Teraz stopniowo podnoszę temperaturę, żeby zdjąć masełko, potem planuje tydzień w niskich temperaturach, butelkowanie i pseudolager na balkonie, bo temperatury średnie raczej zapowiadają się na lodówkowe+zebranie gęstwy i chyba koniec pasażu na tych drożdżach, bo w kolejce czekają chmiele z Yakima i drożdże Barbarian z Imperiala. Końcowy pomiar przekłamany o ok. 1P. Na refrakto po korekcie wyszło 3P Do butelek poszło 23 litry o 3 BLG , alkoholu 4,2% 90 g cukru(nagazowanie 2,1)+4g kwasu askorbinowego. Piwo dzień po rozlewie klarowne jak kryształ. Edytowane 1 Czerwca 2019 przez Zdrawko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zdrawko Opublikowano 2 Marca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Marca 2019 (edytowane) #62 Natka Pietruszki 2 - APA 02.03 23L/13,1 Blg/IBU 47 Remake pierwszego piwa z zacieraniem, jakie popełniłem 3 lata temu. Sporo głupot wtedy wykonałem - spróbujemy to teraz poprawić(na przykład dałem wtedy dużo Citry na goryczkę ?). Kompletnie bez sensu wrzucałem chmiel na smak, kontrola temperatury fermentacji była raczej umowna, a i pamiętam, że aromat wtedy pozostawiał wiele, wiele do życzenia. Tak więc zamysł jest taki: zasyp mniej więcej zostawiam ten sam, na goryczkę garstka Marynki, a cały chmiel amerykański idzie na whirlpool i na zimno( w ilości ok 7g/L). Amerykańce do tego piwa przyjechały do browaru prosto z Yakima Valley, dzięki wrocławskiej akcji, więc spodziewam się, że będzie moc, bo to zeszłoroczny zbiór i bez pośredników. Udało mi się też dzięki forumowemu tipowi zakupić paczkę barbarianów od imperiala w esencjismaku(chyba mieli tylko jedną paczkę). W następnym pasażu grzybki pójdą do NEIPA. edit 10.04: niestety warka padła ofiarą jakiejś infekcji na etapie rozlewu najprowdopodobniej. Aromat chmielu(a całkiem sporo go poszło i na whirlpool i na cichą) jest praktycznie niewyczuwalny, na wierzch wyłazi jakiś taki fenolowy lekko zapach, w smaku też chmiel jest nieobecny poza lekką goryczką, genralnie w piwie nic kompletnie się nie dzieje. Szkoda mi troche 300g chmielu jakie tu poszło, ale nie ma co się męczyć, pójdzie w kanał. Tym samym pierwszą i man nadzieję ostatnią popsutą warkę w tym roku mam już za sobą. SKŁAD: Pils MEP 5 kg Monachijski 0,25kg Carapils 0,25kg Biscuit 0,25 Marynka 10g Citra 100g Cascade 100g Centenial 100g mech irlandzki sól epsom, soda oczyszczona - do profilu light&hoppy z BSmith Drożdże Imperial Barbarian ŚRUTOWANIE: ok 10'; łącznie 5,75kg - biowin z wiertarką, czas łączny z odważaniem, i rozstawieniem sprzętu ZACIERANIE: woda do zasypu -20l - podgrzane w nocy 66C - 40' 72C - 20' 78C - 10 WYSŁADZANIE: ok 14l do ok 29 L 11,7 blg/ ok 20' - w tym czasie brzeczka już dochodziła do wrzenia GOTOWANIE 45': 45' - Marynka 10g 10' - mech irlandzki 5g 0' - Citra/Cascade/Centenial po 50g - whirlpool od 85C do 70C -30 minut CHŁODZENIE: wymiennikiem płytowym, ok 3' do 85C potem whirlpool i do 16 stopni w 10 minut Drożdże: Imperial Barbarian - starter 1,7 litra kręcony 48h, brzeczka napowietrzona(mikser i końcówki do ubijania piany - ok 5'). /drożdże zadane w ok 10C Po gotowaniu(do fermentora): 23L o gęstości 13,1P, IBU 47 wydajność ok 73% Czas pracy ok 4h + 30' sprzątanie FERMENTACJA:burzliwa 18C - 13 dni/wystartowało po ok 12h. Ruszyło z kopyta, zeszło na dzień dobry ok 2P. Szybkie są skubańce, po 60h od zadania, wg lekko przekłamanego wskazania szpindla, zjadły 10P(krzywa jak rów mariański). Prawie jak Kveiki jakieś. Być może jednak żywotność tych grzybów jest/była większa i zadałem więcej niż wyliczył Mr Malty, który radził przy tej dacie produkcji zrobienie startera ok 1,7L. Z drugiej strony na forach czytałem, że piwowarzy za wielką wodą walą te drożdże prosto z opakowania beż żadnych starterów. -->Zeszło do 3P cicha - 5 dni Chmielenie na zimno 3 dni w 14C - po 50g Citra/Cascade/Centenial Do butelek poszło 21 litrów o 3 BLG , alkoholu 5,5% 95 g cukru(nagazowanie 2,1)+4.1g kwasu askorbinowego. Edytowane 19 Kwietnia 2019 przez Zdrawko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zdrawko Opublikowano 30 Marca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Marca 2019 (edytowane) #63 Dzida Pradziada - NE IPA - receptura własna 30.03 21,5L/14 Blg/IBU 47 SKŁAD: Bestmalz Pale ale 4kg Bestmalz Wheat- 0,8kg MEP Pils - 0,8kg Carafoam- 0,2kg Płatki owsiane/górskie - 0,5kg Mosaic 100g Citra 100g El Dorado 100g Drożdże Imperial Barbarian - gęstwa ŚRUTOWANIE: ok 10'; łącznie 5,7kg - biowin z wiertarką, czas łączny z odważaniem, i rozstawieniem sprzętu ZACIERANIE(kociołek Coobra): dodane 2,7 chlorku wapnia, 1,8g soli kuchennej woda do zasypu -22l 66C - 55' 72C - 10' WYSŁADZANIE: dodane 1,8g chlorku wapnia i 1,2 g soli kuchennej13 litrów /wysładzanie do 29litrow - przed gotowaniem 11,7P GOTOWANIE 65': hop stand 88C-75C 40' 10g El dorado/10g Citra/10g Mosaic 30' 15g El dorado /15g Citra/15g Mosaic 20' 20g El dorado/20g Citra/20g Mosaic Po gotowaniu: 21,5 o gęstości 14 Blg, IBU 47 wydajność wyszła 61%. /duże straty w garze,grube śrutowanie i płatki ? CHŁODZENIE: wymiennik płytowy, ok 1 minuta cyrkulacji do 90-88C potem prosto do wiadra - po przelaniu ok 14-15C drożdże: gęstwa Imperial Barbarian 0,19l zadane w okolicach 15C Drożdże: Imperial Barbarian - gęstwa Imperial Barbarian 0,19l zadane w okolicach 15C , brzeczka napowietrzona(mikser i końcówki do ubijania piany - ok 5') Czas pracy ok 4h+30' sprzątanie FERMENTACJA:burzliwa: 8 dni 18C /wystartowało po ok 12h. chmiel na burzliwą w 3 dniu fermentacji: 25g El dorado/25g Citra/25g Mosaic/zjechało wtedy do około 4,5P. Po 5 dniach było w sumie już po robocie, drożdze opadły, 4-5 dzień temp stopniowo podnoszona do 20C. Końcowy pomiar 3,2P, zgodnie z przewidywaniami. cicha 22C - 2 dni - na zimno 30g El Dorado/30g Citra/30g Mosaic/ bardzo ładnie pachnie, przynosząc pytanie czy to jeszcze piwo, czy już sok ? coldcrash do 5C - 2 dni Do butelek poszło 18 litrów o BLG 3.2 70 g cukru(nagazowanie 1.9-1.8)+ok.4g kwasu askorbinowego edit: Otworzyłem sobie pierwszą butle po tygodniu, nasycenie jest już całkiem spoko, pewnie finalnie będzie wyższe. Aromat można kroić nożem: tropiki, nafta, mocno dojrzałe owoce. W smaku powtórka, dużo owoców, goryczka króka, nie zalega, fakturka gładka. Jestem mega zadowolony. Teraz tylko wystarczy szybko wypić, żeby się nie utleniło. Edytowane 19 Kwietnia 2019 przez Zdrawko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hanys93 Opublikowano 31 Marca 2019 Udostępnij Opublikowano 31 Marca 2019 No to teraz jestem ciekawy tej etykiety z "Dzida Pradziada" haha Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zdrawko Opublikowano 19 Kwietnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2019 (edytowane) #64 Hopman vs WilQ - "mentna" IPkA - receptura własna 19.04 Ma kąsać, dlatego trochę chmielu na goryczkę pójdzie, reszta na hopstand 24,5L/16 Blg/IBU 60 SKŁAD: Bestmalz Pale ale 6kg Bestmalz Wheat- 0,5kg Płatki owsiane/górskie - 0,5kg Mosaic 100g Citra 100g Simcoe 50g Junga 25g Centennial - 30g Drożdże Imperial Barbarian - gęstwa ŚRUTOWANIE: ok 5'; łącznie 6,5kg - na Roller Crusher po raz pierwszy, śrutowanie ekspresowe, dłużej ustawiałem szczelinę niż śrutowałem ZACIERANIE(kociołek Coobra): dodane 9,5 chlorku wapnia, 0,8g soli epsom - w ostatnim raporcie z ujęcia Mokry Dwór ilość chlorków była na poziomie 30 więc żeby ten okrągły profil dostać musiałem dodać jednak więcej/płatki tym razem zostały skleikowane przed dodaniem do zacieru woda do zasypu -21l 66C - 40' 72C - 20' WYSŁADZANIE: dodane 0,8g chlorku wapnia i10 litrów /wysładzanie do 29litrow - przed gotowaniem 14P GOTOWANIE 60': 60' Junga 25g, Centennial 30g hop stand 88C-75C 40' 25g Citra/25g Mosaic 20' 25g Citra/25g Mosaic Po gotowaniu: 24,5 o gęstości 16 Blg, IBU 60 wydajność wyszła 69%. /w sumie zakładana taka była CHŁODZENIE: wymiennik płytowy, ok 1 minuta cyrkulacji do 90-85C potem prosto do wiadra - po przelaniu ok 14-15C/ tym razem chyba się pompa zapowietrzyła bo leciało jak krew z nosa, zlewanie do fermentora trwało chyba ze 40 minut drożdże: gęstwa Imperial Barbarian 0,16l zadane w okolicach 16C , brzeczka napowietrzona(mikser i końcówki do ubijania piany - ok 5') Czas pracy ok 4,5h+30' sprzątanie FERMENTACJA:burzliwa: 16 dni start w 16C, pierwsze 3 dni 17,5C /wystartowało po ok 12h./3 dnia podniesione do 18.5C chmiel na burzliwą w 3 dniu fermentacji: 20g Citra/20g Mosaic/zeszło do 5-6P cicha 22C - 4 dni - na zimno 30g Citra/30g Mosaic/50g Simcoe coldcrash do 5C - 3 dni Do butelek poszło 20 litrów o BLG 3 70g cukru(nagazowanie 1.9)+ok.4g kwasu askorbinowego edit: jest fajna goryczka, są owocki i nafta - bardzo ładnie wyszło. Edytowane 1 Czerwca 2019 przez Zdrawko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zdrawko Opublikowano 18 Maja 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 18 Maja 2019 (edytowane) #65 Moczymorda - kveik IPA - receptura własna 18.05 piwko na Ebbegarden Kveik Blend od browaru Kozanostra 24L/12 Blg/IBU 35 SKŁAD: Bestmalz Pale ale 4kg Monachijski- 0,5kg Caramel pils - 0,3kg Biscuit 0,13kg Cascade 100g Simcoe 150g Marynka 15g Drożdże Ebbegarden Kveik Blend - gęstwa ŚRUTOWANIE: ok 3'; łącznie 4,93kg ZACIERANIE(kociołek Coobra): woda do zasypu -19l 65C - 55' 72C - 5' WYSŁADZANIE: dodane 3,5ml kwasu mlekowego13 litrów /wysładzanie do 29litrow - przed gotowaniem 10P GOTOWANIE 60': 30 Marynka 15g hop stand 88C-75C 40' 30g Simcoe/30g Cascade Po gotowaniu: 24,5 o gęstości 12 Blg, IBU 35 wydajność 75% CHŁODZENIE: wymiennik płytowy, ok 1 minuta cyrkulacji do 90-85C potem prosto do wiadra - po przelaniu ok 26C drożdże: gęstwa Ebbegarden Kveik Blend(malutko bo underpitching robi tu podobno robotę), zadane w okolicach 27C , brzeczka napowietrzona(mikser i końcówki do ubijania piany - ok 5') Czas pracy ok 4h+30' sprzątanie FERMENTACJA:burzliwa: 7dni start i fermentacja w 27-28C/na pasie grzewczym/ wystartowało w zasadzie po 4-5h/ po 4 dniach zwolniło/ 7 dnia przelane na cichą cicha(planowana) 23C - 4 dni - na zimno 70g Cascade/120g Simcoe coldcrash do 5C - 3 dni Do butelek poszło 20 litrów o BLG 3 70g cukru(nagazowanie 2.0) Edytowane 2 Czerwca 2019 przez Zdrawko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zdrawko Opublikowano 25 Maja 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Maja 2019 (edytowane) #??# Lepiej być nie Mango - Kveik cydr z mango Ebbergardeny przy przelewaniu na cichą ukazały cudowne mango i ananasa w aromacie, więc się zacząłem zastanawiać jakby to zagrało z sokiem jabłkowym. Poczytałem internety i okazało się że były już takie próby i całkiem fajnie to wychodzi. Zalałem więc fermentor po warce #65 sokiem; drożdży było troszkę na dnie, więc znowu underpitching 12L/10 Blg SKŁAD: Sok z jabłek(półsłodki) NFC 12L Drożdże Ebbegarden Kveik Blend - resztka gęstwy z dna fermentora(po zebraniu większości do słoika) FERMENTACJA: burzliwa: 5dni start i fermentacja w 27-28C/na pasie grzewczym/ wystartowało w zasadzie po 4h/ bardzo wizualnie wesoła fermentacja, piana utworzyła jasną górę, coś jakby Chtulhu wychodzący z głębin cicha(planowana) 23C - 5 dni - na zimno poszła pulpa z mango kesar - puszka 850g coldcrash do 5C - 3 dni Do butelek poszło 11 litrów o BLG 0 50g cukru(nagazowanie 2.0-2.1) w aromacie mango, w smaku wytrawne z nutką kwaśną, kolor bardzo mętnego soku - spoko, zobaczymy jak się nagazuje. Edytowane 20 Czerwca 2019 przez Zdrawko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zdrawko Opublikowano 20 Czerwca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Czerwca 2019 (edytowane) #66 i #67 Gluten Morgen/Gluten Morgen+mango - weizen/mangoweizen - receptura własna 20.06 18L/10,5 Blg/IBU 13 SKŁAD: Bestmalz Pils 1,5kg Pszeniczny Bestmalz- 2,5kg Lubelski 30g Drożdże Mauribrew Weiss ŚRUTOWANIE: ok 3'; łącznie 4 kg ZACIERANIE(kociołek Coobra): woda do zasypu -15l 44C - 20' 62C - 40' 72C - 20' WYSŁADZANIE: 14 litrów /wysładzanie do 25litrow - przed gotowaniem 9P GOTOWANIE 60': 60' Lubelski 15g 20' Lubelski 15g Po gotowaniu: 21 o gęstości 10,5 Blg, IBU 13 wydajność 60% -mała jakaś taka z tą pszenicą - w sumie nie wiem czemu, śrutowanie było dobre. CHŁODZENIE: wymiennik płytowy, prosto do wiadra - po przelaniu ok 23C drożdże: Mauribrew Weiss - uwodnione suchary, troszke już po dacie/w sumie to pół roku, ale trzymane w lodówce cały ten czas. Zadane w ok 20C Czas pracy ok 4h+30' sprzątanie Mogło być szybciej z pół godziny, ale warzenie było z samego rana, kompletna niekumacja wystąpiła i źle podłączyłem pompę do wymiennika i połowa wiadra była ciepła, więc musiałem poprzepinać wężyki i zawrócić brzeczkę FERMENTACJA: burzliwa: 11dni start i fermentacja w 19C/ wystartowało po 18h/temp podniesiona 3 dnia do 20C i 4tego do 21C/5dnia piana zniknęła,fermentacja dobiega końca) cicha(planowana) do połowy warki poszła pulpa z mango - 900g wersja podstawowa Do butelek poszło 9 litrów o BLG 3(czyli troche nie w widełkach stylu, ale who cares , nagazowanie 2.7(ok 60g cukru) po 5 dniach już nagazowane, smak i zapach w porządku. Uczciwy weizen. Mimo, że tylko 10tka i z sucharów, to jest i banan i goździk. Jeszcze sobie bawarskiego precla zrobiłem pod tego hefe ? wersja mangowa Do butelek poszło 9 litrów o BLG ? -(BS mówi, że o 1,5 BLG wzrosłoby początkowe BLG od cukru z mango i dałoby to 5,7% vs 4% z wersji podstawowej, wiec tak to policzmy), nagazowanie 2.8(ok 62g cukru) Edytowane 14 Lipca 2019 przez Zdrawko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zdrawko Opublikowano 20 Lipca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Lipca 2019 (edytowane) #68 Bezdrożdża Kosmosu - "mentna" ipka - receptura własna 20.07 22,5L/14 Blg/IBU 60 SKŁAD: Bestmalz Pils 5kg Płatki owsiane/górskie - 0,5kg Marynka 20g Eukanot 100g Citra 100g EL dorado 100g Drożdże Hazy Daze - starter 1,5L ŚRUTOWANIE: ok 5'; łącznie 5kg - na Roller Crusher Płatki owsiane kleikowane dzień wcześniej w około 2,5 litra wody ZACIERANIE(kociołek Coobra): dodane 9,5 chlorku wapnia, 0,8g soli epsom woda do zasypu -20l 67C - 40' 72C - 20' WYSŁADZANIE: dodane 0,8g soli epsom i 3,5ml kwasu mlekowego 80%ok 10 litrów /wysładzanie do 29litrow - przed gotowaniem 12P/ zlane jeszcze ok 6 litrów wysłodzin w okolicach 5P GOTOWANIE 60': 60' Marynka 20g hop stand 85C-75C 40' 25g Citra/25g Eukanot 20' 25g Citra/25g El dorado Po gotowaniu: 21,5 o gęstości 14 Blg, IBU 60 wydajność wyszła 69%. CHŁODZENIE: wymiennik płytowy, ok 1 minuta cyrkulacji do 90-85C potem prosto do wiadra - po przelaniu ok 23C/ dochładzanie w lodówce przed zadaniem drożdży drożdże: starter Hazy Daze 1,5l zadane w okolicach 18C , brzeczka napowietrzona(mikser i końcówki do ubijania piany - ok 5') Czas pracy ok 4h+30' sprzątanie FERMENTACJA: burzliwa: 14 dni start w 18C/wystartowało po 12h, po 18h ładna czapa piany i szaleństwo w fermentorze./ po 3dniach zjechało w okolice 3P(wg wskazań ispindel), wiec ilosc drożdży była odpowiednia. Natomiast piana na powierzchnik gruba jak korzuch. cicha: 19C - 3 dni - na zimno 50g Citra/75g Eukanot/75g El dorado coldcrash do 5C - 2 dni Do kega poszło 17 litrów o BLG 2,3/ok 6%/ duże straty z chmielenia na zimno, filtracja się zapychała i przy 17 litrach w kegu, stwierdziłem, że dość tej walki ? nagazowanie 2.3, manometr na ok 0,8bara, temp ok 4-5C edit: Oj, czemu nie kegowałem wcześniej? jest hazy i jest tyle owoców, że można je gryźć. miałem tylko spróbować czy coś złapało nasycenia a skończyło się na 3 szklankach. Aromat jakiego nigdy w butelce nie miałem, smak można kroić, all in all - super excited! W sumie to jakieś tlenowe katharsis, bo okazuje się, że potrafię uwarzyć mocno chmielone piwo, tylko butelkowanie w warunkach domowych to pain in the ass i nigdy nie da rady jak nie przedmuchasz dwutlenkiem. Teraz mam butle, więc dmuchnę w razie wu. Edytowane 14 Sierpnia 2019 przez Zdrawko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zdrawko Opublikowano 21 Lipca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Lipca 2019 (edytowane) #??# Grafen - mini graff zostało mi 6 litrów wysłodzin z poprzedniej warki - miało to ok 5P. Zagotowałem krótko, dolałem sok i norweskie skurczybyki 10L/7,5 Blg SKŁAD: Sok z jabłek(półsłodki) NFC 5L 5L brzeczki z #68 - ok 5P Drożdże Ebbegarden Kveik Blend - łyżka stołowa gęstwy FERMENTACJA: burzliwa: 5dni start w około 30C i fermentacja w 27-28C/gorące dni się zapowiadają/ wystartowało w zasadzie po 6h/ 10 litrów poszło do kega, bo chciałem sprawdzić czy umiem kegować ? Oczywiście przestrzeliłem z nasyceniem(chciałem szybko) i na początku leciała sama piana, ale po odgazowaniu już było lepiej. Po tygodniu jednak wydaje mi się, że jest za niskie nasycenie. Nie zmienia to faktu, że bardzo fajnie to zagrało - czuc jabłko i trochę słodowości. Edytowane 12 Sierpnia 2019 przez Zdrawko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zdrawko Opublikowano 25 Lipca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2019 (edytowane) #69 Fjordziskie - grodziskie na kveikach - receptura własna 25.07 25L/7,6 Blg/IBU 28 SKŁAD: Viking grodziski 3kg Pszeniczny - 0,56kg Marynka 15g Lubelski 50g mech irlandzki 4g Drożdże Ebbergarden kveik blend -2 łyżki stołowe ŚRUTOWANIE: ok 2'; łącznie 3,5kg - na Roller Crusher dośc drobno - musiałem wiertarki użyć, bo wkrętarka nie dawała rady ? ZACIERANIE(kociołek Coobra): garść łuski ryżowej dla ułatwienia filtracji woda do zasypu -14l 68C - 60' WYSŁADZANIE: dodane 4ml kwasu mlekowego 80%ok 18 litrów /wysładzanie do 29litrow - przed gotowaniem 7P GOTOWANIE 60': 60' Marynka 15g 10' 50g Lubelski Po gotowaniu: 25L o gęstości 7,6 Blg, IBU 28 dolałem 2L wody bo wyszło o wiele za dużo jak na grodzisza. Wydajność68%. CHŁODZENIE: wymiennik płytowy, ok 5-7 minut, celowałem tak aby po przelaniu było ok 30C/ żeby się kveiki ładnie zbudziły tym razem bez napowietrzania Czas pracy ok 3,5h+30' sprzątanie FERMENTACJA:burzliwa: 17 dni start w 30C/wystartowało po 8h, przefermentowało w okolicach 27-28C w około 3-4 dni, potem po prostu czekało sobie na swoją kolej ? cicha: coldcrash z żelatyną(4g) do 5C - 3 dni, aż się wyklaruje. Do butelek poszło 24 litrów o BLG 1,5(alk 3,2%) 125g cukru(nagazowanie 2.5) Edytowane 14 Sierpnia 2019 przez Zdrawko Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
isnx Opublikowano 25 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2019 Cześć, W którym momencie dodajesz łuskę ryżoną i w jaki sposób? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zdrawko Opublikowano 25 Lipca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2019 2 godziny temu, isnx napisał: Cześć, W którym momencie dodajesz łuskę ryżoną i w jaki sposób? Rzuciłem po prostu do kosza garść i potem wymieszałem, koniec filozofii ? Niektórzy radzą namoczyć przed zadaniem i wypłukać, ja doszedłem do wniosku, że łuska ryżowa jest w miarę neutralna i nie ma co tracić czasu. Jak miałem gryczaną, to się bawiłem(ta skubana nie chciała nasiąknąć i pływała po wierzchu jak jej się wcześniej nie wymoczyło). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
isnx Opublikowano 25 Lipca 2019 Udostępnij Opublikowano 25 Lipca 2019 Czyli najlepiej normalnie wrzucić i przysypac ja zasypem? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zdrawko Opublikowano 26 Lipca 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 26 Lipca 2019 19 godzin temu, isnx napisał: Czyli najlepiej normalnie wrzucić i przysypac ja zasypem? tak jest. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się