Pindin Opublikowano 26 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2016 Cześć. Zacznę od początku, mianowicie: Robiłem BW, ogólnie wszytko OK i z wysłodzin powstał cienkusz 14 litrów 11,5 blg. Wszystko byłoby dobrze, gdybym nie zostawił brzeczki ze słabego piwa do warzenia na następny dzień. Około południa dnia następnego chcąc gotować i chmielić słabe piwo okazało się, że zaczęła się fermentacja (dzika). Piana na 2 cm, mocny zapach czarnej porzeczki(!) i kiszonki. Stwierdziwszy, że to infekcja dodałem probiotyku L.casei. (a'la lambic) Panie i Panowie, myślicie, że coś z tego będzie? Kminiłem, żeby to jeszcze zagotować i nachmielić, ale nie wiem czy jest sens. Pierwszy raz się z czymś takim spotykam i może to być ciekawy eksperyment. (z przekonaniem na kanał) Myślałem też, żeby dodać herbatki chmielowej z chmielu o niskiej zawartości AK i zostawić tak jak jest (bez gotowania). Ktoś coś podobnego miał/robił? Czy jest sens bawić się w coś takiego? Jakieś sugestie? PS. Zapach z brzeczki jest na prawdę intensywny - porzeczkowy. Kiedyś jak próbowałem hodować drożdże z piwa grodziskiego ("starter" z drożdży z dna butelki) aromat był praktycznie identyczny, tylko mniej intensywny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 26 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2016 Jak nie będziesz miał DMS-u (nie gotowałeś tego) to może wyjść coś pijalnego,nie chmiel tego,bo jak pójdzie w stronę kwaśna to chmiel tylko to zepsuje,dobrze,ze dałeś bakterie mlekowe,może to uratują. Pindin 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kordas Opublikowano 26 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 26 Października 2016 Jak już dodałeś bakterie to nie dodawaj chmielu. DMSu nie powinno być, ja od dłuższego czasu robię berlinery metodą no boil, nie podgrzewam ich zbyt mocno, filtrat ma niższą temp. niż 72C i jest ok. Ja robiłem raz jeden eksperyment ze spontaniczną fermentacją i wyszedł ok, choć przez pewien okres czasu pachniał dziwnie. Ja bym pod koniec burzliwej podniósł temp. aby dać lepsze warunki do rozwoju lakto. Pindin 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pindin Opublikowano 27 Października 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 27 Października 2016 Dzięki za odpowiedzi. Dam temu piwu spokój, za jakiś czas spróbuje, zobaczę co z nim. Ile mniej więcej trzymać to piwo z bakteriami? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kordas Opublikowano 27 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 27 Października 2016 Tzn? bakterie będą w piwie, aż nie wyzdychają. W wyższej temp. dobrze trzymać tak długo, aż bakterie zakwaszą piwo - w zależności od tego jaki szczep był w probiotyku może to zając różną ilość czasu (różne optymalne temp. wzrostu) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pindin Opublikowano 28 Października 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Października 2016 Źle się wyraziłem. Chodzi mi o to czy opłaca się trzymać piwo do roku w fermentorze? Gdzieś obiło mi się o uszy, że bakterie i drożdże z fermentacji spontanicznej po kolei dominują środowisko w piwie i to nadaje charakter. Prawda to? Że np bretty z powietrza pokazują swój charakter (derka itp) po długim czasie dojrzewania, a wcześniej dominują np bakterie octowe? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pan_czarny Opublikowano 28 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2016 Bakterie octowe potrzebują tlenu do rozwoju, który jest przepuszczany przez ścianki fermentora. Dlatego do fermentacji trwających dłużej niż 2 miesiące polecam szklane balony, słoje itp. W przypadku klasycznej, mieszanej fermentacji - tak, należy trzymać piwo około roku przed zlaniem do butelek. U mnie najkrócej to było chyba 9 miesięcy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pindin Opublikowano 28 Października 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Października 2016 W przypadku klasycznej, mieszanej fermentacji Masz na myśli Lactobacillus + sacharomyces? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jasiu Opublikowano 28 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Października 2016 Sacch+brett+lacto+pedio. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
pan_czarny Opublikowano 29 Października 2016 Udostępnij Opublikowano 29 Października 2016 Dokładnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pindin Opublikowano 30 Października 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 30 Października 2016 Dzięki. Zbroje się w cierpliwość i inwestuję w szklane naczynie. Może coś z tego będzie. Póki co ładnie fermentuje, pianka 2 cm, zapach porzeczek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pindin Opublikowano 11 Listopada 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2016 Dziś otworzyłem pokrywę fermentora w celu sprawdzenia co się dzieje z piwem. Od razu uderzył we mnie zapach rozpuszczalnika i farby. Oj ale taki mocny zapach, jakbym otworzył puszkę z farbą. Ogólnie zrobiła się bardzo ładna błona bakteryjna. Zredukuje się ten aromat czy nie zabierać sobie miejsca w kuchni i kanał? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jasiu Opublikowano 11 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2016 Octan etylu, kanał. Pindin 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pindin Opublikowano 11 Listopada 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2016 Octan etylu, kanał. Smuteczek ;( Dam żonie, żeby miała czym paznokcie zmywać z lakieru... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart3q Opublikowano 11 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2016 Aldehyd octowy też może być odbierany jako farba, a on się może trochę zredukować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pindin Opublikowano 11 Listopada 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2016 Dla wszelkiego spokoju potrzymam kilka dni, zobaczę co się stanie. Fermentor i tak na śmietnik pójdzie, będę bał się go używać do "czystych" piw. Raczej (na pewno?) to octan, a nie aldehyd. Żeby to opisać - to jest aromat orzecha z farbą emulsyjną i/lub rozpuszczalnikiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 11 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2016 Szkoda wiadra,zalej to ługiem i będzie dobrze. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pindin Opublikowano 11 Listopada 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2016 Szkoda wiadra,zalej to ługiem i będzie dobrze. Dokupiłem moce produkcyjne, tak więc... Jak da się uratować plastik to się da, jak nie to szkoda następnego piwka... Chyba, że go przeznaczę tylko do filtracji.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 11 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2016 Ług załatwi wszystko,już to przerabiałem, wiader nie wymieniałem od początku warzenia,po serii dziwnych infekcji ług i kwas fosforowy załatwił sprawę. Robię naprzemiennie dzikie piwa, kwasy i normalne,wszystko jest ok. Pindin 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pindin Opublikowano 11 Listopada 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2016 Ług załatwi wszystko Ja po infekcji dzikusami cały sprzęt ługiem potraktowałem. Następna warka wyszła OK. Bez posmaków aptecznych (Bo taką miałem wadę). Może się sprawdzi. To na raz 25 litrów piwka więcej do fermentacji Przekonałeś mnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 11 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2016 Raczej (na pewno?) to octan, a nie aldehyd. Żeby to opisać - to jest aromat orzecha z farbą emulsyjną i/lub rozpuszczalnikiem. Orzech z farbą emulsyjną to jest właśnie aldehyd. Pewnie jest tam to i to. Pindin 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się