Billy the Kid Opublikowano 8 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2010 Witam, Ostatnio zrobiłem jasne i ciemne z zestawów z zacieranie z BA i wyszły piwa o lekkim pozostającym posmaku kwaskowatości, coś w rodzaju Švyturys Baltas naszczęście nie tak bardzo kwaśne jak Viva Hel (raz kupiłem i je wylałem), nie jest to oczywiści tragedia, ale nie bardzo osobiście mi to pasuje. Moje ulubione gatunki pszenicznego nie mają kwaskowatego posmaku (Obolon, Tucher, Weizen Cornelius). Czy ktoś wie (nie przypuszcza) co zrobić aby w warzonych pszeniczniakach nie było czuć lekkiego pozostającego posmaku kawsowości? Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 8 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 8 Kwietnia 2010 Napisz jak warzysz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Billy the Kid Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Napisz jak warzysz Nie odzywałem się, bo miałem wirusa na kompie i nie miałem czasu aby się z nim uporać. Warzyłem tak: I. pszeniczne jasne: 45 stopni - 10 min 53 - 15 min 63 - 30 min 72 - do negatywnej próby jodowej 78 - filtrowanie drożdże suche fermentowała w dość wysokiej temperaturze bo 22-23 stopnie, przez pierwsze 3 dni było ok (w smaku dość podobne do Paulanera), potem robiło się coraz bardziej kwaśne, po 7 dniach na cichą na 12 dni,potem butelkowanie, po 2 tygodniach od butelkowania, kwaskawe, ale dużo mniej niż przy próbowaniu jak była fermentacja burzliwa, po miesiącu jeszcze mniej kwaskowatości, ale jednak jest, teraz jest ok 2,5 miesiąca i pozostała lekka kwaskowość, która się nie pogłębia II. pszeniczne ciemne 46 stopni - 15 min 53 - 15 min 63 - 30 min 72 - do negatywnej próby jodowej 78 - filtrowanie drożdże suche zadane w temp. 16 stopni, fermentacja cicha i burzliwa w temp. 18 stopni tak o połowę mniej kwaskawe niż jasne Jeśli możesz poradzić co zrobić, aby nie było kwaskowe, będę zobowiązany. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sojer Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Pamiętam, że przy suchych drożdżach pszenicznych też miałem lekką kwaskowość. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 (edytowane) Piwo jest kwaskowe czy kwas ? A jak zapach ? Jakie było blg ? Edytowane 19 Kwietnia 2010 przez anteks Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
josefik Opublikowano 19 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 19 Kwietnia 2010 I. pszeniczne jasne:45 stopni - 10 min 53 - 15 min 63 - 30 min 72 - do negatywnej próby jodowej 78 - filtrowanie II. pszeniczne ciemne 46 stopni - 15 min 53 - 15 min 63 - 30 min 72 - do negatywnej próby jodowej 78 - filtrowanie jakiej wody używałeś - kranówki, mineralnej znasz parametry /twardość/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzesiuu Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Jak użyłeś mineralnej to będzie kwaśniejsze a jak w ogóle rozjechany smak to pewnie zakażenie się wdało:ble: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ultima Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2010 (edytowane) Jak użyłeś mineralnej to będzie kwaśniejsze Mozesz rozwinac te mysl ? Edytowane 20 Kwietnia 2010 przez ultima Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
seler Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Moje ostatnie pszeniczne też wyszło cierpkie, na pewno nie zainfekowane, bo jedno pszeniczne miałem z infekcją i smakowało zupełnie inaczej i było bez gazu. To ostatnie wyszło raczej mocno "cytrusowe" i w aromacie brak goździków i bananów. Fermentacja była bardzo długa i bardzo burzliwa, drożdże wychodziły z wiadra A robione było tak: Pszeniczny 3.1kg Pilzneński 1.9kg Carapils 1kg Chmiel Lubelski 15g 55min Drożdże Wyeast 3068 Weihenstephan Weizen Zacieranie: Zasyp do 12L wody 49°C na 10min (przerwa ferulikowa 45°C ) Dolane 10L wrzątku do temp 66* i odjęte 1/3 zacieru do dekokcji Dekokt podgrzany do 72°C 10min i podgrzany do wrzenia, Gotowanie 15min i do zacieru głównego. Przetrzymać w temp 73°C 40min i podgrzanie do 78°C Wysładzane 12L wody do uzyskania 24L Mojej żonie i paru znajomym smakuje, bo jest cytrusowe, "rześkie" i dobrze wysycone z ładną pianą. Ale w smaku i zapachu nie przypomina klasycznego weizena... W ogóle mam problem z waizenami, na cztery warki pszeniczne tylko weizenbock wyszedł (w mojej opinii) klasycznie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
anteks Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Moje ostatnie pszeniczne też wyszło cierpkie, na pewno nie zainfekowane, bo jedno pszeniczne miałem z infekcją i smakowało zupełnie inaczej i było bez gazu. . Moje kiedyś miało piękna pianę , super nagazowanie i było zainfekowane Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Moje ostatnie pszeniczne też wyszło cierpkie, na pewno nie zainfekowane, bo jedno pszeniczne miałem z infekcją i smakowało zupełnie inaczej i było bez gazu. Myślisz, ze w piwie może być tylko jedna infekcja i zawsze smakuje tak samo Nie, świat mikrobów jest duzo bogatszy, są i zakażenia prawie bezobjawowe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
seler Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Myślisz, ze w piwie może być tylko jedna infekcja i zawsze smakuje tak samo Nie, świat mikrobów jest duzo bogatszy, są i zakażenia prawie bezobjawowe. Tak też może być... drożdże się strasznie pieniły, wyłaziły z fermentatora, dotykały pokrywki która była uchylona... możę coś tam się zagnieździło... a to by znaczyło że mam jakiegoś pecha do pszenic i trzeba tą skanalizować (albo pozwolić wypić tym co im smakuje ) i podejść do tematu po raz kolejny... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Billy the Kid Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Autor Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Piwo jest kwaskowe czy kwas ? A jak zapach ? Jakie było blg ? Zapach teraz normalny,podczas fermentacji jakby kwaskowaty, początkowe blg 13, po fermentacji w granicach 3. Info dla pozostałych: I piwo, jak pisałem na początku, jest kwaskowate lekko w 100 % pijalne (kolega, który nigdy nie pił domowego piwa, spróbował i powiedział: "jak ze sklepu"), nie jest to KWAS. Do 3 dni burzliwej zero posmaku kwaskowatego, potem coraz bardziej kwaskowate, a po zabutelkowaniu coraz mniej, aby po 1 się ustabilizował smak. Jeśli to jest infekcja, to o ile wiem, kwaskowatość by nie malała, wręcz odwrotnie - rosła. I powtarzam, nie KWAS, a posmak kwaskowatości jest jak w Švyturys, jak ktoś nie pił, niech posmakuje, będzie wiedział o czym pisze. Warzone na wodzie z kranu, nie robię piw na mineralnej. PH nie sprawdzam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BaronVonZuk Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Udostępnij Opublikowano 20 Kwietnia 2010 Nigdy sie nie spotkałem z brakiem aromatów fenolowo-estrowych przy zastosowaniu 3068... to po 1 a po 2 3068 mają taki profil,że dają odrobinę kwaskowatych,cytrusowych posmaków. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kretu Opublikowano 5 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2010 (edytowane) Mam bardzo podobny problem czyli piwo zaraz przed rozlaniem jest trochę kwaskowe ale nie kwaśne obstawiam że problemem jest wysoka temperatura na początku fermentacji (zadane w 25-26°C i nie chłodzone dalej tylko stało w pomieszczeniu gdzie było 20°C). Moje pytanie jest takie czy jeżeli liczyć na to że to nie było zakażenie można użyć tych drożdży ponownie czy są one w jakiś sposób uszkodzone przez tą temp. chciałbym pojutrze uwarzyć kolejne pszeniczne a nie mam żadnych innych. Oczywiście tym razem zadam w 20 i trzymać będę w 18. Jeszcze mnie tak naszło jak aktywowałem propagator rozwaliłem jeden z dwóch woreczków które były w środku (myślałem że jest tylko jeden) i dopiero na moment przed zadaniem drugi jest możliwe że jest inna zawartość w woreczkach w jednym opakowaniu drożdży ? Edytowane 5 Maja 2010 przez kretu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jejski Opublikowano 5 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2010 To jest normalne, przy pszenicy zwłaszcza. Tylko spokojnie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
coder Opublikowano 5 Maja 2010 Udostępnij Opublikowano 5 Maja 2010 Jeszcze mnie tak naszło jak aktywowałem propagator rozwaliłem jeden z dwóch woreczków które były w środku (myślałem że jest tylko jeden) i dopiero na moment przed zadaniem drugi jest możliwe że jest inna zawartość w woreczkach w jednym opakowaniu drożdży ? Jest tylko jeden, i jego zawartość nie ma większego znaczenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Billy the Kid Opublikowano 21 Lutego 2011 Autor Udostępnij Opublikowano 21 Lutego 2011 Reaktywacja tematu smaku mojego pszenicznego. Kolejne ze zrobiony pszenic wyszło super, oczywiście zacieranie, gotowy zestaw z BA wzbogacony o 0,5 kg płatków owsianych. Bez poprzednich mocno/średnich, a tylko ledwo wyczuwalny posmak kwaskowatości - moim zdaniem efekt niskie temperatury fermentacji,bo okolice 16 stopni (otoczenie, więc sama fermentacja pod 18 stopni). Z doświadczenia z poprzednich warzeń zadałem mniej chmielu bo 30 g (jest 50 g), a mimo to jeszcze wyszło o delikatnym pozostającym posmaku goryczki, no i tak się zastanawiam ile trzeba dodać tego chmielu, aby nie było posmaku goryczki a tylko aromat. Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenia, to proszę o radę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kolomar Opublikowano 22 Lutego 2011 Udostępnij Opublikowano 22 Lutego 2011 Tyle, że pszeniczne właśnie chmieli się na goryczkę a nie na aromat. Ja w swoich daję ok 20 g. zazwyczaj Lubelskiego (ok 4,5 AK) i jest w sam raz. Wydaje mi się również, że tak wyraźne posmaki kwaskowe, to raczej jakaś mikroinfekcja a nie wpływ temperatury fermentacji. Robiłem już trochę pszeniczek i fermentowałem w zakresie 17-23 °C (tzn. raz to było 18, a raz np. 21) i kwaskową, ale też nie bardzo, pszeniczkę miałem raz jak przesadziłem ze słodem zakwaszającym i na dodatek zakwasiłem wodę do wysładzania. Takie jest moje zdanie, pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się