Laktoza - brown ale.

[Kacper Fryń]

Czy dobrym pomysłem jest dodanie laktozy do brown ale'a? Myślę tutaj o 20l warce i 0,5kg surowca. Jakie są wasze doświadczenia i czy to w ogóle ma sens?

[zasada]

Jeśli chcesz zrobić stylowe piwo to nie.

Rzuć okiem na opis stylu:

 

[Kacper Fryń]

Pytam po prostu czy dodanie laktozy ma sens i czy ktoś z was próbował tej magii 

[zasada]

15 minut temu, Kacper Fryń napisał:

Pytam po prostu czy dodanie laktozy ma sens i czy ktoś z was próbował tej magii 

Jeszcze raz powtórzę. Jeśli chcesz zrobić stylowe piwo to w mojej opinii nie ma to sensu.

Opis stylu ma Ci pomóc stwierdzić to samemu.

Skoro piwo ma mieć ciało średnio niskie do umiarkowanego - to laktoza je podniesie. Skoro słodkość jest słodowa delikatna do umiarkowanej, z charakterem karmelowych od lekkiego do mocnego i z finiszem od umiarkowanego do wytrawnego to na słodycz laktozową nie ma miejsca. Skoro aromat ma być delikatny, słodki słodowy to też nie ma miejsca na laktozę.

Ja nie dodawałem laktozy do żadnego swojego piwa.

Jednocześnie, jeśli masz taki kaprys, żeby zrobić na bazie brown ale, milk ale to czemu nie. Ty jesteś kierownikiem tego browaru.

 

[Jancewicz]

Ja nie jestem fanem laktozy.... Moja rada więc - nie dodawaj.

[LUBIE_GRAC_W_GRY_WIDEO]

do brown ale niespecjalnie, to ma być lekkie i orzeźwiające piwko. do brown portera - myślę że jak najbardziej, ten styl jest lepszy do eksperymentów. 

[Oskaliber]

Jak receptura jest przemyślana to wszystko ma sens. Nie widzę przeszkód, żeby użyć laktozę w brown ale. Oczywiście pod warunkiem, że ma być to jakaś wariacja na temat brown ale, a nie ściśle stylowy reprezentant.