Skocz do zawartości

bimber, legalizacja?


kazik

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 72
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Słowa wiceministra rolnictwa Artura Ławniczaka z dnia 2009-03-11:

"Projekt ustawy legalizuje produkcję 40-procentowego alkoholu z owoców. Rolnik odwoziłby go do koncesjonowanej przetwórni, płacił akcyzę i odbierał alkohol, który byłby zaliczany do produktów regionalnych. I jako taki sprzedawany.

- Z tony owoców można otrzymać 200 litrów alkoholu. Na sprzedaż tej ilości rolnik dostanie certyfikat. Potem może sobie to butelkować i z własną nalepką sprzedawać."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co za różnica, czy prowadzącym browar czy bimbrownię będzie rolnik czy biznesmen? Jeden i drugi będzie musiał płacić podatki.

 

Po jaką cholerę nasze forum zostało obdarzone takim użytkownikiem? Idealne miejsce dla Ciebie to forum.gazeta.pl

To miało być do mnie?

Jeśli tak, to nie masz wyczucia ironii. Szydziłem w dosyć delikatny sposób z tego, że nazewnictwo to tylko nazewnictwo.

A że bimbrownictwem trudnia się wyłącznie rolnicy, to jest fakt. I nie moja to wina, że ustawa ma wyłącznie legalizować stan faktyczny..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ jacer

Jesli nawet zrobi tylko tyle, że dotrze do zwykłego człowieka, że istnieje taka możliwość, to będzie już dobrze. Nie bardzo dobrze, ale dobrze.

A gdy w przyszłosci upomną się o swoje piwowarzy domowi, to będzie im łatwiej...

 

@przemo

Dziękuje za dobre życzenia ale obawiam się, że nawet 10 posłów to będzie za mało, przy takim terrorze i władztwie urzędniczym.

 

@zbyszek73

Czy jest w tym coś złego by myśleć nad tym jak złamać monopol koncernów?

Niechże zwykły człowiek ma wybór legalnego napicia się autorskiego piwa z mikrobrowaru albo piwa z koncernu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeee będę myślał jak posłowie coś wymyślą :D

W ogóle rozmawiałem kiedyś z człowiekiem z Polskiej Izby Produktu Regionalnego i facet twierdził, że nalewki i piwo można sprzedawać na wiejskich festynach typu dożynki itp. Oczywiście nie pasuje mi to z wiadomych względów, niemniej wiele członkiń kół gospodyń wiejskich traktuje to zdanie jako wykładnię prawa. Pokusiłem się nawet ostatnio o wysłanie maila do Izby. Póki co nie byli łaskawi się odezwać.

No właśnie tutaj sprawa jest zawiła. Np. "piwo" miodowe można sprzedawać dość prosto, bo to podpada pod uproszczone przepisy na tych zasadach, co winiarze francuscy sprzedają swoje wino. Czyli sprzedajesz coś z własnych płodów ziemi, w tym wypadku pszczół :D.

 

Co do nalewek, to na chłopski rozum powinno być legalne, bo skoro nie można pędzić, więc domniemane pochodzenie spirytusu na nalewkę jest legalne, co za tym idzie została od niego odprowadzona akcyza. Także niestety sytuacja nalewek jest inna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli sprzedajesz coś z własnych płodów ziemi, w tym wypadku pszczół :D.

 

Co do nalewek, to na chłopski rozum powinno być legalne, bo skoro nie można pędzić, więc domniemane pochodzenie spirytusu na nalewkę jest legalne, co za tym idzie została od niego odprowadzona akcyza. Także niestety sytuacja nalewek jest inna.

Ano właśnie! O tym zapomniałem, a w tym był pogrzebany pies! Rozmawiając wówczas doszliśmy do wniosku, że wystarcza własna produkcja chmielu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli sprzedajesz coś z własnych płodów ziemi' date=' w tym wypadku pszczół :D.

 

Co do nalewek, to na chłopski rozum powinno być legalne, bo skoro nie można pędzić, więc domniemane pochodzenie spirytusu na nalewkę jest legalne, co za tym idzie została od niego odprowadzona akcyza. Także niestety sytuacja nalewek jest inna.[/quote']

Ano właśnie! O tym zapomniałem, a w tym był pogrzebany pies! Rozmawiając wówczas doszliśmy do wniosku, że wystarcza własna produkcja chmielu :D

No bo piwo robi się z chmielu. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ciekawy temat. Chętnie bym widział takie ustawy dotyczące piwa czy bimbru, ale znając nasze realia wydaje mi sie to nieprawdopodobne. Albo będzie to obwarowane takimi zaostrzeniami , że normalny człowiek nie będzie w stanie im sprostać.

Ale mam nadzieję, że może akurat się uda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba po to własnie powstało stowarzyszenie piwowarów domowych, by walczyc o to, by móc zalegalizować swój mikrobrowar, prowadzić sprzedaż piwa w tymże mikroborwarze -na wynos i z konsumpcja na miejscu.

I nie jako browar restauracyjny za grube pieniądze, ale jako biznes rodzinny obsługujący lokalny rynek lub osiedle.

 

Problem największy będzie najpewniej ze samym stowarzyszeniem, które nie będzie chciało walczyć u polityków o takie prawo.

Dlaczego? Ano dlatego, że to uderzyłoby w koncerny.

A zapewne okaże się, że głównym sponsorem stowarzyszenia i imprez przez niego robionych są ...koncerny.

I samo kierownictwo stowarzyszenia oraz ich przydupasy będą głównym hamulcowym utworzenia takiego prawa i będą tlumić takie pomysły w zarodku.

Edytowane przez 13Robert
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ przecież możesz zalegalizować swój własny mikrobrowar. Nikt tego nie broni.

 

Stowarzyszenie według mnie nie będzie chciało, bo wie ile czasu walczyli winiarze i jakie efekty to przyniosło. Taka jest moja opinia.

Lepiej sie uczyć na błędach innych.

Edytowane przez jacer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

A zapewne okaże się, że głównym sponsorem stowarzyszenia i imprez przez niego robionych są ...koncerny.

I samo kierownictwo stowarzyszenia oraz ich przydupasy będą głównym hamulcowym utworzenia takiego prawa i będą tlumić takie pomysły w zarodku.

13Robert należysz do stowarzyszania?

Jeśli tak to proszę wylewaj swoje żale na walnych zebraniach stowarzyszenia.

Jeśli nie, to wybacz - obrażasz kogoś i masz nadzieję że bedzie walczył w Twoich interesach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@jacer

Już pisałem że chodzi m.in.o łatwośc legalizacji istniejacych i już pracujących mikroinstalacji. Przecież są ich już tysiące w Polsce, chodzi o to by koszty wejścia na rynek były niskie

Porównanie do winiarzy jest chybione. To są dwa rożne światy.

 

@bielok

@jacki

Opisałem pewne zależności. Nie mam po prostu żadnych złudzeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To forum skupia głównie piwowarów domowych. Większość z nas warzy piwo dla siebie, ewentualnie obdarowuje lub częstuje swoją rodzinę, przyjaciół, znajomych. Niewielu myśli o sprzedaży swoich wyrobów. Dlatego, 13Robert, nie powinieneś obrażać słowami forumowiczów za to , że nie chcą walczyć z koncernami o prawo sprzedaży swojego piwa. A co do Stowarzyszenia, to nie zauważyłem w STATUCIE wzmianki o próbach wprowadzenia naszych wyrobów do legalnego obrotu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba po to własnie powstało stowarzyszenie piwowarów domowych, by walczyc o to, by móc zalegalizować swój mikrobrowar, prowadzić sprzedaż piwa w tymże mikroborwarze -na wynos i z konsumpcja na miejscu.

I nie jako browar restauracyjny za grube pieniądze, ale jako biznes rodzinny obsługujący lokalny rynek lub osiedle.

 

Problem największy będzie najpewniej ze samym stowarzyszeniem, które nie będzie chciało walczyć u polityków o takie prawo.

Dlaczego? Ano dlatego, że to uderzyłoby w koncerny.

A zapewne okaże się, że głównym sponsorem stowarzyszenia i imprez przez niego robionych są ...koncerny.

I samo kierownictwo stowarzyszenia oraz ich przydupasy będą głównym hamulcowym utworzenia takiego prawa i będą tlumić takie pomysły w zarodku.

Chyba przesadziłeś. Uważam, że obraziłeś członków zalożycieli i Zarząd.

Stowarzyszenie jeszcze nie istnieje formalnie bo nie ma decyzji sądu, a Ty już nazywasz wszystkich przydupasami.

Chyba dzisiaj wypiłeś o jedno piwo za dużo. Pamiętaj alkohol uzależnia.

Jak zapiszesz sie do stowarzyszenia to będziesz się mogł zaangażować w walce o nowe ustawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@admiro

Czasami trzeba potrząść ludżmi aż galoty im zlecą...

 

@jacer

Piwo to zupełnie insza inszość aniżeli wino, i to we wszystkim.

A najbardziej w powszechności spożycia, jego wysokości (obecnie piwo to średnio blisko 1hl na głowę/rocznie), w jego uniwersalnosci produkcyjnej, mozliwości umieszczenia produkcji i sprzedazy oraz konsumpcji praktycznie w jednym miejscu.

Po prostu nie ma co nawet porównywać do pracy winiarza, a szczególnie jego winnicy i samej trudnej uprawy krzewu.

 

Jak myślisz, ilu mieszkańców mógłby obsłużyć zalegalizowany mikrobrowar domowy, który rocznie jest w stanie wyprodukować 500 hl piwa rocznie, a który przechwyciłby marne 10% spożycia piwa w danej społeczności lokalnej?

A wielu już takie instalacje posiada, tyle że są sztucznie blokowani przez przepisy napisane pod duże koncerny.

Przyjmując jakąś wartość czystego zysku z jednego litra, możesz też latwo obliczyć roczny zysk brutto takiego przedsięwzięcia.

Myslisz, że jak na rodzinny biznes nie wystarczyłoby?

 

A co do Stowarzyszenia, to nie zauważyłem w STATUCIE wzmianki o próbach wprowadzenia naszych wyrobów do legalnego obrotu.

Ano właśnie. A to powinien być najwazniejszy punkt statutu.

I nie wpiszą tego z uwagi na to, że godziłoby to w interes koncernów-przyszłego sponsora stowarzyszenia.

Opisałem ten mechanizm kilka postów wyżej.

Ci cwaniacy z koncernów doskonale wiedzą, co robią i na co wykładać będą pieniądze.

 

@wena

Mną sie nie przejmuj...

Edytowane przez 13Robert
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do Stowarzyszenia' date=' to nie zauważyłem w STATUCIE wzmianki o próbach wprowadzenia naszych wyrobów do legalnego obrotu.[/quote']

Ano właśnie. A to powinien być najwazniejszy punkt statutu.

I nie wpiszą tego z uwagi na to, że godziłoby to w interes koncernów-przyszłego sponsora stowarzyszenia.

Opisałem ten mechanizm kilka postów wyżej.

Ci cwaniacy z koncernów doskonale wiedzą, co robią i na co wykładać będą pieniądze.

 

@wena

Mną sie nie przejmuj...

Ja się Tobą nie przejmuję, ale Ty zacznij trochę szanować innych.

To co piszesz to bzdury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest stowarzyszenie piwowarów DOMOWYCH, a nie piwowarów RZEMIEŚLNICZYCH. Powstało po to żeby zrzeszać ludzi, warzą piwo dla siebie i znajomych, tak aby mogli promować idee warzenia piwa w domu. Browary rzemieślnicze i sprzedaż piwa to zupełnie inna bajka i to nie leży w gestii tego stowarzyszenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.