lixe Opublikowano 3 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2019 Hej, Czytam sobie wiki: https://www.wiki.piwo.org/Chłodzenie_i_transfer_brzeczki i widzę takie stwierdzenie: "Po zakończeniu chmielenia należy brzeczkę schłodzić do temperatury zadania drożdży. Z różnych względów dobrze jest to zrobić jak najszybciej (szczególnie szybko staramy się przejść przez temperatury od 100 do 80°C - w tym zakresie wytwarzane jest dużo DMS i 35-25°C - ulubiona temperatura bakterii), dlatego stosujemy różne urządzenia chłodzące." Jak to się ma do gotowania brzeczki w celu odparowania DMS? Skoro gotujemy to brzeczkę mamy w temp. ok 100st. Mam wrażenie, że jest tu pewna sprzeczność. To w końcu prekursory DMS odparowują czy tworzą DMS? Jeśli odparowują to rozsądne wydawałoby się trzymanie brzeczki w wysokiej temperaturze jak najdłużej a rozpoczęcia możliwie najszybszego chłodzenia gdy temperatura już spadnie do okolic 80 stopni. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
leonzn Opublikowano 3 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2019 Tam jest chyba blad i powinno byc "po zakończeniu gotowania" ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 3 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2019 Nie odparowujesz prekursorów DMSu, tylko sam DMS. Zamiana prekursorów w DMS zachodzi powyżej 60-70C, a więc też podczas gotowania. Tylko że podczas gotowania DMS, który powstaje na bieżąco plus cały ten, który powstał wcześniej jest intensywnie odparowywany dzięki wrzeniu brzeczki. Pod koniec gotowania nie masz go więc już prawie wcale, ale zamiana prekursorów ciągle zachodzi, stąd ważne jest szybkie schłodzenie od końca gotowania do tych 60-70C. Mam nadzieję, że napisałem to w miarę zrozumiale. Więcej info o DMSie masz tutaj: http://www.beerfreak.pl/dms-czyli-puszkowana-kukurydza/ daniol88 i lixe 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lixe Opublikowano 3 Kwietnia 2019 Autor Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2019 34 minuty temu, leonzn napisał: Tam jest chyba blad i powinno byc "po zakończeniu gotowania" ... A to na pewno. Niemniej jednak ja zrozumiałem "po zakończeniu gotowania" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Joosto Opublikowano 3 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2019 19 minut temu, Oskaliber napisał: Pod koniec gotowania nie masz go więc już prawie wcale, ale zamiana prekursorów ciągle zachodzi, stąd ważne jest szybkie schłodzenie od końca gotowania do tych 60-70C. (offtop) Czyli robiąc hopstand w temp. 80-70 st.C z chmielem ciągle mamy do czynienia z pDMS lixe 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Oskaliber Opublikowano 3 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2019 (edytowane) Generalnie tak, choć są to już temperatury graniczne, przy których powstała ilość DMSu w czasie trwania hop standu jest niewielka. Pamiętajmy, że różne związki chemiczne mają swoje progi wyczuwalności, więc trochę DMSu może powstać, ale niekoniecznie na tyle dużo, żeby było go czuć w piwie. Z praktycznego punktu widzenia myślę, że przyjęcie tych 80C jest całkiem sensowną granicą, powyżej której zagrożenie jest realne. Chyba, że ktoś w 60-80C przetrzyma kilka godzin, to niewykluczone, że też osiągnie wyczuwalne wartości. Trochę też na pewno zależy od jakości słodu. Edytowane 3 Kwietnia 2019 przez Oskaliber Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Hanys93 Opublikowano 3 Kwietnia 2019 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2019 3 godziny temu, lixe napisał: Hej, Czytam sobie wiki: https://www.wiki.piwo.org/Chłodzenie_i_transfer_brzeczki i widzę takie stwierdzenie: "Po zakończeniu chmielenia należy brzeczkę schłodzić do temperatury zadania drożdży. Z różnych względów dobrze jest to zrobić jak najszybciej (szczególnie szybko staramy się przejść przez temperatury od 100 do 80°C - w tym zakresie wytwarzane jest dużo DMS i 35-25°C - ulubiona temperatura bakterii), dlatego stosujemy różne urządzenia chłodzące." Jak to się ma do gotowania brzeczki w celu odparowania DMS? Skoro gotujemy to brzeczkę mamy w temp. ok 100st. Mam wrażenie, że jest tu pewna sprzeczność. To w końcu prekursory DMS odparowują czy tworzą DMS? Jeśli odparowują to rozsądne wydawałoby się trzymanie brzeczki w wysokiej temperaturze jak najdłużej a rozpoczęcia możliwie najszybszego chłodzenia gdy temperatura już spadnie do okolic 80 stopni. Nie przejmuj sie tak DMS, tylko bardziej niskimi temperaturami kiedy twoja brzeczka jest narazona na infekcje. Zejscie z 100 st. na ponizej 80-70 trwa doslownie moment, wiec musisz sie naprawde postarac zeby go naprodukowac. WIekszym problemem jest zejscie do temperatury zadania drozdzy a powinno nastapic to w miare szybko i bez eksponowania brzeczki na swiat a to nie lada wyzwanie. W przeciwnym wypadku masz w dziale infekcji piekne zdjecia jakie potworki w piwie wyrastaja Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się