Kuba Pietraszko Opublikowano 11 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2018 Około miesiąca temu uwarzyłem coś na wzór New England IPA tylko, z powodu braku mieszadła magnetycznego itd. użyłem drożdży S-04, żeby jednak dały estry, mętność zawsze można uzyskać zamieszająć butelką. Wiem, że S-04 to b. mocno flokulujące drożdże i tym bardziej dziwi mnie poziom mętności tego piwa. Nie jest to opalizacja, delikatne zamglenie tylko brzydko wyglądające błoto. Piwo było przelane na nazwijmy to cichą tylko na 2 dni, ponieważ gonił mnie czas. Fermentacja burzliwa trwała 2 tygodnie. Chmielone na zimno było w tym samym fermentorze, w którym zachodziła fermentacja, przelałem je następnie na cichą i miałem od razu butelkować, lecz koleżanka nie dostarczyła mi butelek (piwo na urodziny jej ojca) w związku z czym postało tam niecałe 2 dni. Butelki stoją od 23 maja, niektóre od 2 tygodni w lodówce i zarówno te w lodówce jak i stojące w tem. pok nie klarują się. Na dni widać co prawda warstwę drożdży ale jest mała, a piwo nadal to błoto. W smaku wyszło bardzo fajnie, próbowało je już kilka osób i prawie każdy się zachwycał. Prawie, bo koleżanka dla której dawałem to piwo mówi mi, że nie da się go wypić, "patologicznie" drapie w gardło itp. Nikt inny tego nie uświadczył, chociaż przy tym poziomie zmętnienia myślę, że wina można obarczyć drożdże, bo IBU z kalkulatora to jakieś 35-40. Przynajmniej nauczyłem się, żeby nikomu nic nie warzyć, bo zamiast dziękuje, można usłyszeć "patologicznie drapie w gardło". Czy ma ktoś pomysł, czemu piwo się nie klaruje? Filtracja poszła sprawnie i piwo po niej było klarowne, dodatkowo nie są to "farfocle" tylko jednolite, błotniste zmętnienie, więc to nie wina złej filtracja. Zasyp: Pale Ale 2kg Pilznieński 1,5 kg Pszeniczny 1 kg Płatki owsiane 0,6kg Słód Żytni 0,25 kg - nie utrudnił znacząco filtracji Końcowo 17L piwa, na zimną 75g chmielu, ale w siateczce muślinowej, więc myślę, że zmętnienie od chmielu również odpada, chociaż do piwa z tego co widziałem przeszło sporo pyłku. Jakieś pomysły? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kantor Opublikowano 11 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2018 Słaba flokulacja może wynikać z infekcji, niskiej ilości jonów wapnia i ale też z chmielenia na zimno, drapanie w gardle może być z słabego odfiltrowania drobinek chmielu po chmieleniu na zimno (oprócz tego samo chmielenie może podnieść taniczność piwa - wtedy efekt ściągania jak przy starej, zimnej już herbacie). Kuba Pietraszko 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jankasper Opublikowano 11 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2018 Pszeniczny, płatki i żyto. Jeśli nie dałeś mchu irlandzkiego, piwo to nie ma prawa być klarowne. Kuba Pietraszko 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rob7320 Opublikowano 11 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 11 Czerwca 2018 W dniu 11.06.2018 o 16:48, Kuba Pietraszko napisał(a): Prawie, bo koleżanka dla której dawałem to piwo mówi mi, że nie da się go wypić, "patologicznie" drapie w gardło itp. Rozwiń Koleżanka pewno wychowana na koncerniaku więc Twoje może jej nie odpowiadać . Kuba Pietraszko 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jancewicz Opublikowano 12 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2018 Nie martw się, NEIPA może (a nawet powinna) być mętna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kuba Pietraszko Opublikowano 12 Czerwca 2018 Autor Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2018 W dniu 11.06.2018 o 18:17, kantor napisał(a): Słaba flokulacja może wynikać z infekcji, niskiej ilości jonów wapnia i ale też z chmielenia na zimno, drapanie w gardle może być z słabego odfiltrowania drobinek chmielu po chmieleniu na zimno (oprócz tego samo chmielenie może podnieść taniczność piwa - wtedy efekt ściągania jak przy starej, zimnej już herbacie). Rozwiń Infekcji nie wyczuwam w aromacie, ani smaku, dodawałem gips piwowarski, więc chyba nie to. W dniu 11.06.2018 o 18:35, Jankasper napisał(a): Pszeniczny, płatki i żyto. Jeśli nie dałeś mchu irlandzkiego, piwo to nie ma prawa być klarowne. Rozwiń Może faktycznie sam zasyp to spowodował, tylko żeby aż do stopnia „błota”? Mchu specjalnie nie dodawałem, żeby podkręcić mętniść ale nie spodziewałem się takiego stopnia. Robiłem już 2 warki na bardzo zbliżonym zasypie i pierwsza faktycznie była mega mętna (na US-05), druga zmietniona ale lżej (Liberty Bell Ale). Myślałem wtedy, że chodzi tylko o drożdże ale faktycznie sporo czynników zmętniających z samego zasypu, jak się tak zastanowić. W dniu 12.06.2018 o 06:51, Jancewicz napisał(a): Nie martw się, NEIPA może (a nawet powinna) być mętna Rozwiń Tyle to ja wiem, na tym mi też zależało ale po prostu patrząc na to, że to S-04 zszokowała mnie mętność na takim poziomie, stad pytanie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Henx Opublikowano 12 Czerwca 2018 Udostępnij Opublikowano 12 Czerwca 2018 Polecam robić cold crash, dużo syfów (między innymi drobinki chmielu) opada na dno, chmieliny wtedy właśnie nie drapią w gardło ale kluczowe tu jest dobre odfiltrowanie chmielu po gotowaniu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się