Skocz do zawartości

Niedofermentowane piwo w butelkach.


paveu2

Rekomendowane odpowiedzi

Hej.

Czy znacie jakiś sposób jak poradzić sobie z niedofermentowanym piwem w butelkach? Uwarzylem Vermont IPA z ba i po otwarciu butelki piana delikatnie ( nie ma gushingu, chmielilem przez woreczki) unosi się do góry butelki. Czy tylko upuszczanie gazu i chłodzenie coś da czy są jeszcze jakieś inne sposoby. Btw piwko jest smaczne i nie zamierzam go wylać;) 

Edit: podczas przelewu do tanku rozlewczego zaciągnąłem gęstwę i stąd pewnie fermentacja w butelkach. Nie robiłem cichej.

Edytowane przez paveu2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Quote

podczas przelewu do tanku rozlewczego zaciągnąłem gęstwę i stąd pewnie fermentacja w butelkach.


Zaciągnięcie gęstwy nie ma tutaj żadnego w praktyce znaczenia. Przecież fermentacja w butelkach (referementacja) jest konieczna do nagazowania. Powstaje nie w wyniku zaciągnięcia gęstwy, bo drożdże tak czy siak będą w zawiesinie piwnej jeśli tylko nie lagerowałeś tego całymi tygodniami, tylko w związku z dodaniem cukru / syropu. Dałeś go za dużo i tyle.

Jeśli chodzi o rozwiązanie problemu - upuszczanie gazu przez kapsel to chyba jedyna domowa metoda. Najlepiej weź jedną butelkę i sprawdź do jakiego poziomu Ci odferementowuje - będziesz mógł wtedy korzystając z pomiaru BLG przy butelkowaniu (mam nadzieję że robiłeś) i dodatku cukru do referementacji (powinienneś mieć zapisane) wyliczyć jakie da Ci to nagazowania i czy grożą Ci granaty.

Z drugiej strony to NEIPA, więc pij ją świeżą i tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, anteks napisał:

długo już masz to piwo w butelkach?

W tej chwili to będzie 24 dni.

6 minut temu, Pingwinho napisał:


Zaciągnięcie gęstwy nie ma tutaj żadnego w praktyce znaczenia. Przecież fermentacja w butelkach (referementacja) jest konieczna do nagazowania. Powstaje nie w wyniku zaciągnięcia gęstwy, bo drożdże tak czy siak będą w zawiesinie piwnej jeśli tylko nie lagerowałeś tego całymi tygodniami, tylko w związku z dodaniem cukru / syropu. Dałeś go za dużo i tyle.

Jeśli chodzi o rozwiązanie problemu - upuszczanie gazu przez kapsel to chyba jedyna domowa metoda. Najlepiej weź jedną butelkę i sprawdź do jakiego poziomu Ci odferementowuje - będziesz mógł wtedy korzystając z pomiaru BLG przy butelkowaniu (mam nadzieję że robiłeś) i dodatku cukru do referementacji (powinienneś mieć zapisane) wyliczyć jakie da Ci to nagazowania i czy grożą Ci granaty.

Z drugiej strony to NEIPA, więc pij ją świeżą i tyle.

Cukru dodałem 114 g/19 litrow- wg. Kalkulatora dla tego gatunku piwa, fakt że chciałem nagazowac mocniej więc górne widełki wziąłem pod uwage.(link do kalkulatora mogę podać jak z pracy wrócę). Piwo odfermentowalo do 4 Blg i nie schodzilo niżej przez 4 dni więc lałem do butelek. 

No nic trzeba będzie wypić szybko;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pijąc że szklanki raczej nie jest mocno nasycone. Powiedziałbym że przeciętnie.

Edit: moze jaka infekcja?

Edit 2: dodam jeszcze że w szkle piwo zachowuje się normalnie. Dołączam zdjęcie 

IMG_20181009_213844.jpg

Edytowane przez paveu2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, paveu2 napisał:

Uwarzylem Vermont IPA z ba i po otwarciu butelki piana delikatnie ( nie ma gushingu, chmielilem przez woreczki) unosi się do góry butelki.

To nie jest przegazowanie, przegazowanie masz jak np. pol butelki wywala ci fontanna niczym z szampana. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, LUBIE_GRAC_W_GRY_WIDEO napisał:

nie rozumiem problemu, piwo nie jest przegazowane więc o co chodzi? i co to znaczy że piwo jest niedofermentowane, jakby było niedofermentowne to by piana wychodziła, albo butelki wybuchały. 

No właśnie wychodzi. Nie jest to fontanna ale powoli wychodzi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, rob7320 napisał:

Może słabo odfiltrowałeś drobiny chmielu przy przelewaniu do tanku rozlewowego ( pomimo siatki przy chmieleniu coś się dostało do piwa )  i teraz Ci piwo wychodzi z butelki 

Być może. Było chmielone na zimno. Gołym okiem drobinek chmielu nie widzialem ale nie wykluczam tego. Dzięki za odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, paveu2 napisał:

Być może. Było chmielone na zimno. Gołym okiem drobinek chmielu nie widzialem ale nie wykluczam tego. Dzięki za odpowiedź.

 

przy Vermontach to bardziej niż prawdopodobne że po prostu jakieś drobinki się ostały. nie wiem jak filtrujesz, ale z reguły część drobin i tak przeleci. przy normalnych piwach (niskochmielonych/z normalną zawartością chmielu) też miałes taki problem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, LUBIE_GRAC_W_GRY_WIDEO napisał:

 

przy Vermontach to bardziej niż prawdopodobne że po prostu jakieś drobinki się ostały. nie wiem jak filtrujesz, ale z reguły część drobin i tak przeleci. przy normalnych piwach (niskochmielonych/z normalną zawartością chmielu) też miałes taki problem?

Dzięki za odpowiedź. Będę pamiętał. Wcześniej w całych 5 warkach;) takiego gazowania nie było. Jak tego uniknąć następnym razem bo smak piwa mi odpowiada i chciałbym jeszcze kilka podobnych zrobić. Jakieś filtry na przed zaworkiem grawitacyjnym przed rozlewem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, paveu2 napisał:

Dzięki za odpowiedź. Będę pamiętał. Wcześniej w całych 5 warkach;) takiego gazowania nie było. Jak tego uniknąć następnym razem bo smak piwa mi odpowiada i chciałbym jeszcze kilka podobnych zrobić. Jakieś filtry na przed zaworkiem grawitacyjnym przed rozlewem?

 

filtruj przez rajstopę/druciak, jak masz możliwość to zrób też wcześniej cold crash. jak nie masz możliwości to użyj żelatyny - działanie identyczne, a nie wymaga niskich temperatur 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, LUBIE_GRAC_W_GRY_WIDEO napisał:

 

filtruj przez rajstopę/druciak, jak masz możliwość to zrób też wcześniej cold crash. jak nie masz możliwości to użyj żelatyny - działanie identyczne, a nie wymaga niskich temperatur 

Worek muślinowy może być? Czy za duże oczka?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, paveu2 napisał:

Worek muślinowy może być? Czy za duże oczka?

Rajstopa (ja konkretnie używam "skarpetek" - nie stópek, nie podkolanówek). Kup jakiś dzisięciopak za kilka zł. Przed użyciem wygotuj przez kilka minut, rajstopa puszcza wtedy dodatkowo jakiś barwnik. Potem spryskuję jeszcze desprayem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.