Nieplanowane przedłużenie gotowania

[paulox81]

kilka dni temu warzyłem moje drugie piwo z zacieraniem. Niestety przeliczyłem się z wysładzaniem i za mocno spadł mi ekstrakt, wobec czego musiałem odparować więcej wody. Po wysładzaniu wyszło mi 25l 10 Brix (czyli ok 9,6 BLG). Zakładałem Gęstość nastawną na ok 13 Brix (12,5 BLG) wobec czego musiałbym odparować ok 5,7 l podczas gotowania. Nie przemyślałem do końca szybkości odparowywania wobec czego zastosowałem standardowy schemat gotowania i chmielenia czyli 60min Marynka 30g, 10 min Lubelski 30g. Chmielenie w woreczku muślinowym. Po godzinie odparowanie było zbyt niskie, ekstrakt również. Wyjąłem woreczek z chmielem i przedłużyłem gotowanie o dodatkowe 37 min w celu dalszego odparowania. Po tym czasie i po schłodzeniu otrzymałem zamierzone 13 Brix (12,5 BLG).

 

PYTANIE: czy takie nieplanowane przedłużenie gotowania ale bez woreczka z chmielem wpływa negatywnie na oczekiwane parametry chmielenia (goryczka i aromat)? Wydaje mi się, że tak ale mam za małą wiedzę a na forum nie znalazłem podobnego problemu. Teraz wiem że mogłem podgotować najpierw brzeczkę w celu wstępnego odparowania i np. po 30 min zacząć chmielenie ... ale mądry człowiek po fakcie....

[Wuuu]

Niestety w takiej sytuacji odparowałeś sobie większość olejków z chmielu i aromat będzie znikomy. Goryczka też może być wieksza niż zakladałeś, bo choć wyjąłeś większość chmielu, to jednak niewielka część przedostała się do brzeczki.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[krzychoo]

Tak jak pisał @Wuuu wydłużenie gotowania spowodowało zwiększenie goryczki - substancje goryczkowe i tak  przedostały się do płynu i dalej izomeryzowały. Przez kolejne pół godziny odparowały w większości substancje aromatyczne. Aromat da się jeszcze uratować. Dokup z 30-50 gram Lubelskiego (albo coś amerykańskiego) i zrób chmielenie na zimno. 

[paulox81]

Dzięki, tak myślałem że zabiłem aromat. Chyba zostawię jak jest bo nie planowałem zlewania na cichą więc raczej nie będę już chmielił na zimno. W planach miałem butelkowanie w sobotę. Zmierzyłem dziś ekstrakt refraktometrem (pokrywa się z FFT 6,6 Brix czyli fermentacja skończona) przy okazji malutki łyczek (łyżka stołowa), czuć goryczkę ale za mały łyczek żeby ocenić czy aby goryczka nie za duża. Aromatu chmielu nie czułem co by potwierdzało to co napisaliście czyli, że aromat odparował w gotowaniu. Ehh następnym razem przemyślę 3 razy zanim wrzucę chmiel czy wstępnie nie pogotować dłużej.

[Juniorek]

Mierząc refraktometrem już „gotowe” piwo  musisz wykonać korektę  

[paulox81]

8 minut temu, Juniorek napisał:

Mierząc refraktometrem już „gotowe” piwo  musisz wykonać korektę  

Wiem, mam kalkulator piwowarski na smartfonie, po korekcie mam 2,58 Brix czyli ok 2,5 Plato

[tortoise]

Godzinę temu, paulox81 napisał:

Dzięki, tak myślałem że zabiłem aromat. Chyba zostawię jak jest bo nie planowałem zlewania na cichą więc raczej nie będę już chmielił na zimno.

 

Jeśli nie zamierzasz zbierać gęstwy, to samo chmielenie nie wymaga przelania. Śmiało możesz dorzucić chmiel do fermentora

Edytowane 8 Stycznia 2020 przez tortoise

[paulox81]

32 minuty temu, tortoise napisał:

 

Jeśli nie zamierzasz zbierać gęstwy, to samo chmielenie nie wymaga przelania. Śmiało możesz dorzucić chmiel do fermentora

Wiem, że to śmiesznie zabrzmi ? ale na moim etapie piwowarstwa boję się zakazić ? dlatego przynajmniej na razie odpuszczam sobie chmielenie na zimno, wiem że nie mam racji z tymi obawami ale ... przyjdzie czas na chmielenie na zimno jak uda mi się kilka warek bez zakażenia

[fotohobby]

W takim rwzie na trzy dni przed planowanym rozlewem zrób 1l brzeczki ok 5blg, zagotuj, wyłącz palnik, odczekaj pare minut, wsyp 15-20g chmielu aromatycznego luzem, lub w woreczku filtracyjnym, zamieszaj, a kiedy się schlodzi dodaj do piwa.

Efekt na pewno odczujesz.

Edytowane 8 Stycznia 2020 przez fotohobby