Skocz do zawartości

Mega goryczka


bimbelt

Rekomendowane odpowiedzi

Popełniłem mały błąd przy ostatniej warce. Część chmielu podczas gotowania wydostała się z siateczki. Zostawiłem z chmielem na noc, do wychłodzenia. Niestety był to chmiel goryczkowy i teraz mam mega goryczke. Piwo jest na cichej. Da się je jakoś jeszcze poprawic czy musze wypic co nawarzylem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć :beer:

Bimbelt weź napisz ile było tego chmielu u jakiego na ile litrów brzeczki. Jeszcze mnie żadna goryczka nie zaskoczyła więc pytam z ciekawości.

Gotowalem na dwa gary. Goryczkowy byl przez cale 60 min. gotowania i rozsypal sie w mniejszym garnku.

Goryczka nie jest taka, zeby sie nie dalo wypic, ale jest jej troche za duzo jak na moj gust, a lubie piwa mocno goryczkowe. Z drugiej strony piwo dzisiaj dopiero poszlo na cicha, wiec ma jeszcze troche czasu zanim zostanie skonsumowane. Moze czas mu rzeczywiscie pomoze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostawiłem z chmielem na noc, do wychłodzenia.

Goryczka nie zwiększa się kiedy brzeczka jest ochłodzona, a tylko kiedy jest gotowana. Jestem pewien, że nawet już po 2 miesiącach piwo nie będzie przegoryczkowane :beer:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piwo po długim leżakowaniu robi się bardziej wytrawne, więc goryczka jeszcze będzie bardziej wyczuwalna. Długo to mam na myśli więcej niż 6 miesięcy.
O ile było prawidłowo odfermentowane, to powinno się robić bardziej słodkie, własnie poprzez opadanie goryczki.

 

Po pół roku podobno z piwa ubywa nawet i połowa początkowego IBU.

Pozwolę sobie podsumować: piwo wytrawnieje przy długim leżakowaniu z powodu ciągłej pracy drożdży, które żreją, co mogą ;) Natomiast goryczka chmielowa łagodnieje z biegiem czasu. Zatem obaj Panowie mają rację, a zarazem jej nie mają :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie podsumować: piwo wytrawnieje przy długim leżakowaniu z powodu ciągłej pracy drożdży, które żreją, co mogą

Gdyby tak było, w piwach nagazowanie by wzrastało z czasem aż do rozerwania butelki, a ekstrakt spadał do zera albo dalej.

 

W zasadzie takie zjawisko ma miejsce; ale tylko w przypadku, gdy piwo nie dofermentowało do końca w fermentorze, albo do butelek dostali się mocniejsi zawodnicy niż drożdże: brettanomyces, peddiococus, dzikusy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby tak było, w piwach nagazowanie by wzrastało z czasem aż do rozerwania butelki, a ekstrakt spadał do zera albo dalej.

To mnie zaskoczyłeś - myślałam, że to normalne, że nagazowanie wzrasta z biegiem czasu właśnie z tego powodu ;) A do rozerwania butelki owszem, może dojść, jeśli się za dużo środka do refermentacji doda, albo/i przerwie fermentację.

 

W zasadzie takie zjawisko ma miejsce; ale tylko w przypadku, gdy piwo nie dofermentowało do końca w fermentorze, albo do butelek dostali się mocniejsi zawodnicy niż drożdże: brettanomyces, peddiococus, dzikusy...

No cóż, może masz idealne warunki do leżakowania i drożdże właściwe nie rabotają ponad glukozę/cukier/ekstrakt dodany przy butelkowaniu :)

Edytowane przez Marusia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy prawidłowej fermentacji drozdże zjadają wszystko co mogą już w fermentorze, nic nie zostawiają na później. Dobrze dofermentowane piwo już nie wytrawnieje.

I tu się nie zgadzamy. Wczoraj wypiłem 2,5 rocznego Dubbla, który na początku był bardzo treściwy. Dziś jest bardzo wytrawny. Butelek nie rozerwało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.