maniacz Opublikowano 16 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2016 W ubiegły piątek uwarzyłem Wita, wyszło 18 litrów 11° BLG (niestety 4 litry poszły razem z chmielinami bo przez swą niezdarność rozwaliłem stożek po whirpoolu, niestety nie miałem czasu by to wlewać do wysokich naczyń i odzyskiwać). Brzeczka, została zaszczepiona gęstwą Belgian Ardennes 3522 był to 2 pasaż (1. Dubbel, 2. Red Ale, 3. Wit). Gęstwę dodawałem postępując tak jak to opisał Monty w tym poscie: http://www.piwo.org/topic/12717-gestwa-zadawanie-do-brzeczki-bez-robienia-startera-mozna/?p=262548. Ilość zadawanej gęstwy nie była w jakiś specjalny sposób obliczona, po prostu zadałem ponad 500 ml gęstwy (po uwodnieniu wyszło ponad litr - prawie cały słoik 1.5 l z czego połowa to gęstwa a połowa to woda). Tak samo postąpiłem przy 1 pasażu gęstwy i fermentacja przebiegła standardowo. Po około dobie drożdże zabrały się ostro do roboty (za każdym razem miałem taką LAG dla tych drożdży) i po niecałych 2-óch dniach pracy dały sobie spokój, także w poniedziałek nie było już widocznych objawów fermentacji, rurka nie bulkała, poziomy wody w rurce prawie się wyrównały, piana zaczęła zanikać. Troszkę mnie ten fakt zaniepokoił więc podniosłem o kilka stopni temperaturę otoczenia a fermentorem delikatnie zakołysałem. Działania te nie przyniosły skutku więc stwierdziłem wczoraj, że zmierzę gęstość piwa i ku mojemu zdziwieniu otrzymałem wynik 2.5 ° BLG, zmierzyłem również wyni dla próbki FFT i ten wyniósł ok. 2 ° BLG. Więc wygląda na to, żę drożdże zdążyły zjeść to co chciały. I teraz mam kilka pytań: 1. Czy fakt, że fermentacja przebiegła tak ekspresowo może wynikać ze zbyt dużej dawki zadanej gęstwy i czy przez to mogę spodziewać się jakiś niepożądanych efektów w gotowym piwie? 2. Początkowo planowałem nie przelewać na cichą bo chciałem uzyskać bardziej mętne piwko, ale teraz nie wiem czy nie skończy się to zbyt drożdżowym piwem? Aczkolwiek patrząc na próbkę FFT widać, że flokulacja jest całkiem spora i piwo zaczęło się klarować. Foto niżej. 3. Czy teoretycznie mógłbym już rozlać piwko do butelek nie obawiając się, że narobię granatów? (Nie zamierzam tego robić, mam zamiar potrzymać piwko w fermentorze jeszcze jakiś czas) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pindin Opublikowano 16 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2016 Cześć. Niektóre drożdże tak mają, szczególnie belgijskie. Miałem podobnie w jednym piwku na drożdżach Abbaye - w 3 dni skończyły. Ogólnie to piwo mi nie wyszło, ale mniejsza z tym Co do smaku i aromatu to możesz mieć mniej "belgijskości", co w wicie nie będzie za bardzo przeszkadzało. Będzie dobrze, potrzymaj zielone piwo jeszcze jakiś czas, drożdże powoli zaczną sprzątać po sobie, wtedy unikniesz nieprzyjemnych smaków. Teoretycznie mógłbyś zlewać, ale nie radziłbym tak wcześnie. Jak wyżej napisałem mógłbyś i raczej na pewno nabawiłbyś się niepożądanych aromatów i smaku. I grubego osadu na dnie butelki. I może przegazowania. maniacz 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
udarr Opublikowano 16 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 16 Listopada 2016 (edytowane) 1. Tak i tak. Zadałeś ich kilka razy za dużo. 2. Jak sam zauważyłeś drożdże opadają. 3. A kto to wie, fermentacja to nie jedyne zadanie drożdży, potrzymaj jeszcze tak jak piszesz. Edytowane 16 Listopada 2016 przez udarr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 17 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2016 Zadałeś ponad 5x więcej drożdży niż powinieneś i fermentujesz (jeśli dobrze widzę) w 24 stopniach. Tak więc nic dziwnego, że fermentacja tak wyglądała. Dobrego piwa niestety w ten sposób nie zrobisz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Undeath Opublikowano 17 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2016 Zadałeś ponad 5x więcej drożdży niż powinieneś i fermentujesz (jeśli dobrze widzę) w 24 stopniach. Tak więc nic dziwnego, że fermentacja tak wyglądała. Dobrego piwa niestety w ten sposób nie zrobisz. Potwierdzam, ardennsy w nadmiarze i wysokiej temp. dają sporo fuzli i estrów. Fermentacja wtedy trwa chwilę. Uważaj na takie piwko, kac na drugi dzień bardzo mocny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maniacz Opublikowano 17 Listopada 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2016 Zadałeś ponad 5x więcej drożdży niż powinieneś i fermentujesz (jeśli dobrze widzę) w 24 stopniach. Tak więc nic dziwnego, że fermentacja tak wyglądała. Dobrego piwa niestety w ten sposób nie zrobisz. Potwierdzam, ardennsy w nadmiarze i wysokiej temp. dają sporo fuzli i estrów. Fermentacja wtedy trwa chwilę. Uważaj na takie piwko, kac na drugi dzień bardzo mocny. Schemat fermentacji jaki zastosowałem to start w około 18°C i stopniowe podnoszenie temperatury aż do ok. 24°C, z tego co mi wiadomo i jak pisze Undeath tego rodzaju drożdże najwięcej swej "belgijskości" oddają właśnie w wyższych temperaturach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 17 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2016 Drożdże produkują mniej estrów jak jest ich za dużo, także nie licz na porządną belgijskość jak dajesz 5x za dużo gęstwy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gawon Opublikowano 17 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 17 Listopada 2016 Schemat fermentacji jaki zastosowałem to start w około 18°C i stopniowe podnoszenie temperatury aż do ok. 24°C stopniowe to nie jest w ciągu jednego czy dwóch dni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się