Dożdże FM25 po terminie

[andrzej.b]

Witam

Znalazłem w lodówce FM 25 z datą ważności do 26-02-2017 które były w styropianowym pojemniku i zastanawiam

się czy coś z tego będzie jeszcze można zrobić. Planowałem Blonda. Czy zrobić jakąś 10% brzeczkę 1 litrową

i wlać do niej te drożdże i wstawić na dobę do mieszadła?. Czy tak stare drożdże firmy FM jeszcze powstaną.

[Piwna Strefa]

Śmiało nastawiaj starter, na pewno coś tam sobie ruszy i uda się namnożyć odpowiednią ilość gęstwy. Fosforan dwuamonowy albo inna pożywka dla drożdży się przyda. Nabiorą wigoru 

[Warmiński MISIEK]

Powstać mogą, jednak niekoniecznie wyjdzie z tego super piwo! Ja się nie raz przejechałem na przeterminowanych. Przynajmniej pierwszy pasaż wychodził dość słabo (chociaż ostatnio z braku laku musiałem użyć przeterminowanych (ok miesiąca), bo się okazało że FM robi se przerwę wakacyjną dla FM11, ale zrobiłem  starter 2 stopniowy i zadana do brzeczki 10 blg - piwo zapowiada się fajnie). Twój wybór, czy za 25 plnów opłaca się ryzykować wylanie kilku godzin pracy. Drożdże z lutego pewnie bym spróbował namnożyć, ale tylko dla fanu :-)

[Skajo]

Ja miałem podobną sytuację z fm20, też sporo po terminie. Piwa wyszło fajnie, problemów ze startem nie było, wszystkim smakowały. Ale każdy przypadek jest inny.

[Undeath]

Spokojnie użyłbym tych drożdży po porządnym starterze takim 2 litry. Belgi są trochę żywotniejsze moim zdaniem niż pozostałe drożdże. Choć pół roku to sporo sprawdź czy w ogóle odpalą się w starterze

 

Powstać mogą, jednak niekoniecznie wyjdzie z tego super piwo! Ja się nie raz przejechałem na przeterminowanych. Przynajmniej pierwszy pasaż wychodził dość słabo (chociaż ostatnio z braku laku musiałem użyć przeterminowanych (ok miesiąca), bo się okazało że FM robi se przerwę wakacyjną dla FM11, ale zrobiłem  starter 2 stopniowy i zadana do brzeczki 10 blg - piwo zapowiada się fajnie). Twój wybór, czy za 25 plnów opłaca się ryzykować wylanie kilku godzin pracy. Drożdże z lutego pewnie bym spróbował namnożyć, ale tylko dla fanu :-)

 

Czy ja wiem dostawałem często drożdże np. podczas PiwoWarZone we Wrocławiu, które miały 2 tygodnie do końca terminu, odpalałem je trzy miesiące po terminie robiąc porządny starter i pierwsze piwa wychodziły całkiem przyzwoite. Moim zdaniem kluczem tu jest porządny starter (można się pokusić o pożywkę) plus porządne natlenienie brzeczki oraz oczywiście dobrze poprowadzona fermentacja. Ludzie używają rok po terminie Wyeasty i WLP fakt, że czasem jest loteria, ale jak ruszą to piwka normalnie wychodzą. Choć sam nie polecam tego i uważam im świeższe drożdże tym lepsze (wyleczyłem się też z kupowania przeterminowanych) to z ciekawości puściłbym starter na nich

 

Tak z ciekawostek znalazłem w szafce gęstwę z warki 44 Wyeast Belgian Witbier 3944 nie wiem po co je zostawiłem. Po 5 latach wrzuciłem je do brzeczki 10 blg. Po 24 h fermentowały, po kilku dniach skończyły - piwo paskudne aldehyd octowy i lekki merkaptan z autolizą, ale jakby się pokusić o przepłukanie tej gęstwy oraz dwu stopniowy starter podejrzewam, że by spokojnie odżyły te drożdże

[kantor]

A ja tam zupełnie nie polecam używania tak starych drożdży, u mnie to nigdy nie kończyło się dobrze, a tyle po terminie to jeszcze nie używałem.

Edytowane 18 Lipca 2017 przez kantor