Skajo Opublikowano 4 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2016 Po pierwsze to trochę z szybko grzebiesz przy tym piwie. A po drugie to zlej po prostu wężykiem z nad osadów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ponqero Opublikowano 4 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2016 Założyłem, ze przy początkowym ok. 12 blg fermentacja bedzie trwała około tydzień. Dlaczego uważasz, ze za szybko sprawdzam ? Ze zlewaniem na cicha sobie poradzę, tylko chciałbym wiedzieć czemu ten kranik sie zapchał, zeby w przyszlosci to sie nie powtórzyło. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luki161 Opublikowano 4 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2016 (edytowane) Jak zlałeś razem z chmielinami to mieszanka chmielin i osadu drozdzowego mogla przykryc reduktor. Edytowane 4 Grudnia 2016 przez luki161 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buber Opublikowano 4 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2016 zeby w przyszlosci to sie nie powtórzyło. Żeby w przyszłości się nie powtórzyło, najlepiej fermentuj w wiadrach bez kranika. Zawsze jeden element infekcjogenny mniej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ponqero Opublikowano 4 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2016 Na razie mam tylko 2 fermentory, 1 z kranikiem i drugi bez. Chcę rozlewać piwo kranikiem do butelek, więc burzliwą zrobiłem w tym pierwszym fermentorze, żeby na cichą przelać do tego bez kranika. Później przed butelkowaniem znowu przeleje do tego z kranikiem. Nie znalazłem lepszego rozwiązania. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
buber Opublikowano 4 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2016 Nie musisz przelewać na cichą, trzymaj dłużej w tym samym wiadrze. Wtedy problem znika. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luki161 Opublikowano 4 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2016 Dokładnie, jak nie zbierasz gęstwy trzeba było robić chmielenie w tym samym fermentorze co burzliwa (po jej ustaniu oczywiście). Wtedy zmniejszasz ryzyko infekcji jeszcze bardziej (brak kranika, brak dodatkowego przelewania) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ponqero Opublikowano 4 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2016 Czy coś takiego w zupełności zastąpi cichą, jeśli chodzi o sklarowanie i dofermentowanie piwa? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dirk gently Opublikowano 4 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2016 Tzw. "przelewanie na cichą" nie służy do dofermentowania piwa, a jego wpływ na klarowność jest bardzo dyskusyjny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raban19 Opublikowano 4 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2016 Dziś 6 dzień fermentacji (bulkanie jest, ale coraz rzadsze), więc postanowiłem sprawdzić blg - wyniosło 4. Jednak co innego mnie zaskoczyło. Niestety kranik odmówił współpracy i po prostu się zapchał. 150 ml piwa do menzurki spływało chyba z minutę, przy czym przy końcu już kropelkami. Przyznam, że zapomniałem się podczas przelewania brzeczki do fermentora i poleciały do niego wszystkie chmieliny. Mam jednak zamontowany reduktor osadów i chyba powinien sobie z tym poradzić. Jak u was? Mieliście kiedyś taką sytuację? Tak. Ja przekręcam kranik do boku a potem z powrotem do pozycji rozlewowej. U mnie działa za każdym razem. Założyłem, ze przy początkowym ok. 12 blg fermentacja bedzie trwała około tydzień. Dlaczego uważasz, ze za szybko sprawdzam ? Ze zlewaniem na cicha sobie poradzę, tylko chciałbym wiedzieć czemu ten kranik sie zapchał, zeby w przyszlosci to sie nie powtórzyło. Jak dużo chmielin się zlało to może się zapchać reduktor. Bywa. Na razie mam tylko 2 fermentory, 1 z kranikiem i drugi bez. Chcę rozlewać piwo kranikiem do butelek, więc burzliwą zrobiłem w tym pierwszym fermentorze, żeby na cichą przelać do tego bez kranika. Później przed butelkowaniem znowu przeleje do tego z kranikiem. Nie znalazłem lepszego rozwiązania. Ja mam trzy wiadra ale stosuję to samo podejście. Burzliwa z kranikiem, cicha bez i ostatnie zlanie na refermentację do wiadra z kranikiem. Tzw. "przelewanie na cichą" nie służy do dofermentowania piwa, a jego wpływ na klarowność jest bardzo dyskusyjny. Nie jest to główny punkt tego działania ale oczywiście, że tak - piwo dofermentowuje na cichej. U mnie średnio schodzi ok. 0,5blg dodatkowo. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dirk gently Opublikowano 4 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2016 Tzw. "przelewanie na cichą" nie służy do dofermentowania piwa, a jego wpływ na klarowność jest bardzo dyskusyjny.Nie jest to główny punkt tego działania ale oczywiście, że tak - piwo dofermentowuje na cichej. U mnie średnio schodzi ok. 0,5blg dodatkowo. Czyli zlewasz niedofermentowane piwo? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Raban19 Opublikowano 4 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2016 Fermentacja cicha nie nazywałaby się "fermentacją" gdyby tego typu reakcje nie zachodziły podczas jej funkcjonowania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dirk gently Opublikowano 4 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2016 Dlatego napisałem "tak zwane" przelewanie na cichą. Ta nazwa jest błędna i myląca. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ponqero Opublikowano 4 Grudnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2016 (edytowane) W takim razie inaczej sformułuje pytanie. Czy różni się czymś przelewanie na cichą od pozostawienia piwa w fermentorze po burzliwej na dłużej? Oczywiście chcę chmielić na zimno, jeśli to ma znaczenie. Edytowane 4 Grudnia 2016 przez ponqero Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Skajo Opublikowano 4 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2016 (edytowane) Podobno drożdże lubią oblepiać związki olejków aromatycznych i dlatego lepiej przelać do drugiego fermentora przy chmieleniu na zimno pozbywając się większości drożdży. Nie sprawdzałem tego nigdy, nie robiłem eksperymentów. Ja zawsze przy chmieleniu na zimno przelewam i na efekty nie narzekam. To co napisałem było gdzieś pisane na tym forum jakiś czas temu. Jak nie chmielę, nie zbieram gęstwy ani mam zamiaru trzymać piwa ponad miesiąc nad drożdżami to nie przelewam w ogóle. Edytowane 4 Grudnia 2016 przez Skajo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dr2 Opublikowano 4 Grudnia 2016 Udostępnij Opublikowano 4 Grudnia 2016 Czy różni się czymś przelewanie na cichą od pozostawienia piwa w fermentorze po burzliwej na dłużej? Wg mnie niczym poza możliwością zebrania gęstwy, ale są tacy którzy używają swojej definicji "fermentacji burzliwej" i mogą się z tym nie zgadzać Chmielić na zimno powinieneś i tak gdy jakakolwiek fermentacja się zakończy i według mnie nie ma tu większego znaczenia czy piwo zlałeś wcześniej z nad drożdży czy nie. Enethion 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się