Skocz do zawartości

Browar domowy Dobrze Buja


Rekomendowane odpowiedzi

#032 Lite Apa 7,1°Blg, 28l

 

 

 

 

Tak jakoś na spontanie wpadłem na to by spróbować uwarzyć drugie podejście do piwka a'la 1 na 100. Mocno zasugerowałem się wnioskami Undeath'a po tym jak uwarzył dwie wersje, z tym, że ja wykorzystałem totalnie nieneutralne Omega Hotheads Ale :) Zobaczymy co z tego wyjdzie.

 

 

 

 

 

Zasyp:

 

 

  • Malteurop Pale- 1,7kg
  • Viking Żytni - 1,1kg
  • Weyerman Monachijski -0,45kg
  • Bestmalz Caramel Pils - 0,2kg
  • Viking Żytni Karmelowy - 0,15kg

 

Gotowanie z chmieleniem 60min:

 

 

 

 

FWH - 15g Cascade USA 7%ak

 

 

5' - 20g Cascade PL 5,5%ak, 20g Chinook PL 10,0%ak, 20g Citra 2016 13,3%ak

 

 

0' - 25g Cascade PL 5,5%ak, 25g Chinook PL 10,0%ak, 25g Citra 2016 13,3%ak

 

 

 

 

 

Porcja 0' miała pójść na whirlpool w 70~°C ale zagadałem się z ojcem i wrzuciłem przez nieuwagę na 0' :( Szybko schłodziłem brzeczkę do 74°C i przetrzymałem 15 minut w tej temperaturze.

 

 

 

 

 

Chmielenie na zimno - 4-6°C w lodówce bez zlewania do drugiego fermentora, przez 4 dni z 35g Citry, 35g Chinook PL i 30g Cascade PL

 

 

 

 

 

Zacieranie w 12l wody:

 

 

 

 

 

Zacieranie z dodatkiem 1g soli kuchennej niejodowanej oraz 2g gipsu piwowarskiego oraz 4ml kwasu fosforowego 80%

 

 

 

 

 

75°C - 60min

 

 

78°C - mash out

 

 

 

 

 

Drożdże:

 

 

 

 

 

50ml Omega Hotheads Ale po warce 030, gęstwa mega gęsta, zadana w temp. około 28°C.

 

 

 

 

 

Wysładzanie:

 

 

 

 

 

26l wody o temp 78°C z dodatkiem 2g soli oraz 4g gipsu. Wyszło ok 30l brzeczki po filtracji.

 

 

 

 

 

Brzeczka po wysładzaniu:  6,2°Brix

 

 

 

 

 

Brzeczka nastawna: 7,1°Blg po dolaniu 3l wody butelkowej do 24,5l brzeczki po gotowaniu. 

 

 

 

 

 

Ekstrakt końcowy: 3,4°Blg

 

 

 

 

 

Fermentacja:

 

 

 

 

 

Docelowo fermentacja w 31°C.

 

 

 

 

 

1. 11.07.2017 - 26°C -> 31°C

 

 

Stało w 30-31°C przez 15 dni, następnie wiadro wstawione do lodówki z chmielem na zimno przez 4 dni.

 

 

 

 

 

Butelkowanie:  2 kegi - 18l i 6l nagazowanie do 1,6bar, 3x0,5l z 1g cukru / butelka i 1x0,33l z 1g cukru.

 

 

 

 

Recenzje:

Cytuj

Piana: Ładna delikatna. Biała, średniopęcheżykowa. Trzyma się dobrze, delikatnie znaczy szkło.

Barwa:  Bursztynek, opalizujące. 
Aromat: Pisałeś, że stara jest i to faktycznie wychodzi delikatnie w aromacie ale nie ma tragedii. Delikatna kocia kuwetka nic więcej, tak to estry, tochę owocowego chmielu oraz delikatna żytnia ostrość.

Smak: Delikatne, kremiste, z mocno zaznaczoną goryczką. Bardzo fajnie dobrze pijalne choć dla mnie ciut za mocno nagazowane. Jest dość pełne i lekko żytnie.

Ogólnie: Wyszło o wiele lepiej od mojej wersji goryczka nie jest tak nachalna jak u mnie. Bardzo fajne piwko, ciekaw jestem jakie było jako świeżynka. Całkiem nieźle to Ci wyszło gratki. Oprócz utlenienia żadnych błędów nie ma, a piwko wchodzi jak woda ;)

 

Kilka słów komentarza:

 

 

 

 

 

Tu też się upierniczyłem, historia z filtracją taka jak przy amerykańskiej pszenicy 031. Tę warkę zrobiłem przy okazji, jedynym niepolskim chmielem jest Citra, zobaczymy jak smakuje rocznik 2016. Trochę przypaliłem z tą porcją chmielu na 0', ale myślę że nie wyjdzie najgorzej. Coś jeszcze wrzucę na cichą, zbiję temperaturę w dół i będzie dobrze :)

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Motown w latach 201X jest jak najbardziej możliwy :)

 

Edytowane przez Maciejeq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę dużo chmielu na aromat w trakcie gotowania, żeby Ci za mocna goryczka nie wyszła. Ja właśnie namyślam się nad 3 wersję tego piwa i chmielenie przerzucę całkiem na flameout - dam na whirpoola cały aromatyczny chmiel (na goryczkę pójdzie symbolicznie parę gram). Do tego też chce Hotheady użyć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę dużo chmielu na aromat w trakcie gotowania, żeby Ci za mocna goryczka nie wyszła. Ja właśnie namyślam się nad 3 wersję tego piwa i chmielenie przerzucę całkiem na flameout - dam na whirpoola cały aromatyczny chmiel (na goryczkę pójdzie symbolicznie parę gram). Do tego też chce Hotheady użyć. 

 

 

No ja byłem w trakcie kończenia zlewania do fermentora drugiej warki jak cyknął alarm i jakoś tak omyłkowo wziąłem porcję whirlpoolową i wrzuciłem do gara. Zanim schłodziłem tę brzeczkę do ~74°C minęło ok. 5 minut. Najwyżej bardzo mocno zbiję temperaturę na cichej i dodam mniej chmielu niż zamierzałem + przetrzymam max 3-4 dni, tak żeby poszło w aromat a nie w taniny. Ale to można sobie tak gdybać, zobaczymy co wyjdzie po fementacji. Brzeczka nie smakowała jakoś strasznie goryczkowo, była mocno zaznaczona ale nieprzegięta i dość słodka jak na to 7,1°Blg. Celowo też jako baza dałem Pale a nie Pilsa by nie przesadzić z wytrawnością a dodać jeszcze "podbudowy", teraz pytanie czy nie przegiąłem w drugą stronę :P Zobaczymy, wróżką nie jestem, też się trochę martwię tym jak to wyszło ale finałowo przekonam się za 2 tyg jak wrócę z urlopu.

Edytowane przez Maciejeq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Zlałem wczoraj #031 American Wheat do kegów.

Z 11,3°Blg odfermentowało do 2,4°Blg. Zlane 18l i 9l, nagazowanie 1,7vol. Z racji iż kegowałem piwo w temp. 23°C to odczucia sensoryczne były bardzo różne, wydawało mi się lekko mydlane w aromacie, chociaż jak zlewałem je do zimnego kega to dawało fajnymi owocami w stylu ananasa itd.

 

Pobrałem próbkę #032 Lite Rye Apa. Jest ok :) Zapach bardzo zachęcający w stronę owoców tropikalnych, jakieś marakuje i inne cuda, ciało też fajne, żyto wyraźnie odczuwalne. Goryczka ok, strasznie się bałem że wyjdzie za duża z racji fuckupu z wsypaniem chmielu na 0' zamiast whirlpoolowego, ale w moim odczuciu jest nawet trochę mniejsza niż w pierwowzorze.

Odfermentowało z 7,1°Blg do 3,2°Blg, wychodzi z tego jakieś 2,01% abv, więc chyba będzie ok :)
Fermentor wstawiony do lodówki, ok 4-6°C, postoi 4 dni z 35g Citry, 35g Chinook PL i 30g Cascade PL, w sobotę keguję i butelkuję.

Edytowane przez Maciejeq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakegowałem wczoraj 032 Lite Rye Apa. Zapach i smak nienagazowanej próbki... bije ten z oryginału, jak to z bratem stwierdziliśmy , ten egzemplarz pachniał jak twaróg z cukrem.

W moim dużo bardziej wyczuwalne cytrusy, trochę większa gorycz i sporo ciała w stosunku do oryginału, nie wiem czy nie za dużo. Odfermentowała do 3,4°Blg jednak. Nagazowanie 18l i 6l w kegu do 1,6bar, 3x0,5l z ok 1g cukru i 0,33 z ok 1g cukru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Postanowiłem że zrobię jakieś krótkie podsumowanie, bo mało o samych piwach piszę (i jak one wychodzą):

 

022 Ordinary Bitter, 023 Best Bitter - miało być porównanie drożdży, a wyszły piwa z gigantycznym utlenieniem. Winy dopatruję się w nieumyślnym przygotowywaniu roztworu do refermentacji. Do szklanej butelki po frugo sypałem określoną ilość cukru i dolewałem 100ml wrzątku a całość mocno trząchałem zatykając butelkę - prawdopodobnie to było powodem strasznego utlenienia piwek. Prócz tego niektóre butelki na WLP002 miały gushing.

024 New England IPA - za duża gorycz, za mało estrów od drożdży i z czasem zwiększający się apteczny aromat i smak (Und podpowiedział chlorofenol). Nie byłem zadowolony z tej warki, zdecydowanie nie taka jak miała być, chociaż początkowy aromat całkiem fajny.

025 American IPA - całkiem fajna AIPA, zdecydowanie słodka w aromacie i zapachu, niepotrzebnie pchałem do niej chmiele z 2015 (columbus ztcp), gorycz wydawała mi się nawet zbyt niska, chociaż wrażenie "podpiekała" lekka trawka z chmielenia na zimno.

026 ESB - tu akruat utlenienie dużo mniejsze niż w dwóch poprzednich bitterach, cośtam majaczyły te angielskie chmiele, ale poszły w stronę metaliczną i lekko skarpecianą a gorycz jest trochę zalegająca. Najfajniejszy z serii, tu już imo dało się wyczuć różnicę między 1469 a WLP002, ale mi bardziej smakowała wersja na tych ostatnich. Nienajgorszy, do powtórki.

027 New England IPA v2 - powinienem to wylać imo w kibel. Była apteczno - goździkowa nuta, pieruńska goryczka i dość mocny alkohol. Zdecydowanie niefajne, chociaż drożdże dały nienajgorsze estry.

028 Hefeweizen - czad :) Moja pierwsza pszenica, i chociaż fermentacja była "podwyższonego ryzyka" tak piwo finałowo wyszło w sam raz na lato - sporo banana, mniej goździka, lekko kwaskowe, orzeźwiające.

029 Dark Mild - z wszystkich piw na WLP002 to chyba podeszło mi najbardziej - lekkie estry, szczątkowa goryczka, czuć wyraźnie słody palone (pewnie poszło to trochę w stronę mineralności) ale jest przy tym dla mnie bardzo pijalne z śliczną, ciemną i klarowną barwą.

030 Polish APA - to piwo bardzo mi pasuje, HH zagrały w nim super. Polskie amerykańce nie są tak intensywne jak te zza wielkiej wody, ale ich użycie zdecydowanie wprowadziło pewną "słodkość" w tej warce która fajnie gra z aromatem z HH. Pierwsze chmielenie z użyciem FWH i jeśli miało to wpływ na efekt finalny, to bardzo mi się podoba goryczka. Lekka, zaznaczona, nie przeszkadza ani nie przesadza. W barwie - jasne błotko z refleksem ;) Jak już dorobię się lodówki to po chmieleniu na zimno dostanie to żelatyny. Generalnie warka do powtórzenia.

031 American Wheat - generalnie też fajne piwko, chmiele dały dość przyjemny aromat fajnie komponujący się z estrami z HH. Goryczka trochę na minus - lekko kłuje, nie wiem czego to wina, pewnie fermentacji po macoszemu. Moim zdaniem mogłoby być wytrawniejsze, chociaż chyba nie można narzekać na pijalność - keg 18,9l już jest z niego wyczyszczony.

032 Lite Rye APA - jak dla mnie lepsze od pierwowzoru, chociaż wyraźnie mocniejsze w aromacie, ekstrakcie i odczuciu w ustach. Podejrzewam że aromat zyskał dużo dzięki przetrzymaniu piwa w lodówce przez 3 dni z chmielem na zimno. Fajne piwko, wchodzi łatwo, chociaż goryczka jest "podpiekana" strzegomskim żytem co może nie pasować.

Edytowane przez Maciejeq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

#033 Ordinary Bitter 9,4°Blg, 26l

 

Może w końcu się uda. Do trzech razy sztuka. Tym razem rzuciłem się i zamiast zwykłego PA jako bazę daję Halcyon Fawcetta - rzekomo słód z odmiany Maris Otter, zobaczymy czy "podbije" słodowość w całości. W zasypie trochę miszmasz - byłem przekonany że jedyny karmel z Fawcetta jaki mi pozostał to 100g Red Crystala, jednakże okazało się że gdzieś tam skryło się 0,5kg Crystala 160EBC. I tak było za późno, bo red crystal już ześrutowałem, więc tego jaśniejszego dałem tylko 100g. Powinno starczyć - red jest bardzo intensywny w smaku (karmelowo - lekko palony) a crystal zdecydowanie słodki. Dodatkowo dorzuciłem Amber (ma fajny ciasteczkowy smak, trochę trąca dobrą kawą zbożową) a brown wprowadza fajny słodowy smaczek. Nie wiem tylko czy ta ilość nie jest homeopatyczna, ale zobaczymy. Generalnie jest to jakaś tam wypadkowa moich doświadczeń z słodami z Fawcetta - gdy czytam ich opisy na oficjalnej stronce i gdybym tylko nimi się sugerował to zasyp wyglądałby totalnie inaczej :)

 

Zasyp:

 

  • Fawcett Halcyon Pale - 3,6kg
  • Fawcett Amber - 0,2kg
  • Fawcett Red Crystal - 0,1kg
  • Fawcett Crystal 160EBC - 0,1kg
  • Fawcett Brown - 0,1kg

 

Gotowanie z chmieleniem 60min:

 

60' - 20g Marynka 8,8%ak

30' - 15g Marynka 8,8%ak

15' - 7g mchu irlandzkiego

0' - 15g Marynka 8,8%ak

 

Zacieranie w 14l wody:

 

Zacieranie z dodatkiem 4g soli kuchennej niejodowanej oraz 4ml kwasu fosforowego 75%. 

 

68°C - 60min

78°C - 15min

 

Drożdże:

 

2,2l starter Brewlab Thames Valley II - brzeczka zdekantowana, zadane jakieś 200ml zmieszanej brzeczki z drożdżami z dna kolby. Zadane w temperaturze 17°C.

 

Wysładzanie:

 

30l wody o temp 78°C z dodatkiem xg soli (piszę X bo tak naprawdę nie wiadomo ile jej wyszło. Do fermentora nasypałem 9g soli i zostawiłem wiadro w wannie do napełnienia, jednakże do pokoju wleciał szerszeń - akcja polowania na tyle mnie zajęła, że w wannie zastałem wylewającą się wodę z fermentora :D Więc nieco tej soli zapewne się wypłukało i wylało wraz z wodą. Dla spokoju dosypałem około 3g) oraz 7ml kwasu fosforowego. Wysładzałem do 30l brzeczki.

 

Brzeczka po wysładzaniu:  7,8°Brix

 

Brzeczka nastawna: 9,4°Blg

 

Ekstrakt końcowy: 1,9°Blg

 

Fermentacja:

 

Docelowo fermentacja w 17-18°C.

 

1. 26.08.2017 - 17°C
2. 27.08.2017 - 18°C
3. 28.08.2017 - 18°C
4. 29.08.2017 - 18°C
5. 30.08.2017 - 18°C
6. 31.08.2017 - 18°C
7. 1.09.2017 - 18°C
8. 2.09.2017 - 18°C
9. 3.09.2017 - 18°C
10. 4.09.2017 - 18°C
11. 5.09.2017 - 18°C
12. 6.09.2017 - 18°C
13. 7.09.2017 - 18°C
14. 8.09.2017 - 18°C
15. 9.09.2017 - 18°C
16. 10.09.2017 - 18°C
17. 11.09.2017 - 18°C - przestawiony do lodówki, temperatura około 6°C.
18. 12.09.2017 - 6°C
...
19.09.2017 - w lodówce było ok 7°C, zlałem piwo do butelek i kegów.

 

Rozlew: 

Rozlew do kegów:

15l i 5l, nagazowanie do 1.1vol.

Rozlew do butelek:

10 butelek 0,5l, każda z 1g cukru białego, bez żadnego rozcieńczania.

 

 

Kilka słów komentarza:

 

W sumie to najszybciej uwarzona warka - zacząłem równo o 20, skończyłem o 1:52. Zdecydowałem się nie używać anglików, bo w ostatnich bitterach dały dziwną metaliczność (i nie były zbyt dobre jeśli chodzi o aromat) i zamiast "rodowitych" chmieli dałem marynkę - pachnie bardzo dobrze, gorycz też dawała dobrą, spróbuję :)

 

 

Znalazłem ten utwór w trailerze jakiegoś filmu. Uwielbiam taki klimat - pozornie w całym utworze dzieje się niewiele. Pozornie :)

 

Edytowane przez Maciejeq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#034 Polish - American Pale Ale v2 12,4°Blg, 20l

 

Nudny jestem, w koło apy srapy aipy sraipy, ale powolutku dochodzę do wniosku że piwa nieprzekraczające 12°Blg są moimi ulubionymi. Brat trochę wiercił mi dziurę w brzuchu by spróbować apę z polskimi chmielami, więc próbujemy, jakby tej poprzedniej było mało :) Tu jednakże chcę wrócić do neutralnych US-05 i się z nimi zmierzyć. Dodatkowo zamiast pilsa jako bazę dałem pale, a całość zatarłem w trochę bardziej "wytrawnych" temperaturach niż poprzednią apę (nomen omen barrrrdzo smaczną). Docelowo piwo pójdzie do kega i dodatkowo je sklaruję żelatyną po chmieleniu na zimno.

 

Zasyp:

 

  • Malteurop Pale - 4kg
  • Colorado Crystal 10L - 0,2kg
  • Colorado Hoing - 0,1kg

 

Gotowanie z chmieleniem 60min:

 

FWH - 20g Chinook PL 10%ak

15' - 3g mchu irlandzkiego

5'- 25g Cascade PL 5,5%ak, 25g Chinook PL 10%ak

0' - 25g Cascade PL 5,5%ak, 25g Chinook PL 10%ak

 

Whirlpool - 20 minut w 75°C 30g Chinook PL 10%ak oraz 50g Cascade PL 5,5%ak

 

Cicha - 70g Cascade PL i 40g Chinook PL w temperaturze około 6-8°C przez X dni.

 

Zacieranie w 15l wody:

 

Zacieranie z dodatkiem 4g soli kuchennej niejodowanej, 4g gipsu piwowarskiego oraz 3ml kwasu fosforowego 75%. 

 

66°C - 120min

78°C - mash out

 

Drożdże:

 

Uwodniona paczka Fermentis US-05 w 100ml wody o temperaturze ok. 23°C. Drożdże zadane do brzeczki o temperaturze 16/17°C.

 

Wysładzanie:

 

20l wody z dodatkiem 2g soli kuchennej niejodowanej, 2g gipsu piwowarskiego i 3ml kwasu fosforowego 75%.

 

Brzeczka po wysładzaniu:  10°Brix

 

Brzeczka nastawna: 13,3°Blg - dolałem 1,5l zimnej wody z biedronki - zbiłem tym samym temperaturę do 16/17°C i ekstrakt brzeczki nastawnej do 12*Brix czyli 12,4°Blg.

 

Ekstrakt końcowy: 1,8°Blg

 

Fermentacja:

 

Docelowo fermentacja w 17-18°C.

 

1. 29.08.2017 - 16°C

2. 30.08.2017 - 17°C rano, 18°C wieczorem

3. 31.08.2017 - 18,4°C rano, 19°C wieczorem

4. 1.09.2017 - 19,7°C

5. 2.09.2017 - 19,5°C

6. 3.09.2017 - 19,5°C

7. 4.09.2017 - 19,5°C

8. 5.09.2017 - 19,5°C

9. 6.09.2017 - 19,5°C

10. 7.09.2017 - 19,5°C

11. 8.09.2017 - 19,5°C

12. 9.09.2017 - 19,5°C

13. 10.09.2017 - 19,5°C

14. 11.09.2017 - 19,5°C

15. 12.09.2017 - 19,5°C

16. 13.09.2017 - odłączyłem grzałkę, temperatura spokojnie spadała, dnia 19.09 przy przelewaniu sterownik pokazywał 14°C.

 

Stało w lodówce, temperaturze 5-10°C z 70g Cascade PL i 40g Chinook PL przez 6 dni, od 19.09 do 24.09. Wieczorem 21 wlałem do fermentora roztwór z żelatyną celem sklarowania.

 

Rozlew: 
 
Około 10l do kega, nagazowanie 1,5vol.
Około 5l do kega, nagazowanie 1,5vol.
6x0,5l z 1g cukru białego, bez robienia roztworu.

 

Kilka słów komentarza:

 

Tu też się nie urobiłem - gdyby nie fakt że między warzeniem latałem z jakimiś robotami, to skończyłbym je po 5 godzinach. Polski Cascade i Chinook pachną miło - nie jest to rdzenna ameryka, czuć że to chmiele "z kontynentu" - mają coś co bardzo upodabnia je do marynki w aromacie). Chyba będzie ok :)

 

 

Bardzo fajny kanał, cieszę się że powstaje więcej wytwórni zajmujących się "kreowaniem" nowego - starego grania. Big Crown Records, Daptone Records, Colemine Records, Timmion Records, polecam jeśli ktoś lubi takie granie :)

 

Edytowane przez Maciejeq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mała ciekawostka - chciałem sprawdzić efektywność klarowania żelatyną. Na samą próbę wytoczyłem ciężkie działo - warkę 032 Lite Rye Apa - piwo nie dość że z dużym udziałem żyta to i "zaśmiecone" chmieleniem na zimno oraz mętnością z drożdży Omega Hotheads, generalnie wyglądało jak błoto. Efekt poniżej. Ja jestem zachwycony - zabieg "zabrał" to co było złe w tym piwie (chociaż gorycz i tak jest trochę zbyt wysoka) czyli wszystkie piekące w smaku części zielone z chmielenia na zimno. Następne w kolejce klarowania piwa już fermentują i rezultat będzie, jak podejrzewam, dużo lepszy :)

post-15636-0-02588100-1504093360_thumb.jpg

post-15636-0-85509200-1504093367_thumb.jpg

post-15636-0-18248300-1504726537_thumb.jpg

post-15636-0-11681700-1504726548_thumb.jpg

Edytowane przez Maciejeq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Zlałem dziś warkę 033 Ordinary Bitter. Odfermentował do 1,9°Blg.

Rozlew do kegów:

15l i 5l, nagazowanie do 1.1vol.

10 butelek 0,5l, każda z 1g cukru białego, bez żadnego rozcieńczania.

Wyszło mętne, ale obiecujące w smaku - jest karmelek, jest lekki red crystal, jest trochę owocków i dobra słodowość. Podoba mi się i widocznie warto było zainwestować w inny słód bazowy :)

 

Przelałem też 034 Polish Pale Ale na cichą z dodatkiem 70g Cascade PL i 40g Chinook PL. Piwo postoi sobie w lodówce a następnie sklaruję je żelatyną i zakeguję.

Ekstraktu zapomniałem zmierzyć :)

Edytowane przez Maciejeq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#035 West Coast IPA 14,8°Blg, 25l

 

Za późno się obudziłem, chciałem zrobić te piwo na WKPD, ale czasu nie było i robię dopiero teraz. Jeśli uda się wszystko rozegrać w czasie i skończy fermentować po takim czasie jak zakładam, to może uda się je zgłosić na konkurs. Jeśli nie - trudno, też będzie smacznie ;)

 

Zasyp:

 

  • Malteurop Pils - 5,6kg
  • Colorado Crystal 10L - 0,3kg
  • Bestmalz Caramelpils- 0,3kg

 

Gotowanie z chmieleniem 80min:

 

60' - 40g Chinook PL 10%ak

15' - 7g mchu irlandzkiego

5'- 20g Citra 13,3%ak, 20g Vic Secret 16,4%ak, 20g Amarillo 9,6%ak

0' - 20g Citra 13,3%ak, 20g Vic Secret 16,4%ak, 20g Amarillo 9,6%ak

 

Whirlpool - 30 minut w 75°C 30g Citra, 30g Vic Secret, 30g Amarillo

 

Cicha: 30g Citry, 30g Amarillo, 102g Vic Secret.

 

Zacieranie w 23,5l wody:

 

Zacieranie z dodatkiem 4g soli kuchennej niejodowanej, 9g gipsu piwowarskiego.

65/66°C - 60min

78°C - mash out

 

Drożdże:

 

I pokolenie Fermentis US-05, 160ml rzadkiej gęstwy zebranej tego samego dnia zadane do brzeczki o temperaturze około 17°C.

 

Wysładzanie:

 

30l wody z dodatkiem 5g soli kuchennej niejodowanej, 11g gipsu piwowarskiego i 7ml kwasu fosforowego 75%. Generalnie do objętości 30l, wody wyszło mniej więcej 21l.

 

Brzeczka po wysładzaniu:  12,2°Brix

 

Brzeczka nastawna: 14,8°Blg

 

Ekstrakt końcowy: 3,1°Blg

 

Fermentacja:

 

Docelowo fermentacja w 17-18°C.

 

1. 20.09.2017 - 16°C
2. 21.09.2017 - 17°C
3. 22.09.2017 - 17°C
4. 23.09.2017 - 18°C
5. 24.09.2017 - 18°C

Itd. Stało w 18°C do 07.10, odłączyłem grzanie i temperatura trzyma się między 12-13°C. Dodałem też chmielu na cichą.

 

Rozlew: -

 

Recenzje:

 

Cytuj

Piana:  Pinkna kremista doskonała utrzymuje się długo.

Barwa:  Złoty i bardzo klarowne. Nalałem bez faflunów tracą 2 cm piwa.
Aromat: Chmiel chmiel chmiel i chmiel. Ładnie owocowo tropikalnie, melonowo i cytrusowo. Jest bomba dla mnie ultra intesywnie idealnie na WCIPA. 

Smak: Goryczka ciut wysoka, zrobiłbym mniejszą ale piwo jest fajnie wytrawne. Po za chmielowością nic nie czuć i o to chodziło. 

Ogólnie: Jest super pijalne i mega owocowe - chmielowe. Jak dla mnie bardzo smaczne i najlepsze piwo jakie od Ciebie piłem ;)

Cytuj

Piana: Drobna i średnio, biała trzyma się

Aromat: Cytrusy, słodka słodowość, biszkoptowa, troche słodszych owoców

Smak: Bardzo gładkie, Cytrusowe albedo, wytrawnie, lekka nuta karmelu, Goryczka dopasowana

Ogólnie: Poza syfilisem(chmielinami) to fajne piwo

Kilka słów komentarza:

 

Zasyp mocno inspirowany apą na HH, z tym że tu dorzuciłem trochę carapilsa - nie zaszkodzi, lekko podbuduje piwo. Z ekstraktem też nie chcę szaleć - IPA powyżej 15°Blg często są trudne dla mnie w odbiorze, bo kończy się na jednej :P Pierwszy raz użyłem amarillo 2016 (pachnie nieporównywalnie lepiej niż 2015) oraz Vic Secret - ciekawy aromat, nie wiem czemu w pierwszej chwili upodobnił się do... mięty. W całości aromat dał wrażenie słodkiej pomarańczy / ładnego cytrusa. 

 

:)

Edytowane przez Maciejeq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#036 ESB 14,7°Blg, 30l

 

Z racji posiadania Thames Valley II lecę po całości i chcę zrobić poprawioną wersje ESB z warki 026. Angliki zamieniłem na Marynkę ( i resztkę polskiego Cascade), lekko zmodyfikowałem zasyp, pozbywając się resztki Halcyona.

 

Zasyp:

 

  • Malteurop Pale - 5,2kg
  • Fawcett Halcyon Pale - 1,4kg
  • Fawcett Crystal 160EBC - 0,4kg
  • Weyerman Caramunich I - 0,3kg
  • Strzegom Jęczmień Palony/Prażony (nie pamiętam jak się nazywał), rzekomo 1000EBC - 0,05kg

 

Gotowanie z chmieleniem 70min:

 

60' - 35g Marynka 8,8%ak

30' - 30g Marynka 8,8%ak

15' - 7g mchu irlandzkiego

0' - 35g Marynka 8,8%ak

 

 

Whirlpool - 10 minut w 75°C 32g Cascade PL 5,5%ak

 

Zacieranie w 24l wody:

 

Zacieranie z dodatkiem 2g soli kuchennej niejodowanej.

68°C - 60min

78°C - mash out

 

Drożdże:

 

I pokolenie Brewlab Thames Valley II, około 120ml dość gęstej gęstwy zebranej dwa dni wcześniej, zadane do brzeczki o temperaturze około 17°C.

 

Wysładzanie:

 

20l wody z dodatkiem 2g soli kuchennej niejodowanej i 4ml kwasu fosforowego 75%, do objętości 35l

 

Brzeczka po wysładzaniu:  13,3°Brix

 

Brzeczka nastawna: 15°Brix, do 28l brzeczki dolałem 1,75l wody żywiec zdrój celem obniżenia ekstraktu. Wyszło ~30l 14,7°Blg.

 

Ekstrakt końcowy: 2,6°Blg

 

Fermentacja:

 

Docelowo fermentacja w 17-18°C.

 

1. 21.09.2017 - 17°C
2. 22.09.2017 - 17,5°C
3. 23.09.2017 - 18,5°C
4. 24.09.2017 - 18,5°C
W 18,5°C stało do 07.10, wtedy przelałem do drugiego wiadra z żelatyną i odstawiłem do lodówki, temperatura około 1°C.

 

Rozlew: -

 

Kilka słów komentarza:

 

Druga warka z hopspiderem i znowu walczyłem z filtracją - tym razem wrzuciłem porcję goryczkową do brzeczki, nie kosza - znowu się przytkało od "drobnicy" i nie chciało lecieć. Ratowałem się filtracją przez hopspider, jednakże spora część osadów zimnych przedostała się do fermentora. Trudno, nie zamierzam zanadto się tym przejmować. 

 

Jego wielebność Curtis :) Niesamowicie dobra jest ta płyta, najbardziej znany utwór z niej to chyba "Move on up", również polecam jako klasyk który trzeba znać jeśli się ktoś w takim graniu wielbi :)

Edytowane przez Maciejeq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakegowałem i zabutelkowałem dziś warkę 034 Polish - American Pale Ale v2.
Odfermentowało do 1,8°Blg.
Około 10l do kega, nagazowanie 1,5vol.
Około 5l do kega, nagazowanie 1,5vol.
6x0,5l z 1g cukru białego, bez robienia roztworu.
 
W aromacie fajne słodko - rześkie owoce i trochę słodu. W smaku lekko słodkie z średnio - niską, zaznaczoną goryczą. Retronosowo czuć alkohol. Podejrzewam że szybko zniknie z kegów :) I fajnie się sklarowało. Strącona warstwa nie stanowiła jakiejś strasznie zwartej masy, dość łatwo się zruszyła przy przenoszeniu fermentora do rozlewu ale w sumie udało się zlać klarowne piwo bez większych problemów.
 
Edit:
Piwo nie wytrzymało tygodnia w kegu i jak już tylko się nagazowało zostało "napoczęte" :)
Do powyższych uwag należy dodać chyba lekki diacetyl. Albo to tak słodycz z chmielu wyszła, ale coś mi się wydaje że US-05 nie do końca sprzątnęły po sobie. Nawet jeśli jest to diacetyl, to nie zaburza on odbioru aromatu chmielowego (fajny, jestem mocno zaskoczony że tak może pachnieć chmiel z polski). W związku z tym podkręciłem dziś w 035 Westcoast IPA temperaturę do 20°C - może jeszcze coś zredukują i w kolejnym piwie tego nie będzie. Albo i kondycja drożdży inna i już dawno tego nie ma :) W rzeczywistości nie jest tak czerwone, raczej złociste - zdjęcie robione w piwnicy :)

22171780_1274378459358010_1849023179_o.jpg

Edytowane przez Maciejeq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

#037 Rye Foreign Extra Stout 17,7°Blg, 28l

 

Chciałem poprawić warkę nr 019 a wyszło trochę inaczej.  I będzie inaczej, bo zamiast FM13 użyję TVII.

 

Zasyp:

 

  • Malteurop Pale - 6kg
  • Viking Żytni - 1,5kg
  • Viking Karmelowy Pszeniczny - 0,4kg
  • Weyerman Caraaroma - 0,2kg
  • Castlemalting Czekoladowy - 0,2kg
  • Strzegom Czekoladowy Jasny - 0,1kg
  • Weyerman Carafa I - 0,1kg
  • Wyereman Jęczmień Palony - 0,1kg

 

Gotowanie z chmieleniem 70min:

 

60' - 50g Chinook PL 10%ak

10' - 30g Cascade PL 5,5%ak

0' - 14g Chinook PL 10%ak

 

Zacieranie w 22l wody:

 

Zacieranie z dodatkiem 7g soli kuchennej niejodowanej.

68°C - 60min

78°C - 10min

 

Drożdże:

 

II pokolenie Brewlab Thames Valley II, około 175ml średnio gęstej gęstwy zebranej tego samego dnia, przemyta. Zadana w temperaturze około 14/15°C.

 

Wysładzanie:

 

30l wody z dodatkiem 8g soli kuchennej niejodowanej i 7,5ml kwasu fosforowego 75%, do objętości 30l

 

Brzeczka po wysładzaniu:  18,4°Brix

 

Brzeczka nastawna: 20,3°Brix, do 25l brzeczki dolałem 3l wody z biedronki celem obniżenia ekstraktu. Wyszło ~28l 17,7°Blg.

 

Ekstrakt końcowy: 4,8°Blg

 

Fermentacja:

 

1. 08.10.2017 - 14°C
2. 09.10.2017 - 15°C
3. 10.10.2017 - 16°C / 17°C
4. 11.10.2017 - 17°C 
6. 13.10.2017 - 17°C
7. 14. 10.2017 - 17°C
8. 15.10.2017 - 18°C
9. 16.10.2017 - 18°C
10. 17.10.2017 - 18°C
11. 18.10.2017 - 18°C
Stał w 18°C do 28.10, wtedy podniosłem temperaturę do 21°C. Zaczął jeszcze lekko bulkać (chociaż mógł to być co2 uwalniający się z temperaturą) więc niech przestoi jeszcze z tydzień w cieplejszej temp i chyba będę butelkował.
Edit:
5.11 wyłączyłem grzanie, piwo stało w około 12°C do 11.11.
 
Rozlew: 51x0,5l. Nagazowanie do 2.1 vol, 110g cukru rozpuszczone w 100ml wrzątku, bez zbędnego napowietrzania.
W aromacie sporo fajnych angielskich estrów, czerowne jabłka, lekka malina itd. Czuć też dobrą słodową podbudowę. W smaku w pierwszej chwili czuć słody palone, które szybko znikają i zostawiają wrażenie fajnej czekoladki / kawy zbożowej. Czuć żyto, gorycz chyba w sam raz. Za 2 tyg otworzę pierwszą butelkę :)

 

Kilka słów komentarza:

 

Znowu zatykał mi się hopstopper, ale nie przeszkodziło to w uzyskaniu sporego ekstraktu i niezłej wydajności (87,2% wg beersmith, aczkolwiek jak zasugerował Dr2 - to pewnie kwestia słodów palonych). Brzeczka smakowała fajnie, mocno słodowo - czekoladowo. Warka ma być poprawką 019, ale wyjdzie zapewne zupełnie inaczej. Z racji iż TVII odfermentowały mi bardziej niż US-05 przy podobnym ekstrakcie w porównaniu do poprzednich dwóch warek nie boję się zatrzeć trochę bardziej na słodko.

 

 

 

 

 
Edytowane przez Maciejeq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Trochę się ostatnio ociągałem z notatkami, więc uzupełniam co następuje:
 
Rozlałem warkę 037 Rye Foreign Extra Stout do butelek.
51x0,5l. Nagazowanie do 2.1 vol, 110g cukru rozpuszczone w 100ml wrzątku, bez zbędnego napowietrzania.
W aromacie sporo fajnych angielskich estrów, czerowne jabłka, lekka malina itd. Czuć też dobrą słodową podbudowę. W smaku w pierwszej chwili czuć słody palone, które szybko znikają i zostawiają wrażenie fajnej czekoladki / kawy zbożowej. Czuć żyto, gorycz chyba w sam raz. Za 2 tyg otworzę pierwszą butelkę, :) zapowiada się fajnie.
 
Rozlałem w kegi warkę 036 ESBv2. Keg 19l nagazowanie do 1,4vol (w kegu to optymalne dla mnie nagazowanie dla angoli, taka moja luźna obserwacja), keg 8l też nagazowanie do 1,4vol.
Chyba najlepszy bitter jakiego zrobiłem. Początkowo trochę przytykały karmele, ale z czasem schowały się na dalszy plan. Goryczka chyba też w punkt, nie za duża nie za mała. Udało się chyba niepowtórzyć błędów z poprzednich warek :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#038 Belgian Pale Ale 11,7°Blg, 30l

 

Warzę tę warkę na rozruch przed mocniejszymi belgami. W międzyczasie dostałem od Undeath'a butelkę jego red flandersa i wpadł mi do głowy pomysł, by jakąś część tej warki zbrecić z użyciem drożdży odzyskanych z jego piwa, czyli The Yeast Bay Saison Brettanomyces Blend. Założeniem jest piwko z wyraźnym belgijskim charakterem ale też dobrą podbudową słodową.

 

Zasyp:

 

  • Malteurop Pale - 4,75kg
  • Weyerman Monachijski I - 1,3kg
  • Malteurop Pszeniczny - 0,3kg
  • Castle Malting Biscuit - 0,22kg

 

Gotowanie z chmieleniem 60min:

 

60' - 40g Cascade PL 5,5%ak

15' - 7g mchu irlandzkiego

10' - 40g Cascade PL 5,5%ak

 

Zacieranie w 20l wody:

 

Zacieranie z dodatkiem 3g soli kuchennej niejodowanej.

67°C - 5 godzin (musiałem wyjść z domu)

78°C - mashout

 

Drożdże:

 

Starter 1,6l Wyeast 1388 Belgian Strong Ale. Zadany w temperaturze około 16°C, same drożdże.

 

Wysładzanie:

 

25l wody z dodatkiem 2g soli kuchennej niejodowanej i 6ml kwasu fosforowego 75%, do objętości 35l

 

Brzeczka po wysładzaniu:  ?°Brix Nie wiem, miałem dziwne odczyty.

 

Brzeczka nastawna: 13,5*Brix 27l brzeczki dolałem 3l wody z biedronki celem obniżenia ekstraktu. Wyszło 30l 11,7°Blg.

 

Ekstrakt końcowy: 1,7°Blg dla obydwu wersji, nie-brett i brett.

 

Fermentacja:

 

1. 11.11.2017 - 16°C
2. 12.11.2017 - 17°C / wieczorem podniosłem do 19°C
3. 13.11.2017 - 19°C / południem podniosłem do 20°C
[edit]
Itd. Dziś jest 30.11, więc 20 dzień fermentacji:
20. 30.11.2017 - 20°C - podniosłem do 22°C
23. 3.12 - 22°C, wyłączyłem grzanie, postawiłem na zimną, betonową podłogę - póki co ma 13°C. Zaczyna się już klarować, postoi tak do piątku, wtedy rozlew + druga część fermentacji.
 
Rozlew:  8.12.17. Keg 9l, nagazowanie do 1,8vol, 22x0,5l nagazowanie do 2,2vol, 48g cukru w 100ml wrzątku rozpuszczone. 10l odlane do oddzielnego fermentora, zadane gęstwą TYB Saison Brettanomyces Blend.
 
Wersja brett:
24.02.2018 r.19x0,5l, 2g cukru białego / 0,5l.

 

Kilka słów komentarza:

 

Dobra wydajność, nowa siatka do hopstoppera dała radę :) Przy okazji chciałbym pochwalić użytkownika lewatywa8, gdyż po krótkiej wymianie korespondencji w związku z moimi ostatnimi problemami z hopstopperem od niego zdecydował się przysłać mi nową siatkę do hopstoppera z drobniejszym oczkiem całkowicie za friko. :):):) 

Połączenie hopstopper + hopspider jest bardzo fajne, pierwsze filtrowanie z tą siatką puściło trochę osadów gorących i zimnych do fermentora, ale następna warka była już krystalicznie czysta. Przy tym mogę sobie pozwolić na trochę szybsze spuszczanie brzeczki do fermentora, co wiąże się z oszczędnością czasową. Muszę jedynie podstawiać coś pod spód garnka by lepiej ściągać te ostatnie 1,5 - 2l brzeczki.

 

 

Edytowane przez Maciejeq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

#039 Polski Pils 10,4°Blg, 29l

 

Z pomocą użytkownika Dr2 i Pan_Łyżwa udało mi się w końcu spiąć sterownik WiFi z lodówką - dzięki Panowie :beer::beer:. A to znaczy, że można ruszyć z dolniakami :D Na pierwszy rzut idzie polski pils, chmielony sybillą i marynką. Na tę okazję zakupiłem trochę słodu Heidelberg, jaśniejszego niż pils z malteurop. Receptura inspirowana którymś tam pilsem Undeath'a.

 

Zasyp:

 

  • Bestmalz Heidelberg - 5,2kg
  • Weyerman Caramunich I - 0,15kg
  • Bestmalz Caramelpils - 0,15kg
  •  

Gotowanie z chmieleniem 90min:

 

60' - 20g Marynka 8,8%ak

30' - 20g Marynka

15' - 7g mchu irlandzkiego

5' - 30g Sybilla 7%%ak

 

Whirlpool - 30g Sybilli i 40g Marynki w 75°C przez 20 min.

 

Zacieranie w 16l wody:

 

Zacieranie z dodatkiem 2g soli kuchennej niejodowanej.

64°C - 20 min

Dekokcja - 1/3 gęstej części zacieru odebrana:

73°C - 20'

100°C - 20'

Zawrót do garnka.

72°C - 40'

78°C - mashout

 

Drożdże:

 

Starter 4,5l Wyeast 2278 Czech Pils. Zadany w temperaturze 11/12 °C, same drożdże.

 

Wysładzanie:

 

30l wody z dodatkiem 1g soli kuchennej niejodowanej i 5ml kwasu fosforowego 75%, do objętości ~37l

 

Brzeczka po wysładzaniu:  9,5°Brix

 

Brzeczka nastawna: 10,8*Brix czyli 11,2°Blg, 30l brzeczki.

 

Ekstrakt końcowy: 1,2°Blg

 

Fermentacja:

 

1. 11.11.2017 - 8°C
2. 12.11.2017 - 9°C
3. 13.11.2017 - 9°C
[EDIT]
Do 3.12 stało w lodówce, temperatura 9°C (czyli 21 dni). Dziś, 3.12 (niedziela) podniosłem do 10°C, fermentacja się chyba kończy, chociaż nadal daje jajem. W piątek może przeniosę na diacetylową, zobaczymy jak się to zaprezentuje.
[EDIT2]
14.12 skończyłem 6ciodniową diacetylową w 16,5°C. Siary nie ma, jest jakiś niezidentyfikowany dla mnie aromat + fajny ziołowy chmiel. Trafiło do lodówki, 5°C temp. otoczenia.
[EDIT3]
22.12 przelałem do petainera, stało od tego dnia do dnia rozlewu 13.01.18 w 9/10°C.
 
Rozlew: 
Keg 9l 2.0vol, keg 16,5l 2.0vol.

 

Kilka słów komentarza:

 

No i kolejna warka z nową siatką hopstoppera, tym razem nie trzeba było zawracać pierwszych litrów - klar :) Trochę boję się tej fermentacji na dolniakach, w tej kwestii jestem totalnie zielony, ale z tego co zauważyłem to drożdże od dolniaków są duuuużo wolniejsze od ejlowych (obserwacja po 2 stopniach startera :P). Z tymi starterami dobra jazda - pierwszy stopień śmierdział krówką / masłem, drugi kukurydzą i siarką. Wiele tłumaczy brzeczka i warunki fermentacji (brzeczka do startera była z zatartego PA strzegomia, gotowana tyle co by ją wysterylizować) startera, mam nadzieję że żadne z powyższych nie wystąpi w stopniu przeszkadzającym w produkcie finalnym. Heidelberg fajny, wydajność +- taka jak na tych workach Malteurop które mam, może troszkę niższa, barwa bardzo jasna, sama dekokcja też fajnie przyciemniła zacier i dodała takiego herbatnikowego aromatu. Oby coś z tego było :)

 

 

Dobry numer z Krysią i specjalistami od grania disco i starych klimatów :)

Edytowane przez Maciejeq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
37 minut temu, Mibor napisał:

Z jakim w końcu routerem zadziałał sterownik?

ASUS RT-AC51U. Wcześniej był TP-Link i teoretycznie powinien działać, ale pomimo poprawnej konfiguracji nie przepuszczał ruchu przez port który ustaliłem na sterowniku i routerze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

#040 Belgian Golden Strong Ale18,5°Blg, 40l

 

Warzę proste BGSA z zamiarem przefermentowania go dwoma różnymi sposobami, tj. jeden fermentor trochę wyżej, drugi niżej.

 

Zasyp:

  • Malteurop Pilsner - 12kg
  • Bestmalz Caramelpils - 0,6kg

Gotowanie z chmieleniem 90min:

 

60' - 80g Cascade PL 8,8%ak

15' - 40g Cascade PL, 10g mchu irlandzkiego

5' - 35g Cascade PL, 1,4kg cukru białego

 

Zacieranie w 24l wody:

 

Zacieranie z dodatkiem 4g soli kuchennej niejodowanej.

63-64°C - 90 min

78°C - mashout

 

Drożdże:

 

200ml rzadkiej gęstwy I pokolenie Wyeast 1388 po Belgian Pale Ale do obu fermentorów, gęstwa zebrana tego samego dnia. Zadane do brzeczki o temp. 16°C.

 

Wysładzanie:

 

32l wody z dodatkiem 4g soli kuchennej niejodowanej i 7,5ml kwasu fosforowego 75%, do objętości 47l.

 

Brzeczka po wysładzaniu:  18,3°Brix

 

Brzeczka nastawna: 18,5°Blg, 40l brzeczki.

 

Ekstrakt końcowy: 

 

Wersja A 23°C - Odfermentowało do 10,8*brix czyli 5,5°Blg,  7,3abv.

Wersja B 26°C - Odfermentowało do 10,3*Brix czyli 4,7°Blg, 7,8abv.

Fermentacja:

 

1. 9.12.2017 - 16°C
2. 10.12.2017 - 16°C/ wieczorem 18°C
3. 11.12.2017 - 18°C/ wieczorem 20°C
4. 12.12.2017 - 20°C/ wieczorem 22°C
5. 13.12.2017 - 22°C/ wieczorem fermentor A 23°C, fermentor B 24°C
6. 14.12.2017 -  fermentor A 23°C, fermentor B 26°C
W tych temperaturach stały do 7.01 - potem w +- 20°C aż do 15.02, potem stały w piwnicy o temperaturze +- 10°C aż do rozlewu.
 

Rozlew: 

24.02.2018

Wersja A 23°C - 36x 0,5l, 1x0,33l, 4g curku białego / 0,5l, nasycenie +- 2,4vol.

Wersja B 26°C - 35x 0,5l, 1x0,33l, 4g cukru białego / 0,5l, nasycenie +- 2,4vol.

 

Kilka słów komentarza:

 

Warkę chcę puścić w dwóch różnych schematach fermentacji, tj. jedną wyżej a drugą niżej :D Oceniając to co wyszło w BPA może być spoko, estry z tych drożdży są iście duvelowe. Mi się to podoba, bo lubię to piwo, grunt byleby nie poszły w żadne niechciane i przykre aromaty a samo piwo wyszło wystarczająco wytrawne i nie walące alkoholem po nozdrzach. BPA odfermentowało mocno, nawet pomimo zacierania w 67°C. Eksperymentalnie zamontowałem hopstopper odwrotnie niż wykle i się przytkało :/ Cudowałem z workiem płóciennym, mam nadzieję że nie złapie przez to żadnego syfu. Drożdże podjęły już pierwsze kroki ku robocie +- 12/13h po zadaniu, zaczynała się formować wyraźna czapa drożdżowa. Zobaczymy co z tego będzie.

 

 

 

Mega dobry numer, Panowie z Dap Kings mają taki power jak niejeden zespół punkrockowy a Sharon, chociaż już słychać że nie w pełni sił, nadal trzymała fason. Generalnie świetna płyta, szkoda że to już ostatnia :(

Edytowane przez Maciejeq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8.12 przeniosłem warkę 039 Polski Pils na diacetylową, fermentor opleciony kablem grzewczym i zostawiony w temperaturze 16,5°C. Piwo zaczęło się już ładnie klarować. Postoi kilka dni i do lagerowania :)

 

Tego samego dnia zlałem warkę 038 Belgian Pale Ale do butelek i kega. Keg 9l, nagazowanie do 1,8vol, 22x0,5l nagazowanie do 2,2vol, 48g cukru w 100ml wody. 

W aromacie owoce, mocno w stronę takich estrów jakie są znane mi z duvela + lekko fenolowe, biały pieprz itd. W smaku czuć wyraźnie monacha + lekki słód, gorycz chyba ok, smakowało nieźle. Zobaczymy jak się nagazuje. Jest opalizujące, w butelkach i kegu pewnie się uleży, ale niestety nie miałem czasu na klarowanie żelatyną :( Odlałem 10l do oddzielnego fermentora i zadałem starterem 1l TYB Saison Brettanomyces Blend. Zapowiada się spoko, ot taka dwunasteczka do spicia. A, no i 1388 pokazały kły - zjadły to piwo z 12,5 do 0,7 :D

 

[EDIT]

Jednak nie jest tak różowo - z racji wysokiego odfermentowania piwo ma wytrawny finisz a monach w smaku zalega. Za dużo go dałem, do takiego ekstraktu i takich drożdży powinno go być 0,5 / 0,7kg max. Za bardzo sugerowałem się odfermentowaniem podawanym przez producenta, teraz wiem że te drożdże to żarłoczne demony, chociaż zobaczymy jak przefermentują BGSA. Estry dają bardzo fajne, jak dla mnie bardzo podobne do takich które znam z innych belgijskich szczepów z jakby lekkim siarkowym aromatem, takim przypominającym trochę nieczystego lagera. Taki ananas w syropie z puszki + chyba jakaś fenolowa nuta, dająca tej właśnie "szczypliwości" w całości aromatu. Zobaczymy czy się to jakoś uleży, piwo niestety wg mnie traci na pijalności przez intensywność tego monacha - lubię ten słód ale tutaj zdecydowanie za bardzo się wybija przykrywając to co fajne od drożdży. Plus jeszcze taki że gorycz na tym Cascade PL wyszła ziołowa - jak do +- belgijskiego piwa to działa nawet fajnie, tym bardziej nastrajając dobrze na BGSA które powinno być chmielone kontynentalnymi odmianami (a przynajmniej to wyraźnie czuć w reprezentantach komercyjnych typu Duvel, Delirium itd.). 

Edytowane przez Maciejeq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

#041 Pils 12,6°Blg, 30l

 

Początkowym zamysłem przy projektowaniu tej receptury był pils użytkownika bart3q który wygrał wrocławski konkurs w swojej kategorii, ale tyle się pozmieniało składników że punktem wspólnym jest tylko użycie jednego słodu :D

 

Zasyp:

  • Bestmalz Heidelberg - 6kg

Gotowanie z chmieleniem 90min:

 

60' - 15g Marynka 8,8%ak, 19g Oktawia 7,8%ak

15' - 37g Sybilla 7%ak, 10g Oktawia, 10g mchu irlandzkiego

0' - 88g Sybilla, 19g Oktawia

 

Zacieranie w 16l wody:

 

Zacieranie z dodatkiem 3g soli kuchennej niejodowanej.

64°C - 20 min

Odbiór 1/3 zacieru, dekokcja:

72-74°C - 20'

100°C - 20'

Zawrót do głównego garnka 

72°C - 40°C (w czasie dekokcji)

78°C - mashout

 

Drożdże:

 

230ml średniorzadkiej gęstwy I pokolenie Wyeast 2278 po 038 Polskim Pilsie, zebrane tego samego dnia. Zadane do brzeczki o temp. 11°C.

 

Wysładzanie:

 

28l wody z dodatkiem 2g soli kuchennej niejodowanej i 5ml kwasu fosforowego 75%, do objętości ~34l, dolałem do całości 3l kranówki.

 

Brzeczka po wysładzaniu:  13,3°Brix

 

Brzeczka nastawna: 12,9°Blg, 29,3l brzeczki, dodałem 0,7l wody z butelki, jakiś żywiec zdrój. Finałowo wyszło 12,6°Blg, 30l.

 

Ekstrakt końcowy: ?°Blg

 

Fermentacja:

 

1. 22.12.2017 - 8°C
 
Rozlew:  -

 

Kilka słów komentarza:

 

Ostatnia warka w tym roku, mam zamiar po nowym roku jak już będę przelewać tego do lagerowania pozyskać drożdże raz jeszcze i zrobić kolejnego pilsa, tym razem mocno chmielonego Cascade US (taki powiedzmy hoppy pils). Heidelberg bardzo fajny - łatwy w obróbce, ześrutowałem go tak jak każdy inny słód bazowy (czyli bardzo drobno, krok przed mąką) i wyszło mi 1Blg więcej niźli zakładałem. Początkowo chciałem nachmielić to piwo w całości sybillą tak jak zrobił to Bartek, ale rypsnąłem się w kalkulacjach ile mam chmieli i rzeczywiście, o ile miałem 200g Sybilli, to zapomniałem że 100g jest z roku 2014 :D Więc siłą rzeczy i rozsądku z niego zrezygnowałem, uzupełniając braki tym co miałem czyli Oktawią i Marynką, Pierwszy raz używam tego chmielu (oktawii) i w sumie nie mam jakichś konkretnych przemyśleń - pachnie nie jakoś rewelacyjnie, właściwie nie mam żadnego konkretnego skojarzenia z nim, bardziej podoba mi się Marynka i Sybilla w aromacie suchego pelletu. Zobaczymy w produkcie finalnym - jedni polecają go na goryczkę, inni nie, trochę się cykam, ale kto nie ryzykuje... :) 

 

 

Budos \m/

Edytowane przez Maciejeq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Zlałem w kegi warkę 039 Polski Pils. Do tej pory lagerował w 10°C, zszedł z 10,4°Blg do 1,2°Blg. W smaku krótka, średnia gorycz, mocna słodowość i lekki aromat chmielu. Podoba mi się :)
Keg 9l 2.0vol, keg 16,5l 2.0vol.

 

Tydzień temu sprawdzałem odfermentowanie 040 BGSA i trochę się przestraszyłem że drożdże odmówiły współpracy. Dziś sprawdziłem - spało +- 1°Blg. Po miesiącu co prawda powinno być po sprawie, ale już po pierwszym piwie na tym szczepie wiedziałem że nie będzie to "typowa" fermentacja...

Fermentor prowadzony w 23°C daje bliżej nieokreślonymi owocami + słodem, zaś ten w 26°C pięknym acetonem :D Będzie się miało co układać, ale narazie niech skończy fermentować...

Stan odfermentowania z dziś - fermentor A 23°C - 12,2*Brix = 7,8°Blg; fermentor B 26°C - 11,6*Brix = 6,9°Blg.  

Oba fermentory zostały dziś przestawione do pokoju o temperaturze +- 21°C i tak postoją aż do ustania fermentacji. 

26239816_729662290560172_5641204063945726205_n.jpg

Edytowane przez Maciejeq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

#042 Westcoast IPA v2 14,9°Blg, 21,5l

 

Chciałem zrobić taką dry-to-the-bone ipkę i wykorzystać końcówki chmieli 2016 :) W tym amarillo którego ostatnio nigdzie nie upychałem, bo była takiej sobie jakości. Zobaczymy czy nie wyjdzie trawa i inne takie cuda :D

 

Zasyp:

  • Malteurop Pilsner - 7kg
  • Bestmalz Caramelpils - 0,2kg

Gotowanie z chmieleniem 80min:

 

60' - 50g Chinook PL 10%ak

15' - 7g mchu irlandzkiego

5' - 100g Amarillo 9,6%ak

0' - 100g Amarillo

 

Whirlpool - 30 min w 77°C, 60g Equinox, 50g Cascade PL, 50g Citra.

 

Na zimno - 50g Citra, 50g Vic Secret, 50g Cascade PL.

 

Zacieranie w 22l wody:

 

Zacieranie z dodatkiem 4g soli kuchennej niejodowanej, 9g gipsu piwowarskiego.

62°C - mash in, 5min podgrzewania

64°C - 120 min (bo musiałem wyjść z domu)

78°C - mash out

 

Drożdże:

 

Starter WLP090 San Diego Super zadany w 16°C, ok 300ml najgęstszego towarku z dna kolby. Starter dwustopniowy, wybudzony skos. 1,6l + 1,3l.

 

Wysładzanie:

 

23l wody z dodatkiem 3g soli kuchennej niejodowanej, 7g gipsu piwowarskiego i 5ml kwasu fosforowego 75%, do objętości ~34l.

 

Brzeczka po wysładzaniu:  ?°Brix (miałem dokładnie ten sam odczyt co po gotowaniu)

 

Brzeczka nastawna: 16,6*Brix, do 20l brzeczki dolałem 1,5l wody z biedronki. Finałowo wyszło 21,5l, 14,9°Blg.

 

Fermentacja:

 

1. 26.01.2018 - 17°C
2. 27.01.2018 - 17°C
3. 28.01.2018 - 18°C
4. 29.01.2018 - 18°C
5. 30.01.2018 - 18°C
6. 31.01.2018 - 18°C
7. 01.02.2018 - 18°C
[...]
14. 08.02.2018 - 19°C
15. 09.02.2018 - 19°C i wieczorem odłączyłem grzałkę, spadło sobie do +- 10°C
21.15.02.2018 - dałem wtedy po 50g Citry, Vic Secret i Cascade PL na zimno.
 
Rozlew:
24.02.2018r. - 1 keg 18l, nagazowanie 2 strzały 2,5vol. 3x 0,5l, 2g cukru białego / 0,5l.

 

Kilka słów komentarza:

 

Chciałem spożytkować ostatnie pozostałe chmiele z roku 2016, a ten amarillo zalegał mi dość długo. Niestety znowu przytkał mi się hopstopper - teraz już chyba wiem czemu. Warzyłem z użyciem nowego taboretu gazowego (swoją drogą super inwestycja, bo przy grzaniu ~45l brzeczki mam spory zapas mocy by zwiększyć intensywność gotowania), przełom miałem bardzo fajny, chociaż drobny (w sumie taki jak zawsze mam na słodzie ME). Przełomu było na tyle dużo, że przytkał on od spodu hopstopper zbytnio umieszczony "do spodu garnka", stąd jedna płaszczyzna miała jedynie kontakt z brzeczką i była w stanie filtrować, ale i to finałowo się zatykało. 2 razy spuściłem to do wiadra mieszając całość (przelało się z przełomem), finałowo dałem czas by odstało to sobie i zdekantowałem znad przełomów pozostałą część brzeczki. Niestety, zostało z 6l strat które nie dały się przefiltrować nawet przy użyciu płóciennego worka do filtracji moszczu. Pogodziłem się z porażką i stratami i tłumaczę sobie to tym, że często te nieudane warki w trakcie warzenia potem odwdzięczają się smakiem :P W trakcie chłodzenia pachniało nader fajnie, ciekawe czy coś z tego zostanie w piwie. Jednocześnie jest to też pierwsza warka fermentowana w Fastfermencie. Póki co jakoś mnie on nie przekonuje, zobaczymy po fermentacji.

 

 

Moje ostatnie odkrycie, węgierski gitarzysta który uciekł w latach 50 do USA. Świetny i niebanalny klimat, chociaż nie jest to muzyka stricte bujająca, to ma jakiś taki mantryczny flow :)

Edytowane przez Maciejeq
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Maciejeq napisał:

#042 Westcoast IPA v2 14,9°Blg, 21,5l

 

Początkowym zamysłem przy projektowaniu tej receptury był pils użytkownika bart3q który wygrał wrocławski konkurs w swojej kategorii, ale tyle się pozmieniało składników że punktem wspólnym jest tylko użycie jednego słodu :D

 

Chyba coś się za dużo skopiowało z przedniej warki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.