jtomas Opublikowano 2 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2017 (edytowane) Witam, jestem stosunkowo nowy na forum, ale mam już za sobą 4 wareczki, a jest piąta w trakcie, po za tym od ponad roku jestem związany z browarnictwem tutaj w UK jako pomocnik. W tym miejscu bedę na bierząco opisywał kolejne warki, a pomysłów na piwa które bardzo chciałbym uwarzyć jest wiele. Mój domowy browarek nazwałem Goły Kaszub, bo pochodzę właśnie stamtąd, a goły bo w swoim piwowarstwie domowym nie mam nic do ukrycia. Chętnie przyjmę każdą radę a także krytykę, w końcu jestem tu po to by się uczyć, a także dzielić jakąś tam moją wiedzą, bo trochę jej mam (nie tylko o piwowarstwie). Z zawodu jestem technologiem żywienia/kucharzem, a także zapalonym majsterkowiczem. Warki - sezon 1 - 2017/2018 (warki 15-50L) #1 Pilzner (brew kit Coopers) #2 Bitter ( brew kit Woodfordes Nelsons Revenge Beer) #3 Witbier (zacieranie, receptura własna) #4 English Ale (zacieranie, receptura własna) #5 AIPA 15 blg (zacieranie, receptura własna), etykieta i fotka #6 Belgian Speciality Ale (z ekstraktów, receptura własna) #7 Russian Imperial Stout (receptura własna, częściowo z ekstraktów) #8 Cherry Stout (receptura własna) #9 Porter Bałtycki ze śliwką 22,5 blg (receptura własna) #10 Świąteczne 16,5 blg (receptura własna) #11 Dark Mild 10blg (receptura własna) #12 Barley Wine 28,5blg (receptura własna) #13 Vanilla & Caramel Stout 15,5blg (receptura własna) #14 Sour Fruit Ale (receptura własna) #15 American Pale Ale 12 blg (receptura własna) #16 Pale Ale 11blg (receptura własna) #17 Lite APA 9blg (receptura własna) Edytowane 8 Grudnia 2018 przez jtomas Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jtomas Opublikowano 2 Listopada 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2017 Warki #1 i #2 W zasadzie moje pierwsze przygody z robieniem piwa z domu, wystarczyły dwa brewkity żeby szybko ogarnąć, że to zupełnie nie to co chce osiągnąć, i zero w tym frajdy. Już chciałem brać się za 3-ego brewkita i robić mocną herbatkę chmielową żeby go wzbogacić kiedy stwierdziłem, ze za cene kitu mam już jakieś słody lub chmiele i drożdze, więc pożyczyłem z kuchni hotelowej gary i ruszyłem z warką nr 3 o czym poniżej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jtomas Opublikowano 2 Listopada 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2017 Mały przerywnik... a tak obecnie wygląda mój blat w garażu droga do piwowarstwa przez wina i cydry wiodła Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LUBIE_GRAC_W_GRY_WIDEO Opublikowano 2 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2017 przykryj czymś te słoiki, słoneczko nie służy piwerku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jtomas Opublikowano 2 Listopada 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2017 Warka #3 Witbir Receptura na 20l piwa o ekstrakcie 12Blg Zasyp: 2 kg słód pilzneński 2.8 kg słód pszeniczny 0.2 kg płatki owsiane Chmiel: 15g Northern Brewer 60 minut 15g Lubelski 15 minut Przyprawy: 15g kolendry 10 minut 30g kandyzowanej skórki pomarańczy (nie lubię curacao) Drożdże: FM20 Wnioski po warzeniu: - zbyt duży udział słodu pszenicznego, ciężko sie to filtrowało - zbyt dużo kolendy, troszkę za mocno było ją czuć - ochydna jest ta skórka kandyzowana, chyba mój najgorszy pomysł w tej warce,przy następnym witku dam świeżą skórkę z pomarańczy - za małe nagazowanie jak na witka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jtomas Opublikowano 2 Listopada 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2017 4 minuty temu, LUBIE_GRAC_W_GRY_WIDEO napisał: przykryj czymś te słoiki, słoneczko nie służy piwerku na fotce nie ma piwa, są cydry, miody pitne i wina, a światło dają świetlówki sufitowe gdyby to było piwko oj aż strach pomyśleć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jtomas Opublikowano 2 Listopada 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2017 Warka #4 English Pale Ale Receptura na 20l piwa o ekstrakcie 12Blg Zasyp: 4 kg słód maris otter pale ale 0.5 kg słód crystal 20L Chmiel: 15g Northern Brewer 60 minut 15g East kent golding 60 minut 15g Fuggles 10 minut 15g Fuggles 3-dni na cichą Drożdże: WLP023 Inne: 5g mech irlandzki 100g cukru demerara Zacieranie 50 minut w 70 st C 10 minut w 76 st C Wnioski po warzeniu: - w zasadzie piwo wyszło całkiem dobre, nie zbyt wytrawne, niezbyt alkoholowe, - podczas zacierania (infuzyjnego) nieco uciekły mi temperatury i w rzeczywistości wyszło 55 minut z czego 25 w 69st,a kolejne 30 schodziło do 66, mash out też w związku z tym poleciał i wszyło 74st czyli kiepsko - po tej warce jeszcze bardziej ociepliłem garnek zacierny i od następnej warki wygrzeje gar gorącą wodą na 5-10 minut - moim angielskim znajomym smakowało bardzo, jak dla mne mało chmielowe i jeden z chmieli mi nie podeszedł chyba fuggles Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jtomas Opublikowano 2 Listopada 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Listopada 2017 (edytowane) Warka #5 American IPA Mój ulubiony styl, uwielbiam ten styl nie tylko AIPA, ale IPA, DIPA, CIPA, PIPA i wszystkie inne india pale ale'e więc warki w tym stylu będą często pojawiać się w moim repertuarze Receptura na 18l piwa o ekstrakcie 16Blg Zasyp: 3 kg słód maris otter pale ale 500g extra pale ale maris otter 500g cara crystal 20L 300g słodu pszenicznego (dla poprawienia pienistości) Chmiel: 15g Marynka 60 minut 40g Cascade 10minut 30g Citra 10 minut na cichą 30g citra 30g Cascade 30g Chinook 20g Amarillo Drożdże: Safale us-04 - uprzednio uwodnione w temp 20 st C, zadane do brzeczki o temp 21st C Inne: 5g mchu irlandzkiego Zacieranie; - infuzyjne 75 minut w 67 st C 10 minut w 77 st C Wysładzanie i gotowanie w rezultacie słabego wysładzania - robiłem to chyba za szybko, wyszło tylko 13 blg, więc zamiast 60' gotowania gotowałem 80' i wyszło 15blg, ale 17 litrów brzeczki Fermentacja: burzliwa - 20st C - wciąż trwa Co dziwne, 3 dni po nastawieniu w rurce (a właściwie przeźroczystym wężu zamoczonym w słoiku) nic nie bulkało, ani trochę, zmartwiło mnie to ale poczekałem i 5ego dnia zajrzałem bojąc się że doszło do infekcji, bo może gdzieś tam nie dopatrzyłem i coś się wdarło, ale kolerzy z piwo.org pomogli, piwo wygląda jak na fot poniżej. EDIT 14.11.17 Piwo zabutelkowane, po bardzo uciążliwym procesie szorowanie butelek i kilku wypadkach ze spadającym wężykiem (i zmarnowaniem piwa), wyszło 26 butelek 0,5L i 10 butelek 0,33L, jakiś 1L zmarnowany przez spadający wężyk, FG = 1.012 więc AIPA kończy z mocą 6,3% ABV Edytowane 10 Grudnia 2017 przez jtomas Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jtomas Opublikowano 3 Listopada 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Listopada 2017 (edytowane) A tak w skrócie wygląda mój obecny sprzęt do warzenia piwa (pomijając wszystkie drobne duperele ), kadź zacierno-filtracyjna 31L, gar warzelny 25L i 30L bojler elektryczny używany do grzania wody wysłodkowej Edytowane 3 Listopada 2017 przez jtomas knurek 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jtomas Opublikowano 5 Listopada 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 5 Listopada 2017 Przygotowanie do kwasa trwa... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jtomas Opublikowano 8 Listopada 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 8 Listopada 2017 Update do Warki #5 Dzisiaj po 10 dniach burzliwej, przelałem IPA'e na cichą gdyż od 4 dni blg jest takie samo. I tu dziwna sytuacja, refraktometr cały czas pokazuje 7 brix/blg (z początkowych 15), natomiast balingometr, pokazuje FG 1.012 czyli wychodzi jakieś 3.1blg, i teraz wyszło że piwo ma około 6,3% ABV, podczas gdy BeerSmith w recepturze pokazuje tylko 5.9% ABV, oszalałem, liczyłem na kilka sposobów, jak byk wychodzi 6.3 Intryguje mnie szczególnie różnica między refraktometrem a balingomierzem, skąd taka rozbieżność??? Czy ktoś może mi to wytłumaczyć?? Jeśli chodzi o smak i kolor, to wyszła nieco ciemna, chciałem jaśniejszą, znowu beersmith okazał się co najwyżej średni (pokazywał jaśniejsze piwo). Smak, na razie spoko, dupy nie urywa, ale też nie jest jakieś tam złe. Poszły na cichą 4 chmiele USA, w durnowatym płóciennym kondonie, nie podoba mi się to, chyba ostatni raz wrzucam chmiele w worku. Muszę wymyślić coś lepszego, może jakieś rady??? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mibor Opublikowano 9 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2017 Pomiar z refaktometru trzeba przeliczyć ponieważ alkohol przekłamuje pomiar, przeliczyć możesz np. tu https://brewness.com/calculator/pl/gravity-correction Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jtomas Opublikowano 9 Listopada 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2017 dzięki Mibor , znalazłem jeszcze taki >> brewers friend jest poprawniejszy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mibor Opublikowano 9 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2017 Kalkulatorów jest sporo, przy mojej konfiguracji sprzętu dobrze sprawdza się ten z brewness, wyniki po przeliczeniu są zbieżne ze "spławikiem". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jtomas Opublikowano 9 Listopada 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 9 Listopada 2017 mi bardziej odpowiada ten brewers friend, można podać OG/SG/FG ale co gust to gust Mibor 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jtomas Opublikowano 10 Listopada 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2017 (edytowane) Warka #6 Belgian Speciality Ale Trwają przygotowania (czekam na 70L gar, reszta gratów już przyszła) do RISa więc w międzyczasie warka bez zacierania, czyli piwo przeterminowanych ekstraktów, których w sumie otrzymałem już 5kg (3kg płynnego i 2kg spray maltu w prochu). Od razu wpadłem na pomysł zrobienia coś na kształt Witbira, ale bez pszenicy, bardziej goryczkowego, ciemniejszego (jak rasowy angielski bitter) i z ciekawszymi dodatkami, a oto co sobie wymyśliłem: Receptura na 18l piwa o ekstrakcie 15Blg Zasyp: 1,5 kg ciemnego ekstraktu w płynie 0,5 kg jasnego ektraktu 1 kg jasnego ekstraktu w proszku Chmiel:15g Iunga 60 minut 30g Lubelski 15 minut 15g Citra na 10 minut po wyłączeniu palnika Drożdże: Mangrove Jacks M21 belgian wit yeast - uwodnione w temp. 25 stopni Dodatki: 10g kolendy (na 10 min, gotowania) skórka z 2 limon (na 5 min gotowania) 10g trawy cytrynowej (na 10 min, gotowania) 3 ziarna zielonego kardamonu (na 10 min, gotowania) Przygotowanie (zacieranie? A raczej rozpuszczanie Herbatka chmielowa w 10L wody na 60 min z Iungi, w 45 minucie Lubelski, w 50 leci kolendra + trawa cytrynowa, 55 minuta lecą skórki z cytrusów,wyłączam palnik wrzucam Citre na 10 minut. Wyciągam dodatki/cedzę, dodaje 9-10 litrów lodowatej wody do uzyskania 18L brzeczki o temp. 24-26 stopni, napowietrzam, zadaje drożdże i zapominam na 7-8 dni o fermentorze. Fermentacja burzliwa przebiegnie w 22-23 stopniach. Następnie kolejny tydzień w 19-20 stopniach. Co z tego wyjdzie? Nie wiem, ale mam nadzieję, że będzie pijalne. Ciekawi mnie jak poradzą sobie drożdże M21, o których można wyczytać raczej słabe opinie, skuteczność odfermentowania zdaje się być na poziomie zaledwie 55-65%, a nie jak podaje producent 75-80%, ale zobaczymy. UPDATE: 26.11.17 Po 16 dniach fermentacji (nie robiłem cichej bo po co skoro nie dodawałem nic) piwo zostało dzisiaj rozlane (kilka fotek poniżej), z OG 1.065 zeszło do FG 1.020 czyli jakieś 66-67% (5,6-5,8 % alko) odfermentowania czyli tak jak podejrzewałem i jak piszą piwowarzy na forach, słabo. Ze wstępnej próby, w smaku nie czuć nić citry, lekka cytryna/limona gdzieś tam jest, kolendy nie czuć prawie nic (i tu moje zaskoczenie, spodziewałem się choć troszkę) piwo w miarę klarowne (ostatnie 5 dni fermentacji w 16 C) goryczka nie taka straszna jak się spodziewałem. Ostatecznie dało 16.5L czyli 31 butelek 0,5L i 3x 0.33L. Zobaczymy za jakieś 2-3 tygodnie jak wyjdzie gotowe do picia już czekam 11.12.17 Po zdegustowaniu pierwszej butelki jestem wielce rozczarowany, smak strasznie mocny, jakieś dziwne posmaki, dość duża goryczka i nikłe nagazowanie. jedyne co wyszło ładne to kolor, pięknie brązowy i idealnie klarowne, w połowie butelki już miałem dość, piwo okazało się mało pijalne. Edytowane 12 Grudnia 2017 przez jtomas Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zasada Opublikowano 10 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2017 (edytowane) 8 minut temu, jtomas napisał: Co z tego wyjdzie? Belgian speciality ale Edytowane 10 Listopada 2017 przez zasada Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jtomas Opublikowano 10 Listopada 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Listopada 2017 34 minuty temu, zasada napisał: Belgian speciality ale O widzisz bardzo dobre spostrzeżenie, nie wiedziałem że taki styl/kategoria istnieje, wiele można pod nią podpiąć no to będzie speciality ale jak byk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jtomas Opublikowano 11 Listopada 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 11 Listopada 2017 Będzie gorzko i to mega gorzko, chodzi o ostatnią warkę #6 , popełniłem błąd i dodałem do piwa 1kg ciemnego ekstraktu, który już był dość dobrze nachmielony na goryczkę, więc moje zakładane 40 IBU, będzie pewnie 70-80 IBU, oj będzie gębę wykręcało... a miało być tak pięknie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jtomas Opublikowano 19 Listopada 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2017 (edytowane) Warka #7 RIS oraz Warka #8 Cherry Stout czyli masakra w niedzielne popołudnie Założenia: ma być mocny (koniecznie uparłem się na 13,5%), ciemny a wręcz kruczo czarny, mocno czekoladowy, kawowy, z nutką vanilli i kremowości Długo myślałem nad tą recepturą i być może trochę przekombinowałem ale zobaczymy, raz się żyje. Ponieważ 70L gar nadal nie doszedł, będzie częściowo z ekstraktów. Estymacja wg BeerSmith : ABV 13,7% / IBU 65 / EBC 132/ OG 1.128 Zasyp: 4kg maris otter pale ale 2kg monachijski - simpson 1kg pszeniczny 0,5kg cara aroma 0,5kg płatki owsiane 0,5kg palony jęczmień – muntons 0,1kg carafa III special 0,1kg czekoladowy 1,5kg ciemnego ekstraktu w płynie 0,5kg jasnego ekstraktu w płynie 0,2kg melasy Woda: użyję wody butelkowej z supermarketu, pochodzącej ze szkocji o profilu: Ca – 60mg Mg – 16mg Na – 15mg So - 28mg Cl – 11mg NO – 6mg K – 2mg HCO - 240mg pH – 7,4 Chmiele: gotowanie 90 minut 20g Iunga 12,4AA w 60' 10g Dr Rudi 12,7AA w 40' 10g Iunga w 30' 10g Dr Rudi w 15' Inne: 5g mchu irlandzkiego w 10' 250g laktozy w 10' 100g cocoa nibs w 10' Drożdże: 2 saszetki Danstar Nottingham – uwodnione Dodatki na cichą: 100g cocoa nibs – podpieczone w 175°C (i ostudzone) 20g płatków dębowych toffee moczonych przez 30 dni w 100ml ciemnego jamajskiego rumu (captain morgan) 0,5 laski wanilli (posiekanej i moczonej w rumie razem z płatkami) Dodatki – butelkowanie: 100ml świeżego espresso + glukoza Zacieranie/wysładzanie/filtracja: płatki owsiane skleikowane w 5L wody przez 30 minut woda do zasypu 21L o temp 74°C Na lenia 66°C (po 60 minutach zeszło do 64°C) przez 80 minut, ciemne słody dodane na ostatnie 15 minut zacierania, będzie bez mash-out'u, wysłodzę młóto ale pójdzie na cienkusza – cherry stouta, Filtracja poszła gładko (50 minut), bez jakichkolwiek problemów, Brzeczka schłodzona do temp 20°C w zaledwie 15 minut na zewnątrz przy temp. otoczenia +7°C Fermentacja: Burzliwa przez 14-18 dni w 18°C, następnie po dodaniu dodatków, kolejne 12-14 dni w 17°C zobaczymy jak się rozwinie (w zanadrzu mam bayanusy 995 na dofermentowanie ewentualne) Całkowity czas pracy 9 godzin 15 minut masakra, a miała być niedziela z rodziną LOL komentarze: coś poknociłem w wysładzaniem i ostatecznie dało 16L brzeczki o ekstrakcie ponad 32blg (mój refraktometr oszalał, ma skalę tylko do 30Brix) ostatecznie OG wyniosło 1.140, miałem stanowczo za mało zagrzanej wody do wysładzania, dogrzewałem jeszcze ale najwidoczniej jeszcze było mało, mój błąd wyszło mega gęste i czarne tak jak chciałem ale chyba aż za mocne, jak odfermentuje dobrze może być 16%, hmmm czy to będzie pijalne???!!! następny raz wezmę się za taką warkę wcześniej rano, wiedząc ile czasu to pochłania (robotę skończyłem o 22.30, sprzątanie zostawiam na jutro) Warka #8 Cherry Stout wysłodziny po warce #7 (do wody wysłodkowej dodałem po 100g carafy III special i słodu czekoladowego na 30 minut, woda o temp 76°C, bez korekty, mineralna z supermarketu o w/w profilu z wysładzania młóta po RISie, dało 15L brzeczki o ektrakcie 12BLG, co po dodaniu poniższych i gotowaniu dało 13L brzeczki o ektrakcie 17BLG (OG 1.070) Dodatki do zasypu: 0,45kg płynnego ekstraktu amber 0,1kg melasy 250g laktozy Drożdże: 1 saszetka Bulldog B1 universal ale – uwodnione Chmiele: gotowanie 60 minut, 5g Iunga w 60' (12,4AA) 10g green bullet w 50' (13,4AA) 5g uwodnionego mchu irlandzkiego na ostatnie 10' Dodatki na cichą: 1L soku z wiśni 10g płatków dębowych średnio opiekanych moczonych przez 14 dni w 100ml amaretto Fermentacja: Burzliwa przez 7-10 dni w 21°C, następnie po dodaniu dodatków, kolejne 7-14 dni w 18°C, zobaczymy jeszcze ja to wyjdzie w praniu Kilka fotek z warzenia UPDATE 21.11.17 pierwsze 8-10 godzin lekka piana na RISie i całkiem spora na stout, po 24 godzinach stout bulka jak szalony, RIS próbuje wyjść z wiadra przez wężyk, mimo iż 16litra piwa stoi w 30 litrowym wiadrze, totalny chaos 23.11.17 po 3 dobach, wygląda to tak: RIS bulka aż miło, ale i tak znalazł miejsce żeby "wyjść" z wiadra, co widać na załączonym zdjęciu, Stout natomiast jakoś nie bulka ani trochę, hmmm może ucieka gdzieś bokiem... 5.12.17 Przelano oba piwa na cichą i tu mega zaskoczenie bo oba piwa bardzo słabo odfermentowały, RIS stanął na 1050, stout na 1030, oba wysoko 7.12.17 RIS już na cichej, zeszło z 32,5 blg do 12,5 blg (OG 1.140 >> FG 1.050) wygląda na to że RIS będzie miał tylko 12% zamiast 16% 12.12.17 Cherry stout poszedł bo butelek, odfermentowanie na poziomie aż 7,5BLG (FG 1.029) i nic się nie rusza, więc poszło w butle, zobaczymy co będzie, Edytowane 14 Grudnia 2017 przez jtomas Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Puzii Opublikowano 20 Listopada 2017 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2017 No miło powitać kolegę z za miedzy,przybywa nas tu powli, bo jakoś sam byłem przez długi czas.. Ja po 3 miesiącach przerwy znowu wracam do warzenia, może coś razem ugotujemy ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jtomas Opublikowano 20 Listopada 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2017 10 minut temu, Puzii napisał: No miło powitać kolegę z za miedzy,przybywa nas tu powli, bo jakoś sam byłem przez długi czas.. Ja po 3 miesiącach przerwy znowu wracam do warzenia, może coś razem ugotujemy ?? Witam, witam, bardzo miło poznać. Chętnie uwarzę jakąś wspólną wareczkę, na razie jeszcze przez pół roku jestem w UK ale w czerwcu zjeżdżam już na stałe, ale jestem w PL co miesiąc, może coś w styczniu/lutym póki jest zimno Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jtomas Opublikowano 7 Grudnia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 7 Grudnia 2017 (edytowane) Warka #9 Porter Bałtycki Śliwkowy oraz Warka #10 Świąteczne Ale Założenia: porter ma być wytrawny z mocną śliwką, świąteczne ma być mocno przyprawowe (ma być pite w święta 2018 więc złagodnieje) Estymacja wg BeerSmith : ABV 10,2% / IBU 35/ EBC 56/ OG 1.092 Zasyp: 3kg wiedeński 3kg monachijski 0,3kg caraaroma 0,3kg karmelowy 150 0,07 kg carafa III special 0,07 kg czekoladowy 0,9kg ekstraktu w płynie amber Dodatek do cienkusza 1,5kg pilzneńskiego zacierane osobno w 4L wody Woda: użyję tej samej wody butelkowej z supermarketu co poszła do RIS;a, pochodzącej ze szkocji o profilu: Ca – 60mg Mg – 16mg Na – 15mg So - 28mg Cl – 11mg NO – 6mg K – 2mg HCO - 240mg pH – 7,4 Chmiele: Porter gotowanie 80 minut 20g Marynka 9,4AA w 60' 60g Lubelski 3,4AA w 20' Świąteczne gotowanie 70 minut 15g Magnum 13AA w 60' 20g Fantasia 4,3AA w 30' 10g Fantasia 4,3AA w 15' 10g Fantasia 4,3AA w 5' Inne: po 5g mchu irlandzkiego w 10' do każdego piwa 1,4kg domowej mrożonej śliwki w kawałkach do Portera 400g szuszonej śliwki (do świątecznego) 470g daktyli (do świątecznego) Miks przypraw do gotowania (1g ziele angielskie, 2 cynamon, 1g gałki muszkatołowej, pół laski vanilli, 5g kolendry, 1g goździków) 0,9kg jasnego ekstraktu w płynie do cienkusza 0,3kg miodu gryczanego do cienkusza Drożdże: 2 saszetki Saflager W34/70 – uwodnione (porter) 1 saszetka Bulldog B44 - uwodnione (świąteczne) Dodatki na cichą: 900ml kompotu śliwkowego (sam sok) 10g płatków dębowych toffee moczonych przez 30 dni w 50ml amaretto Dodatki – butelkowanie: syrop z miksu przypraw + glukoza do świątecznego Zacieranie/wysładzanie/filtracja: woda do zasypu 17,5L o temp 71°C Zacieranie jedno temperaturowe 65°C (po 60 minutach zeszło do 63°C) przez 80 minut, ciemne słody dodane na ostatnie 10 minut zacierania, będzie bez mash-out'u. Filtracja poszła gładko (70minut), bez jakichkolwiek problemów, po wysłodzeniu młóta porterowego do 12BLG, dodałem zatarte 4L zacieru, odczekałem 20 minut i kontynuowałem wysładzanie kolejne 30 minut do 4BLG, po gotowaniu wyszło 17L brzeczki 24BLG, dodałe 1L wody wyszło 18L 22,5BLG oraz 22L 9BLG do świątecznego, po gotowaniu dało niecałe 18L 16.5 BLG Brzeczka portera schłodzona do temp 17°C w 40 minut chłodnicą zanurzeniową Fermentacja: Burzliwa przez 21-28 dni w 12-13°C, następnie po dodaniu dodatków, kolejne 12-14 dni w tej samej temperaturze Całkowity czas pracy 10,5 godziny EDIT: 12.02.2018 Pierwsza degustacja Porteru - zapach ładny, czuć śliwkę, czekoladę i niestety dużo alkoholu, smak mocno alkoholowy, nieco gryzie i piecze w przełyk, zdecydowanie za mało wyleżane 28.11.2018 Druga degustacja, porter już ładnie sobie poleżał, czas przyszedł na podejście drugie. Efekt WOW dosłownie osiągniety, zupełnie inne piwo, alkoholu nie czuć w zapachu prawie wcale, pierwsze uderzają aromaty czekolady, lekka kawa, śliwka dość wyraźna, smak - super jestem zachwycony, piwo naprawdę się zmieniło, ułożyło, jest lekki alkohol wyczuwalny dopiero w połowie butelki, ale nie gryzie jak wcześniej, jest naprawdę pijalne piwo, fajnie się smaki połączyły, piękna drobno pęcherzykowa beżowa piana, ładnie oblepia szkło, jestem wniebowzięty, pierwszy porter i już tak super wyszedł, rzućcie okiem na fote ide pić, smacznego Edytowane 5 Grudnia 2018 przez jtomas Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jtomas Opublikowano 10 Grudnia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2017 (edytowane) AIPA warka #5 Fotka, etykieta, komentarz Komentarz do warki: - kolor ok jak dla mnie ciemny troszkę, ale w ramach stylu się mieści - klarowność, hmmm nie do końca, ale też nie jest jakieś mętne, - piana, ładna, dość długo utrzymująca się, redukuje się nieco do ok 1cm, i taka pozostaje przez dłuższy czas - aromat, piękny, lekko słodki, zdecydowanie owocowy, mógłbym wąchać cały dzień - smak, goryczka nieco mocna, pozostaje na na jezyku przez kilka minut, - bardzo pijalne, wcale nie czuć alkoholu - ogólnie jestem bardzo zadowolony jak na pierwszą AIPE w życiu Powstała też prosta ale czytelna etykieta. Edytowane 12 Grudnia 2017 przez jtomas Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jtomas Opublikowano 12 Grudnia 2017 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Grudnia 2017 (edytowane) Nowości w browarze Do browaru zawitał już Mikołaj oto świąteczne prezenty, a więc nowa kapslownica, cool-bag w której już od paru dni siedzi Porter Bałtyki ze śliwką oraz chiński koszyczek do chmielenia na zimno - oryginalnie niby do corneliusów Edytowane 12 Grudnia 2017 przez jtomas Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się