Pierwsza warka - Single Hop (do sprawdzenia)

[kubek piwa]

Witam!

 

Mój pierwszy post na tym forum będzie tyczył się jednoznacznie także pierwszej warki którą mam zamiar popełnić pod koniec grudnia.
Jako, że to mój pierwszy raz z zacieraniem, za sobą mam jedynie jednego brewkit'a w stylu Brown Ale, chciałem postawić na coś w miarę prostego i nieskomplikowanego.

Padło na:

 

Single Hop APA na Falconers Flight

 

Skład to:
- 4kg słodu Pale Ale Viking Malt
- 100g chmielu Falconers Flight
- 400g płatków owsianych
- drożdże US-05

 

Docelowo warka ma mieć objętość 15l.
Zacieranie w 13,2l wody, na lenia czyli 67°C, a po tym mash out w 77°C.

Chmielenie: (tutaj mam największe wątpliwości, bo chciałbym otrzymać wyrazisty smak i aromat)
- 10g Falconers Flight na 60 minut gotowania
- 15g Falconers Flight na 20 minut gotowania
- 10g Falconers Flight na 10 minut gotowania
- 25g Falconers Flight na whirpool
- 40g Falconers Flight na zimno ( w dwóch porcjach po 20g oddzielnie)

Docelowo mam zamiar otrzymać około 12°blg.

Dodatkowo:
- nie mam chłodnicy, więc ten proces powierzę Matce Naturze i zimnej nocy, ale mam pytanie w którym momencie wtedy wrzucić chmiel na whirpool
- czy założony przeze mnie schemat chmielenia zapewni wystarczające doznania smakowe i aromatyczne w gotowym piwie, czy może za mało jak na tę objętość.

Jeśli czegoś zabrakło, to oczywiście uzupełnię.
Dziękuję za wszelkie poprawki, wskazówki i porady

[dirk gently]

"w dwóch porcjach po 20g oddzielnie"

Można wiedzieć czemu?

[kubek piwa]

20 minut temu, dirk gently napisał:

"w dwóch porcjach po 20g oddzielnie"

Można wiedzieć czemu?

Czytając różnego rodzaju dyskusje o chmieleniu na zimno, wywnioskowałem, że lepiej dać na cichą chmiel w kilku porcjach, niż sypać całość od razu. Chyba, że przy takiej ilości, nie ma to większego sensu, to wtedy dałbym od razu 40g.

[dziedzicpruski]

Jak nie masz chłodnicy to nie wiem czy to dobry plan z późnym chmieleniem (gorycz wzrośnie chyba sporo),

Zrób na goryczkę ile Ci tam trzeba, a reszta na zimno w jednej dawce, bo dzielenie jest bez sensu większego.

[kubek piwa]

16 minut temu, dziedzicpruski napisał:

Jak nie masz chłodnicy to nie wiem czy to dobry plan z późnym chmieleniem (gorycz wzrośnie chyba sporo),

Zrób na goryczkę ile Ci tam trzeba, a reszta na zimno w jednej dawce, bo dzielenie jest bez sensu większego.

A jeśli chmiel wrzuciłbym nie od razu po zdjęciu z palnika, tylko w momencie schłodzenia się brzeczki do 75stopni?

[dziedzicpruski]

Możesz tak próbować,ale to co wrzucisz na teoretyczne 10min przed końcem będzie oddawać gorycz aż nie schłodzisz do tych 70,wiec jak już chcesz koniecznie,to daj na goryczkę tylko, potem schłodź do 70 i wrzuć.

Tylko tak naprawdę po co, chmielenie na zimno przykryje wszystko co zrobisz wcześniej.

[zasada]

Zobacz te tabele i pomyśl jak przesunąć chmiele skoro nie chłodzisz. 

[LUBIE_GRAC_W_GRY_WIDEO]

3 godziny temu, dirk gently napisał:

"w dwóch porcjach po 20g oddzielnie"

Można wiedzieć czemu?

o dziwo wiele ludzi wrzuca chmiel na zimno ratami. osobiście jestem sceptycznie nastawiony do tego pomysłu, zwłaszcza gdy sypiemy ten sam chmiel.

[dziedzicpruski]

18 minut temu, LUBIE_GRAC_W_GRY_WIDEO napisał:

o dziwo wiele ludzi wrzuca chmiel na zimno ratami

To jest kwestia wiary.

[jabol_01]

ten chmiel to blend 

[kubek piwa]

Dzięki wszystkim za odpowiedzi, to mi trochę wyklarowało proces chmielenia w moim wypadku