Furmuss Posted March 6, 2017 Share Posted March 6, 2017 Witam! W sobotę uwarzyłem kolejną warkę (27L - 15Blg). Trochę się ociepliło i w pomieszczeniu, gdzie fermentowałem do tej pory temperatura podskoczyła mi z 15 do 20 C. Został mi jeszcze garaż a w nim 10 C ( w nocy może nawet 9). Postanowiłem wstawić do garażu. Warka zadana świeżą gęstwą (drożdże FM52, pokolenie 3, zebrane tego samego dnia) ok. 150 ml. Temperatura brzeczki w momencie zadania około 18 C. Po 12 godzinach delikatne oznaki fermentacji, po 24 godzinach cieniutki kożuszek na powierzchni. Dziś rano po 36 godzinach już 3-4 centymetrowa piana. Czy taki przydługawy start i początek fermentacji może mieć jakiś negatywny wpływ na piwo? Skoro fermentuje to zostawić tak jak jest czy może jednak przenieść w cieplejsze miejsce (około 20 C)? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mapak Posted March 6, 2017 Share Posted March 6, 2017 @@Furmuss, Jeżeli fermentację prowadzisz w garażu w 10* to lepiej przenieść do cieplejszego. A 12 godzinnym lagiem nie ma się co przejmować. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Furmuss Posted March 6, 2017 Author Share Posted March 6, 2017 @@Furmuss, Jeżeli fermentację prowadzisz w garażu w 10* to lepiej przenieść do cieplejszego. A 12 godzinnym lagiem nie ma się co przejmować. No ale to cieplejsze to będzie na ten moment około 20. Nie za dużo? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mapak Posted March 6, 2017 Share Posted March 6, 2017 @@Furmuss, To fermentuj w garażu, a na koniec przenieś do tych ok. 20* na dzień czy dwa, żeby dojadły. dirk gently 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
buber Posted March 6, 2017 Share Posted March 6, 2017 Możesz też owinąć fermentor kocem lub karmiatą. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Undeath Posted March 6, 2017 Share Posted March 6, 2017 Ale ale, przecież 20 C to całkiem niezła temperatura na ten szczep drożdży Początek fermentacji dochładzać w wiadrze z wodą i petami, a reszta fermentacji w 20C to idealna temp.Znowu 10C to może być za nisko na szczep - mogą wyleźć jakieś wady z stresu, choć niektórzy fermentowali go w tej temp. i twierdzą że było dobrze. Weź pod uwagę, że jeżeli zdecydujesz się na 10 C piwo będzie wolniej fermentowało. Po kilku dniach, jak zakończy się burzliwsza część fermentacji i tak bym go przestawił do 20C. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Furmuss Posted March 6, 2017 Author Share Posted March 6, 2017 Możesz też owinąć fermentor kocem lub karmiatą. Tak też zrobię. Wrócę wieczorem z roboty to owinę kocem. Ale ale, przecież 20 C to całkiem niezła temperatura na ten szczep drożdży Początek fermentacji dochładzać w wiadrze z wodą i petami, a reszta fermentacji w 20C to idealna temp.Znowu 10C to może być za nisko na szczep - mogą wyleźć jakieś wady z stresu, choć niektórzy fermentowali go w tej temp. i twierdzą że było dobrze. Weź pod uwagę, że jeżeli zdecydujesz się na 10 C piwo będzie wolniej fermentowało. Po kilku dniach, jak zakończy się burzliwsza część fermentacji i tak bym go przestawił do 20C. No ale to jest temperatura otoczenia. Jak się fermentacja rozhula to może i do 23-24 podejść. Nie mam zbyt dużego doświadczenia, ale z tego co czytałem na tym forum to wszyscy raczej radzą trzymania się dolnych widełek temperatur. Tak czy inaczej dziś się już sporo ochłodziło to jutro wieczorem a najpóźniej pojutrze wstawię fermentor do 15 C, a na sam koniec do około 20. A tak jeszcze z czystej ciekawości to jakieś konkretne wady mogą wyjść z za niskiej temperatury fermentacji? Właściwie znalazłem tylko wątki o wadach wynikających ze zbyt wysokiej temperatury. Myślałem, że jeśli temperatura jest za niska to fermentacja po prostu nie ruszy albo będzie się wlekła i piwo ewentualnie nie dofermentuje. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Undeath Posted March 6, 2017 Share Posted March 6, 2017 No ale to jest temperatura otoczenia. Jak się fermentacja rozhula to może i do 23-24 podejść. Nie mam zbyt dużego doświadczenia, ale z tego co czytałem na tym forum to wszyscy raczej radzą trzymania się dolnych widełek temperatur. Tak czy inaczej dziś się już sporo ochłodziło to jutro wieczorem a najpóźniej pojutrze wstawię fermentor do 15 C, a na sam koniec do około 20. A tak jeszcze z czystej ciekawości to jakieś konkretne wady mogą wyjść z za niskiej temperatury fermentacji?Właściwie znalazłem tylko wątki o wadach wynikających ze zbyt wysokiej temperatury. Myślałem, że jeśli temperatura jest za niska to fermentacja po prostu nie ruszy albo będzie się wlekła i piwo ewentualnie nie dofermentuje. Dlatego napisałem o wiadrze z wodą i petami na pierwsze 2-3 dni fermentacji. Nie każda burzliwa jest super gwałtowna, a FM52 też do szalonych drożdży nie należą. Oczywiście najlepszy dolny zakres, ale przechłodzenie fermentujacego piwa do 10C możę mieć opłakane skutki - odpowiadając na drugą część wypowiedzi. Główne wady to niedofermentowanie, siarka (siarkowodór albo zapałczana, w najgorszym wypadku nawet kanaliza), Aldehyd octowy oraz diacetyl. Przy zbyt niskiej fermentacji od początku ostatnie trzy jeżeli drożdże ruszą po za zakresem. koholet 1 Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now