Czy można już butelkować?

[pawel1514]

Witam

ostatnio uwarzyłem witbiera z zestawu BA. W instrukcji piszą żeby przetrzymać 7 dni na burzliwej i potem butelkować z dodatkiem 160 g glukozy.

Jednak ja po tych 7 dniach fermentacji burzliwej, przelałem piwo na cichą i stoi już tak od 6 dni. Chciałem jutro zając się butelkowaniem, jednak blg wynosi 4,5 - 5 i nie spada, bo wczoraj wynik był taki sam. 

I stąd moje pytanie, czy mogę w sobotę butelkować, jeśli pomiar jutro też wskaże 5 blg? Jeśli tak to ile glukozy powinienem dodać,aby nie było przegazowane i najważniejsze aby nie było granatów?

 

Jeśli to ważne, załączam schemat zacierania i zasyp:

 

słód pilzneński 2,5 kg

słód pszeniczny 1,3 kg

płatki pszeniczne błysk. 0,5 kg

płatki owsiane błysk. 0,4 kg

chmiel styrian golding 60g

chmiel saaz 30 g

skórka słodkiej pomarańczy 20 g 

skórka gorzkiej pomarańczy 20g

kolendra 20g

drożdże s-33

 

zacieranie:

wymieszać słód w 15 litrach wody w temp. 50

podgrzać do 62 i utrzymać przez 30 min

podgrzać do 73 i utrzymać do negatywnej próby jodowej

podgrzać do 77 i filtrować.

[zasada]

Jakie było BLG początkowe?

Po 7 dniach zlewać jest niemądrze.

[Gość]

szkoła kopyra z blog.kopyra.com

[zasada]

szkoła kopyra z blog.kopyra.com

Przecież kolega pisze, że szkoła instrukcji z BA...

[kondek]

jaką masz temperaturę otoczenia?

[ASadam]

 

 

podgrzać do 62 i utrzymać przez 30 min

Zacierałeś raczej wytrawnie, więc powinno zejść niżej i to sporo moim zdaniem.

A nie mogłeś zapytać zanim zlałeś na cichą? Co ma teraz dojeść jak zabrałeś drożdże? 

[pawel1514]

Poczatkowo bylo 13 blg. Po tygodniu przestalo pracowac, wiec strukcji trzymalem 7 dni. Temperatura fermentacji jakies 19-20 stopni.

Edytowane 19 Sierpnia 2016 przez pawel1514

[Versaar]

Mój pseudo Koelsch na drożdżach S-33 zszedł do 4,5 blg, tyle że fermentacja trwała 3 tygodnie w temp. otoczenia 18-20 stopni. Bez przelewania na "cichą" (bo po kiego grzyba gdy nie chmieliłem na zimno ) W moim przypadku drożdże zjadły w bardzo szybkim tempie większość cukrów, a później fermentacja ślimaczyła się okropnie. 

[pawel1514]

To chyba zaryzykuje i butelkuje w sobote. Ile glukozy dodac, 7-8 g na litr czy mniej?

[Gość]

To chyba zaryzykuje i butelkuje w sobote. Ile glukozy dodac, 7-8 g na litr czy mniej?

Prosisz się o granaty kolego na Twoim miejscu poczekałbym ze 2 tygodnie a co do cukru to jakie chcesz osiągnąć nasycenie ?

[jaras]

jednak blg wynosi 4,5 - 5 i nie spada,

jeżeli blg nie spada to teoria mówi, że gęstość się nie zmniejsza co znaczy że drożdże nie jedzą cukrów - nie jedzą bo nie chcą czy bo nie ma to ważniejsze pytanie w tym przypadku. druga sprawa to dokładność pomiarów - skoro wynik mieści się w przedziale 4,5-5 blg to może spada na tyle wolno że w tych odstępach co mierzysz nie jesteś w stanie dostrzec różnicy (spławik, temperatura cieczy, etc. etc.). zgodzę się z poprzednikami, że słabo toto odfermentowało, oraz:

 

 

 

podgrzać do 62 i utrzymać przez 30 min Zacierałeś raczej wytrawnie

kolega nigdzie nie napisał że tak zacierał - oczywiście, skoro przekleił instrukcje to pewnie próbował się ich trzymać, ale tu znowu pojawiają się niuanse dokładności pomiaru: dokładność narzędzi pomiarowych, metodologia pomiaru - czy zawsze z tego samego miejsca, czy przemieszane przed pomiarem dla wyrównania temperatury, czy mierzone przy brzegu gara lub z wierzchu, gdzie może być chłodniej itd. itp.

 

trochę tam surowców niesłodowanych, pewnie pierwszy pasaż sucharów, s-33 jakoś mi się dobrze nie kojarzą plus wszystko wyżej wymienione i mamy przepis na kolejne piwo zagadkę - tj. "czemu się nie klaruje" i "dlaczego butelki wybuchają". mniej instrukcjów, wiency książków, forumów i zdrowego rozsądku.

 

co do refermentacji - ja do nielicznych weizenów sypię maks 3g na 0,5L, zwykle 2-2,5g na butelkę do "zwykłych" piw....

Edytowane 19 Sierpnia 2016 przez jaras

[Henx]

Człowiek się uczy na błędach (szkoda, że to akurat błędy instrukcji).

Na Twoim miejscu na wszelki wypadek podniósłbym temperaturę na kilka dni, może coś się ruszy i coś się doje.

I szybko wypij piwo.

[pawel1514]

Podniose temperature na kilka dni i zobaczymy. A jesli nic nie spadnie to dobrym pomyslem bedzie zadanie nowej porcji drozdzy?

[JackStyle]

Podniose temperature na kilka dni i zobaczymy. A jesli nic nie spadnie to dobrym pomyslem bedzie zadanie nowej porcji drozdzy?

Na tym etapie nie ma co dodawać kolejnych drożdży. Podnieś temperaturę, pobujaj fermentorem (tak żeby drożdże z dna się podniosły) i zostaw na 3 dni. Potem zmierz blg. Jak po tej akcji drożdże nic nie dojedzą, to raczej już niżej nie zejdzie.

[ko_cur]

Całkiem niedawno robiłem Witbiera z zestawu BA - również spadło mi do około 5 blg. Zabutelkowałem. Jeszcze za wcześnie, aby powiedzieć czy piwo będę miał nadmiernie nagazowane.

Z racji tego, że skopałem fermentację (czego wynikiem był późniejszy spadek ostrożności w np. pobieraniu próbek - możliwa infekcja) - zabutelkowałem w plastikowe butelki, co może być dobrym pomysłem w przypadku gdy bardzo boisz się granatów a piwo przeznaczone jest do raczej szybkiego wypicia niż leżakowania.

[pawel1514]

Przenioslem fermentor w cieplejsze miejsce i rurka zaczela powoli bulkac, co jakies 3-4 min. Blg od soboty nic nie spadlo, ale na piwie pojawily sie jakby pecherzyki piany i jakby bylo musujace. Czy bulkanie oznacza ze piwo jeszcze fermentuje i powinnem czekac z butelkowaniem?

 

Jezeli pomiar temperatury nie byl zbyt dokladny i przerwa 30 nie byla w temp. 62 tylko kilka stopni wyzsza to czy te 5 blg jest "normalne" i dopuszczalne i moge bez obaw butelkowac?

Edytowane 22 Sierpnia 2016 przez pawel1514

[Skajo]

Jak przeniosłeś w cieplejsze miejsce to CO2 rozpuszczone w piwie zaczęło się wydzielać i stąd bulkanie co te 3-4 min, przynajmniej tak uważam, niech ktoś mnie poprawi jak się mylę. No i po raz tysięczny, bulkanie nie jest w żaden sposób trwającej/zakończonej fermentacji - pomiar, pomiar, pomiar. Co do 5 blg to całkiem wysoko, nawet na s-33 które są znane z tego że nie bardzo chcą nisko odfermentowywać, ale skoro nie spada od jakiegoś czasu to znaczy że fermentacja się zakończyła. W kwestii pęcherzyków piany i musującego piwa, to jeszcze tak mi się nie zdarzyło, więc może ktoś bardziej doświadczony pomoże Ci w tej kwestii.