fan_s-c Opublikowano 2 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2018 Witam Na liczniku już niemal 50 warek i pojawia się problem o którym chyba jeszcze nie dyskutowaliśmy na forum. Niektóre moje butelki zapewne pamiętają pierwsze brewkity robione na początku przygody piwowarskiej. Od około 10, może 15 warek doświadczam wybuchu 1, 2 butelek z każdej warki. Butelki nie zamieniają się w drobny mak, raczej rozpadają się na 4-5 większych kawałków. Pozostałym sztukom nic nie dolega: wysycenie w normie, brak jakiś oznak infekcji etc. Rozrywało zarówno butelki koncernowe, jak i jednorazówki. Wszystkie butelki po spożyciu są płukane i czekają na kąpiel w NaOh, przed rozlewem Starsan. Nie atakuje ich fizycznie jakąś myjką czy czymś w tym rodzaju. I teraz tak: ktoś dochował się już butelek z takim przebiegiem? Zdarzały się Wam takie samotne granaty? A może to jednak ja coś popsułem? Pora na wymianę butelek? Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart3q Opublikowano 2 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2018 Długo moczysz w NAOH? Mocnego stężenia używasz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zamerstary Opublikowano 2 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2018 Zobacz TUTAJ oraz TUTAJ. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 2 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2018 Mocze od chyba 2 lat (czasem zdarza się że kiśnie to tydzień czy 3 tygodnie), też mam stare butelki i ni cholery, przez ten czas nic mi nie pękło samoistnie. Tylko ja nie gazuję jak Niemiec. Kevio i maciek1221 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MistrzSuspensu Opublikowano 2 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2018 Mi po 50 warkach walnęła jedna butelka. Od tego czasu oglądam po myciu każdą butelkę i wyrzucam te podejrzane. Najczęściej są to butelki, które posiadają skazy jak mi się wydaje już od momentu produkcji. Zdarzają się jednak i takie z rysami. Jak na razie po kolejnych kilkunastu warkach żadnego wybuchu. Trudno mi jednak ocenić ile razy do NaOH trafiały najstarsze butelki. Ostatnio nagazowuję w przedziale 2,3-2,9 vol. CO2. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xcynix Opublikowano 2 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2018 Można butelki przetestować wrzątkiem Trochę wlewasz na dno i jak jakaś jest na granicy swojego życia to raczej tego nie przetrwa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BretBeermann Opublikowano 2 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2018 Używałem stare butelki (po 50 lat) bez problemów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bart3q Opublikowano 2 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2018 MI czasem po piekarniku strzelały, jak za szybko chłodziłem, albo uchyliłem drzwiczki w gorącym piekarniku. Jeśli chodzi o NaOH to zdarzyło mi się zrobić za mocny roztwór i trzymać w nim butelki pi razy oko miesiąc - też niektóre tego nie wytrzymały i miały pęknięcia na sobie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fan_s-c Opublikowano 2 Stycznia 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Stycznia 2018 NaOH w stężeniu 3-4%. Jak u Dziecica - jedna partia moczy się 2 dni inne 2 tygodnie, oraz również "nie gazuję jak Niemiec" Reasumując - zrobię przegląd mytych butelek i ograniczę/skrócę kąpiel w ługu. Zobaczymy czy wybuchy się powtórzą. Dzięki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hobbysta Opublikowano 3 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2018 Mam pytanie o kąpiel w ługu/NaOH. W czym "kapią" się butelki? Chodzi mi o naczynie. Nigdy nie stosowałem czyszczenia NaOH więc jestem całkowicie zielony.Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 3 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2018 6 godzin temu, Hobbysta napisał: Mam pytanie o kąpiel w ługu/NaOH. W czym "kapią" się butelki? Chodzi mi o naczynie. Nigdy nie stosowałem czyszczenia NaOH więc jestem całkowicie zielony. Chyba najwygodniej butelki zalać całe i do skrzynki, przynajmniej ja tak robię, kup sobie dobre okulary ochronne. . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hobbysta Opublikowano 3 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2018 No nie powiem ze się troche obawiam nie eksperymentowałem z takimi rzeczami, a moja średnia przytomność umysłu jeszcze doprowadzi do jakiejs tragedii. No nic, nie dowiem się jesli nie spróbuje. Dzieki!Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dziedzicpruski Opublikowano 3 Stycznia 2018 Udostępnij Opublikowano 3 Stycznia 2018 No i dobrze, że się boisz, załatw sobie okulary typu gogle i będzie ok, zwykłe to nie jest najlepszy pomysł, skórze nic nie będzie jak pryśnie (zmyjesz) ale oczy trzeba chronić, podstawa, zanim otworzysz ług załóż zawsze okulary, mi mare razy prysło w sytuacjach w których wydawano się to niemożliwe, np rozwaliłem wieko wiadra i poleciał na mnie,rożnych takich sytuacji maiłem kilka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się