Muchomorek Posted January 10, 2017 Share Posted January 10, 2017 Cześć, Pod koniec października popełniłem portera ( początkowe 22blg, zszedł do 7), drożdże Wyeast 1728 Scottish Ale. Mam teraz dwa pytania:Z racji, że piwo powinno się ułożyć zostawiłem je w spokoju na trzy miesiące. Na początku grudnia spróbowałem jedną butelkę- piwo jeszcze nie ułożone, ale piana i gaz były. Wczoraj otworzyłem dwie butelki i ... piany przy nalewaniu oraz gazu nie ma.1)Nieszczelne kapsle czy coś mogło się w środku podziać? Na kilku butelkach w szyjce widoczny jest taki osad jak na załączonym zdjęciu.2)W butelkach na dnie także bardzo mało osadu drożdżowego, wręcz pół-przezroczysta warstwa. Drożdże na cichej bardzo mocno zbiły się na dnie fermentora więc piwo było klarowne przy nalewaniu do butelek. Co to może być ten nalot i czy macie pomysł o co może chodzić z gazem? Infekcja?Roztwór cukru dokładnie zmieszałem z całym piwem więc ten aspekt pomijam. Piwo miało pianę, która po leżakowaniu zanikła. Czy dodatek płatków owsianych może mieć na to wpływ? Dzięki! Link to comment Share on other sites More sharing options...
anteks Posted January 10, 2017 Share Posted January 10, 2017 Przetrzyj butelkę przed zrobieniem zdjęcia bo nic nie widać Link to comment Share on other sites More sharing options...
Muchomorek Posted January 10, 2017 Author Share Posted January 10, 2017 Przetrzyj butelkę przed zrobieniem zdjęcia bo nic nie widać Chodzi o ten pierścień powyżej linii piwa (ponad pianą). Link to comment Share on other sites More sharing options...
Muchomorek Posted January 10, 2017 Author Share Posted January 10, 2017 (edited) Niestety nie jestem w stanie swoim telefonem zrobić lepszego zdjęcia. Osad w dużej części unosi się na powierzchni w butelce, jest tylko w części butelek. Jeszcze jedno pytanie laika: Czy możliwe jest "wyjście" infekcji w butelkach dopiero po prawie 3 miesiącach od zabutelkowania- to znaczy że wszystko było ok, a potem infekcja się rozwinęła? Edited January 10, 2017 by Muchomorek Link to comment Share on other sites More sharing options...
jkx6 Posted January 10, 2017 Share Posted January 10, 2017 Zdjęcia były by dużo lepsze w dobrze oświetlonym miejscu i gdybyś wyczyścił butelkę. Nic nie wydać na tym co wysyłasz. I tak, jest możliwość by infekcją rozwiała się bardzo powoli. Tylko że wtedy piwo było by przegazowane, a nie niedogazowane. Przyczyny szukał bym raczej w złej ilości surowca do refermentacji, złym rozmieszaniu oraz zamałej ilości drożdży. Przy takich piwach warto wzburzyć trochę osadu z dna (gęstwy drożdżowej) przed butelkowaniem aby ułatwić nagazowanie. Później i tak to wszystko opada na dno butelki. Link to comment Share on other sites More sharing options...
darinho Posted January 10, 2017 Share Posted January 10, 2017 ,,Roztwór cukru dokładnie zmieszałem z całym piwem więc ten aspekt pomijam'' Na pewno nie zrobiłeś za gęstego syropu cukrowego do refermentacji? Ile cukru i w jakiej ilości wody rozpuściłeś? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gawron Posted January 10, 2017 Share Posted January 10, 2017 Wyłącz lampę błyskową i podświetl z boku. Link to comment Share on other sites More sharing options...
karczmarz Posted January 10, 2017 Share Posted January 10, 2017 Taki pierścień po refermentacji to normalna rzecz. Ja bym chyba obstawiał nieszczelne kapsle, bo po prawie 200 warkach nigdy nie miałem takiej sytuacji, że jedno piwo było normalnie nagazowane, a drugie w ogóle, owszem spore różnice się zdarzały ale nigdy nie takiej ogromnej różnicy nie miałem. Link to comment Share on other sites More sharing options...
dirk gently Posted January 10, 2017 Share Posted January 10, 2017 (edited) W życiu na oczy nieszczelnego kapsla nie widziałem Prędzej jednak źle rozmieszany surowiec. To mi się podoba, gdzie dwóch forumowiczów tam trzy opinie Edited January 10, 2017 by dirk gently Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gawon Posted January 10, 2017 Share Posted January 10, 2017 może nie tyle kapsel nie szczelny co słabo zaciśnięty ? a butelki nie były tupu twist ? Link to comment Share on other sites More sharing options...
karczmarz Posted January 10, 2017 Share Posted January 10, 2017 W życiu na oczy nieszczelnego kapsla nie widziałem Ja też nie, ale widziałem już kapsle źle "nałożone", czyli nie do końca zagiętę i one po wzroście ciśnienie lekko podnoszą się po jednej stronie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
dirk gently Posted January 10, 2017 Share Posted January 10, 2017 No to miałem na myśli, ale nigdy nie byłem świadkiem. Może jak ktoś ma bardzo rozklekotaną kapslownicę... Link to comment Share on other sites More sharing options...
krzysiek9999 Posted January 10, 2017 Share Posted January 10, 2017 Mnie się zdarzyły też pęknięcia na szyjce butelki, jak kapslowałem jeszcze Gretą. Nie zawsze było widać i kilka butelek było bez gazu. Od czasu jak używam stołowej problem zniknął. Link to comment Share on other sites More sharing options...
camilos Posted January 11, 2017 Share Posted January 11, 2017 (edited) Mi piwo przy wysyłce cieklo przy kapsle, więc źle zalozony/nie szczelny, gaz w takim razie też może się przecisnąć. Edited January 11, 2017 by camilos Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now