Osad drożdzowy podczas refermentacji

[walluk79]

Pytanie do kolegów z większym doświadczeniem. 

Czy podczas refermentacji w butelce zawsze powstaje osad drożdzowy?

Jeśli tak, w jaki sposób zrobić "pilsa" nie mając do dyspozycji CO2 i kega ? 

 

 

[sihox]

2 minuty temu, walluk79 napisał:

Czy podczas refermentacji w butelce zawsze powstaje osad drożdzowy?

Tak

 

2 minuty temu, walluk79 napisał:

Jeśli tak, w jaki sposób zrobić "pilsa" nie mając do dyspozycji CO2 i kega ?

Tak samo jak piwo w każdym innym stylu. Jeśli chodzi ci o klarowność to wystarczy nalewać bez osadu. Niektóre, dobrze flokulujące drożdże ułatwiają takie nalewanie świetnie trzymając się dna butelki.

[ronson]

15 minutes ago, walluk79 said:

Jeśli tak, w jaki sposób zrobić "pilsa" nie mając do dyspozycji CO2 i kega ?  

2-3 tygodnie burzliwej + 3 tygodnie cichej (choćby w temp. około 10 stopni) starczy, żeby osad w butelce był naprawdę minimalny.

[walluk79]

Serdecznie dziękuję za odpowiedzi.

Tak mnie tylko zastanawia czy np. w konkursach - taka właściwość nie przeszkadza? A zawsze znajdzie się klient awanturujący , że  pils ma osad...

[kantor]

A tak z ciekawości, ile zrobiłeś tych pilsów?

 

Z mojego doświadczenia szczepy lagerowe mają zbity osad i bez problemu można nalać piwo bez podnoszenia osadu. Długie leżakowanie to jeszcze poprawia.

[Grzegorz Żukowski]

Przy szczepach lagerowych spotkałem się z tym, że osad drożdżowy odrywa się z dna dopiero przy mocnym wytrząsaniu. Przy normalnym traktowaniu butelek nie ma szans na oderwanie się osadu

[walluk79]

Żadnego. Narazie eksploruje górną fermentację bo brak warunków do dolnej... 

[sredstvom]

No to, panie dzieju, pilsami nas tu nie zmylaj :-)

[walluk79]

OK temat zamknięty, dzięki za dyskusję.